Bergkamp: Defensywa bolączką Arsenalu

Może lepiej powiedzieć wprost że jest potrzebna zmiana sztabu wraz z trenerem

W sumie do podstawy brakuje nam jedynie partnera dla Kościelnego, bo zarówno Per, a w szczególności Gabriel nie spełniają pokładanych nadziei. Do tego ktoś do rywalizacji z Bellerinem i Monrealem by się przydał.

od lat Wenger nie jest w stanie znaleźć równowagi między defensywą, a ofensywą...
jeżeli chce grać bardzo ofensywnie to dwójka środkowych obrońców musi być z najwyższej półki

Wywiad jest niepełny, to tylko urywek z jego wypowiedzi. Głównie mówił o tym że w Arsenalu nie ma zawodników zdolnych do poświęceń na boisku

Ashburton:
tak jest w każdym sporcie, ględzą bardzo naokoło i bez szczegółów z dwóch powodów:
1) część byłych zawodników po prostu słabo zna się na tajnikach własnego sportu
2) format krótkiego wywiadu telewizyjnego/prasowego czy programu okołomeczowego nie służy dogłębnej analizie
Kto jak kto, ale Dennis zna się na poiłce dobrze. Także płycizna wypowiedzi wynika z punktu 1 :)

Z taką defensywą jaką mamy obecnie to dałoby rade zdziałac więcej jeżeli mielibysmy lepszą ofensywe.

Panie Dennis, my mamy problemy w Defensywie i Ofensywie linia pomocy też nie jest mistrzowska. Więc tak naprawdę przydałby się nam nowy zespół

No i tutaj Dennis ma racje. Zbyt często tracimy gole w ważnych momentach i przez to oddajemy punkty. Porządny stoper w lecie przede wszystkim.

def w tym sezonie to cyrk u nas ale jak by lepiej było z ofensywą to i lepiej by było z tyłu

Potzreba duetu Wenger, Graham na naszej ławce. To dopoiero byłoby połączenie. :D

Dennis nie powiedział nic nowego. Może Arsene podpyta Georga jak pracować z defensywą.

Mam wrażenie, że defensywa jest bolączką Arsenalu od zawsze (zacząłem kibicować w 05/06). Przez 10 lat nic się nie zmieniło, zawsze świetni zawodnicy, a z tyłu szrot. Oczywiście było parę wyjątków jak Gallas, Vermaelen jakiś czas no i teraz Koscielny, ale obrona nigdy sobie nie radziła na miarę oczekiwań.

W tym sezonie poziom trzyma tylko obrona Tottenhamu ale nie tylko maja swietna defensywe ale i swietnego napastnika.

Kiedy w końcu jakiś ekspert powie coś bardziej odkrywczego?

Zależy jak na to patrzeć. Parę lat wstecz również nie mieliśmy najlepszego wyniku pod względem straconych bramek, ale nadrabialiśmy bilans strzelonymi golami.

Aktualnie jesteśmy drużyną nudną, grającą siermiężny futbol, prostymi środkami przedostając się pod bramkę rywali, co skutkuje mniejszą ilością strzelanych bramek i przekłada się na mniejsze zdobycze punktowe.

Taktyka polegająca na tym żeby strzelić więcej bramek niż się traci już się u nas nie sprawdza, bo kto niby miałby te gole wbijać? Walcott? Chamberlain? Welbeck? Giroud (pierwsza połowa sezonu go rozgrzesza w kontekście postawy w tym sezonie)? Błagam, trochę powagi.