Były Kanonier trafił na bruk

Każdego szkoda ;)

from hero to zero... niestety

Sam czlowiek nie wie co by zrobil jakby mial tyle kasy i mogl sobie pozwolic na wszystko.

kasa uderza do głowy

ten przykład pokazuje, jak łatwo można w życiu się stoczyć od bohatera do zera

@GarosS

Jako, że poczułem sie wywołany do tablicy, pragnę zawiadomić, że nie mam 13 lat, a niestety prawie dwa razy więcej...

I nie, ani trochę nie załuje kolesia, bo nikt mu wolnego wyboru nie zabrał i alkoholu na siłe nie wlewał. Tak jak np. nie załowałem Georga Besta, bo swoje w życiu poużywał i nie będę żałował Gazzy (i to nie dlatego, że grał dla Spursów i strzelił Arsenalowi tego pięknego gola w półfinale FA Cup w roku 1991) ;P

Dobrze, że mu pomagają. Tylko niech nie dają mu pieniędzy! Kupić mu wszystko, co potrzebne, ale nie dać ani grosza...

Nie każdy jest na tyle odpowiedzialny i odporny psychicznie, żeby nie dać się zwieść różnym pokusom.Tym bardziej, jak już w młodym wieku, jest się sławnym i bogatym...
Świetnie, że Klub stara się mu pomóc, bo alkoholizm to straszna choroba. I nikt bez wsparcia sobie z nią nie poradzi.
Powodzenia Kenny! Nie daj się!

Akurat w tamtych czasach wiele pieniędzy do wyjęcia z boiska nie było. Czy sobie poradzi? Nie wiem. Ja nie mam możliwości mu pomóc ale mu kibicuję. Arsenal już wspomnianego niżej Mersona mógł wywalić na zbity pysk, ale mu pomógł (starał się pomóc) odbić się od dna.

Powodzenia Kenny!

Dobrze ze strony klubu jak mu pomoze. Hanba zeby kapitan zostal bezdomnym dlatego mysle ze odwyk i jakas praca nawet w Arsenalu na pewno sie znajdzie

@Paniu76
Twoje te pieniądze, Ty je zarobiłeś, że tak ich żałujesz? Jak nie Twoje to się nie interesuj.

Trzeba pomóc takiemu człowiekowi i tyle. To nie jest jakiś menel, co nic nigdy w życiu nie robił. Zagrał w reprezentacji 88 meczów, w Arsenalu grał 8 lat, więc pomoc mu się należy. Poza tym to sprawa zarządzu czy mu pomogą, a nie kibiców. Kibice powinni jedynie powiedzieć "Super, Arsenal Football Club ma klasę".

A tych wielce ułożonych i niezłomnych Panów komentujących serdecznie proszę o przeżycie większej ilości lat niż 13. Życie sprowadza nas na różne drogi, raz jesteśmy na szczycie raz na dnie. Nie raz jeszcze poniesiecie porażkę, ale może wtedy uświadomicie sobie, że życie nie jest czarno białe.

Trzymam więc kciuki za Sansoma i cieszę się, że kibicuję klubowi posiadającemu klasę.

@Paniu76
Twoje te pieniądze, Ty je zarobiłeś, że tak ich żałujesz? Jak nie Twoje to się nie interesuj.

Trzeba pomóc takiemu człowiekowi i tyle. To nie jest jakiś menel, co nic nigdy w życiu nie robił. Zagrał w reprezentacji 88 meczów, w Arsenalu grał 8 lat, więc pomoc mu się należy. Poza tym to sprawa zarządzu czy mu pomogą, a nie kibiców. Kibice powinni jedynie powiedzieć "Super, Arsenal Football Club ma klasę".

A tych wielce ułożonych i niezłomnych Panów komentujących serdecznie proszę o przeżycie większej ilości lat niż 13. Życie sprowadza nas na różne drogi, raz jesteśmy na szczycie raz na dnie. Nie raz jeszcze poniesiecie porażkę, ale może wtedy uświadomicie sobie, że życie nie jest czarno białe.

Trzymam więc kciuki za Sansoma i cieszę się, że kibicuję klubowi posiadającemu klasę.

No tak to niestety czasami bywa, że jak hajsu jest za dużo to się od tego w głowie przewraca... Ale bardzo ładnie ze stronu klubu, że go wsparli.

BeelzeBoSS

Dokładnie, czy oni nie mieli co robić w latach 80' i 90'? Tylko pili i tracili kasę na hazard. Nieźle są opisane wyczyny graczy z tego okresu w biografii Mersona. Mam nadzieję, że chłop ustabilizuje swoje życie.

Sam się sprowadził na taką drogę, a oni na bank mu dali jakąś kasę...

Od bohatera do zera :(

@piter1908

A czego tu żałowac? Koles pewnie nie zarabiał mało, a do poziomu dna sprowadził się sam... .

Swoją drogą odnoszę wrażenie, że dla angielskich piłkarzy lat 80' i 90' ulubioną rozrywką był alkoholizm, hazard bądź narkomania. Adams, Merson no i oczywisce Gazza to najlepsze przykłady xD

to jest Klub :) W takich Chwilach Cieszę się że jestem ich Kibicem :)
Szkoda tylko ze nie którzy ludzie nie dadzą sobie pomóc ;/ Podobnie było kiedyś z Igorem Sypniewskim z ŁKS-u ŁÓDŹ