Co roku to samo, Bayern 5-1 Arsenal
15.02.2017, 21:48, Sebastian Czarnecki 2723 komentarzy
Nic się nie zmieniło, zupełnie nic. Tak jak w poprzednich latach, tak i teraz Arsenal postanowił ośmieszyć się w Lidze Mistrzów i rozegrać karygodne spotkanie. A najgorszy w tym wszystkim jest fakt, że to nie pierwszy taki mecz Kanonierów w tym sezonie, gdzie zostali całkowicie zepchnięci przez rywala do głębokiej defensywy i nie mieli żadnego pomysłu na jakąkolwiek odpowiedź.
I pomyśleć, że nie zaczęło się wcale tak tragicznie. Po słabej, ale jeszcze nie aż tak tragicznej pierwszej połowie, Kanonierzy remisowali z Bayernem 1-1 i mieli nawet realne szanse na wywiezienie z Monachium korzystnego rezultatu. Pomimo nacisków ze strony Bawarczyków, londyńczycy potrafili odpowiedzieć wyrównującą bramką, a pod koniec nawet mogli sami wyjść na prowadzenie.
Wydawało się, że po takim budującym wyniku w pierwszej połowie, Arsenal będzie w stanie jakoś odpowiedzieć Bayernowi, poprawić grę w niektórych aspektach i poszukać kolejnych sytuacji. Niestety, druga część meczu to prawdziwy festiwal żenady, beznadziejna gra, całkowita niemoc i wzorcowy przykład braku ambicji, zaangażowania i chęci do gry w piłkę nożną.
Bayern: Neuer - Lahm, Martinez, Hummels, Alaba - Alonso, Vidal - Robben (88. Rafinha), Alcantara, Costa (84. Kimmich) - Lewandowski (86. Muller)
Arsenal: Ospina - Bellerin, Mustafi, Koscielny (49. Gabriel), Gibbs - Xhaka, Coquelin (77. Giroud) - Chamberlain, Özil, Iwobi (66. Walcott) - Sanchez
Już pierwsza bramka dla Bayernu mogła zwiastować klęskę w tym spotkaniu. Kto by się w końcu spodziewał, że Arjen Robben zejdzie z prawego skrzydła na lewą nogę i huknie prosto w okno, no kto? Na pewno nie Francis Coquelin, który najwyraźniej spodziewał się, że Holender tym razem zmieni styl gry i na pewno poszuka jakiegoś ekstrawaganckiego zagrania, którym zaskoczy wszystkich, w tym samego siebie. Francuz nie skrócił kąta nadbiegającemu Robbenowi, Mesut Özil gdzieś z oddali się temu przyglądał i nawet nie wykazał chęci, by pomóc kolegom, a Holender po prostu to wykorzystał - strzelił dokładnie taką samą bramkę, jakich zdobywał dziesiątki we wszystkich rozgrywkach, w jakich tylko wziął udział.
Wydawało się, że Arsenal w ogóle nie przygotował się taktycznie do tego pojedynku, a jedynym zamysłem było oczekiwanie na błąd przeciwnika, który może jakimś cudem wpakowałby sobie samobója. Ale nie, londyńczycy zerwali się i wyprowadzili dwa ataki, które przyniosły rzut wolny i rzut karny w krótkim odstępie czasu. Oczywiście za wyprowadzanie wszystkich akcji ofensywnych odpowiedzialny był Alexis Sanchez, który na plecach dźwigał bezużytecznych kolegów z zespołu i w pojedynkę próbował wygrać ten mecz. Chilijczyk starał się, ale wszystko było przeciwko niemu - nawet jedenastkę wykonał na raty i dopiero za trzecią próbą ostatecznie pokonał Manuela Neuera.
Ale udało się, do przerwy widniał wynik 1-1. Wydawać się mogło, że najgorsze już za nami, że teraz będzie już z górki, że Bayern może osłabnie, a Arsenal jakoś się podniesie. Nic bardziej mylnego. Już w 49. minucie kontuzji doznał Laurent Koscielny, czyli jedyny zawodnik, który trzymał za mordę cały zespół. Francuz dyrygował formacją defensywną i często w pojedynkę rozbijał ataki rywala. To on motywował drużynę, stanowił jej oparcie i sprawiał, że wszystko wydawało się możliwe. Kiedy tylko kapitan londyńskiej drużyny opuścił murawę, Bayern w 6 minut strzelił dwa gole.
Wszystkie trafienia dla Bawarczyków padały po indywidualnych błędach poszczególnych zawodników. Przy golu na 2-1 główkę z Lewandowskim przegrał Mustafi, a Gabriel zamiast kryć któregoś z rywali, siłował się z powietrzem. Gol na 3-1 to całkowite rozmontowanie defensywy Arsenalu, ale kolejny raz błąd popełnił Mustafi. Niemiec zajęty był krzyczeniem na Bellerina, a kiedy Thiago wybiegł na wolne pole, Niemiec tylko odwrócił głowę i zorientował się, że już za późno. Bramka na 4-1 to rykoszet - złe zachowanie obrony i rozpaczliwa interwencja Ospiny. Przy golu na 5-1 kabaret zaserwował nam Chamberlain, który podał piłkę pod nogi rywala.
Może dziwnie to zabrzmi, ale David Ospina, który przepuścił przecież aż pięć bramek, był jednym z najlepszych zawodników Arsenalu na boisku (zaraz za Sanchezem i Koscielnym, który przedwcześnie opuścił boisko). Kolumbijczyk kilkakrotnie uratował zespół w groźnych sytuacjach i gdyby nie on, na tablicy mogliśmy ujrzeć nawet dwucyfrowy wynik. Oczywiście, że były zawodnik Nicei mógł lepiej zachować się przy bramkach numer 2 i 4, ale trudno mieć pretensje do bramkarza, kiedy przed sobą miał bandę oszołomów, która nie potrafiła przez moment utrzymać krycia.
Bayern był w tym meczu zespołem o kilka klas lepszym, za to Arsenal zaserwował prawdziwy festiwal żenady. Drużynie ewidentnie brakowało chęci i motywacji, a sam Alexis Sanchez nie jest w stanie w pojedynkę wygrać meczu. Nie z beznadziejnym Mesutem Özilem, który podczas meczu wykonał tyle samo podań, co Manuel Neuer, krząta się po boisku jak smród po gaciach i zupełnie nie wie, co ma robić. Niemiec od kilku spotkań jest beznadziejny i tym występem tylko udowodnił, że nie zasługuje na taką pensję, jakiej oczekuje. Najgorszy na boisku był jednak Francis Coquelin, który kolejny raz potwierdził, że jest zawodnikiem co najwyżej na poziomie Mathieu Flaminiego. Nie trzymał pozycji, gubił krycie, zachowywał się jak ktoś niezdyscyplinowany taktycznie, a przy tym był bardzo nieodpowiedzialny w swoich poczynaniach. Coquelin zaliczył SZEŚĆ celnych podań w meczu, ANI RAZU nie odebrał przeciwnikowi piłki i zaliczył dwa odbiory. Równie dobrze można było w tym miejscu postawić na któregokolwiek juniora ze szkółki, któremu przynajmniej by zależało.
Czas to w końcu powiedzieć: era Arsene'a Wengera w końcu dobiega końca. Kiedy szanse na obiecany tytuł mistrzowski zostały zaprzepaszczone, pozostawały jeszcze nadzieje, że może w końcu w Lidze Mistrzów coś się uda. Nic z tego - Arsene Wenger od dłuższego czasu trzyma się tych samych schematów i bardziej szkodzi zespołowi, niż mu pomaga. A jeżeli menedżer z takim stażem nie potrafi natchnąć drużyny chociaż do tego, żeby spróbowała postawić się Bayernowi, to po prostu tego nie widzę. Mam ogromny szacunek do Francuza za całą pracę, jaką włożył w budowę tego zespołu w trudnych czasach, ale miarka się przebrała. Tak duża marka jak Arsenal nie może stać w miejscu, a tak właśnie się dzieje od dobrych kilku lat, tutaj potrzeba już radykalnych zmian.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Witowo
Nie znasz całej sytuacji to nie komentuj. :)
Patrz siebie.
Z roku na rok to samo. Jakie to jest męczące, ale miłość do Arsenalu daje zawsze siłę, aby przed każdym naspenym sezonem powiedzieć sobie, że to będzie ten sezon. Wierzę, że będzie super sezon, a później znowu to samo :(
W tej druzynie nie ma lidera ktory by szarpnal I zmotywowal reszte nie rozumiem tego. Moze powinno sie tez robiz transgery pod wzgledem charakteru. Brakuje takieto Viery
praptak > Ja nie wiem jak tak ludzie potrafią. Ja na innych meczach nie potrafię się tak emocjonować, ale jak widzę, że wychodzą Ci z armatką na piersi to nagle każde zagranie, strzał, podanie wywołuje sporo emocji. Ja już jestem tak zmęczonym kibicem Arsenalu, że aż ciężko cokolwiek mądrego teraz pomyśleć o tym klubie. Chyba tyle, że czas na zmiany!
Imprecis
piepszysz jakies glupoty ze za wengerem wszyscy odejda a wlasnie teraz powinien byc dogadywany nowy trener zeby mpgl przelonac tycj zawodnikow do pzoostania a tych ktorycj nie widzi out. Jestesy jakim dziwnie myslacym czlowiekiem
Wenger niby stanowi stabilizacje hehe a prawda jest taka, że i on pociagnie Arsenal po za top4 i skonczy sie stabilizacja i nadejdzie rownosc z lfc Wenger musi odejsc poki Arsenal jest jeszcze w top4 to da szanse normalnemu managerowi zbudowac lepszą drużynę bo wenger takiej nie potrafi zbudowac, top4 lada moment moze byc trofeum,nawet ktorego wenger zacznie nie wygrywac taki z niego "geniusz". Jego dzialania prowadzą blizej spadku z top4 niz awansu do walki o majstra.
Ogolnie moge smialo stwierdzic ze the emirates nas zniszczyl pod kazdym wzgledem. Finansowym pilkarskim I pod wzgledem kibicow. Ogladajac mecze arsenalu nie czuc atmosfery brak kibicow. To jest dramat... moze jest wiekszy piekniejsY I co tego. A jak gra druzyna po przeprowadzce wszyscy widza
imprecis
Tylko że to nie jest jeden sezon. LFC pomimo swoich kryzysów potrafiło zawsze rozegrać solidne spotkanie z rywalem z najwyższej półki, dlatego że mentalność tam to inna bajka w porównaniu z tym co zrobił tutaj Wenger rozpieszczając wszystkich po kolei. Teraz gdy klub objął Klopp, to kwestia czasu zanim znowu zaczną się liczyć o wszystko. Jak wielu tutaj często pisze, krok w tył to nie musi być zła decyzja, jeśli jest szansa by zrobić potem dwa do przodu. Mou zaczyna ogarniać United, w przyszłym sezonie będziemy oglądać ich plecy. Śmiejemy się tak ze Spurs, ale prawdę mówiąc oni są aktualnie lepszym zespołem od nas, i pokazuje to fakt jakim jest nasza niemoc w meczach z nimi, męczymy się by chociażby zremisować. Wszystko dlatego, że Arsenal nie zrobił żadnego postępu od wielu lat gdy kluby wokół nas przechodzą zmiany różnego stopnia. Rozumiem doskonale Twoje argumenty o ryzyku jak i tym co może pójść nie tak, ale bycie takim pośmiewiskiem jakim jesteśmy teraz nie jest dobrym rozwiązaniem, i już wolę podjąć to ryzyko.
Przez chwile nawet pomyślałem żeby zacząć kibicować innemu klubowi, ale potem zastanawiałem się jak to się robi :P
Imprecis
Slepi jestes Wyjasnijcie mi wypowiedz wengera ktory mowi ze ma najslinijsza ofensywe za jego czasow? Albo brak transferu draxlwra ktory sam mowil ze wbyl od dluzsego cAsu w kontakcie z arsenalem. Przeciez to wenger odpoiwaida u nas za transfery to sa karygodne bledy. Woli oxa iwobiego albo walcotta niz dac 40ml za draxlera. Dramat nikt nie kaze mu kupowac pogby za 100 ml
imprecis
Efekt nowej miotły jest potrzebny na wczoraj. Przecież patrząc na Arsenal, patrzysz na nieboszczyka. Patrzysz na grę, czujesz się jak na stypie. Arsenal - Żałoba. Po prostu potrzebny jest nowy szkoleniowiec i tyle. Nie wypali pierwszy następca Wengera, to przyjdzie kolejny. Przecież nie każdy musi od razu spędzać za sterami klubu 15-20 lat (zresztą w obecnych czasach o to naprawdę ciężko i czekam, aż jakiś menedżer dobije na stanowisku chociaż 7-8 lat). Wypadniemy z TOP4? Może tak się stać, zresztą...możemy tego doświadczyć i w tym sezonie (co już byłoby mega przesadą). PL odfajkowana, LM też, może jakimś cudem na do widzenia finał Pucharu Anglii i TOP4? Biorę w ciemno i good bye Panie Wenger.
Imprecis
Z perspektywy lat powiadasz to to wenger od 10+ lat nie zbliżył sie do poziomu mistrzostwa top 4 faktycznie to osiągnięcie świetne :) zważywszy ze kiedyś nasz sklad aie prezentował świetnie Nasri Verma Fabregas Van Persie Sagna Song wymieniac dalej? I co on osiegnal z tymi piłkarzami hem?
Name: Mesut Ozil
Status: Missing
haha
Ta 4 będzie nas chyba prześladować do końca życia.
Czy są na tej stronie jeszcze obrońcy Jodłowca? Zarząd klubu musiał chyba upaść na łeb żeby przedłużyć kontrakt z tym przeciętniakiem.
Taki Romek przynajmniej przychodzi na mecze Chelsea, a pizda z Ameryki myśli tylko interesach.
http://imgur.com/nxDluPL
imprecis
Bo przez słowo odpuścić rozumiem zrobienie czegoś celowo. W takiej sytuacji to, że osiągną szczyt wiosną było oczywiste.
imprecis
Poziom LFC? Mówisz o tym klubie który ma bardzo dobry bilans z topką PL, managera który zaczyna budować swój zespół i po wzmocnieniu defensywy będzie spokojnie walczył o mistrza? Czemu nie, przynajmniej będziemy wychodzić na takie mecze z podniesionymi głowami i rozgrywać o wiele ciekawsze mecze, a nie jak banda dzieciaków nie wiedzących co mają robić dostawać co rok baty.
Imprecis
Co ty tak cały czas mówisz o LFC? Oni tez nas wyprzedza w tym sezonie tak samo jak United
imprecis ile ty masz lat. Instagram i cały ten syf to dramat bo oni są zajęcia bardziej kreacja siebie niż gra
imprecis
A może właśnie teraz jest potrzebny taki wstrzą a nie wieczna nostalgia , jak nie teraz to kiedy..
Tevez
Bronić się na Bayernie przez 90 min swietna taktyka.. Nie wcisneli by nam zgnietli by nas tak samo jak zawsze ;)
Motto Imprecisa: "Stabilizacja ponad wszystko".
Gnabry
Każdy jego komentarz tak wygląda..
Wiem, że z tego materiału co mamy można sklecić niezłą drużynę, która dostanie wytyczne i wg nich będzie harować na boisku. Ale wiem też, że dysponujemy mega przeciętną drużyną, w której światowy poziom prezentują jedynie (powiedzmy mając na uwadze ten sezon): Kosa, Sanchez i powiedzmy Giroud, dokładając na zachętę aspirującego Iwobiego.
Bellerin strasznie osiadł na laurach. Kontuzje, kontuzjami, ale chłop nie ma rywala do walki o skład. Nie ma przy kim stawać się lepszy. Mustafi też dupy nie urywa, tylko dzięki Koscielnemu tak dobrze wygląda, ale to jego pierwszy sezon, Kosa też na początku kariery z AFC nie wystrzegał się pomyłek. W Niemcu widać chociaż jakiś potencjał, zadatki na doścignięcie Francuza. Gabriel się stara, daje zawsze z wątroby, ale to nie ten poziom (widziałbym go jedynie jako 4-5 ŚO, a obecnie jest 3-jką). Monreal może już wracać do słonecznej Hiszpanii (wygląda w tym sezonie co najwyżej przeciętnie, a z każdym miesiącem będzie już tylko gorzej), zaś Kieran może rozglądać się nad jakimś Swansea czy WBA . Pera nawet nie liczę. Holding dzieciak, ciężko przewidzieć czy coś z niego będzie. Chambers niech zostanie już na stałe w Boro. W obronie mamy więc 3 dobrych piłkarzy.
Walcott? Do widzenia "legendo". Z OX`a można coś wykrzesać, mając na niego konkretny pomysł. Xhaka, z jego oceną wstrzymam się do następnego sezonu, ale do tej pory to dalej poziom Moenchengladbach. Z Coq`iem dzieje się to co z Ramseyem. Kilka super spotkań, podjarka, a teraz nie powinien z dupy się podnosić. Rezerwowy DP jak najbardziej, od podstawy z taką formą powinien trzymać się z daleka. Elneny? Zapchajdziura. Wilshere? Znowu się połamał, chociaż w Bournemouth długo był zdrowy i grał - sprzedać. Cazorla - w zdrowiu i formie kozak, ale już "dziadek". Ozil? Leniuszek, który jedzie na nazwisko, zapraszamy do Lechii. Iwobi, ma cholerne zadatki na stanie się dobrym skrzydłowym. Perez? Na ławkę jak najbardziej, do ewentualnej rotacji. Welbeck - wszystko zależy od zdrowia, bo żadnym wirtuozem nie jest, ale coś wnosi. Dość szybki, silny, waleczny, takich graczy potrzebujemy. Ramsey - co tu mówić, sprzedać tego kalekę. Pomoc - na chwilę obecną 3 dobrych piłkarzy.
Giroud, Sanchez - oczywiście zostawić, bez dwóch zdań, pozbyć się Sanogo, zluzować z kontraktu Akpoma.
Wliczając jakiegoś bramkarza (docelowo chyba Wojtka), 3 obrońców, 3 pomocników, 2 napastników, naliczyłem 9 dobrych piłkarzach, takich których nie jest wstyd wystawić przeciwko takiemu Bayernowi. Nawet jedenastki nie udało się skompletować, kpina.
Normalnie powinna czekać nas nie ewolucja, a rewolucja, ale przecież ja to tylko mogę stukać w klawiaturę, pograć w FM`a, a nie mądrzyć się wywalając pół składu na bruk.
Sory ale nawet taka Legie nie zaprezentowałaby się gorzej od nas na Allianz Arena. To jest skandal że Alexis tyle razy machał ręką na kolegów żeby podeszli do przodu z pressingiem a ci stali jak kołki. To kto tu jest trenerem? Wenger czy Sanchez? Po takim meczu Chilijczyk powinien być wyrzucony z klubu albo odesłany do rezerw. Skoro Papcio nakazł bronić Częstochowy przez 90 minut to tak należało zrobić i Alexis nie powinien nawet przekraczać lini środkowej boiska. Gdybyśmy się brobili całą jedenastką we własnym polu karnym to Bayern nie zdobyłby ani jedengo gola bo bramka byłaby dobrze zastawiona.
Imprecis: no właśnie znów przyznałas mi rację to się tak nie dzieje. Jak chce wybudować reaktor atomowy to biorę świetlnych fachowców i projektantów którzy wiedzą co mają robić, a nie jak nasz Wenger biorę do walki o mistrza olewusow, chłopaków co Wola walić foty na instagram, niz po prostu zapierdziel po boisku.
Więc podsumowując ta cenna dyskusje cytat: działając cały czas tak samo nie można liczyć na nowe efekty.
imprecis
Bo piszesz tak, jakby to od nazwy klubu zależały sukcesy. Nie jesteśmy Manu, RM, Barca czy Bayern, a mimo to mamy świetną kadrę. Zwyczajnie prowadzoną przez słabego już trenera.
Wysypał klocki, pod koniec dał Walcotta w pelerynie i myślał o niskokalorycznej kolacji przy winie. Lepiej niech się weźmie za dawanie korków z maty. Wolę parę lat bez LM niż co rok top 4 i 1/8
ljungberg77
Nieźle się zdenerwował. Tutaj na stronie od razu by mu wytknęli brak "elokwencji" +ban.
Panowie pytanie mam co byście woleli na zakończenie tego sezonu , zakwalifikowanie się do LM czy nie bo lepiej by było to drugie raczej bo wtedy by może coś się zmieniło...
Gunner012
Po co sie pytasz jak wiadomo co powie wpadniecie z top 4 i brak stabilizacji :D
Nero, imprecis
Arsenal istniał przed Wengerem i będzie istniał po Wengerze. Rozumiem że dla niektórych młodszych stażem kibiców Arsenal = Wenger ale to nie prawda. Wenger zrobił bardzo dużo dla klubu i nikt mu tego nie zabiera, ale niestety nie potrafi zbudować mistrzowskiej drużyny, a tego od niego się teraz powinno wymagać. Nikt nie wymaga mistrzostwa, LM co roku, ale jakbyśmy rok temu zdobyli mistrzostwo to nawet przy naszej obecnej formie Wengeroutów byłoby znaczniej mniej. Niestety ale jeśli chcemy iść do przodu to potrzebujemy zmiany na stanowisku menadżera, oczywiście wiąże się z tym duże ryzyko, ale jeśli chcemy iść do przodu to należy je podjąć.
Imprecis
Mógłbyś wymienić te zagrożenia po odejściu Wengera?
RIVADLO700
Thrillery już były, jak Arsenal zajmował ostatnie miejsce gwarantujące awans do LM mając jeden punkt więcej lub tylko lepszy bilans bramkowy od Tottenhamu. Przeżyłem to parę razy i szczerze mówiąc teraz nie byłoby to dla mnie szczególnie ciekawe, no może że wróciłby prawdziwy wengerball (+ powtórka LM z 05/06), wtedy byłoby przynajmniej na co popatrzeć.
Ten gościu po prostu wymiata jego komentarz to poezja..
imprecis
Co ty pleciesz za bzdury. Przecież by go zjedli od prezesa po najmłodszego kibica klubu z Monachium jakby palnął taką głupotę. Jedyne co mówił to, że za Guardioli byli zmęczeni pod koniec sezonu, a Ancelotti zoptymalizował ich treningi oraz, że przez to, że kilku zawodników miało krótki okres przygotowawczy grało im się gorzej jesienią.
https://www.youtube.com/watch?v=NeM4c7lTeMY
10/10
sam bym tego lepiej nie powiedział, zapomniał tylko dodać że przez niereforowalnych ćwoków i luzerów zapatrzonych w Wengera nie będzie się go niestety dało zwolnić pewno jeszcze z 2 lata
@Rados
Nie wkładaj mi niczego w usta, bo żadnego szczytu nie definiowałem. Ja zwyczajnie zastanawiam się nad tym, czy odejście Wengera da nam więcej perspektyw, czy obaw.
TheRealBart
Na footroll.pl jest skrót meczu, nie wiem czy obszerny ale jest :p
platinium
Szczerze w druga stronę, gdyby spojrzeć na sezon 17/18 bez sancheza i fajnych transferów okrzyknąłbym w jakiś sposób ten sezon ,,najciekawszym od lat'', bo to byłby sezon, gdzie naprawdę pierwszy raz nie dostrzegałbym tej gwiazdy,lidera, one man w AFC od x lat.
Kuszacy, niebiezpieczny thriller. Czy w reżyserii Wengera czy bez tak samo ciekawy.
Szewa7, bo lubię Aarona. Nie znam go osobiście, ale wydaję się być naprawdę sympatycznym człowiekiem. Avatar ustawiłem po tym jak zapewnił nam puchar FA. Natomiast jeśli miałby on w to lato odejść to nie widziałbym w tym żadnego problemu. To nie jest zawodnik, który nas pociągnie do tytułów moim zdaniem.
@Rados
Przykro mi, ale właśnie zaprzeczyłeś samo sobie, bo skoro w Arsenalu pracują "konkretnie wyszkoleni ludzie" i nie mówią Wengerowi, że już nadszedł czas, to widocznie coś w tym jest.
Nie mamy gwarancji na nic, tak samo jak Ty. A sprowadzanie tej dyskusji na drogę "moja nadzieja jest większa od twoich obaw" nie ma sensu. Szanujmy się
Imprecis: wiesz co jest największą zmora nas Polaków to że zadowalamy się byle czym i cieszymy się z ochlapow bo nie zasługujesz na więcej. I muszę powiedzieć że świetnie się wpisujesz w to że swoimi poglądami.
Ostatnio przeczytałem usłyszałem taka wypowiedź że ten kto chce żeby Wenger został w klubie Wenger jest tak naprawdę sabotarzysta. I za takiego cie uważam teraz.
Ja kibicuje arsenalowi blisko 20 lat i wiesz co w dupie mam dorobek Wenger był kiedyś dla mnie Bogiem a teraz jest komediantem jadącym na wozie bez jednego koła i który jest ciagniety przez biednego chilijchika który tylko patrzy jak uciec w sina dał.
Odpowiadając na twoje zarzuty że nas nie stać i na te inne tam płacze. Wiesz co wolę nie grać w LM przez 5 lat ale za 5 lat ja wygrać niż być posmiewiskiem. Bo ja w przeciwieństwie do Ciebie chce doświadczać wielkich rzeczy i umiem się godzić z ceną jaka za nie trzeba płacić.
Cześć, macie może jakiś obszerny skrót dzisiejszego meczu?
Niestety (albo i stety) nie mogłem go zobaczyć
"Nie jesteśmy Barceloną, Realem, MU, Bayernem by sezon bez trofeum traktować jako katastrofę."
- imprecis
Taki typ chciał być redaktorem. Aaa tam sezon bez trofeum. Wpadka każdemu może sie zdażyć
xD gdzie wy sie wykluwacie ludzie dajcie namiary na gniazdo
Michal123
Paradoksalnie ten gość jest na twoim avku xd
Imprecis I nero
Skoro waszym szczytem jest top4 1/16 lm I raz na ruski rok puchar angli to nie mam wiecej pytan
Najlepszy jest ten gościu słuchaliście go ?? , https://www.youtube.com/watch?v=NeM4c7lTeMY
titi91;
równiez polecam