Bellerin: Zwycięstwo cieszy, ale przed nami wiele pracy

15.02.2021, 11:08, 9 komentarzy

Arsenal pokonał we wczorajszym meczu Leeds United 4-2. Pomimo prowadzenia czterema bramkami, Kanonierzy pozwolili rywalom zdobyć dwa gole, które wprowadziły nieco nerwowości w drugiej połowie. Ostatecznie udało się dowieźć prowadzenie do końca i zdobyć zasłużone, niezwykle ważne 3 pkt. O swoich przemyśleniach po meczu opowiedział zdobywca jednej bramki w tym spotkaniu, Hector Bellerin:

- Jeśli jest w Premier League drużyna, o której wiesz, że będzie biegała przez całe 90 minut, jest to właśnie Leeds – zaczął Hiszpan.

- Bardzo dobrze sobie poradziliśmy strzelając gola od razu po przerwie, ale wtedy straciliśmy bramkę ze stałego fragmentu gry. Jest to coś, w czym wiemy, że są silni i musimy być ostrożniejsi. Wtedy straciliśmy kolejnego gola i nawet jeśli ciągle prowadzisz dwoma golami, próbujesz bronić swoje pole karne tak bardzo, jak to możliwe, by mieć pewność, że nie strzelą kolejnej bramki – mówi Hiszpan.

- To nie powinien być sposób, w jaki gramy, wiesz? Powinniśmy rozegrać to lepiej, zważywszy na to, że prowadziliśmy 4-0. Trzeba było po prostu utrzymywać się przy piłce i sprawić, że będą za nią biegali, a nie doprowadzać do odwrotnej sytuacji. Ciągle jest wiele do nauki, ale oczywiście, w szczególności w pierwszej połowie, było naprawdę pozytywnie.

- Minęło sporo czasu, odkąd ostatni raz trafiłem do siatki. Prawie zapomniałem swojego ostatniego gola. Będąc szczerym, to zazwyczaj, gdy znajduję się na takiej pozycji, próbuję szukać napastnika. Ktoś znalazł się w lepszej pozycji niż ja, ale otworzyła się przede mną szansa i postanowiłem spróbować. Oczywiście jestem bardzo z tego zadowolony, ale ciągle z tyłu głowy mam to, że jest jeszcze do wykonania mnóstwo pracy, jeśli chcesz wrócić na szczyt – tłumaczy Bellerin.