Cesc: Cierpiałem oglądając ten mecz

Prawdziwy kapitan. ; )

daniken,

tez bys odszedl, wiec nie rzucaj pierwszy kamieniem :P

odszedl z milosci do klubu, w ktorym sie nauczyl grac w pilke, i z milosci do swojej rodziny.

Judasz sie sprzedal dla srebrnikow. Porownanie nietrafione.

"Jestem Kanonierem" rzekł,ucałował herb z armatką i odszedł do Farselony Judasz jeden.

Panie Cesc jeśli mogę: byłem w pana zapatrzony jak dziecko w cukierki kiedy pan debiutował, zawsze grając na boisku przed każdym strzałem krzyczałem pana nazwisko choć inni się ze mnie śmiali a teraz jakie mogę odczuwać uczucie skoro pan dołączył do tych co się śmiali mi w twarz??? Zostawiłeś nas...

arsenalbarca dokładnie ;)

zwudzik,

inni juz Ci odpowiedzieli.

Raz jeszcze sugeruje, postaw sie w jego sytuacji. Nawet nie musisz wyobrazac sobie, ze jestes zawodowym pilkarzem. Jakikolwiek masz/bedziesz miec zawod (np. menedzer gdzies w firmie), wyobraz sobie, ze w wieku 16 lat wyjechales do Anglii i pracujesz dla jakiejs londynskiej firmy 8 lat, dajesz z siebie wszystko, pracujesz z nia intensywnie. Jestes na dobre i na zle. Ale polityka prezesa jest taka, ze nie rozwija firmy tak jak nalezy. Prosisz go o to przez ostatnie 3 lata. Tymczasem obserwujesz jak inni uzdolnieni pracownicy sa przez niego wypuszczani i odchodza do konkurencji. Widzisz jak traktuje swoich legendarnych pracownikow i stare wygi. Co wiecej na ich miejsce kupuje dylentatow-zoltodziobow, ktorzy nie potrafia odnalezc sie na kluczowych stanowiskach w tej firmie. Masz wrazenie, ze pracujesz z amatorami.

I nagle pojawia sie oferta od firmy z Twojego rodzinnego miasta, w ktorym sie wychowales. Firma, ktora rozwija sie na caly swiat i ktora odnosi sukcesy. Firma, ktora zatrudnia przyjaciol, z ktorymi sie wychowales i bawiles majac 12-14 lat. Wreszcie firma, ktora jest w miescie, gdzie jest cala Twoja rodzina, rodzice, kuzyni, ktorych dotychczas widywales na swieta. I ktorzy dzwonia do Ciebie z prosba o transfer "zwudzik, wracaj do nas, no wracaj!".

Przepraszam, ale nie uwierze, po prostu nie uwierze, ze nie skorzystalbys z takiej oferty. Widze na to 0,00004 procenta szans, ze tak bys zrobil.
Co wiecej, obstawiam, ze jak w 90% takich przypadkow po powrocie plakalbys ze szczescia, ze jestes z powrotem. I sam pewnie bys sie zgodzil na obnizenie swojej gazy, zeby miec te mozliwosc.

Dla mnie, jesli ktos oczekuje takiego poswiecenia Cesca, zeby z takiej oferty zrezygnowal, to po prostu albo nie zastanowil sie nad swoimi wypowiedziami (najprawdopodobniej dlatego, ze jest zaslepiony swoim klubem), albo jest niezdolny do zrozumienia drugiego czlowieka.

I zamiast tego bedzie gadal o herbach, statkach, szczurach i podobnych innych kibicowskich bzdurach, z ktore z zyciem nie maja nic wspolnego.

A o dorastaniu do spraw rodzinnych mi nie mow, bo jestem 10 lat starszy od Ciebie.
pozdrowienia

zwudzik w takim razie powinieneś się cieszyć że panienka od nas odeszła i teraz grają sami mężczyźni a wieszać na nim psy.

Co niektórzy z was chyba się nie słyszą, jeszcze miesiąc temu Cesc był dla was niemal jak Bóg, byście dali się pociąć żeby mu buty wiązać a teraz plujecie na chłopaka który poświęcił Arsenalowi 8 lat swojego życia-owszem w zamian otrzymał profesjonalne szkolenie ale nie zapominajcie że to miałby też w Barcy. Kim wy jesteście że tak łatwo oceniacie innych? Zza monitora komputera daliście Arsenalowi więcej niż Fabregas?? Jakoś nie sądze. Za grosz szacunku dla chłopaka dla którego Arsenal wciąż zajmuje istotne miejsce w sercu. PRAWDZIWI kibice plujący na Cesca, tylko dlatego że trzeba było z płaczem zedrzeć jego plakat znad łóżka- że-na-da!

Fabregas był najlepszym zawodnikiem Arsenalu przez 3 ostatnie lata. Odszedł do Hiszpanii do Barcelony tam gdzie ma rodzine ,do klubu ktorego jest wychowankiem i go kocha.Okażcie mu szacunek za 8 lat spdzone u nas a nie najezdzajcie na niego. Ciekawe czy gdybyscie grali np 5 lat w Grecji i pojawiła sie oferta z rodzinnej polski to czy byscie nie odeszli a tym bardziej do najlepszej druzyny na globie? Słuchacie sie?

arsenalbarca
jak tak bronisz cesca to moze przeniesiesz sie na inne forum. A co do tej panienki jak napisales to jest cesc bo zawsze byl panienka robil teatr a po za tym futbol to nie gra dla kobiet wiec nie mow o panienkach i o rodzinie bo chyba z tego nie wyrosles jeszcze
trumi
kazdy ma swoje zdanie

trumi,

moze ci, ktorzy na niego psiocza, nie maja rodziny, albo nie maja bardzo zzytej rodziny, bo chyba nie rozumieja co to znaczy taki powrot do kraju.

Naprawde. Niektorzy tak na niego pluja i bluzgaja, ze chyba nie widza swojej niekonsekwencji: zachowuja sie jak jakas porzucona panienka.

Skoro to byl taki straszny czlowiek, to otwierajcie szampana, ze go nie ma juz z Arsenalem i cieszta sie. No cieszta, ze ta "kanalia" odeszla!

zwudzik żal mi takich ludzi jak ty. To tak jakbyś się czepiał garbatego że ma dzieci proste. Cesc sam jeden meczu nie wygra. To że miał kontuzje to akurat nie jego wina. A koszulkę to nie on założył tylko mu założyli a Cesc szybko ją zdjął. Poza tym zastanówcie się wszyscy. Macie żal do każdego piłkarza który od nas odchodzi. A może powinniście czepiać się np zarządu bo z reguły to on pozwala im odchodzić. I tak wo gule to się mu nie dziwię bo jak by była okazja to też chciałbym grać w klubie w ktorym stawiałem pierwsze kroki i któremu kibicowałem od dziecka. Zwróćcie uwage również na to że Fabregas ma rodzine w Barcelonie i to też na pewno skłoniło go do transferu.

Brak słów...

btw. co tu robi tyle kibicow barcelony? zamkneli wasza stronke? moze mamy sie zrzucic na nowy serwer zebyscie tam siedzieli?

Cierpiałeś jak oglądałeś ten mecz? to teraz niestety będziesz cierpiał jak Arsenal będzie rozklepywał barcelone a ty będziesz siedział na ławce:)

Powiedzcie mi za co mu dziekowac?
- za to ze gral dla arsenalu 8 lat i zdobyl 1 puchar siedzac na lawce?
- za to ze mial opaske kapitana z ktora nie wiedzial co zrobic
- za to ze wiedzial ze zespol sie sypie i od niego uciekl i taki z niego kapitan
- za to ze doplacil do transferu i chc byc dalej kanonierem
-za to ze schanbil arsenal w calej europie odchadzac w takim stylu
- za to ze calowal herb arsenalu a na prezentacji w nowym klubie az mu slinka ciekla na widok herbu barcelony
- za to ze w polowie meczow nie wystapil bo mial kontuzje
- za to ze w ostatnim meczu ktory byl o 3 miejsce bawil sie juz w kataloni
- za to ze jak gral w arsenalu przeciwko barcelonie kral piekna klepa pietka z kolegami z zespolu
- za to ze udawal ze nic nie wie i klamal kibicow w czerwcu ze dalej chce grac dla arsenalu a odszedl w takim stylu
- za to ze przez tyle lat prace dzieki wengerowi podziekowal mu tylko SMS-em
-za to jak po mundialu wlozyl koszulke farcu i cieszyl sie bardziej niz po golu strzelonym np z MU
Wiec nie mowice ze on jest kanonierem bo przez niego wszystkie kluby sie smieja co on zrobil. Dla mnie zawsze pozostanie zle zapamietany bo tacy zawodnicy nie powinni grac w klubach angielski a nawet klubach innych lig

nawet wiekszośc nie potrafi podziekować cescowi za swoj wkład dla klubu i tak długo ti był patrząc na tą poszuche z pucharami. Odrazu po odejsciu juz dla was nie istniej mówie tylko o niektórych np. niejakim Dawiczu .... żałosny dzieciak

Macie kibica FRAJERA !!! szkoda

Szkoda tylko, że opuścił klub gdy ten jest w tarapatach.

Nie wypowiadam się na ten temat... Szkoda słów.

@patrykob: Mi się wydaje że nie o kasę chodziło w transferze Ceska no cóż może jeszcze jak nie znajdzie miejsca stwierdzi że dobrze będzie jeszcze wrócić na stare śmieci ale jak na razie rżnie w Barsie równo i nie zapowiada się aby chciał tak po prostu oddać Inieście i Xaviemu miejsca w składzie noo pamiętajmy że to również walka o miejsce w reprezentacji.

Dzięki niemu nawet po porażce z Utd jestem dumny, że jestem kanonierem dał nam dużo i całemu Arsenalowi teraz apeluje do krytyków go okażmy mu chociaż szacunek za jego trud przez 8 lat ...

powoli zaczynam znowu go lubić ale na mecz Barcy z nim jakoś patrzeć jeszcze nie mogę a co do wypowiedzi to chyba każdego fana Arsenalu bolało

Mógł chociaż powiedzieć, że chce do Hiszpanii, a nie, że do barcy to dostalibyśmy więcej kasy, bo by się musieli frajerzy licytować z Realem... :/

@arsenalbarca

Ja pokochałem Arsenal za styl gry, filozofia gry Wengera, skrupulatne kupowanie piłkarzy pod filozofie, a jak Arsenal dochodził do finału LM to przechodziłem najpiekniejsze chwile w życiu. Teraz i styl i filozofia zaczyna być po mału przestarzała, ale ciągle jest Theo Walcott w kótrym wiąże ciagle wielkie nadzieje, a jeżeli Arsenal stanie się średniakiem bez stylu tak jak prorokujesz, to podejrzewam że będe im kibicował choćby ze względu na Wojtka, ale wątpie wielkie firmy w futbolu europejskim nie upadają bez zewnetrznych bodźców jak River Plate. Patrz Juventus, który już goni czołówkę którą utracił przez korupcje i przymusowy spadek do Serie B. Arsenal nie upadnie bo Wenger co roku ma wielu młodych wilków o których można wiele rzeczy powiedzieć, ale kopać chłopaki umieją.

Super zdjecie ... ale jak juz odszedl to dajmy mu spokoj, zyczmy powodzenia i oby nie skonczyl jak 90% pilkarzy ktorzy odeszli z Arsenalu idacych za kasa badz z powodow blizej nie znanych przyczyn

porównanie było do obrazania się za klub i do sezonowców. przypomnij sobie bergkrampa,adamsa? a jednak da sie "wytrzymac" w klubie, któremu zawdziecza się swoją obecną pozycję, do konca?

Arsenal wyciagnal przez ostatnie 10 lat 130 baniek od Barcelony, wiec nie mozna tak na nia psioczyc ;)

Nie mowiac o tym, ze nauczyla grac w pilke nasza gwiazde (ktora sobie teraz odebrala), ktora miala niemaly udzial w naszej grze przez ostatnie 8 lat :)

henry1996, robin666

Hej, sorki, ze mnie nie bylo, musialem zjesc obiad :)

Henry,

Akurat porownanie Barcy do City niezbyt mocne, bo Barca to ostatni klub, ktory szkoli masowo swiatowe gwiazdy, a nie skupuje sobie sklad jak City, czy Real. Zasluga w tym mistrza futbolu, Cruyffa. Podczas finalu LM w 2009 na boisku po stronie Barcy gralo w podstawowym skladzie 8 wychowankow. Znasz taki drugi zespol?

Nie wiem, kto to jest "sezonowiec". To jakies pejoratywne okreslenie, ktorym posluguja sie ludzie na forach. Jesli dobrze rozumiem jego znaczenie, to kazdy z nas jest "sezonowcem". Tylko niektorzy sa dlugodystansowymi i maja rozna "wytrzymalosc" na to, co wyprawia ich klub.

Sam sobie odpowiedz na pytanie, jak dlugo bys wytrzymal i jakie rzeczy by sprawily, ze przestalbys ogladac Arsenal i radosnie im kibicowac. Wymien w glowie sklad (i zastap go ludzmi z City), wymien trenera, wyobraz sobie, ze Arsenal spada do kolejnej i kolejnej ligii. Naprawde mam uwierzyc, ze dalej bys wytrzymal i marnowal czas na ich ogladanie? Szczerze watpie...

Jasne, ze to glupie i smieszne, jak ktos po jednym sezonie porazki przestaje lubic swoj zespol, albo jak zawodnik od razu odchodzi do innego klubu. Ale co jesli to trwa, a trwa, a trener oszukuje wielka gwiazde, ze dokona wzmocnien? To naprawde trzeba byc "wiernym jak pies" do samego konca? Naprawde trzeba sobie zniszczyc kariere i odmawiac szansy na rozwoj?

Come on. To sport, a nie rodzina. To pilka, a nie wojna.

Robin666,

Wbrew opinii lansowanej przez wielu komentatorow na boisku jest miejsce dla Xaviego, Fabregasa i Iniesty jednoczesnie. Wszystko zalezy od ustawienia. Niech dowodem na to bedzie final MŚ, kiedy to przez spora czesc meczu grali razem w trojke. Ostatnie ustawienie przeciwko Villareal tez pokazuje, ze mozna ich zmiescic razem (mimo ze Xavi grzal lawe na poczatku).

ja tam rozumiem Cesc'a i tez bede go szanowal zawsze, co innego Samir'a ;/

@Gorczi
Trzech, Hleb Henry i Cesc.

my cierpieliśmy jak Ty odchodziłeś, weź to pod uwagę, Cesc :)

ja osobiście uważam że każdemu klubowi należy się szacunek także nie nazywam Barcelony Farsą itp. Prawdą jest że gra świetny futbol ,kupiła nam już dwóch zawodników ale cóż takie jest życie

Godnie Cesca zastąpiliśmy - Arteta jest świetnym piłkarzem. Wenger również inną ważną rzecz zrobił. Kupił DOŚWIADCZONYCH piłkarzy. Nie 18 - 22 l.

Wiem, że w ostatnim meczu tak grali i Xavi wszedł w 2 połowie. Zejdźmy z tej barcy. Chciałbym i wierzę w to, że po tych transferach nasza gra będzie wyglądała lepiej. A co do słów Fabregasa gdyby nie Wenger byłby nikim.

mógł myśleć przed odejściem, jeśli byłby wtedy na boisku pewnie nikt by nie cierpiał podczas tamtego meczu, przynajmniej nie aż tak ;p

MrHuba--> Ciekawe. Ale to nie przejdzie. Xavi nie będzie siedział. Gdy nie ma długowłosej Carles on jest kapitane,.

Grzał ławe ;)

MrHuba --> A Xavi się gdzieś zagubił...

MrHuba --> A Xavi się gdzieś zagubił...

RobinVanPersie---> Nie zamieżam robic sobie jaj. W ostatnim meczu przeciwko Villareal grali ustawieniem 3-4-3. Na srodku grali Keita i Fabs a na skrzydłach Iniesta z Thiago.

Ja tam im wybaczyłem (za transfery)

JA TEZ cierpiałam

MrHuba --> Jaj sobie nie rób.

arsenalbarca - przestań robić napinke a poza tym swoimi postami nieudolnie próbujesz tłumaczyć sezonowców, którymi gardza prawdziwi kibice a jak barca spadnie do segunda division i wszystko sprzeda to wtedy bedziesz kibicował city?

Do RobinVanPersie:
Guardiola nie posadzi na ławce Iniesty i Xaviego. Tylko podobnie jak w ostatnim meczu będą grali ustawieniem 3-4-3. Xavi i Cesc będą grali w środku a Iniesta na skrzydle.

gdyby nie wenger cesc były zmarnowanym talentem błakającym się w juniosrkichi barcelony albo w barcie b/c niewdziecznik. nie był kapitanem godnym tego klubu nie ma w nim pewnosci i zaciętości. nie ciągnął drużyny

arsenalbarca --> Uważasz, że Guardiola posadzi na ławę Inieste albo Xaviego???

Dziewczynie tez trzeba byc wiernym, ale jak za bardzo przegina i zaczyna nami pomiatac, to ją rzucamy.

Tu podobnie. Arsenal sie wyczerpal. Mial mozliwosci, zeby Cesca zatrzymac jeszcze pare lat zanim by powrocil do rodzimego klubu.

Gdyby zostal na ten sezon, to musialby bardzo, bardzo cierpiec. To, ze nie wzmocniono skladu, to byl dla niego i Samira policzek. Trzeba sie cieszyc z jego szczescia, a nie obwiniac go na za nasze klopoty.

Czy bedzie grzal lawe? Tego nie wiemy. Ja obstawiam, ze w ponad 20 spotkaniach wyjdzie w podstawowym skladzie. I bedzie cholernie waznym graczem. I pierwsze jego mecze potwierdzaja te hipoteze.

pozdro

Fabregas ten wynik to po części Twoja wina, więc lepiej o tym nie mów...

arsenalbarca --> Tylko, że Cesc będzie tam siedział na ławie, i to tam będzie gnił. A u nas był kapitanem. To go do czegoś zobowiązuje. Między innymi do WIERNOŚCI.