Ból głowy Wengera

05.10.2007, 20:33, Mateusz Żelaszczyk 15 komentarzy

Arsene Wenger wyjawił, że forma podstawowej jedenastki powoduje u niego niemały "ból głowy". Francuski szkoleniowiec powiedział, iż to że obecny skład gra tak dobrze może spowodować, że tacy zawodnicy jak Gilberto, Lehmann czy niedawno kupiony Lassana Diarra mogą wiele meczów oglądać tylko z ławki rezerwowych. Na cotygodniowej konferencji prasowej Boss powiedział:

"W naszym zawodzie zawsze jest rywalizacja".

"To że nie wystawiam jakiegoś zawodnika nie znaczy że nie mam do niego szacunku".

"Na przykład Gilberto nie gra obecnie zbyt wiele, a to nie znaczy, że nie szanuję go jako człowieka i nie cenie jako piłkarza, sami dobrze wiecie jak wysoki poziom on [Gilberto] prezentuje".

"Lecz w dniu meczu trzeba dokonać wyboru i wybrać meczową jedenastkę, to część naszej pracy".

"Czasami jest mi przykro że dla kogoś zabrakło miejsca w pierwszym składzie czy też na ławce rezerwowych lecz takie jest życie, trzeba dokonywać trudnych decyzji"

"Tak naprawdę to na każdej pozycji muszę dokonywać trudnych decyzji gdyż mam 23 równorzędnych piłkarzy i muszę wybierać: Diarra czy Flamini, Gilberto czy Denilson".

"Każdy z nich prezentuje najwyższy poziom lecz, decyduje dyspozycja danego zawodnika w dniu meczu oraz zgranie z drużyną, a także styl gry danej drużyny z którą przychodzi nam się mierzyć".