Collymore: Eduardo będzie jeszcze grał w piłkę

25.02.2008, 12:45, Patryk Bielski 9 komentarzy

Dziennikarz angielskiej gazet "The Mirror", Stan Collymore postanowił zabrać głos w sprawie kontuzji, której w sobotnim spotkaniu z Bimringham City doznał Eduardo da Silva. Uraz w najlepszym wypadku wykluczy napastnika Arsenalu z gry w obecnym sezonie.

- Kontuzja Eduardo w spotkaniu z Birmingham była okropna, jednakże jestem pewien, że on powróci do gry. Skąd to wiem? Gdy grałem w spotkaniu Derby - Leicester doznałem podobnego urazu. Wówczas gdy zagrałem piłkę Robbie Savage'a, poczułem miażdżący ból, wtedy wiedziałem, że mam poważne kłopoty. Gdy tylko dograłem piłkę, upadłem na ziemię. Do dziś noszę metalową płytkę w stopie.

- Dla Eduardo najbliższy czas będzie bardzo ważny, powinien spędzić go z bliskimi. To będzie miało duży wpływ na jego psychikę i on potrzebuje teraz kontaktu z najbliższymi ludźmi. On znajduje się w klubie, gdzie naprawdę świetnie opiekują się zawodnikami i nie zdziwię się, jeśli powróci silniejszy niż kiedykolwiek. Obecnie istnieją świetnie technologie.

- Ale najważniejsze jest, aby był teraz szczęśliwy. Co do reszty ich graczy, mogą zareagować na to różnie. Oni mogą pogrążyć się kontuzją swojego kolegi, lub wyjść na murawę i powiedzieć: "Wygramy to dla Eduardo". Myślę, że wybiorą drugą opcję.

- Jeśli zaś chodzi o Martina Taylora, widziałem go w akcji wiele razy i muszę przyznać, że nie jest brutalnym graczem, jednak powinien ponieść konsekwencje swojego czynu i fani futbolu na całym świetnie powinni się o tym dowiedzieć. On nie chciał tego zrobić, dlatego też Arsene Wenger cofnął obraźliwe komentarze pod jego adresem - zakończył Collymore.