Chelsea pokonuje słabo dysponowany Arsenal 2-1!

Chelsea pokonuje słabo dysponowany Arsenal 2-1! 18.04.2009, 18:56, Kuba Zawadzki 388 komentarzy

Wielki mecz, wielkie święto, wielka stawka. Cały świat patrzył na to widowisko, które zakończyło się dla każdego fana The Gunners tak nieszczęśliwie. Chylę czoła przed przeciwnikami. Szkoda kolejnej, zmarnowanej szansy na trofeum.

Mecz rozpoczął się dość niespodziewanie, gdyż na ławce rezerwowych znaleźli się Arszawin i Nasri, van Persie został przesunięty na lewe skrzydło, a na lewej obronie znalazł się Gibbs. Oba zespoły wyszły w ustawieniu 4-5-1. W bramce Kanonierów stanął Łukasz Fabiański.

Chwilę po 18:15 rozległ się pierwszy gwizdek tego spotkania! Do boju!

Od początku spotkania bardzo emocjonalnie do każdego wydarzenia na boisku podchodził Arsene Wenger. Żywo reagował na to, co pokazują piłkarze Arsenalu i Chelsea.

Oba zespoły były nastawione dość ofensywnie, nie brakowało widowiskowych przechwytów, szybkich akcji, fauli. Na uwagę zasługuje FATALNY stan murawy na Wembley. W wielu miejscach były po prostu dziury, a obok nich leżały wyrwane fragmenty ziemi z trawą.

Parę minut po stracie ogromny błąd popełnił Łukasz Fabiański. Wybiegł, aby wypiąstkować długie podanie do Drogby, ten jednak przelobował go główką! Na szczęście Gibbs zdążył dobiec do piłki i wybić ją praktycznie z linii bramkowej.

W 10. minucie, po faulu Diaby'ego na Essienie, sędzia przyznał rzut wolny, z którego strzelać próbował Alex. Piłka obiła się od jednego z piłkarzy i poleciała do Theo Walcotta, który przeprowadził ładny rajd prawą stroną, niestety zakończył go bardzo niecelnym podaniem.

Bardzo często faulował Abou Diaby, na szczęście arbiter główny wstrzymywał się z pokazaniem mu żółtej kartki. Mecz był wbrew pozorom nudnawy, większość ataków kończyła się na obrońcach obu zespołów, albo poza linią końcową. Ciekawsze akcje przeprowadzał Arsenal, jednak nic z nich nie wynikało.

Pod koniec 16. minuty w środku pola piłkę stracił Denilson i zapowiadał się groźny kontratak, ale dobry pressing Toure uniemożliwił Drogbie strzał, ledwo podbita przez niego piłka stała się łatwym łupem dla Fabiańskiego.

DWIE MINUTY PÓŹNIEJ SPEŁNIŁY SIĘ MARZENIA WSZYSTKICH FANÓW ARSENALU! ŁADNYM PODANIEM DO GIBBSA W GŁĄB POLA KARNEGO POPISAŁ SIĘ ADEBAYOR, MŁODZIUTKI ANGLIK WRZUCIŁ PIŁKĘ DO NADBIEGAJĄCEGO Z DRUGIEJ STRONY BRAMKI WALCOTTA I TEN OSTATNI POKONAŁ CECHA KOZŁOWANĄ PIŁKĄ! 1-0 NA WEMBLEY!

Piłka odbiła się jeszcze od ręki Ashleya Cole'a, lecz nie zmieniło to toru lotu piłki, Cech jej po prostu nie sięgnął.

W 23. Minucie groźne podanie w pole karne wykorzystał Malouda, jego strzał z ostrego kąta minimalnie minął bramkę Fabiańskiego. Piłka w tej sytuacji przeleciała mu pod ręką, co miałoby tragiczne skutki gdyby strzał był nieco celniejszy.

Po stracie gola „The Blues” rzucili się do ataku. Hiddink z linii bocznej cały czas dawał swoim piłkarzom jakieś zaszyfrowane znaki.

Chwilę później mogło być już 2-0. Dobrym przechwytem popisał się Diaby, podał w pole karne do Van Persiego, niestety strzał Holendra zablokował jeden z obrońców Chelsea.

W okolicach 27. minuty bliski strzelenia gola był Walcott, jednak znajdował się na pozycji spalonej.

W 33. minucie spełniły się najgorsze sny. Dobre podanie z głębi pola od Lamparda dostał Malouda, minął Eboue w polu karnym i mocnym strzałem po krótkim słupku pokonał Fabiana. 1-1!

Polski bramkarz mógł spisać się nieco lepiej, gdyż był to strzał w kierunku bliższego słupka, który był niedostatecznie, przez Polaka, kryty. Zabrakło naprawdę niewiele, może pół sekundy.

Cztery minuty później, po katastrofalnej stracie Diaby’ego w polu karnym, Anelka trafił w słupek. Od momentu zdobycia bramki piłkarze Chelsea przyćmili Kanonierów. The Blues atakowali częściej, szybciej i groźniej.

W 38. Minucie żółtą kartkę za faul na Robinie otrzymał Ivanovic, a jego wejście było bolesne dla poszkodowanego. Do tego stopnia, iż niezbędna była interwencja służb medycznych, a Holender musiał opuścić na moment boisko.

Trzy minuty później mogło być gorąco pod bramką Fabiańskiego, jednak aż trzech piłkarzy Chelsea znalazło się na spalonym.

Chwilę później, za faul na Fabregasie, żółty kartonik ujrzał Ballack, podczas gdy Hiddink musiał być uspokajany przez sędziego liniowego, za swoje pretensje i sugestie dotyczące decyzji arbitrów.

Zaraz po tym wydarzeniu sędzia zakończył pierwszą odsłonę tego spotkania.

Podsumowanie pierwszej połowy:

Mecz lepiej rozpoczęli Kanonierzy, atakowali częściej i efektowniej. Chelsea nie nadążała za szybkimi akcjami Armat. Po strzeleniu gola na 1-0 The Blues zaczęli tworzyć więcej akcji, aż w końcu któraś z nich przyniosła im bramkę na 1-1. Po tym wydarzeniu piłkarze Arsenalu zaczęli się wyraźnie gubić, nie potrafili stworzyć składnej akcji i popełniali mnóstwo błędów. Pod koniec pierwszej połowy wyglądało to naprawdę fatalnie. Patrząc na statystyki, można powiedzieć, że piłkarze w niebieskich koszulkach zdominowali pirwszą część tego spotkania. Kanonierzy popełniają wiele, zbyt wiele błędów. Miejmy nadzieję, że Arsene Wenger zmobilizuje swoich graczy do większej walki i zwycięstwa.

Na pochwałę zasługują Walcott, Fabregas i Gibbs, in minus niestety Fabiański, Diaby i Denilson.

Dwie minuty po rozpoczęciu drugiej połowy groźny strzał z woleja, z okolic narożnika pola karnego, oddał Adebayor, jednak nie był to jego najcelniejszy strzał w karierze.

Oba zespoły rozpoczęły drugą część spotkania dość nerwowo, a w dodatku obaj menedżerowie polecili swoim zespołom grać trochę bardziej defensywnie.

W 54. minucie kolejny błąd popełnił Denilson. Stracił piłkę przy swoim polu karnym, na szczęście obrona Arsenalu w porę wybiła piłkę na rzut rożny.

Dwie minuty później urazu doznał Terry, jednak nic groźnego się nie stało i za chwilę wrócił na boisko.

W 59. minucie ładnym dryblingiem popisał się Diaby, podał do Fabregasa, a ten na skrzydło do Walcotta. Anglik zdecydował się na niską wrzutkę, jednak van Persie minimalnie minął się z piłką.

Trzy minuty później Malouda wypchnął z całej siły Fabregasa w polu karnym poza linię końcową, jednak pan Martin Atkinson nie odgwizdał przewinienia.

63. minuta – rzut wolny dla Arsenalu. Do piłki podszedł van Persie, nie zdecydował się na strzał, mimo że w oczach Petra Cecha było widać obawę. Niestety jego dośrodkowanie nie zagroziło ani trochę drużynie przeciwnej.

Chwilę później genialnym rajdem prawą stroną popisał się Walcott, jednak nad dośrodkowaniami będzie musiał jeszcze popracować. Akcja zakończyła się bardzo niecelnym strzałem Robina z półwoleja.

W odpowiedzi The Blues przeprowadzili podobną akcję, lecz piłka była wrzucona zbyt wysoko, aby Anelka mógł z nią cokolwiek zrobić.

Zaraz potem, po podaniu ze skrzydła z woleja uderzał Lampard, ale jego strzał powędrował obok bramki strzeżonej przez Fabiańskiego.

Napór przeciwnika zaczął wzrastać. Kilka sekund później ręką w polu karnym zagrał Silvestre, arbiter jednak tego nie zauważył.

Piłkarze Chelsea nie przestawali atakować. Ich groźne akcje były coraz częstsze, czasami aż mroziło krew w żyłach. Warto odnotować, że Kanonierzy wypracowywali sobie sytuację podbramkową dziesięć razy rzadziej, jednocześnie popełniając dziesięć razy więcej kosztowne błędy zarówno w defensywie jak i ofensywie.

I w końcu, w 75. Minucie Arsene Wenger dokonał pierwszej zmiany. Na boisko wszedł Arszawin, zastępując van Persiego. Zanim się to jednak stało, efektownie nożycami strzelał Fabregas, jego uderzenie zablokował jednak Terry.

Ataki obu drużyn przestały być już tak dynamiczne, nie licząc jednego nieudanego rajdu Drogby i groźnego dośrodkowania z rzutu wolnego Lamparda.

Siedem minut przed końcem trenerzy dokonują po jednej zmianie. W miejsce Adebayora wchodzi Bendtner, a w miejsce Anelki Malouda.

Minutę później niewybaczalny błąd Silvestre’a, a potem Fabiańskiego. Najpierw Francuz nie upilnował Drogby, który urwał się spod jego opieki i popędził za długim podaniem, a potem minął na 16. metrze Fabiańskiego, który nieudolnie wyszedł z bramki. 2-1

Polski bramkarz tymi błędami raczej nie zaskarbi sobie sympatii kibiców i Wengera. Raczej nie ma już co liczyć na wygryzienie Almunii ze składu Kanonierów.

Zaraz po strzelonej bramce Boss dokonuje ostatniej zmiany. Boisko opuścił Denilson, a w jego miejsce wybiegł Samir Nasri.

Z minuty na minutę gra Arsenalu była coraz bardziej chaotyczna i rozpaczliwa. Kibice „Armat”, zebrani na Wembley, zaczęli już powoli tracić nadzieję.

W 91. Minucie po dośrodkowaniu Bendtnera mocny strzał oddał Arszawin, jednak w ostatnim momencie Alex skierował piłkę na rzut rożny. Widowisko to zaczęło przypominać farsę. Cech, piąstkując, powalił na ziemię dwóch Kanonierów i jednego kolegę z drużyny.

Ostatnie minuty nie przyniosły nic nowego. Kilka nieskładnych akcji Arsenalu, beznadziejne starania Diaby’ego żeby chociaż raz nie stracić piłki i celnie podać. Końcowy gwizdek. Załamany wyraz twarzy wielu kibiców, puste oczy Fabiańskiego. Wielu ludzi płacze. Pół Londynu się cieszy, drugie pół jest pogrążone w rozpaczy. Wielka radość "niebieskich".

Składy obu drużyn:

Arsenal: Fabiański, Eboue, Toure, Silvestre, Gibbs, Walcott, Fabregas, Diaby, Denilson, Van Persie, Adebayor

Ławka rezerwowych: Mannone, Nasri, Vela, Ramsey, Song Billong, Arszawin, Bendtner

Chelsea: Cech, Ivanovic, Alex, Terry, A Cole, Ballack, Lampard, Essien, Malouda, Anelka, Drogba

Ławka rezerwowych: Hilario, Carvalho, Di Santo, Mikel, Kalou, Belletti, Mancienne

Sędzia: Martin Atkinson.

Chelsea FCFA CupWembley autor: Kuba Zawadzki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
kamil_malin komentarzy: 933218.04.2009, 21:07

Lord--> tylko sęk w tym, że najważniejsza osoba od ustalania składu właśnie wierzy w tych "dobrych" pomocników. No każdy wie, że Diaby czy Denilson są o jakieś 3 klasy gorsi od Xabiego. Tylko dlaczego Boss nie może choć raz wydać ze 20 mln na DP który rozwiązał by wszystkie nasze problemy.
Wenger chyba myśli, że będzie z nimi jak z Flaminim który wziął się nagle.
Jeszcze jedno pewnie masz rację z tym wytłumaczeniem.

Igor77 komentarzy: 31918.04.2009, 21:05

crisadus:,,musimy kogoś kupić"

nie sądze aby WEnger spieszył sie z tą decyzją.

JacOsc komentarzy: 93618.04.2009, 21:05

Lord---- Mamy wysoko grającą obrone jak na środku nie musi grać kaleka Silvestre a na bokach jest Bacary i Clichy!! A wg. ciebie to mało?? :O Syto... Denilson gra w kratkę, Diaby ma bardzo dobre spotania, a po nich bardzo złe. Jak wróci Rosa to też będzie inaczej.

crisadus komentarzy: 850718.04.2009, 21:05

Własnie nie ma takiego piłkarza jak Vieira! Który by pokazał jak sie walczy...

AQQ komentarzy: 11718.04.2009, 21:04

Mam nieco inny punkt widzenia na tą dzisiejszą porażkę - problem nie tkwił w składzie, braku nasriego czy też innej filozofii wengera. Moim zdaniem zawiodła psychika graczy. Przez ostatnie tygodnie czytałem i słuchałem jak balon z napisem "arsenal supreme" jest nadmuchiwany. Podczas gdy nasi wspaniali gracze buńczucznie obnosili się ze swoim nie niesamowitym skilem np. ze względu na wygranie z villareal czy innym średniakiem 3-0, stawali się zbyt pewni siebie i ta pewność ich zgubiła - nie wiem jak można było zlekceważyć Chelsea tak wspaniale grającą z Liverpoolem ...

marazm44 komentarzy: 9718.04.2009, 21:04

Szynek defensywa nie byla az tak dziurawa jak wszyscy sie obawialismy przed meczem....tu chyba zgoda...gdyby nie kapitalna postawa Toure...az strach pomyslec....ale jedno mnie zwlaszcza tu boli w naszej dyskusji....wracam z uporem manika do zestawienia pomocy...wszyscy sie zgadzamy ze Samir i Andriej slabiej graja w destrukcji niz Diaby , Denilson i Song...prawda? wszyscy sie zgodza ze iSagna i Clichy sa lepsi w defensywie niz Ebuoe i Gibbs....wszyscy sie sie zgodza ze Gallas jest lepszym obronca niz Silvestre..prawda?....wiec jak Arsene mogl w zwiazku z powyzszym postawic na Samira i Andreja?!?!...ok...Song za Denilsona?...moze rzeczywiscie byloby to lepsze rozwiazanie....ale tylko przypomne ze Denilson ma bardzo dobry sezon(zagral najwiecej spotkan ze wszystkich Gunners) i ostatnio odpoczywal w meczu z Wigan wiec Wenger mial prawo mu wierzyc, ze wniesie wiecej spokoju niz Song, kt. jest bardziej nieobliczalny niz brazylijczyk....najwyrazniej nie gra mu sie najlepiej u boku Cesca...ale to zupelnie inna dyskusja

gooner92 komentarzy: 1678 newsów: 518.04.2009, 21:04

LordCarrington >> dokładnie. Powinniśmy byli skupić się na tych rozgrywkach, w których się liczyliśmy. Niestety ambicja poniosła Wengera i chciał wygrać 3 mecze. Myślę, że we wtorek wystawi on przynajmniej dwóch z trójki Nasri, Arshavin, Song (jeśli żaden z nich nie dozna kontuzji). Dla morale naszej drużyny byłoby dobrze teraz ten mecz wygrać, albo chociaż zremisować. Nie chodzi o punkty, tylko o morale drużyny, która była niepokonana, a która przegrała. Nasi młodzi zawodnicy mogą różnie na to zareagować. Albo wybuchnie w nich piłkarska złość i dadzą z siebie 100 % albo uleci z nich powietrze i wola walki...

crisadus komentarzy: 850718.04.2009, 21:03

Defensywnego jak nie było tak nie ma... Denilson nawet jeśli sie rozwija to i tak prędko nie osiagnie poziomu najlepszych:/

Musimy kogos kupic:/

Axxxe komentarzy: 5599 newsów: 11518.04.2009, 21:03

kamil_malin --> pewnie powie, że pokazaliśmy charakter, a o porażce zadecydował fatalny stan murawy. :D

DawidAFC komentarzy: 155818.04.2009, 21:03

a na stronie chelsea sobie jaja robia z fabiana... w sumie sie im nie dziwie :/

kasku2 komentarzy: 46818.04.2009, 21:02

potrafiliśmy wygrac na SB a nie potrafiliśmy na Wembley... masakra... ciekawe jaki skład boss wystawi na liverpool... moze bedzie oszczedzal Arshavina, Nasriego itd. na man utd?? ehhh... nie ma co sie tlumaczyc, zawinil dzisiejszy sklad i Fabian... ;/
Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce!

Igor77 komentarzy: 31918.04.2009, 21:02

Nie rozumiem dlaczego Song który jest w gazie nie gral. Arsenenalowi na dzień dzisiejszy brakuje typowego lidera. L'pool ma Gerrarda, CHhelsea Lamprada(Terrego) w MU Ronaldo znowu wraca a w AFC typowego lidera nie ma. Fabregas jest zamłody na kapitana moim zdaniem- to nie to samo jak z opaską biegał Vieira. Chodzi Adams był jeszcze młodszy

ArseFan komentarzy: 53518.04.2009, 21:02

no mógł nie wiedzieć, ale mógł zobaczyć :P Arshavin i Nasri weszli za późno.

UltimateE komentarzy: 1304 newsów: 218.04.2009, 21:02

Moze Wenger wiezy jeszcze ze jestesmy wstanie zdobyc 1 miejsce w PL?

Axxxe komentarzy: 5599 newsów: 11518.04.2009, 21:01

JacOsc --> przecież to oczywista oczywistość, że jest nam potrzebny defensywny pomocnik. Mówisz, że mamy wysoko grającą obronę? Fakt, nasi defensorzy najlepiej zaprezentowali nam to przy drugiej bramce dla Chelsea. Dobrzy pomocnicy? Poza Fabregasem, Arszawinem, Walcottem i Nasrim próżno szukać u nas 'dobrych pomocników'.

crisadus komentarzy: 850718.04.2009, 21:01

Może i Wenger troche zawalił, ale skąd mógł wiedzieć ze tak słabo zagraja poniektorzy pilkarze...:/ Gdyby nie te błedy to napewno bysmy wywalczyli awans

ArseFan komentarzy: 53518.04.2009, 21:00

I proszę więcej nie kwestionować i podważać moich uczuć do tego klubu.

CFC_rlz komentarzy: 18318.04.2009, 21:00

Wygrał lepszy.

Nic więcej nt. meczu nie mam do dodania, prócz tego że plany zdobycia któregokolwiek z trofeów AFC musi prawdopodbnie odłożyć na następny sezon. Choć mam cichą nadzieję, że Man Utd da ciała, a Arsenal wykorzystując to zagra w finale.

Zobaczymy, co pokaże przyszłość.

kamil_malin komentarzy: 933218.04.2009, 20:59

Lord--> masz rację, przegraliśmy ten w szatni przez wizję jaką miał Boss.
Gdybyśmy trochę więcej ich przycisnęli to wynik byłby zdecydowanie inny. Jednak jak mamy ich atakować skoro grał Diaby zamiast Nasriego bądź Arshavina. Naprawdę nie rozumiem tej decyzji Boss i pewnie i tak jej nie wyjaśni. W komentarzu po meczowym powie, że zagraliśmy świetnie i stałe swoje gadki. Trzeba coś zrobić bo przegrywamy na własne życzenie. Wenger musi chwilami się otrząsnąć i przestać wierzyć w swoją wizję.

crisadus komentarzy: 850718.04.2009, 20:59

Wysoko grająca obrona... Tylko trzeba mieć do tego solidnych obrońców no i szybkich... A taki Silvestre do takich nie nalezy...:P

Axxxe komentarzy: 5599 newsów: 11518.04.2009, 20:58

leon31 --> niestety, ktoś zawalił nam dzisiejszy mecz. Z przykrością stwierdzam, że jest to Wenger. Sam wiesz czemu.

gooner92 --> myślę, że tak był plan Wengera, żeby wygrać to spotkanie jak najmniejszym nakładem sił. Tylko po co, skoro najbliższe spotkanie rozgrywamy z Liverpoolem w PL, w której już prawie o nic się nie liczymy. Wenger powinien wiedzieć, że zwycięskiego składu nie powinno się zmieniać. Wyszliśmy na ten mecz z innymi piłkarzami w składzie i od razu odezwała się rzeczywistość.

ArseFan komentarzy: 53518.04.2009, 20:57

Alpha --> Ale to Real, Chelsea i ManU wygrywają trofea. Nie bez powodu od lat kibicuje Arsenalowi i będe kibicować przez długie lata, nawet jeśli nie zdobędą żadnych trofeów. Ja też jestem dumny z Wengera i popieram jego politykę transferową, która ma swoje plusy i minusy. Ale mam prawo się w****ić kiedy moja ukochana drużyna przegrywa mecz, który był do wygrania Największym minusem polityki Wengera jest niestety ale właśnie taka sytuacja jak dzisiaj.

crisadus komentarzy: 850718.04.2009, 20:56

gooner92 --> rozumiem że są emocje... połowa by już tu Wengera wywalila:/ szkoda tylko że przegrywamy przez błedy...:( Chelsea jak najbardziej byla dzisiaj do ogrania

ArseFan komentarzy: 53518.04.2009, 20:56

Alpha --> Ale to Real, Chelsea i ManU wygrywają trofea. Nie bez powodu od lat kibicuje Arsenalowi i będe kibicować przez długie lata, nawet jeśli nie zdobędą żadnych trofeów. Ja też jestem dumny z Wengera i popieram jego politykę transferową, która ma swoje plusy i minusy. Ale mam prawo się w****ić kiedy moja ukochana drużyna przegrywa mecz, który był do wygrania Największym minusem polityki Wengera jest niestety ale właśnie taka sytuacja jak dzisiaj.

JacOsc komentarzy: 93618.04.2009, 20:55

Crisadus- z wysko grającą obroną, i dobrymi pomocnikami Dp nie są konieczni.

JacOsc komentarzy: 93618.04.2009, 20:54

Jeju ja nie wiem o co k888a wam chodzi! Nie trzeba nikogo kupować, żadnych rewolucji, tylko zmienić tą pieprzniętą taktykę! Jak Ade ma grać sam z przodu jak go odcinają od podać, i zagęszczają środek, a przy tak beznadziejnej formie poszczególnych zawdoników (to jest właśnie to - młodość. Nie chodzi o to, że oni sa niedoświadczeni... Poprostu są młodzi i mają skoki formy) tracimy piłki i wystawiamy się na kontry! Radzę spróbować 4-3-3, 4-3-1-2 Albo inny ch i jedziemy... Nie tędy droga!

crisadus komentarzy: 850718.04.2009, 20:54

Własnie najgorsze jest to że znowu tracimy takie same bramki:/ ta druga to było kopia bramki z LFC oraz AV na Emirates gdy nam Agbonlahor wpakowal:/

kasku2 komentarzy: 46818.04.2009, 20:54

nie rozumiem dlaczego Song dzisiaj nie zagrał w pierwszej 11... ;/ jak go nie mogłam znieśc tak dzisiaj żałuje ze Wenger nie dal mu szansy... ostatnio prezentowal sie przyzwoicie i dobrze gral cialem...

siersciu komentarzy: 634 newsów: 118.04.2009, 20:54

stare przyslowie mowie z "szkłem dupy sie nie utrze"...gralismy dzisiaj z Chelsea a nie z Burnley i jak chce sie wygrywac puchary wystawia sie maksymalnie najsilniejszy skład...a Denilsona za start do sędziego z łapami sprzedałbym w piz...drugi kolega na D zachowywał sie jakby grał pierwszy raz...szkoda tym bardziej ze Chelsea byla dzisiaj do zrobienia:)ide sie nawlic na smutno....

DawidAFC komentarzy: 155818.04.2009, 20:53

Arlo 100% racji... nie mamy takiego pilkarza jak np. Vieira twardego i nieustępliwego, co tu duzo mowic odstajemy fizycznie od innych druzyn w Anglii... nadrabiamy szybkoscia i technika ale gdy mecz jest wolniejszy i trzeba sie poprzepychac to slabo to wyglada...

Quake85 komentarzy: 1016 newsów: 118.04.2009, 20:53

kurde czyżby znowu sezon bez trofeów bo w LM będzie baaaardzo trudno

Alpha komentarzy: 23418.04.2009, 20:53

madjer no jasne najlepiej się poddać i powiedzieć, że w LM też nie mamy już szans. Powiem ci że mamy ponieważ jesteśmy zespołem nieobliczalnym tzn że możemy zagrać fenomenalnie ale możemy również przegrać z Hull.

gooner92 komentarzy: 1678 newsów: 518.04.2009, 20:53

crisadus >> przecież napisałem, że teraz nie chcę całkowicie analizować naszej gry, bo niektórym emocje ciągle skaczą... no ale dobrze.

Wenger chciał wygrać to spotkanie minimalnym nakładem sił. Nie wystawił Songa, Arshavina i Nasri'ego. Wydaje mi się, że oszczędzał ich na L'pool i to się zemściło. Szkoda Nasri'ego, bo widać było w wypowiedziach przedmeczowych, że jest podniecony tym meczem. Co do Diaby'ego i Denilsona... Diaby nie grał od dawna, leczył kontuzję. Nie ma najwyższej formy i to dzisiaj było widać, a Denilsonowi trochę brakuje pomysłu na grę. Gra na boki, nie do przodu. Eboue przyzwyczajony jest do ofensywnych wyjść na połowę rywala. No cóż, z Villarrealem to się nie zemściło, bo, po pierwsze graliśmy na Emirates, więc to mogło lekko przytłoczyć drużynę spoza Wysp, a po drugie Chelsea jest lepiej zorganizowana od Hiszpanów. Eboue to już nie obrońca, to prawoskrzydłowy. Van Persie walczył, ale też tracił sporo piłek, Ade był dobrze kryty. Walcott i Fabregas się starali i chwała im za to. Podobał mi się także Gibbs. Jeden z najlepszych w naszych szeregach, to samo Toure. Silvestre nie zagrał wybitnie, widać, że miał kontuzję.

Co do zmian... za późno i złe! Bendtner za Adebayora?! Uważam, że Bendtner ma potencjał i gra coraz to lepie, jednak nie z drużynami pokroju Chelsea. Nasri wszedł tylko dlatego, że Arsenal przegrywał 2 : 1, miał być naszym zbawcą, ale tak się nie stało.

O Fabiańskim już pisałem, więc nie będę się powtarzał.

Axxxe komentarzy: 5599 newsów: 11518.04.2009, 20:53

Niestety, żegnamy się z finałem Pucharu Anglii. Z takim składem, z tak upartym trenerem i z takimi rozczarowaniami co sezon nie mamy szans na żadne trofeum. Nie rozumiem jak można było tak łatwo odpuścić w tak ważnym meczu. Na to pytanie odpowiedź zna tylko Wenger i jego zawodnicy...

Przegraliśmy ten mecz już w szatni, na własne życzenie, głównie przez Wengera. Nie mam pojęcia jak w tak ważnym meczu można wystawić tak słaby skład. Zamiast Nasriego, Songa lub Arszawina zobaczyliśmy na boisku Denilsona i Diaby'ego. To musiało się dla nas źle skończyć. Ktoś kto liczył na to, że nasi pomocnicy zdominują środek pola z takimi graczami w składzie (a był to nasz trener) musiał być nieźle szurnięty. Podobnie było z linią obrony, tyle tylko, że tutaj Francuz nie miał żadnego pola do popisu. Gibbs wcale nie zagrał aż tak źle, jak na tak ważny mecz. O wiele gorsi okazali się SIlvestre i Eboue, którzy zawinili przy obu bramkach. Wcale nie dziwię się Wengerowi, że kiedy kontuzjowany był Gallas, dał szanse Djourou, bo Silvestre to niezły agent jest. Eboue natomiast chyba za długo nie grał na obronie i zapomniał jak wykonuje się pracę w defensywie. To z jaką łatwością ograł go Malouda było równie śmieszne jak zmiany Wengera w dzisiejszym meczu. No właśnie zmiany... Nie ma to jak czekać aż zaczną nam klaskać. Zdjęcie z boiska ofensywnie usposobionych RvP oraz Adebayora było dziwną decyzją. Nie wiem czemu, ale zdaje mi się, że Wenger, podobnie jak Arszawina i Nasriego, oszczędzał ich na kolejne spotkanie ligowe z Liverpoolem. Szkoda tylko, że nie pamiętał on, że nie liczymy się już w walce o mistrzostwo i całe swoje siły powinniśmy rzucić na Puchar Anglii oraz Ligę Mistrzów...

Sam mecz może i nie był taki zły w naszym wykonaniu, bo kilka razy to my przejmowaliśmy inicjatywę. Jak się jednak okazało ma się to nijak do wyniku. Trochę obawiam się jak wpłynie na naszą grę w kolejnych spotkaniach dzisiejsza porażka z The Blues. Bądź co bądź straciliśmy szanse na jeden z dwóch do zdobycia w tym sezonie pucharów. Nie udały się urodziny Fabiańskiemu, nie udało się Wengerowi skompletować optymalnego składu i nie udało się awansować do finału. Z ciężkim bólem serca, ale jednak, trzeba przyznać, że Londyn jest dzisiaj niebieski...

Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce.

leon31 komentarzy: 125818.04.2009, 20:52

Zamknijcie się ! Szukacie winowajcy tylko ! No trudno stało się .. Nikt tego nie odwróci. Niestety

crisadus komentarzy: 850718.04.2009, 20:52

JacOsc --> Ty też chcesz grać bez DP??;/ Składy jak w Fifie:/ może od razu bez obrońców bedziemy grać:/

Arlo komentarzy: 49118.04.2009, 20:50

Ogólnie to nie mamy obecnie w drużynie prawdziwych "jaj"- to tyle.

DawidAFC komentarzy: 155818.04.2009, 20:50

my nie mamy praktycznie zadnego zawodnika ktory umie grac cialem... i bylo to widac w dzisiejszym meczu... potrzeba nam takiej zadziory, takiego pilkarza ktory umie poderwac zespol do walki, prawdziwego walczaka bo takiego nie mamy na pewno... Persie Cesc Theo Nasri Arsha Denilson Song Rosa i jeszcze inni to pilkarze ktorzy po prostu sa slabi fizycznie i nie umieja grac silowo a nie raz to jest bardzo wazne np. w takich meczach jak dzisiaj...

Szynek11 komentarzy: 10018.04.2009, 20:50

marazm44 zobacz ze nie tylko Fabian zwalil mecz, Np taki silvestre nie potrafil upilnowac Drogby i co Fabian mial robic? Zreszta co do bledu Silvestra to taki sam juz obroncy popelnili jak gralismy w grudniu z liverpoolem. Nikt nie wyciagmal konsekwencji. Faktycznie Fabian zrobil glupie i szkolne bledy ale nikt nie moze byc zadowolony z postawy defensywy ktora byla dziurawa

crisadus komentarzy: 850718.04.2009, 20:50

No i po pucharach... Szkoda no ale co zrobimy:P

marazm44 - naszą pomoc mogła jednak wyglądać inaczej... zamiast Diabyego mogl zagrac Samir i chyba zamiast Denilsona Song. Jednak to Wenger tu rządzi:P Trudno przegralismy...:/

JacOsc komentarzy: 93618.04.2009, 20:49

( Bo Chelsea też grało słabo - sorry za double post)

JacOsc komentarzy: 93618.04.2009, 20:49

Nie oczekujcie od RvP cudów -.- Grał na skrzydle jakby ktoś nie zauważył, a czasami schodził przed pole karne kiedy gibbs wchodził na wrzutkę... Tak na serrio to graliśmy dzisiaj 4-2-1-2-1, a momentami nawet 4-3-2-1... Gdyby skład wyglądał tak:

--------------Almunia--------------
Eboue/Sagna-Toure-Gallas-Clichy
Walcott-Fabregas-Arshavin/Nasri
---------Arshavin/Nasri------------
---------Persie_________
Adebayor

To moglibyśmy wygrać przynajmniej z 3-4 do zera...

HWDP komentarzy: 85718.04.2009, 20:48

oceny od sky:
fabian 3
silves 4
gibbs 7
eboue 7
denilson 3
diaby 6 (?!)
Cesc 7
Walcott 8
Ade 6
RvP 7 (!?)
Nasri 6
Arszawin 6
Toure 8

kamil_malin komentarzy: 933218.04.2009, 20:47

Tak świetnie się zaczęło, a jak się skończyło to nie trzeba mówić. Przede wszystkim trzeba zacząć od tego, że wszyscy wiedzieliśmy i się obawialiśmy postawy naszej obrony. I tak też się stało, była to zdecydowanie najsłabsza nasza formacja w całym spotkaniu. Liczne błędy, Chelsea chwilami dochodziła bardzo łatwo do sytuacji, zresztą bramki padły po błędach zarówno Fabiańskiego oraz bloku obronnego. Wiadomo, że nie ma zwalać na kogoś i robić z niego kozła ofiarnego bo cała drużyna wygrywa, a także cała przegrywa. Chwilami nasza gra była bardzo słaba. O postawie naszego rodaka sam nie wiem co mam powiedzieć. W takim klubie, na takim poziomie na ma mowy na takie błędy, od początku było widać że Fabian jest spięty i nie pewny. No i to przyniosło efekty. Też trochę mnie dziwi nasz skład, sam nie wiem dlaczego Boss zdecydował się na Diaby'ego. Zresztą to w tej chwili jest już bez znaczenia.
Szkoda tego spotkania była wielka szansa na zwycięstwo, a tak pozostaje nam walka o Ligę Mistrzów. Naprawdę wielka szkoda, po takim początku spotkania nie spodziewałem się tak beznadziejnego finiszu... Dumny po zwycięstwie, wierny po porażce!

marazm44 komentarzy: 9718.04.2009, 20:46

Alpha szacun dla Ciebie i za Twoj post. Rowniez namawiam do opanowania emocji i nie obrazania Wengera. Samir i Andriej musieli usiasc na lawce ze wzgledu na kontuzje w obronie....koniec kropka. To jak zagrali Denilson i Diaby i kochani nasz Kapitan (naprawde kiepski w defensywie) to jest inna dyskusja...

Sztofort komentarzy: 260718.04.2009, 20:46

Szkoda kurde no.. Bywa.. Może za rok!

madjer komentarzy: 553418.04.2009, 20:44

Haha ... Kolejny sezon bez żadnego tytułu :( W lidze mistrzów też raczej nie mamy szans ....

A tak w ogóle to brawa dla fabiana Xd

crisadus komentarzy: 850718.04.2009, 20:44

gooner92 --> masz racje, po za jednym wyjątkiem:] Diaby też nie zagrał dzis dobrze, duzo strat. W roli DP nie powinno sie kiwac we własnym polu karnym:/ I gdzie tu głowa...

Szynek11 komentarzy: 10018.04.2009, 20:44

Jezeli zagralibysmy z Songiem jako DP a w srodku Fabregas Nasri to cos by to dalo. Song jest w dobrej formie a taki Denilson nie gral od 5 meczy i w takim waznym gra porazka... A Diaby- Czarny Rasiak

UltimateE komentarzy: 1304 newsów: 218.04.2009, 20:44

Na stronie nie ma jeszcze punktacji ale moge napisac ze Fabian i Daniel dostali po troji...natomiast Diaby 6 lol ja bym dal 4 - 4.5

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool15113136
2. Chelsea16104234
3. Arsenal1686230
4. Nottingham Forest1684428
5. Manchester City1683527
6. Bournemouth1674525
7. Aston Villa1674525
8. Fulham1666424
9. Brighton1666424
10. Tottenham1672723
11. Brentford1672723
12. Newcastle1665523
13. Manchester United1664622
14. West Ham1654719
15. Crystal Palace1637616
16. Everton1536615
17. Leicester1635814
18. Ipswich1626812
19. Wolves1623119
20. Southampton1612135
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady