Burton: Młodych zawodników czeka trudne zadanie

17.07.2012, 16:42, Marcin Stefaniak 5 komentarzy

Nowy trener rezerw - Terry Burton - uważa, że w obecnych czasach młodzi zawodnicy muszą przebyć naprawdę trudną drogę, by awansować do pierwszego zespołu.

W 70. i 80. latach 59-latek był trenerem młodych Kanonierów i odegrał kluczową rolę w rozwoju takich piłkarzy jak Tony Adams, David Rocastle, Martin Keown, Michael Thomas czy Paul Merson.

Burton uważa, że obecne czasy utrudniają zawodnikom walkę o miejsce w pierwszej jedenastce. Anglik twierdzi jednak, że najlepsi i tak mogą zrealizować założony cel.

- W obecnych czasach na pewno trudniej dokonać tej sztuki. Ostateczny efekt jest jednak taki sam, najlepsi osiągną sukces - powiedział Burton.

- Wystarczy tylko spojrzeć na klasę zawodników. Kluby mogą poszukiwać piłkarzy na całym świecie i szybko decydować się na transfer. To utrudnia zadanie młodym chłopakom, którzy walczą o awans do pierwszego składu.

- Jeśli jednak jesteś utalentowany i masz wystarczające umiejętności, dopniesz swego, szczególnie w takim klubie jak Arsenal.

Burton przyznał, że jest naprawdę dumny, kiedy pomyśli o tym, jak wielką karierę zrobili piłkarze, których kiedyś przyszło mu wychowywać.

- To były świetne czasy i teraz wszyscy na pewno pamiętamy tych zawodników. Nie chodzi tutaj tylko o piłkarzy, którzy zostali legendami Arsenalu jak Tony Adams, Martin Keown, David Rocastle, Mickey Thomas, Paul Merson i Niall Quinn.

- Wychowaliśmy również Martina Hayesa, Raphaela Meade'a, Danny'ego O’Shea czy Johna Kaya. To zawodnicy, którzy nie zrobili może wielkich karier w północnym Londynie, ale i tak wystąpili w pierwszej drużynie 10 czy 20 razy.

- To rzeczywiście niezwykłe. W obecnych czasach proces rekrutacji i dobrego treningu nadal wygląda tak samo i może prowadzić do sukcesu - zakończył.