"Best of the weekend" według SkySports

29.10.2007, 00:49, Mateusz Kolebuk 5 komentarzy

Dziennikarze SkySports wytypowali cotygodniowe "Best of the weekend", gdzie znalazł się najlepszy mecz, gracz, podanie, chybienie, bramka, obrona i taktyk weekendu. Warto wspomnieć, że najlepszym meczem weekendu dziennikarze wybrali mecz Liverpoolu z Arsenalem. Podanie weekendu to doskonałe podanie Alexandra Hleba, po którym Cesc Fabregas zdobył wyrównującą bramkę. Poniżej prezentuje pełne zestawienie.

Mecz Weekendu - Arsenal vs Liverpool

Chelsea i Manchester United pokazały się w ten weekend od jak najlepszej strony, jednak rywalizacją tego weekendu można z całą pewnością nazwać mecz na Anfield Road, gdzie Liverpool podejmował Arsenal Londyn. Obie drużyny przez pełne 90 minut usiłowały udowodnić swoją wyższość, jednak dzięki bramkom Gerrarda i Fabregasa obie zostały nadal nie pokonane, gdyż mecz zakończył się remisem 1:1.

Gracz weekendu - Frank Lampard

Na Lamparda spadła w tym sezonie potężna fala krytyki, ale pomocnik Chelsea zaliczył bardzo dobry występ pomagając swojej drużynie w zwycięstwie aż 6:0 nad Manchesterem City. Akcje Lamparda nabrały dawnej świetności, a jego podanie do Didiera Drogby, który strzelił wówczas pierwszą w tym meczu bramkę było niesamowite.

Podanie weekendu - Alexander Hleb

Gwiazdą niedzielnego spotkania na Anfield Road z całą pewnością był Cesc Fabregas, który w ostatnich 10. minutach spotkania odebrał Liverpoolowi cenne 3 punkty strzelając wyrównującego gola. Nie zrobiłby tego jednak, gdyby nie świetna gra Alexandra Hleba, który zatrzymał obrońców by Fabregas mógł wyjść na pozycję, a następnie znalazł lukę między nimi i podał do Hiszpana, który pokonał bez problemu Reinę.

Chybienie weekendu - Nolberto Solano

Pomocnik West Ham United zaserwował tam w ten weekend dwie główkowe szanse w meczu zremisowanym z Portsmouth 0:0. Mając sytuację na 4 metrze od bramki 'The Pompeys' Solano przeszedł samego siebie. Otrzymawszy dośrodkowanie od Carltona Cole Solano zamiast wpakować piłkę głową do siatki, postanowił zrobić sobie mały odpoczynek i dał nura na murawę nie trafiając w piłkę. Druga szansa była jeszcze pewniejsza, gdy Cole minął Sola Campbela, a piłka po jego strzale wróciła na boisko. Solano nie mając nikogo obok siebie i mając mnóstwo czasu ponownie nie pocelował do siatki.

Bramka weekendu - Carlos Tevez

Strzeżcie się, Manchester United zaczyna nabierać szybkości. Po byle jakim początku tego sezonu bramki w wykonaniu Manchesteru zaczynają padać niczym grad. Broniące tytułu 'Czerwone Diabły' tym razem nie dały szans drużynie Middlesbrough pokonując ich 4:1. Niesamowicie śmiałe podanie piętką w polu karnym, którego wykonawcą był Wayne Rooney sprawiło, że piłka powędrowała pod nogi Teveza, który bez żadnego problemu umieścił ją w bramce Boro.

Obrona weekendu - Brad Friedel

Bramkarz drużyny Blackburn Rovers z całą pewnością powinien otrzymać po tym meczu statut 'zamiatacza' na White Hart Lane, po tym, jak perfekcyjnie bronił dostępu do swojej bramki drużynie Tottenhamu. Na uwagę zasługuje jednak świetna instynktowna obrona strzału z główki, którego wykonawcą był Dimitar Berbatov.

Taktyk weekendu - Steve Coppell

Niesamowitym wyczuciem wykazał się menadżer drużyny Reading, który pod koniec spotkania z Newcastle wprowadził na boisko Shane Long'a. Zawodnik przy drugim dotknięciu piłki strzelił 'Srokom' bramkę, co pozwoliło drużynie Reading wygrać całe spotkanie 2:1