Clichy o sobie i o Cole'u

02.01.2007, 06:25, Mateusz Kolebuk 0 komentarzy

Gdy Arsène Wenger powiedział, że Clichy jest rozwiązaniem na odejście z drużyny A. Cole'a, z pewnością młody obrońca utwierdził się w przekonaniu, że maluje się przed nim przyszłość w Arsenalu, która zależy od jego rosnącego potencjału.

Sam Clichy mówi natomiast, że ciągle się uczy, gdyż do nauki ma jeszcze bardzo dużo. Przyznaje też, że chciałby zagrać dla swojego państwa.

Francuski obrońca podziwia Cole'a i to, czego Anglik dokonał dla siebie samego. Zaznacza też, że chcąc osiągnąć umiejętności Cole'a, musi teraz obrać pewne drogi, które prowadzą przez ciągłą naukę i treningi.

Clichy w ciągu kilku ostatnich sezonów był nękany przez kontuzje, lecz teraz jest zadowolony z tego, że może grać na boisku regularnie.

"Cieszę się ze wkońcu mogłem wrócić. Mam nadzieję, że moje kontuzje to już przeszłość." - mówi Clichy

"Jeżeli porównujecie mnie z Ashley Cole'm, to mówię otwarcie, że brakuje mi dużo, ponieważ uważam, że jest on jednym z najlepszych lewych obrońców."

"Grając w takim klubie jak Arsenal normalne jest, że chcesz być najlepszy."

"Chcę grać dobry futbol, aby pomagać klubowi, lecz chciałbym też być znany w Anglii."

"Gra w zespole narodowym to swego rodzaju dodatek, lecz gdybym miał szansę wystąpić w drużynie Francji, to byłoby coś niesamowitego."