Copa America dla Brazylii, klęska Argentyny

Copa America dla Brazylii, klęska Argentyny 16.07.2007, 03:29, Mateusz Kolebuk 0 komentarzy

Grając bez czołowych zawodników takich jak Ronaldinho, Kaka, Ronaldo czy Adriano, Brazylia pokonała reprezentację Argentyny aż 3:0. Pierwszą bramkę w dobrym stylu już w 5. minucie strzelił dobrze znany kibicom Arsenalu Julio Baptista.

Finał Copa America był koszmarem Roberto Ayali. Najpierw po jego błędzie Julio Baptista strzelił nie do obrony w lewy róg bramki Roberto Abbondanzieriego. Potem pod koniec pierwszej połowy dośrodkowywał Maicon, a 34-letni obrońca wpakował piłkę do własnej bramki. Ayala to legenda reprezentacji Argentyny, niedzielny mecz był jego 115. w kadrze.

Gdy Ayala w reprezentacji debiutował, Leo Messi miał siedem lat. I w niedzielę w pierwszej połowie to on próbował naprawić błędy 13 lat starszego kolegi. Gwiazdor Barcelony szalał na lewej stronie, mijał bezradnego Maicona i Aleksa, ale jego dośrodkowań nie potrafili wykorzystać Carlos Tevez i Juan Roman Riquelme. Ten ostatni bliski był wyrównania w 9. minucie, gdy piłka po jego strzale trafiła w słupek. Zupełnie niewidoczny był Veron, praktycznie nie istniał chwalony wcześniej Javier Mascherano.

Argentyńczycy przez cały turniej grali pięknie i skutecznie. Cała Ameryka Południowa rozpływała się nad artyzmem Messiego i Riquelme. Brazylijczycy przegrali pierwszy mecz z Meksykiem, w meczach grupowych z czterech goli dwa strzelili z kontrowersyjnych rzutów karnych. Prasa domagała się odejścia trenera Dungi, twierdząc, że jego drużyna gra brzydko. I w niedzielę też nie przypominała drużyny, której mottem jest "joga bonito" (piękna gra), ale była niesamowicie skuteczna. Trzeciego gola po świetniej asyście Vagnera Love zdobył Daniel Alves.

Królem strzelców z sześcioma golami został Robinho, mimo że nie strzelił gola w dwóch decydujących meczach turnieju. Argentyńczycy stracili szansę na zdobycie 15. mistrzostwa Ameryki Południowej i ciągle mają tyle trofeów co Urugwaj.

Brazylia - Argentyna 3:0 (2:0)

Bramki: Baptista (5.), Ayala (39., samobójcza), Alves (70.)
Brazylia: Doni Ż - Maicon, Juan, Alex Ż, Gilberto Ż - Mineiro, Josue, Elano (34., Alves), Baptista - Robinho (90., Diego), Love (90, Fernando).
Argentyna: Abbondanzieri - Zanetti, Ayala, G. Milito, Heinze - Veron (65., Gonzalez), Mascherano Ż, Cambiasso (57., Aimar), Riquelme - Messi, Tevez.
Ż - żółte karki

gazeta.pl

autor: Mateusz Kolebuk źrodło: Kanonierzy.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady