Czekając na wschód słońca
26.02.2013, 15:51, Łukasz Szabłowski 2048 komentarzy
Ciężko obecnie znaleźć kibiców cierpiących większe katusze niż fani Arsenalu. Już osiem lat trwa posucha w zakresie zdobywania czegokolwiek, a gablota na trofea stanowi pole do popisu dla perfekcyjnej pani domu, która musiałaby nieźle się napocić by usunąć grube warstwy kurzu. Od jakiegoś czasu kibice Kanonierów żyją tylko nadzieją i strzępami wiary w drużynę, która na początku XXI wieku sprawiała im tyle radości, napawała dumą i pozwalała patrzeć na innych z góry. Niestety czasy się zmieniły, teraz to kibice The Gunners przemykają jak najdalej od światła, chowają się w cieniu, aby tylko nie narazić się na obelgi, drwiny czy salwy śmiechu. Dumna, potężna armata z herbu Arsenalu przypomina dziś raczej pistolet na wodę w rękach niezdarnego dziecka, a towarzyszące klubowi z północnego Londynu hasło „Always ahead of the game” coraz częściej odbierane jest jako mocno sarkastyczny żart. Czy drwiny i poniżanie jednego z największych angielskich klubów, 13-krotnego mistrza Anglii jest całkowicie fair? Czy rzeczywiście na miejscu jest pokorne kajanie się przed chwilową potęgą innych klubów? Wreszcie, czy kibice Kanonierów muszą czuć kompleksy związane z ulokowaniem swej miłości w ten, a nie inny klub?
Dziennikarze i eksperci z całego świata zdążyli wylać na Arsenal tysiące kubłów pomyj, obwieścili koniec wielkiego klubu, co roku przewidywali rewolucję, upadek, kolejne sezony bez trofeów były przedłużaniem „czarnych czasów Arsenalu”, generalnie uśmiercali Kanonierów już wielokrotnie. Oczywiście nie ma co polemizować z tym, że piłkarze Wengera zatracili swój dawny urok, że filozofia francuskiego szkoleniowca coraz częściej przypomina rozpaczliwe nawiązywanie do najlepszych czasów, a sam Francuz wydaje się zaklinać rzeczywistość. To wszystko fakty, z którymi dyskutować raczej nie powinniśmy. Czy jednak naprawdę kilka lat posuchy po wielu sezonach okraszonych zdobyczami w postaci mistrzostw czy pucharów to coś nowego w futbolu? Czy dzisiejsi mocarze od zawsze mieli przyklejoną łatkę „super drużyny wszechczasów”? Często wydaje się, że ludzie zajmujący się sportem, piłką nożną, zapominają że zwycięstwa nie są wieczne, szczególnie w angielskim futbolu, gdzie naprawdę nie ma słabych drużyn, bądź swoje słabości potrafią skutecznie ukryć. Wielu ludzi zapomina o tym, że zwycięskie serie muszą się kiedyś skończyć, że trudniej utrzymać się na szczycie niż na ten szczyt się wgramolić.
Zdaje się, że w całym piłkarskim otoczeniu najkrótszą pamięć mają kibice (ale wyraźnie czują na plecach oddech goniących ich w tej klasyfikacji dziennikarzy). W rozmowach z fanami nowych angielskich „mocarzy”, nieczęsto widać pokorę, rzadkością jest brak pychy i samouwielbienia. Przecież to Manchester City jest mistrzem, Chelsea panuje w Europie, a Tottenham za chwilę wskoczy na szczyt na plecach najlepszego na świecie Garetha Bale’a. To oni rozdają karty, to ich podniebienia posmakują najlepszych kąsków, a ich kibicowskie atrybuty – szaliki i koszulki – pachną nowością i wydają się błyszczeć wśród swoich odpowiedników uzbrojonych w armatki Arsenalu. Zapewne wielu kibiców Kanonierów, którzy pokochali ten klub dawno temu, w czasach Henry’ego, Bergkampa, czy nawet Iana Wrighta, zastanawiają się gdzie byli ci poszukiwacze sukcesów, kibice – samozwańcy, którzy pojawili się znikąd i sprowadzili fanowskie dyskusje do poziomu dna, nieważne czy rozmowa ma miejsce w pubie, czy w Internecie, zawsze wygląda podobnie:
- Kibicuję Arsenalowi.
- <śmiech> Jak tam? Ile to już lat bez trofeum?
To smutne, że kibice sukcesów zapominają, lub wręcz nie mają prawa pamiętać, co działo się z „ich klubem” przed erą sukcesów przypadającą na ich okres dojrzewania. Czy fan Arsenalu musi ze strachem przemykać obok chłopaka ubranego w koszulkę Chelsea, na której widnieje nazwisko Juana Maty, aby tylko nie nawiązała się dyskusja o piłce? Czy drwiny ze strony wieloletniego fana The Citizens, który nie zdążył jeszcze kupić szalika swojej ukochanej drużyny są na miejscu? Czym jest osiem lat bez sukcesu przy trzydziestu pięciu Manchesteru City? Czym jest 14 trofeów Obywateli skoro Arsenal samych mistrzostw Anglii uzbierał 13? Gdzie byli kibice Chelsea zanim morze gotówki znad Uralu nie spadło na nich jak meteoryt na Czelabińsk? Czy pamiętają jakiś sukces The Blues zanim stery w klubie przejął Roman Abramowicz do spółki z Jose Mourinho? Czy wychodzący powoli z ukrycia kibice Tottenhamu, którzy zwietrzyli swój czas, gdy wreszcie idzie im lepiej niż rywalowi zza miedzy, pamiętają ile lat Koguty czekały na jakikolwiek sukces? 18 lat przerwane zwycięstwem w Pucharze Ligi Angielskiej, rzeczywiście jest się czym pochwalić. Wzmożona konkurencja na szczycie Premier League wraz ze sportowymi zaletami, przyniosła niestety okołosportowe rozrzedzenie, rozdrobnienie i pośrednio przyczyniła się do jałowości dyskusji o piłce nożnej. Pamiętamy przełom wieków, gdy na dobrą sprawę o mistrzostwo, o panowanie w Anglii biły się dwie drużyny: Arsenal i Manchester United, a ich walka elektryzowała cały świat, kibice z wypiekami na twarzy relacjonowali mecze i z szacunkiem podchodzili do obu drużyn. Teraz, również przez Internet, Arsenal to nieudolne dzieci, a Czerwone Diabły kupiły więcej sędziów niż piłkarzy.
Czy w związku z tym, kibice Kanonierów rzeczywiście muszą padać na kolana przed fanami drużyn, które obecnie są na tak zwanym topie? Oczywiście że nie. Arsenal to klub z wielkimi tradycjami, który jak każdy przeżywa trudne dni. Zapaść sportowa jest widoczna gołym okiem, konieczność zmian również nie powinna być tematem zaciekłych dyskusji, bo to sprawa oczywista. Najważniejsze to nie popadać w skrajności, od przesadnego smutku i cierpienia, do agresji i okrzyków „Wenger out!”. Nie wolno zapominać, że to właśnie dzięki Francuzowi mamy masę pięknych, ciągle aktualnych wspomnień. W wyścigu za triumfami Arsenal jest daleko w tyle, a gigantów z czerwonej strony Manchesteru, Katalonii, czy Bawarii, widać tylko przez teleskop, bo i luneta już nie wystarcza. Kanonierzy zdają się w blasku księżyca pędzić po trofea oszczędnym, ekologicznym pojazdem napędzanym energią słoneczną, podczas gdy wszyscy inni zostawiają za sobą odór spalin. Jedynie Liverpool dokonał dziwniejszego wyboru, przesiadając się z limuzyny na rower stacjonarny. Warto jednak wierzyć w to, że kiedyś dzisiejszym gigantom zabraknie w baku benzyny, nasz francuski kierowca ponownie zostanie oślepiony przez promienie słońca, a oczy kibiców rozjaśni blask trofeów. I nieważne ile jeszcze trzeba będzie czekać, wszak nasza pucharowa posucha trwa najmniej ze wszystkich klubów z czołówki Premier League. Nie dajmy się zwariować i cierpliwie czekajmy na pierwsze promyki słońca, które odnowią blask drużyny Niepokonanych, które ponownie wyniosą nas na szczyt, skąd z dumą będziemy przyglądać się zmaganiom naszych pupili.
źrodło:
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Marzag > No! Ale czemu twierdzisz, że legendą nie zostanie? :) Zgodzę się, że on naszym Henrym nie będzie, bo to zupełnie inni zawodnicy. Ale...? :)
Pinguite, a czy ja o czymś przesądzam lub coś deklaruje? ;p to tylko domysły i spekulacje
DeptaGunner, świetni to złe słowo, świetne kluby nie tracą tyle frajerskich bramek co my ;p my jesteśmy niestety klubem w ciągłej przebudowie z racji tego że sprzedawani są najlepsi piłkarze drużyny co sezon
Czemu przegrywamy? To dlaczego obarczasz winą Girouda za wszelkie zło?
Otóż wyjaśniam:
Przegrywamy przez... indywidualne błędy obrony. Czy wiesz, że Arsenal stracił najwięcej bramek po indywidualnych błędach obrońców bramki?
Swoją drogą przegrywamy też, bo... nie mamy DMa. Arteta dawniej grał bardzo dobrze, ale teraz? Teraz zostawia dziury, coraz częściej jest spóźniony.
Ale tak, tak, to Giroud jest winny...
To jak my tacy świetni to czemu przegrywamy ?!
Borekenema
zależy jak się na to spojrzy. ja myślę że zmaleje. pierwszy sezon to zderzenie z nową rzeczywistością, dodatkowo sprzedaż Robina też pewnie zrobiła swoje - został jedynym typowym napastnikiem.
Marzag > Ej! Wróżbita!
"[...]Legendą jak Henry pewnie nie zostanie..."
Jesteś pewien? Aż tak daleko potrafisz przewidzieć przyszłość? Na takie deklaracje to jeszcze za wcześnie ;]
Giroud to akurat bramek dużo strzela, problemem jest ilość marnowanych okazji
Brakuje mi tych czasów kiedy grał Henry, Pires, Hleb, Lehmann ;(
adrian > A jak myślisz? Czy Bergkampowi wróżyli świetlaną przyszłość w Arsenalu? Tak samo jest teraz z Giroudem. Nagle hejcing na całego. Tylko żebyś się nie zdziwił jak Giroud zostanie królem strzelców PL. Żebyś się nie zdziwił, ale... co wtedy zrobisz? Będziesz się kajał? Pff... wtedy to sobie "możesz".
a moim zdaniem presja w drugim sezonie wzrośnie, bo już nie będzie taryfy ulgowej
Giroud to inny piłkarz niż Henry, nie porównujcie żadnego z naszych napastników do Giroud, bo nigdy nie było w klubie nikogo podobnego, trzeba zrozumieć że nie ma jedynego właściwego typu napastnika. Legendą jak Henry pewnie nie zostanie bo by musiał pograć co najmniej kilka lat na niesamowitym poziomie, ale już teraz nawet jak nie strzela jest przydatny, gdyby nie Giroud to tracilibyśmy dużo więcej bramek po rożnych, już niektórzy nie pamiętają jakie frajerskie bramki potrafimy tracić po stałych fragmentach, Giroud zgarnia 95% kierowanych w nasze pole karne na głowę przy stałych fragmentach, jego brak w naszym polu karnym można było zobaczyć przy 2 golu dla Bayernu
Żiru jak narazie najbardziej bronią staty. niejeden napastnik chciałby mieć takie w swoim pierwszym sezonie w PL. inna sprawa, że mógłby mieć jeszcze więcej bramek, gdybyśmy potrafili go lepiej wykorzystać. gdy jest na boisku powinna iść wrzutka za wrzutką, nie wiem czemu Wenger nie uczula skrzydłowych na tym punkcie. druga sprawa - presja, ile więcej miałby bramek gdyby nie walił seryjnie setek. w drugim sezonie presja na pewno zmaleje i myślę że będzie lepiej.
DeptaGunner > Na co czekasz 8 sezon? Na trofeum? Aż Giroud zacznie strzelać? Nie wiem co te 8 lat mają wspólnego z Giroudem? :)
bez przesady, to że ktoś wyraża swoją opinie i ją argumentuje, nie oznacza, że od razu robi z siebie eksperta
Pinguite
Dokladnie.
ja Giroud ani razu nawet nie skrytykowalem, bo wiem jakim bedzie dobrym pilkarzem.
Pinguite
Tylko my już 8 sezon czekamy, ile jeszcze?!
afcforever
No musi mieć warunki na prawdziwego napastnika..
Dla mnie takim ideałem napadziora właśnie jest Henry, potrafi się zabrać od razu z piłką do przodu, a Giroud tego nie potrafi i może to jest przyczyną, że strzela tak mało bramek..
Kiedyś wam mina zrzędnie jak Giroud zostanie królem strzelców PL. Po prostu G wiecie na temat zawodowego życia piłkarzy i jeszcze udajecie ekspertów, znawców od siedmiu boleści. Aż dziwne, że Reale, Barcelony, Bayerny nie zgłosiły się po was byście zostali menadżerami! Takie marnowanie talentu! Po prostu trzeba popatrzeć na innych napastników - mało kto od razu strzela regularnie, zdecydowana większość napastników potrzebuje czas na przystosowanie się. Popatrzcie na takiego Bergkampa. Geniusz z niego był, ale na początku jego przygody z Arsenalem nie trafiał do bramki. Po prostu kolejny raz mówiąc, cierpliwości. Tak samo jest w życiu - na wszystko potrzeba czasu! Nic nie przychodzi od razu!
afcforever
Ale jak ja patrzę na jego warunki to tak te nadzieje trochę maleją..
niech gra cały czas a gole i forma przyjdą.
afcforever, no właśnie, nie można skreślać piłkarza po jego pierwszym sezonie
Ja tam nie wierzę, że Giroud będzie tak dobrze grał następnych latach Arsenalu i nie postawią jego pomniku, dla mnie Giroud jest już tochę za "stary" żeby coś nowego pokazał, ale chciałbym go widzieć jak gra kiedy jest w formie.
adrian12543, więc twoim tokiem rozumowania w poprzednich latach powinniśmy się pozbyć Walcotta(zagra w sezonie 15 dobrych meczów, reszta piach), Songa(popełniał głupie błędy), Kościelnego(to samo), van Persiego(za często kontuzjowany), Gibbsa(był co najwyżej przeciętny). To jest jego PIERWSZY sezon w nowej lidze, nie ma szans być odrazu zbawcą Arsenalu.
Prawda jest taka, że jak odszedł Rvp, to wiadome, że Wenger musiał kupić napadziora i każdy teraz wymaga od niego żeby był drugim Rvp, a tak nie jest i nie będzie teraz rola strzelania się rozłożyła na 4 zawodników: Cazorla, Walcott, Giroud i Podolski...
fcescf, to że w końcu zacznie trafiać, skoro trafiał w każdej drużynie w jakiej grał, no i jak miał dobrą passę u nas to trafiał co mecz. A jak sam nie trafi to przynajmniej powalczy o górną piłkę, pomoże w obronie, weźmie kogoś na plecy i zrobi miejsce na strzał komuś innemu, odegra z klepki, wybije piłkę z naszego pola karnego przy rzucie rożnym.
@Marzag
Tak jak napisał adrian, co z tego że nie przegrywamy jak on za często nie trafia.
kanonierzy.com/shownews_id-29426.shtml
Co o tym sądzicie?
@Marzag
myślałem, że już było ustalone, że Giroud jest dobrym piłkarzem, jednak na pierwszą 11 Arsenalu za słaby, idealny jako 2 napastnik
Borekenema, tak apropo statystyk Giroud, temat Giroud będzie poruszany w tym sezonie jeszcze nie raz gdy nie strzeli gola, a jak strzeli w kilku spotkaniach pod rząd to będzie gadanie że od początku w niego wierzyli, jak przestanie strzelać to znów będzie że od początku wiedzieli że jest za słaby na Arsenal i tak w kółko ;p może w przyszłym sezonie to się zmieni
znów temat o Giroud? myślałem, że już wszystko powiedziane o nim zostało
te jedynki w z tymi kreseczkami to kolejno Zwycięstwo, Remis, Porazka
Gole Giroud w tym sezonie
Liga
z tego 1 razy na wynik 1:0 - 1 -
z tego 1 razy na wynik 1:1 1 - -
z tego 1 razy na wynik 1:2 - 1 -
z tego 1 razy na wynik 2:1 1 - -
z tego 1 razy na wynik 3:1 1 - -
z tego 1 razy na wynik 3:3 - 1 -
z tego 1 razy na wynik 5:1 1 - -
z tego 1 razy na wynik 5:3 1 - -
z tego 1 razy na wynik 6:3 1 - -
El.MŚ
z tego 1 razy na wynik 1:1 - 1 -
LM
z tego 1 razy na wynik 2:0 - 1 -
League Cup
z tego 1 razy na wynik 1:0 1 - -
z tego 1 razy na wynik 2:4 1 - -
FA-Cup
z tego 1 razy na wynik 1:0 1 - -
z tego 1 razy na wynik 2:1 1 - -
Gdy strzelał gola to nie przegrywaliśmy
Giroud to jest dobry napastnik lecz tylko dobry.. w klubie, który chce się bić o trofea to musi być bardzo dobry napastnik. Giroud to byłby bardzo dobry rezerwowy. Do rotacji, jakby trzeba było strzelić bramke, a byśmy ciągle atakowali to na SFG by sie przydał. Mógłby grać w COC i PFA. Naprawde jak mielibyśmy dwóch napastników to tylko lepiej.. w UTD jest 4 i jakoś każdy gra. W City jest 3 i również miejsce dla każdego się znajdzie.
Czekając na wschód słońca - niedoczekanie :)
pajdi tylko, że część tych bramek byla niezwykle wazna jak w obu meczach z West Hamem na przyklad
Tylko te statystyki Giroud są bardzo mylące. Te bramki strzelił w kilu meczach, bo ładował po dwie. Większość tych spotkań bez jego bramek byśmy wygrali, nie licząc LFC to strzelał bramki tylko przeciętniakom.
Niech ma 15 goli a dobry debiutancji sezon nawet będzie.
Co wy chcieliście by rekord PL pobił i z 30 bramek + walnął?
Marzag-> W samej Premier League ma 9 goli, nie pamiętam ile asyst ale to całkiem dobry wynik, choc oczywiście powinno być ich więcej bo tych stuprocentowych sytuacji było strasznie dużo.
xThierryHenry, 14 goli, jakby dorzucił z 5 goli w lidze to by miał niezły sezon jak na debiutanta
Giroud ma chyba 13 goli i ponad 10 asyst. Jak na pierwszy sezon to bardzo dobry wynik, a wy go tak krytykujecie jakby w ogóle goli nie strzelał.
Marzag,
wg. nas nie jest ;)
wg. Arsena jest... nie raz ustawiał go jako tego najbardziej wysuniętego.
Podpisal kontrakt, ale szans mu nie daje.
Jego sytuacja przypomina sytuacje Arshavina...
I Giroud czasem przydaje sie przy SFG. Dla mnie jedyna opcja niestety na mecz z Totkami w obsadzie napastnika.
Arsenalfcfan, Walcott to nie napastnik...
a tam się kłócicie.. zarówna Walcott jak i Giroud, to nie są napastnicy, którzy powinni grać u nas 1 skład na miejscu najbardziej wysuniętego napastnika.. tutaj trzeba kogoś nowego.
adrian12543, to ze z ktorejsc cos będzie... chyba większa jest szansa na to że strzelając strzeli ktoś gola niż nie strzelając, co?
adrian12543, ale on tę okazję chociaż miał... Jeśli ty wolisz zawodnika niewidocznego od zawodnika który stwarza sobie okazję i jest w stanie powalczyć o piłkę to coś z Tobą nie tak.
Yakub97
ale za to Rosicky nie gral w meczu z Bayernem. Mysle, ze nie po to Wenger przedluzal z nim o dwa lata kontrakt by byl to pilkarz do odstrzalu [nie przedluzyl kontraktu z Arshavinem, wiec jego mozna tak nazwac]. W ostatnim jego meczu jak kazdy widzial byl wyrozniajaca sie postacia. Mysle, ze w 1/3 sezonu, ktora nam zostala bedzie wazna postacia.
Nie lubie BVB ale przyznaje ze gra bardzo dobrze. strzela,asystuje i ma niezla kiwke tez. Bayern ma z nim najwieksze problemy...zawodnicy Bayernu musza kryc go przynajmniej w 2.
Robizg1,
A gdzie Ramsey :D ? przecież bez niego to raczej Arsen nie zamierza wychodzić ;)
afcforever,
Gotze grałby na skrzydle :P lecz również uważam, że wydanie 30-33 mln na niego może być troche bez sensowne. Jak już szukać skrzydłowego to raczej bym kierował oczy na Jamesa Rodrigueza.. ale będzie ciężko go z Porto wyciągnąć za mniej niż 30mln funtów. Do tego UTD o niego walczyć będzie..