Chelsea : Arsenal - 0:3, czyli krótko okiem Dona.
01.12.2008, 00:28, Przemysław Szews 39 komentarzy
Uf! Można powiedzieć, że uciekliśmy spod gilotyny. Chcąc jeszcze zachować japońskie (czyli jako takie) szanse na mistrzostwo musieliśmy to spotkanie wygrać, przegrać albo zremisować… czy jakoś tak. Ta… łatwo powiedzieć, szczególnie, że byliśmy w dołku aż po sam czubek czupryny Bendtnera. Jednak jak uczy historia, Kanonierzy podobnie jak nasza krajowa reprezentacja - na spotkanie z teoretycznie silniejszym rywalem, w ważnym pojedynku, spinają się w sobie (i na wyżyny umiejętności przy okazji) i potrafią wygrać, zapominając o wcześniejszych, słabych spotkaniach. Tak było z Manchesterem (niestety tylko United) i oby tak było z Liverpoolem.
Bukmacherzy praktycznie nie dawali Arsenalowi szans, o czym przekonałem się na własnej, opalonej jak Sagna skórze, odwiedzając dzisiaj jeden z zakładów. Oddając swój typ na Kanonierów musiałem zmierzyć się ze wzrokiem Pani zza biurka, która wyglądała jakby zobaczyła Ribery’ego w ciemnym zaułku. Z niekłamaną satysfakcją jutro odwiedzę ją ponownie…
Spotkanie zaczęło się trochę nerwowo i przypominało wiejską kopaninę. Kanonierzy podawali gdzie popadnie nie bacząc czy to do swojego, czy to do niebieskiego…, ważne żeby gdzieś kopnąć piłkę, jakby parzyła. Chelsea podania skrzętnie wykorzystywała, jednak bez żadnej wdzięczności (co za maniery!). Zarówno Kalosz jak i Anielka piłki kierowali w publiczność. Chodzą pogłoski, że dorabiają sobie na handlu sprzętem sportowym. Rzuciło mi się też w oczy, że Roman oszczędza na podawaczach piłek, bo czas oczekiwania dłużył się niezmiernie. Cóż, kryzys dotyka wszystkich. Kolejnym objawem zaciskania pasa był brak koszulek z długim rękawem w szatni niebieskich, których Romek ubrał w niebieskie golfiki. Wyróżniony był chyba tylko Deco i Cech.
W pierwszej połowie swoją obecność na boisku chciał zaznaczyć DJ Ouruou , znany rezydent francuskich klubów muzycznych, którego ulubionym gatunkiem jest owngoal. Zaraz po tym schował się za konsoletą i przygrywał w trakcie meczu. Przez pierwszą połowę było dość nerwowo, Chelsea atakowała falami, a my schowani niczym w bunkrze od czasu do czasu odrzuciliśmy granacik, który po złapaniu przez Cecha okazywał się ziemniakiem…
Biedny Denilson znów nie wiedział „co on robi tuuuu, co on tutaj robiiiiii”, przez całe spotkanie szukał odpowiedzi na to pytanie, ale niestety, wszyscy mu to utrudniali (krzywa murawa i za szybka piłka również). Jakiś kwadrans po rozpoczęciu drugiej połowy otworzyły się noże w kieszeniach kibiców The Gunners, rozcinając wszystkim spodnie. Widok był żałosny, podobnie jak rozgrzewka Bendtnera, który w tej chwili ją zaczął.
Otwarte noże kibice musieli jednak schować i wyciągnąć rozwijany szalik i rozkładaną chorągiewkę. Oto chwilę później rozstrzelał się nasz latający Holender. Najpierw co prawda (która jest notabene jak dupa… każdy ma swoją) był na spalonym, ale że strzał był ładny, to grzechem byłoby nie uznać takiej bramki prawda? Chwilę później niczym Chuck Norris z półobrotu Książę Persji pokonał Cecha ponownie.
W międzyczasie, albo trochę później, na murawę wybiegł Kamil Stoch, który rzucił skoki narciarskie i poszedł do Chelsea, podobno tam też można nieźle zjechać. Za Stochem, albo i przed skoczył przedskoczek Bendtner, któremu ukradli buty z zestawu Barbie. Faktycznie, wyglądał na nieco załamanego tym faktem… (ja tak zawsze wyglądam jak go widzę…)
Ostanie minuty to chaos i anarchia, bo DJ Ourou puścił techno. Strzelali nasi i wygrali nasi, tak mi wyszło z obliczeń. Wygraliśmy i to jest najważniejsze. Według statystyk, teraz kolej na potknięcie, vel głupią wpadkę, na którą już nie możemy sobie pozwolić Panowie i Panie!
DOWNLOAD: Obszarny skrót spotkania | Pomeczowa analiza i wywiady [ang]
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Tekścik extra a Arsenal faktycznie strzelił trzy gole
Tekścik oczywiście ekstraklasa ;)
k8u
iAMjustAgirl ---> czyli dla ciebie między innymi XD
Mecz w naszym wykonaniu nie był dobry i można narzekać, ale lepiej wygrać w takim stylu ze spalonego niż zagrać super mecz i zremisować. To zwycięstwo za Sunderland i nieuznaną bramkę xD
Tekścik jak zwykle fajny. Ach ten humor Dona ;). Szkoda, że w naszej kadrze są zawodnicy którzy na razie nie pokazują swojej wartości np tak jak ty wspomniałeś Denilson, zagra jeden mecz bardzo ładny, żeby później zagrać tak jak w tym meczu. Teraz tylko trzeba dalej wygrywać.
No ja nie rozumiem tych Denilsona i Djouru ;]
Arsenal to najlepszy klub na świecie (co prawda, a notabene... każdy ma swoją) więc jak można, grając nim robić takie rzeczy/błędy. Ludzie ogarnijcie się (to do naszych klubowych partaczy, albo inaczej - tych co zawsze mają takiego pecha, że akurat jak mają piłkę to trafiają na kępę trawy, albo im akurat halny znad Zakopanego podwiewa piłkę). Jak to się nie zmieni to transfery i partacze - ława albo OUT. W najgorszym przypadku i jedno i drugie :P
marica-----> ja na twoim miejscu zarejstrował bym się pod innym nickiem, bo to był pokaz nieporadności umysłowej w najczystszej postaci
marica-----> to ty na zdjęciu? Jak tak, to wiecie...blondynki ;)
Bo teksty Dona są dla przynajmniej przeciętnie inteligentnej osoby ;).
Dlatego pisze, że 3-0 bo DJ Ourou strzelił samobója, czyli wychodzi na to, że Arsenal strzelił 3 gole...
marica- Ty chyba dzisiaj za dobrze nie spałaś, albo nie zrozumiałaś ironii Dona. Tytuł nosi taki wynik, ponieważ wszystkie trzy bramki w pojedynku z Chelsea strzelali zawodnicy Arsenalu. Ot taka czarna magia. ;)
Don, jak zwykle genialny tekst. Djourou i Bendtner bezapelacyjnie wymiatają! :)
Kurde nie rozumiem was... macie ostatnio niejasne dane kręcicie ciągle... wynik był 2:1 dla Arsenalu ;/ poprawcie i to migiem!
Tekst fantastyczny, pięknie podkreśliłeś formę Arsenalu, prosimy taką samą formę, kiedy skończy się nasze spotkanie z LFC. :)
Haha..no nie wierze..
Z Chelsea i ManU potrafią wygrać a z takim MC juz nie... ;-p
Ale ogólnie to swietna wiadomosc.! =D
PoZdRo.!
Hahahahaaa xD Swietne xD !!! usmialem sie o dzizas... szczegolnie z zestawem barbie bendtnera.. plakalem xD
tekst świetny, szybko, fajnie się go czyta. OBY WIĘCEJ TAKICH! a kilka tekstów musze sobie zapamiętać ;D
****si - shit club, no history! ;)
Knolek w FM DJ jest potem lepszy od Toure ;)
Hahahaha:P DJ Ourou - gatunek owngoal xD no geniusz po prostu:P
W niektórych momentach się uziałem, np. z tym DJ'em Orou albo przy tym, jak Bendter ukradł buty Barbie. ;ppp
Tekst po prostu zajebisty! Ale się uśmiałem! Z tym Stochem było najlepsze! Don - Pozrowienia!
JA tez denilsona nie trawie jakos :P w FM'ie zawsze go sprzedaje :P a na żywo jeszcze mi nie zaimponował.. i pewnie nie zaimponuje
hehe... bardzo fajny text :) no i:
"DJ Ourou puścił techno"
;D
nie wiem co masz do Bendtnera jak dla mnie to dobry, solidny zawodnik...
Nie jestem przekonany do Denilsona odkąd zaczął grywać w pierwszym składzie. Nie wiem dlaczego Arsene go wystawia, bo formą i umiejętnościami chłopak nie imponuje
Spadek głodu w Afryce odnotowano tylko dlatego ze Arsene sprowadzil troche dzieci w wieku 16 lat do akademi z tamtego kontynentu :)
Wiecej takich skaraztycznych tekstów. Don na Prezydenta :P
Mi też się słabo zrobiło na widok rozgrzewającego się Benthnera... ;)
Łaaaaaaaaaał, dziękuje Panie Kowalczyk, spowodował Pan, że odrazu jestem szczęśliwszym człowiekiem, a podobno odnotowano również spadek głodu w Afryce... :)
Oby ukazała się taki fajny filmik jak po meczu z MAN UTD
No i to już jest lepszy tekst.
No to juz na zadne podkniecie nie mozemy sobie pozwolic bo obojetnie teraz jakas strata punktow i lezymy jak Terry po kopniaku Diaby-iego w finale Carlning Cup :)
Buty Bendtnera z zestawu Barbie :P
Dokładnie Wojo nasz gra przypomina tą sprzed 2 lat, kiedy potrafiliśmy wygrać z każdym oraz z każdym przegrać. Niestety tacy piłkarze jak Denilson czy DJ Ouruou są młodzi i nieobliczalni, a to odciska piętno- łańcuch jest tak silny jak jego najsłabsze ogniwo...
DJ Ourou YEAH!
Robin van Batman vel Prince of Persia aka Chuck Norris? Yeah!
Dobrze że posiliłem się wcześniej, a nie czytając ten tekst. Bo jednak budyń ciężko schodzi z monitora... :)
zaczyna się jak 2lata temu :) ważne mecze wygrywamy, a z przeciętniakami dostajemy chłoste :///
ale i tak dzieki panowie.
Napewno zwyciestwo cieszy
Pstryczek w nos ;).
Z włoską mafią w tle czy bez niej- zachwycająco.
piknie jak zwykle :)