Blackburn 2 - Arsenal 3. Półfinał Carling Cup jest nasz!
18.12.2007, 21:52, Mikołaj Dusiński 235 komentarzy
W dzisiejszym spotkaniu z Blackburn na wyjeździe Arsenal zwycięża po dogrywce 3-2 i awansuje do półfinału Carling Cup. Na pewno było to niesamowite, pełne emocji spotkanie. Mimo, że Arsene Wenger powołał na to spotkanie bardzo młodą kadrę (odpoczywa cała 11 ze spotkania z Chelsea!), to spadek jakości gry nie był specjalnie odczuwalny, choć w drugiej połowie młodzież trochę opadła z sił. Młodzi Kanonierzy pokazali jednak klasę w dogrywce, gdzie pomimo grania w 10 udało im się strzelić decydującego gola i dotrwać z pozytywnym wynikiem do końca. Zapraszam do lektury bardziej szczegółowego opisu wydarzeń:
W początkowych minutach meczu trwała walka w środku pola, nie działo się nic specjalnie ciekawego. Pierwszy strzał spotkania oddał wychowanek Arsenalu David Bentley, ale był on niecelny.
W piątej minucie nastąpiła pierwsza poważna akcja Arsenalu i od razu zakończyła się golem. Po wrzutce z prawej strony pięknym, choć trochę szczęśliwym strzałem w prawy górny róg bramki Blackburn popisał się Diaby! Po objęciu prowadzenia Kanonierzy nie dali za wygraną i już w 8. minucie po kolejnej groźnej akcji strzał Bendtnera prawą nogą z lewej strony pola karnego odbił się od poprzeczki. Arsenal miał w tej fazie spotkania zdecydowaną przewagę.<
Wszyscy nasi gracze wykazywali duże zaangażowanie, choć u niektórych, jak np. Eduardo przekładało się to jedynie na faule. Minuty mijały, a Arsenal wciąż miał zdecydowaną przewagę. Choć nie stwarzał sobie wielu sytuacji, to grę Kanonierów można ocenić pozytywnie, bo gracze Blackburn nie zagrozili Fabiańskiemu ani razu.
W 17 minucie bezradny David Dunn brutalnie sfaulował szarżującego skrzydłem Armanda Traore. Na szczęście naszemu młodemu lewemu obrońcy nic poważnego się nie stało. David Dunn chyba również jest przesadnie zmobilizowany, bo minutę później fauluje Denilsona.
W 20. minucie doskonałe prostopadłe podanie od Diaby’ego do Eduardo zostaje w ostatniej chwili przecięte przez obrońcę Blackburn. Korner wykonywany chwilkę później nie przyniósł Kanonierom żadnych korzyści. Natomiast po rzucie rożnym dla Blackburn minutę później zakotłowało się w polu bramkowym Łukasza Fabiańskiego, na szczęście obrońcy wybili piłkę zapoczątkowując kontrę.
W 25. minucie Blackburn wykonywało rzut wolny z ok. 25 metrów. Do piłki podszedł David Bentley i oddał niezły strzał, ale zdecydowanie zbyt słaby, aby sprawić jakieś problemy Fabiańskiemu. Można odnieść wrażenie, że Blackburn wreszcie się obudziło. W 28 minucie Fabiański popisał się pierwszą doskonałą interwencją przy mocnym strzale Davida Dunna z ok. 16 metrów, parując go na rzut rożny.
No to Blackburn sobie pograło, a my w 29. minucie mamy 2:0! Szybka kontra, doskonałe podanie prostopadłe (z drobną pomocą obrońcy, któremu zabrakło kilka centymetrów, aby je przeciąć) od Denilsona do Eduardo. Nasz brazylijski Chorwat rehabilituje się za „przespanie” wielu minut spokojnie pakując piłkę do siatki obok bramkarza.
Eduardo ewidentnie wziął się do gry, bo w 32. minucie oddał groźny strzał schodząc z prawego skrzydła. W 35. minucie Blackburn wykonywało kolejnego wolnego. Znowu strzelcem był Bentley i mimo, że oddał bardzo dobry strzał, to Fabiański dopisał na swoje konto dobrą interwencję. W 38. minucie groźnym strzałem zrewanżował się Denilson. Piłka po jego uderzeniu spoza pola karnego minęła słupek z prawej strony.
Niestety, w 41. minucie Blackburn przeprowadziło ładną akcję prawą stroną, która zakończyła się golem na 1-2. Matt Derbyshire pociągnął skrzydłem i wrzucił piłkę w pole karne. Tam Roque Santa Cruz uprzedził Alexa Songa i wepchnął piłkę do siatki obok bezradnego Fabiańskiego.
W samej końcówce Senderos oddał bardzo dobry strzał z główki po podaniu Denilsona z rzutu wolnego, ale nie dość, że trafił w słupek, to jeszcze był na spalonym.
Druga połowa rozpoczęła się, podobnie jak pierwsza od spokojnej gry w środku pola. Pierwszą bardzo groźną sytuację miało Blackburn, jednak w sytuacji sam na sam z Bantley’em Fabiański zachował się bardzo dobrze, wybijając mu piłkę spod nóg (później okazało się, że był spalony). Przez kilka następnych minut trwał napór Blackburn na bramkę Kanonierów, na szczęście bez efektu.
Przez dłuższy czas najciekawszym elementem meczu było liczenie kolejnych spalonych Davida Bantley’a. Diaby też jest dzisiaj bardzo zmobilizowany, co owocuje zarówno doskonałymi rajdami jak i głupimi faulami. W międzyczasie do klubu „palaczy” dołączył Gamst Pedersen, a gra cały czas toczyła się głównie w środku pola
W 57. minucie wreszcie zdarzyło się coś interesującego, gdy najpierw o mało co Song nie pokonałby główką Fabiańskiego, a potem po rogu Blackburn zabrakło dołożenia głowy do pustej bramki, aby wyrównać na 2-2. Na szczęście Kanonierzy nie pozostali dłużni i wyprowadzili szybką kontrę zakończoną zablokowanym strzałem Bendtnera.
No i niestety, w 59. minucie jest 2-2... Po wolnym z lewego skrzydła wykonywanym przez Bentley’a do piłki ponownie doszedł Roque Santa Cruz i precyzyjnym strzałem głową w środek bramki pokonał Fabiańskiego. Po tym golu Arsenal szybko ruszył do natarcia, nie dochodząc jednak do żadnej klarownej sytuacji.
W kolejnych minutach znowu dominowała gra w środku pola, przerywana od czasu do czasu szarżami po skrzydłach, m.in. Pedersena (szczególnie on był w tym okresie bardzo aktywny) i Diaby’ego. W 69. minucie Savage oddał groźny strzał spoza pola karnego, ale na szczęście piłka minęła lewy słupek bramki Arsenalu. Po raz drugi w tym meczu uwidoczniła się przewaga Blackburn, które raz po raz wyprowadzało niezłe ataki.
W 71. minucie Arsenal wykonywał rzut wolny z ok. 20 metrów. Jego efektem był strzał prosto w mur, następnie długa akcja w ataku pozycyjnym, korner dla Kanonierów, a na koniec kontra Blackburn, zakończona dobrą interwencją Fabiańskiego poza szesnastką. Potem nastąpiły kolejne bardzo groźne ataki gospodarzy, nie zakończone co prawda zagrożeniem bramki (w międzyczasie mieliśmy kolejnego z wielu dzisiaj spalonych graczy Blackburn).
W 77. minucie Senderosowi zabrakło niewiele, aby wślizgiem zmienić lot piłki bitej z rzutu wolnego przez Denilsona i wpakować ją do bramki. Następnie Blackburn po raz kolejny groźnie skontrowało, uzyskując kornera. Na szczęście Fabiański był na posterunku i pierwsze dośrodkowanie wybił, a drugie pewnie złapał.
Pierwsza zmiana w zespole Kanonierów – w 79. minucie schodzi Randall, a jego miejsce zajmuje Barazite. Chwilę później Fabiański łapie kolejne groźne dośrodkowanie. Następnie błąd Songa prokuruje bardzo groźną sytuację w polu karnym Arsenalu, na szczęście zakończoną wybiciem piłki na rzut rożny. Barazite odgryza się akcją zakończoną mocnym dośrodkowaniem w pole karne gospodarzy, ci wyprowadzają kontrę i… notują kolejnego spalonego.
Trwa oblężenie bramki Kanonierów, na szczęście naszej młodzieży udaje się przetrwać, a nawet sensownie kontrować. Po centrze Traore z lewej strony w 86. minucie, Eduardo był blisko dojścia do doskonałej pozycji strzeleckiej na wprost bramki. Niestety piłka minęła jego głowę o kilka centymetrów.
W 89. minucie w doskonałej sytuacji, będąc samemu w odległości kilku metrów od bramki, Santa Cruz fatalnie skiksował przy strzale z woleja, dzięki czemu wynik wciąż brzmiał 2-2. Odpowiedzią Arsenalu była kontra zakończona wygarnięciem piłki Bendtnerowi przez Brada Friedela. Po tym następuje zmiana w zespole gospodarzy – boisko opuszcza Derbyshire, a w jego miejsce pojawia się Benny McCarty.
W 92. minucie zakotłowało się przy linii bocznej boiska, gdy Denilson sfaulował Davida Dunna. Denilson za swoje zachowanie ujrzał czerwoną kartkę, natomiast Robbie Savage, który ruszył z pięściami do młodego Brazylijczyka otrzymał kartkę żółtą.
Pierwsza część dogrywki rozpoczyna się oczywiście od spalonego Blackburn, tym razem to Santa Cruz wpadł w pułapkę naszej defensywy. Potem nastąpił okres gry w środku pola, gdzie na szczęście nie było mocno widać braku jednego gracza Arsenalu, a następnie kolejny spalony gospodarzy (McCarty).
Po zderzeniu z przeciwnikiem i nieszczęśliwym upadku urazu ręki doznał Barazite, który był długo opatrywany przez lekarza Arsenalu na płycie boiska po czym został zniesiony na noszach. W jego miejsce pojawił się w 101. minucie kolejny po Fabregasie wielki hiszpański talent wyrwany z Barcelony, czyli Fran Merida.
W 102. minucie kolejny spalony, tym razem McCarty. Czarnoskóry napastnik znalazł się w sytuacji sam na sam, ale i tak Fabiański nie pozwolił mu trafić do bramki.
No i po raz kolejny w tym meczu Blackburn sobie grało, a my zdobyliśmy bramkę. Alex Song świetnie wyszedł z piłką z obrony, podał prostopadle do Eduardo, a ten jako rasowy snajper nie mógł zmarnować sytuacji sam na sam. Od 104. minuty wynik brzmi 2-3!
W 105. minucie kontuzjowanego i skrajnie wyczerpanego Dunna zastępuje Mokoena. Fabiański bardzo długo gra na czas, trzymając piłkę przy nodze. Wreszcie, gdy fatyguje się do niego Santa Cruz, wybija piłkę daleko w pole. Do końca I połowy dogrywki nie dzieje się nic ciekawego.
Druga połowa dogrywki zaczyna się od ataków gospodarzy, którzy mają coraz mniej czasu. W 109. minucie świetnym strzałem z wolnego lewą nogę popisuje się Gamst Pedersen. Na nasze szczęście piłka mija prawy słupek bramki Fabiańskiego.
Oblężenie bramki Arsenalu trwa. Blackburn wykonuje kolejne kornery, nie oddając jednak groźnych strzałów. Fabiański uwija się jak w ukropie, podobnie obrońcy. Dzięki temu wszystkie dośrodkowania są wybijane. Naszych zawodników, m.in. Eduardo łapią skurcze.
Na szczęście nasi gracze czasem próbują od czasu do czasu kontrować, co daje defensorom chwilę wytchnienia. Jeden z bohaterów dzisiejszego meczu – Eduardo da Silva opuszcza plac w 115. minucie. W jego miejsce wchodzi młodziutki skrzydłowy Kieran Gibbs. Kolejny z bohaterów – Senderos udaremnia kontrę Blackburn w ostatniej chwili minutę później.
Ale mamy dzisiaj szczęście! Kolejny raz jeden z zawodników Blackburn, tym razem Gamst Pedersen nie pakuje piłki do siatki z kilku metrów, zamiast tego uderzając w trybuny. Chwilę później kontra Arsenalu powoduje sporo zamieszania pod bramką gospodarzy. Minutę później, czyli w 119. minucie Samba trafia w słupek po strzale głową.
Na kolejny rzut rożny nawet Brad Friedel wędruje w pole karne Arsenalu! Na szczęście Fabiański po raz kolejny nie zawodzi wybijając piłkę daleko poza pole karne. W międzyczasie Blackburn dokonuje kolejnej zmiany – za kontuzjowanego Warnocka wchodzi Khizanishvili.
I koniec meczu! Awansujemy do półfinału Carling Cup.
Blackburn Rovers - Arsenal Londyn 2-3 (1-2)
[ 0-1 Ściągnij bramkę Diaby'ego ]
[ 0-2 Ściągnij bramkę Eduardo ]
[ 1-2 Ściągnij bramkę Santa Cruza ]
[ 2-2 Ściągnij bramkę Santa Cruza ]
[ 2-3 Ściągnij bramkę Eduardo ]
Skład Blackburn: 01 Friedel, 14 Reid, 04 Samba, 06 Nelsen, 03 Warnock, 11 Bentley, 08 Savage, 19 Dunn, 12 Pedersen, 09 Santa Cruz, 27 Derbyshire
Ławka rezerwowych: 32 Brown, 10 McCarthy, 13 Khizanishvili, 15 Mokoena, 30 Roberts
Skład Arsenalu: 21 Fabianski, 31 Hoyte, 06 Senderos, 17 Song Billong, 30 Traore, 35 Randall, 15 Denilson, 08 Diarra, 02 Diaby, 09 Eduardo, 26 Bendtner
Ławka rezerwowych: 40 Mannone, 34 Gibbs, 41 Hoyte, 42 Perez, 43 Barazite
Sędzia: Mike Riley
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
skurcze zaczynaj Eduardo lapac:/
duzo z siebie daje dzis
zetpek..co wy macie wogole za jazdy?! walnie nam kiksa specjalnie..to sa profesjonalisci...nie maja takich glupot w glowie...a po 2 nie wiem co od niego cchecie..w tym spotkaniu on gra bardzo dobrze...bardzo dobrze!
az tak glupi chyba nie jest:/
z reszta kto zatrudni pilkarza, ktory wlasny klub zostawia na lodzie?
teraz znow na nas siedza
ale bylo blisko boczna siatka i bylby remis uffff
pedersen blisko byl... ale gola nie ma a to najwazniejsze :D
Diarra zapene mysli o odejsciu z klubu wiec moze dzis nam specjalnie walnac kiksa na porzegnanie ;/
zaczynami ostro walczyc z frajerami :) i coraz czesciej kontrowac ale blackburn stara sie atakowac jak tylko moze... dobrze gramy w defensywie i lepiej zeby tak pozostalo
no wolny teraz uwaga
za co on daje kuzzwaa zolte kartki..toc to juz ***** szczyt!!
o Diarra sie pojawil zapomnialem, ze jest na boisku
bo jeden błąd i znowu remis.. ale gol na 4-2 byłby super sprawą:D
Knolek zdaj mala relacje z meczu :D
zcatack - w sumie racja ale tym razem gramyw oslabieniu wiec trza uwazac :D
koniec 1-szej czesci dogrywki prowadzimy 3:2
Knolek pierwsza zasada arsenal nie broni;) my kopiemy póki leża;) w sensie dobijamy...nie bedziemy grac jak czesli:)
jesli ktos wybral inny klub niech zaluje :D nigdzie indziej nie zobaczy tak pieknej pilki tak wspaniale walczacych pilkarzy jak w Arsenalu !!! ARSENAL NAJLepSZY JEST !!!
Alex Song gra bardzo dobry rowny mecz. Podoba mi sie dzis jego gra
To jest własnie ten Eduardo z Dynama !!! :D Super skuteczny :D jeszcze tylko w Premiership taka forma i ma króla strzelców murowanego !! :D
i znowu glupia kosa z naszej strony:/
w sumie to nawet chciałem zobaczyć karne (jak sobie będzie radzić fabian i koledzy) ale dobrze że prowadzą ;p
zamiast !) mialo byc 10 xD
być może Fabiański po tym meczu wskoczy na miejsce Lehmanna jako 2 bramkarz Arsenalu a nie 3
nie wolno teraz nam popelnic zadnego bledu w obronie bo moze sie skonczyc dla nas męką... ;/
ARSENAL JEST NAJLePSZY NA ŚWIECIE I OTO MAMY WŁAŚNIE DOWÓD W POSTACI OGRYWANIA BLACKBURN GRAJĄC W !) !!!! :D:D I TO REZERWAMI !!! HAHAHAHA :D KOCHAM TEN KLUB !!!
Fabian gra niesamowite spotkanie
co sie dzieje :D nie wierze nasza druzyna dostala skrzydel :P
3:2 xD Eduardo
o tym mowilem - jedna dobra kontra i tera trzeba bronic wynik !!! :D
znakomita bramka :D:D:D
ale ALEX SONG ZROBIL AKCJE NASZ OBRONCA SRODKOWY TAKIE PODANIE ZE SZOK!!!!!!!! JEDZIEMY Z NIMI
mowilem Dudu 100% skuteczny
Knolek jak tak sie zakonczy spotkanie to chyba sie mysliles z tym ze jak przerwiesz ogladanie meczu to wygramy :P
upadł bardzo zle i ma rozwalone ramie...prawie sie mu wygielo w druga strone...maske tlenowa zeby mial regularny oddech...a dudu boski:)
EDUARDO!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JAK KTOS POWIE JESZCZE NA NIEGO ZLE SLOWO TO OSOBISCIE ZATLUKE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BRONIMY TERAZ PANOWIE !!!! DAWAC > DOKOPIEMY PAŁOM Z Blackburn!!!!!
Hehe, żeby tak jeszcze Eduardo strzelał w PL :-D
GOLLLLLLLLLLLLL
EDUARDO GGGGOOOOOOOOOOLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLL
DUDU!!!!!!!!
GOOOOOLL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! EDUARDO!!!!!!!!!!!!!!!
GOOOOLLLLLLLLLLL
jest GOL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ahahaha znakomicie zajebiś... !1111 KNOLEK co sie dzieje co sie dzieje niesamowite ahahaha :D:D:D
jeszcze z 5 minut pewnie doliczy do 1-szej czesci dogrywki
za to nienawidze blackburn... za taka ich gre.... a o Barazite sie boje jak go zobaczylem z respiratorem(?) co oni mu do cholery zrobili... ;(
fabian wyciagnal 100% gola :D ale on ma dzisiaj forme
zawsze ci rzeznicy z Blackburn musza nam kogos wykosic KURCZE:/:/:/
Knolek co sie tam dzieje ??
jeszcze jakies urzadzenie do oddychania mu dali nie jest dobrze
co jest = ?? czemu dali Barazite'owi maske do oddychania?? co mu sie tam stało?????
w 9 ??/ to oznacza czerwona czy ktos z naszych doznal kontuzji ??
wchodzi merida.. ale mało mnie to w tym momencie cieszy..
SHIT HAPPENS - ALE CZEMU PRAWIE ZAWSZE NAM ???? !!!! JA TEGO NIE MOGE ZROZUMIEC.....