Ciekawostki i rekordy pobite w meczu z PSV
05.03.2025, 08:16, Mateusz Kolebuk
2 komentarzy
Zwycięstwo Arsenalu 7:1 nad PSV Eindhoven w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów to wynik, którego żaden kibic Arsenalu oglądający to spotkanie na żywo nigdy nie zapomni. Kanonierzy pobili przy okazji szereg klubowych i ligowych rekordów.
Jest to największe wyjazdowe zwycięstwo w historii naszych występów w Pucharze Europy i Lidze Mistrzów, przewyższające słynne 5:1 z Interem Mediolan na San Siro w 2003 roku oraz niedawny pogrom Sportingu Lizbona w listopadzie 2024, które były naszymi dotychczasowymi najlepszymi wynikami na wyjeździe w elitarnych rozgrywkach.
Jeśli chodzi o wszystkie europejskie puchary, triumf w Holandii zajmuje trzecie miejsce wśród naszych największych wyjazdowych zwycięstw. Rekordowe pozostaje wciąż 7:0 ze Standardem Liege w Pucharze Zdobywców Pucharów z sezonu 1993/94, które jest jednocześnie naszym najwyższym wyjazdowym zwycięstwem w jakichkolwiek rozgrywkach:
Największe wyjazdowe zwycięstwa Arsenalu w europejskich pucharach:
- 03.11.1993: Standard Liege 0:7 Arsenal (Puchar Zdobywców Pucharów)
- 04.03.2025: PSV 1:7 Arsenal (Liga Mistrzów)
- 25.09.1963: Copenhagen XI 1:7 Arsenal (Puchar Miast Targowych)
- 25.11.2003: Inter Mediolan 1:5 Arsenal (Liga Mistrzów)
- 26.11.2024: Sporting CP 1:5 Arsenal (Liga Mistrzów)
- 15.04.2021: Slavia Praga 0:4 Arsenal (Liga Europy)
- 25.09.2002: PSV 0:4 Arsenal (Liga Mistrzów)
Podopieczni Mikela Artety nie tylko pobili klubowe rekordy, ale ustanowili także nowe standardy w Lidze Mistrzów. Staliśmy się pierwszym zespołem w historii tych rozgrywek, który strzelił siedem goli na wyjeździe w fazie pucharowej. Nasze piorunujące otwarcie meczu zaowocowało pięcioma trafieniami w pierwszych 48 minutach spotkania, co jest najszybszym osiągnięciem tego wyniku przez drużynę gości w historii rozgrywek.
Było to nasze pierwsze zwycięstwo na holenderskiej ziemi od 17 lat, a konkretnie od wygranej z Twente w 2008 roku. Dla PSV to wieczór, który chcieliby szybko zapomnieć - nigdy wcześniej nie stracili więcej niż pięciu goli u siebie w europejskich pucharach.
Minęło ponad 12 lat od ostatniego razu, gdy strzeliliśmy siedem goli w jednym meczu. Było to w starciu z Newcastle United (7:3) w Premier League w grudniu 2012 roku. Kilka miesięcy wcześniej wpakowaliśmy tyle samo bramek Reading na wyjeździe w Pucharze Ligi, choć wtedy potrzebowaliśmy do tego dogrywki. Był to również drugi przypadek, gdy zdobyliśmy siedem goli w meczu Ligi Mistrzów - wcześniej dokonaliśmy tego w 2007 roku, gromiąc Slavię Praga 7:0 na Emirates Stadium.
Jeśli chodzi o indywidualne osiągnięcia, Ethan Nwaneri, stając się zaledwie trzecim Anglikiem, który rozpoczął mecz fazy pucharowej Ligi Mistrzów przed ukończeniem 18 lat, został również trzecim najmłodszym strzelcem gola w tej fazie rozgrywek, ustępując jedynie Bojanowi (kwiecień 2008) i Jude'owi Bellinghamowi (kwiecień 2021).
Z Ethanem i Mylesem Lewisem-Skellym w składzie, Arsenal po raz pierwszy od września 2014 roku (mecz z Galatasaray, gdy grali Hector Bellerin i Calum Chambers) rozpoczął mecz Ligi Mistrzów z dwoma nastolatkami w wyjściowej jedenastce. Jednak trzeba cofnąć się aż do marca 2007 roku, by znaleźć ostatni taki przypadek w fazie pucharowej, gdy to Cesc Fabregas i Denilson mierzyli się z... PSV.
Co zaskakujące, był to pierwszy raz, gdy zdobyliśmy więcej niż trzy bramki w meczu fazy pucharowej Ligi Mistrzów - osiągnęliśmy poziom, który zapewne długo pozostanie niepobity. Obecnie możemy pochwalić się serią pięciu zwycięstw z rzędu w tych rozgrywkach, co ostatnio udało nam się w sezonie 2005/06, gdy dotarliśmy aż do finału.
źrodło: arsenal.com
02.09.2025, 07:46 6 komentarzy

02.09.2025, 07:43 14 komentarzy

02.09.2025, 07:39 2 komentarzy

02.09.2025, 07:32 1 komentarzy

02.09.2025, 07:31 4 komentarzy

31.08.2025, 20:04 1150 komentarzy

30.08.2025, 19:50 2 komentarzy

30.08.2025, 18:17 7 komentarzy

30.08.2025, 10:42 1902 komentarzy

30.08.2025, 08:44 9 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 7 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
"Co zaskakujące, był to pierwszy raz, gdy zdobyliśmy więcej niż trzy bramki w meczu fazy pucharowej Ligi Mistrzów"
Faktycznie zaskakujące biorąc pod uwagę, że przez 20 lat rok w rok w tej fazie się meldowaliśmy.
"osiągnęliśmy poziom, który zapewne długo pozostanie niepobity."
Poczekaj niech przyjedzie Real bez obrony na Emirates.