Cech o rywalizacji, kontrakcie i końcu kariery

22.09.2018, 19:37, Tomasz Koch 9 komentarzy

Petr Cech przyznał, że obecnie jego gra toczy się o stawkę przyszłości w Arsenalu i dodał też, że sytuacja na pozycji golkipera jest skomplikowana.

36-latek, który jak dotąd, rozpoczynał wszystkie spotkania w Premier League dla Arsenalu w tym sezonie, wciąż nie otrzymał nowego kontraktu, zaś jego obecna umowa kończy się w czerwcu przyszłego roku.

Arsenal zakontraktował latem Bernda Leno za kwotę oscylującą w granicach 19 milionów funtów z Bayeru Leverkusen. Petr Cech wypowiedział się na temat rywalizacji z niemieckim bramkarzem:

- Pozostał mi rok ważnego kontraktu, więc myślę, że wszystko zależy od moich występów i mojej formy w ciągu całego sezonu. Wtedy zobaczymy, co się wydarzy.

- Gdy sprowadzasz nowych graczy, robisz to po to, aby wzmacniać swój skład i wprowadzić rywalizację. Bernd jest u nas, trenuje każdego dnia i stara się wywalczyć miejsce w pierwszej jedenastce, co przekłada się na to, że wszyscy bramkarze muszą mieć się na baczności, włączając w to mnie. Muszę ciężko pracować nie tylko po to, aby menadżer desygnował mnie do składu w weekend, ale też dlatego, aby trzymał się mojej osoby. Sytuacja na pozycji numer jeden jest skomplikowana, bo tylko jeden bramkarz może występować w spotkaniu, więc rywalizacja jest jeszcze bardziej zacięta.

- Obecnie ja jestem wyborem trenera i staram się grać jak najlepiej i mam nadzieję, że trener jest zadowolony z moich występów. Zawsze otaczali mnie świetni fachowcy w bramce - David Ospina, Carlo Cudicini, Hilario - oni wszyscy byli dobrzy i pchali mnie przez całą moją karierę, kiedy musiałem być pewien, że jestem gotowy. Tak to wygląda w sporcie - zawsze masz kogoś, kto czeka na twój błąd i cię zastąpi, a wtedy musisz znaleźć sposób na utrzymanie swojej pozycji.

Forma Petra Cecha na początku sezonu była krytykowana, jednak trzy wygrane z rzędu pozwoliły na to, by Arsenal uplasował się na 7. pozycji na koniec 5. kolejki. Były reprezentant Czech zakończył karierę reprezentacyjną dwa lata temu i przyznał, że nie wie, jak długo będzie grał w piłkę nożną:

- To pytanie, na które nie znam odpowiedzi. Zawsze powtarzałem, że motywacja będzie kluczem do tego, jak długo będę grał. Nie lubię robić rzeczy na 95%. Zawsze staram się robić wszystko z całych sił i dawać z siebie jak najwięcej. Chcę mieć formę, aby temu podołać, więc to będzie pytanie o to, czy moje ciało jest odpowiednio przygotowane i pozwoli mi to robić. To samo dotyczy głowy - jeśli zachowam tę samą motywację, będę chciał kontynuować to, co robię.