Bielik debiutuje w reprezentacji do lat 21

18.11.2018, 13:35, Michał Lis 8 komentarzy

Krystian w poszukiwaniu doświadczenia udał się na wypożyczenie do Charltonu Athletic, gdzie jest wyróżniającą się postacią. Dobre występy Bielika przykuły uwagę Czesława Michniewicza, który jest selekcjonerem młodzieżowej reprezentacji Polski. Mimo, że Krystian był już wcześniej powoływany do kadry U21, to dopiero w miniony piątek zadebiutował w tej kategorii wiekowej w meczu z Portugalią.

Oto składy w jakich obie drużyny przystąpiły do spotkania.

Polska: Kamil Grabara - Robert Gumny, Krystian Bielik, Mateusz Wieteska, Kamil Pestka - Szymon Żurkowski, Patryk Dziczek - Konrad Michalak, Sebastian Szymański, Bartosz Kapustka - Dawid Kownacki.

Portugalia: Joel Pereira - Dogo Goncalves, Jorge Fernandes, Diogo Leite, Yuri Ribeiro - Stepehn Eustaquio, Andre Horta, Gedson Fernandes, Joao Carvalho - Joao Felix, Diogo Jota.

Portugalczycy już od samego początku narzucili swój styl gry i zmusili gospodarzy do biegania za piłką. Polacy dobrze wywiązywali się ze swoich obowiązków w defensywie i starali się skontrować przeciwnika. Plan działania musiał zostać zmieniony w 30. minucie kiedy to goście przeprowadzili zabójczą kontrę i wyszli na prowadzenie za sprawą Diogo Joty. Polacy po stracie bramki próbowali zmienić wynik pojedynczymi zaczepnymi akcjami, jednak wynik nie uległ zmianie.

Druga połowa była już lepsza w wykonaniu reprezentantów Polski. Ich akcje były odważniejsze i coraz bardziej zagrażały bramce Portugalczyków. Pomimo wielu stałych fragmentów gry, Biało-Czerwoni nie zdobyli wyrównującego gola, a spotkanie zakończyło się wynikiem 0-1.

Krystian Bielik rozpoczął mecz od pierwszej minuty i grał jako lewy z dwójki środkowych obrońców.

Statystycy odnotowali występ 20 latka.

- 90 minut gry,

- 59 celnych podań na 64 (92% celności),

- 11 celnych długich piłek na 15 (73% celności),

- 2 wygrane pojedynki główkowe na 4 (50%),

- 5 przechwytów,

- 19 odzyskanych piłek (2 na połowie przeciwnika),

- 3 udane odbiory,

- 1 udany wślizg,

- 1 zablokowany strzał,

- 5 wybić,

- 1 faul.

Piłkarz Arsenalu zebrał wiele pochwał za swój występ. Komentujący chwalili jego długie podania i odważne dryblingi, które napędzały akcje podopiecznych Michniewicza. Sam zainteresowany nie jest jednak w pełni zadowolony z tego jak się zaprezentował.

- Nie zaczęliśmy meczu tak, jak chcieliśmy, a do tego straciliśmy bramkę w taki sposób. Mieliśmy aut na ich piątym metrze, straciliśmy piłkę i poszła kontra. Mój zawodnik mi uciekł, zabrakło asekuracji.

- Trener w przerwie dał nam wskazówki, niektórych z nas opieprzył. Po przerwie się obudziliśmy. Najważniejsza w piłce jest pewność siebie. Portugalczycy to nie są nie wiadomo jacy piłkarze. Technicznie są lepsi od nas, przy piłce są pewni siebie, ale gorzej wyglądają, jak nie mają piłki, a my ją mamy. Trzeba wierzyć w swoje umiejętności, budować akcję od tyłu, wymieniać podania. - zakończył zawodnik Charltonu.

Mecz rewanżowy w Portugalii odbędzie się już we wtorek o godzinie 18:00.