Borussia po Zelalema?

Gnabry z najlepszej strony pokazał się we wrześniu/październiku, usiadł na ławkę, potem pograł jeszcze trochę w styczniu, znowu ławka i kontuzja dopiero w kwietniu, więc to nie ona zahamowała jego rozwój a Wenger.
Takie moje zdanie.

No ale tak czy siak już u nas nie gra, oby mu szło jak najlepiej i kontuzje go omijały!

Z tym Toralem też ciekawa sprawa, Wenger kupił go z Bellerinem w pakiecie, a drugi Hiszpan w ogóle nie dostał szansy w pierwszym zespole.

Potem się roztył i nie mógł się przebić do pierwszego składu u Pulisa. Nie wiem, gdzie Twoim zdaniem w przypadku Gnabry'ego "Wenger zwalił".

@skrobinho

Nie, wtedy złapał kontuzje, a nie Arsene posadził go na ławkę.

eryk
Właściwie sam sobie odpowiedziałeś.
Jak był w gazie i dawał sporo drużynie swoją przebojowością, to Wenger w swoim stylu posadził go na ławce.

Wg mnie podjął bardzo dobrą decyzję dla siebie i akurat tu masz rację, że przy samym transferze nic nie można już było zrobić. Weneger zwalił wcześniej.

Szkoda tylko, że nie zawarliśmy klauzuli odkupu bądź chociaż pierwszeństwa...

Mam nadzieję, że Zelalem wykaże się większą cierpliwością.

Wydaje mi się, ze Arsenal robił dużo, żeby go przekonać. Zwłaszcza, ze sam Wenger bardzo chciał, żeby został :)

Prawda jest taka, że Serge zdawał sobie sprawę, że nie da rady się przebić do pierwszego składu. Jak był w gazie, to Arsene na niego stawiał, potem miał pecha z długą kontuzją -> roztył się -> i nic nie grał w WBA. Nie było podstaw, żeby u nas grał, a że chciał regularnie wybiegać w podstawie, to poszedł tam, gdzie mu to zagwarantowali i teraz będzie się bronić przed spadkiem.

Przekonać go jakoś? Nie mówię o zmuszaniu przecież. Widocznie coś przeoczyłem w związku z tym transferem, nie wyłapałem, że NIE CHCIAŁ u nas w ogóle zostawać. W takim razie szkoda.

Ale co do Zelalema, no to też do niczego go nie zmuszać, ale nie byłbym za sprzedażą, tylko wypożyczeniem.

No ale jak on chciał definitywnie odejść, to mieliśmy go zmusić?

@eryk

Zaraz, a nie mogliśmy go wypożyczyć? Przecież wówczas i tak by odszedł i grałby w Werderze pierwszy skrzypce, tak jak gra i teraz.
Własnie o to mi chodzi, że mogliśmy się zgodzić na odejście, ale na wypożyczenie. Wtedy byłoby to z korzyścią dla zawodnika bo by grał regularnie i dla nas, bo mógłby wrócić. A tak, to teraz jak zostanie gwiazdą Bundesligi to będzie wart grube miliony.

I oczywiście w moim poprzednim komentarzu wkradł się błąd, chodziło mi o Werder, a nie Wolfsburg ;)

@Armata500

Jaki błąd zrobiliśmy? Przecież bardzo chcieliśmy, żeby został. To Serge postanowił odejść.

Ja bym go wypożyczył, ale raczej nie sprzedawał. Nie chciałbym powtórki z Gnabrym, bo według mnie zrobiliśmy błąd sprzedając go do Wolfsburga.

Wypożyczyć. Jak go sprzedamy, to będzie szkoda.

Zeby nie bylo powtorki z Gnabrym

Ciekawe jak rozwinie sie.w Bvb. Pewnie będziemy żałować, no ale.cóż ☺

Niech odchodzi tak jak Gnabry bo zostajac w Arsenalu na pewno sie bardziej nie rozwinie a granie w Bundeslidze jest lepsze niz ciagła tułaczka po mlodziezowych druzynach The Gunners

Nie puszczałbym tak łatwo Zelalema i Torala. Powinni jeszcze dostać szansę w pierwszej drużynie.

Przy naszej cienkiej grze w srodku pola moglismy sprobowac z nim w pucharze...

Znając życie młody tam wypali...

Będzie tak jak z Gnabrym.

Wenger postawił chyba na nim krzyżyk, bo kiedyś zabierał go na tournee i dawał szanse w Pucharze Ligi czy nawet w Lidze Mistrzów raz, a teraz nie wychyla się w ogóle poza drużynę U-23. Miał być drugi Fabregas, a chyba skończy się na transferze definitywnym.