Daily Mail: Enrique następcą Wengera

Nieeeee

Nie dla Enrique, Carlo, Rodgersa, Artety, Henrego I innych wynalazków.

Allegri, Tuchel, Loew, od biedy Jardim.

Bardzo ciekawa kandydatura. Czy byłby w stanie odnieść sukces bez takiej maszynki jak Barcelona? Jeśli ma ambicję to niech przybywa :)

Brendan Rodgers (kiedyś docinki z Wenger'em, niczym Mou) swego czasu z Liverpool'em nieźle wymiatał. Suarez-Sturridge... nie do zatrzymania. Wtedy, chyba najładniej grający klub w PL. P.S. W sumie, teraz Liverpool też by się kwalifikował do tego rankingu.

@Kowal96: KIedyś, w latach 02-05, to Barcelona była "małym Arsenalem". Graliśmy o wiele ładniej niż ówczesna Barca. Było o Nas (Arsenal'u) o wiele głośniej.

Szczerze, widziałbym go na ławce trenerskiej Arsenalu. Często się mówiło o Arsenalu, jako o "małej Barcelonie", więc swoją filozofią idealnie wpasowałby się do Arsenalu.

Ten nie, tamten nie... Ludzie, ogarnijcie się! Jak czytam wasze komentarze to mam wrażenie, że większość uważa się za lepszych trenerów niż ci potencjalni... Luis Enrique to bardzo dobry trener, a stwierdzenie, że jakaś drużyna jest "samograjem" jest po prostu śmieszne.

@mitmichael: Mi też najbardziej Kloppa szkoda. Wydaje się dobry, dynamiczny trener.

@mitmichael:

Henrego? Przecież właśnie wtedy byłoby jeszcze więcej wątpliwości, bo nie ma doświadczenia itd ;)

A Enrique może być, chociaż wolałbym może kogoś innego.

Patrzac na komentarze do nas to nikt nie pasuje. Kazdy ma to cos co nas odrzuca. Chyba tylko zatrudnienia Henryego byloby ok, jedni nie przekonani do Rodgersa (w tym ja), drudzy do Ancelottiego, kolejni do Enrique a nawet i o Tuchela niektorzy zahaczyli. Ja tego Kloppa to chyba nigdy nie przezaluje

Oby nie przyszedł.

Bez wątpienia sukcesy ma wielkie, ale naprawdę nie jestem przekonany czy ogarnie ten nasz bajzel, gdzie 3/4 składu jest do wypieprzenia.

Moze nie co osiagnal bo wiadomo LM z LL ale co on do cholery potrafi? W czym jest dobry? Nie mam zielonego pojęcia.

@Marioht:
Napisałem Tomasz Hajto, a to nie oznacza userów k.com.
Przypomne, że Pan Tomasz to wybitny reprezentant Polski. Reprezentował nasze barwy 62 razy to taka sama liczba występów jaką ma na koncie Luis Enrique dla swojego kraju.

Wytlumaczy mi ktos sens zatrudniania Enrique? Co ten czlowiek osiągnął poza samograjem z el tridente z Neymarem na czele? Z tego co pamietam to w Romie sie kompletnie nie popisal? Martwia mnie wiadomosci o Enrique czy Carlo szczerze mowiac

jeden z najbardziej prawdopodobnych scenariuszy. biorąc pod uwagę, że miał już okazję pracować w wielkim klubie z powodzeniem, to wydaję mi się że może coś z tego być. tym bardziej, że my potrzebujemy trenera z charakterem, kogoś kto poustawia naszych pilkarzy i nie będzie obawiał się odstawić kilku graczy z gorszą formą na ławkę. poza tym możliwe, że enrique miał samograjków, ale tych samograjków też trzeba odpowiednio ustawić na boisku, dobrać odpowiednią taktykę pod rywala mimo tego, że prowadził barcelonę. co więcej enrique preferuje raczej ofensywny styl gry, więc nie będzie mowy o jakimkolwiek murowaniu czy innych wynalazkach o nastawieniu defensywnym

Najbardziej realna opcja.

Mógłby ustawić zawodników do pionu, podoba mi się. Szczególnie, że Bellerin jest to jego rodak.

Również mam pewne obawy co do jego osoby, bo mimo wszystko prowadzić Barcelonę z najlepszym piłkarzem na świecie w lidze dwóch (no, trzech) zespołów, to zupełnie co innego niż przyjść do najbardziej konkurencyjnej ligi na świecie i to nie do klubu z samego szczytu.

ALE należy zauważyć, tak jak napisano niżej, że nie każdy potrafi skorzystać z możliwości jakie daje dana drużyna. I żeby daleko przykładu nie szukać, dokładnie taką sytuację mieliśmy z Wengerem w Arsenalu na ostatniej prostej jego drogi, bo skład przecież jest obiecujący.

Moim faworytem jest oczywiście Allegri, ale Enrique również powitam z radością, bo niewątpliwie będzie miał jakiś pomysł na Arsenal. I ja tego pomysłu, zresztą tak jak każdego innego, jestem ciekaw.

Tylko nie on...

Byłoby super !

Raul Sanllehi przekonuje Kroenke? Przeciez Kroenke w Arsenalu to nikogo nie kojarzył poza Wengerem XDD Kojarzył Wengera i łysego z wspomych obrad posezonowych haha

@hot995: Wiem, że Martino nie miał Suareza, po prostu podważyłem idiotyczne wywody kolegi niżej. Niektórzy widzą w topowych drużynach samograje i deprecjonują osiągnięcia młodych trenerów w tych klubach.

Sam chętnie widziałbym kogoś świeżego, bardzo ambitnego, z doświadczeniem w wygrywaniu trofeów, w pracy z gwiazdami najwyższego formatu. Enrique do tego profilu pasuje. W "Twoich" Tuchelów czy Nagelsmannów wierzę trochę mniej, ale będę się cieszyć z każdego wyboru trenera tego typu. Tak naprawdę dopiero rzeczywistość Premier League zweryfikuje jak sobie ten ktoś poradzi. Jedno jest też pewne - przy oglądaniu spotkań Arsenalu wrócą rumieńce, bo nie da się ukryć, że ostatnie lata, a ten sezon już w szczególności, to jak oglądanie po raz n-ty tej samej (kiepskiej w dodatku) komedii, której zakończenie znamy na pamięć. Odmiana będzie bardzo przyjemna.

@RahU:

Martino nie miał MSN, bo Suareza jeszcze nie było, a Neymar do drużyny wchodził, więc Barcelona (nie lubię tego określenia, bo takowe nie istnieje) nie była jeszcze tzw. "gotowcem". Abstrahując już od tych wszystkich Tuchelów, Allegrich i Löwów, którzy prawdopodobnie są nierealni, to całkiem możliwe, że Luis Enrique jest najlepszym wyborem. Sam osobiście zastanawiałem się nad jego osobą i kandydaturą, więc trochę poszperałem. O jego kadencji w Barcelonie wiele mówić nie trzeba. Facet wygrał wszystko i choć miał tam genialnych albo najlepszych piłkarzy na świecie, to jednak zasługuje na uznanie. Przykład PSG pokazuje, że ustawić gwiazdy również trzeba umieć. Żeby dokładnie poznać sylwetkę LE trzeba się cofnąć nieco bardziej w przeszłość. Przede wszystkim Hiszpan jest trenerem, który nie znosi sprzeciwu i potrafi ustawić piłkarzy do pionu.

"Pierwszego dnia treningu w Romie Enrique kazał zawodnikom biegać wokół boiska. Gdy minęło pół godziny, a wciąż nie padła żadna komenda o zmianie ćwiczenia, lider rzymskiej drużyny, Totti, w końcu nie wytrzymał: - Trenerze - zwrócił się do Asturyjczyka - nie jesteśmy lekkoatletami, a piłkarzami. Odpowiedź Enrique była natychmiastowa - po prostu wskazał Tottiemu drogę do szatni. Reszta zawodników dalej biegała w kółko.".

Na starcie od razu dał do zrozumienia Xaviemu, że ten nie będzie grał w każdym meczu i powoli pójdzie w odstawkę. Rozgrywający nie robił problemów i uszanował wolę szkoleniowca. Messiemu nakreślił jasny plan gry i to też zdało egzamin. Bardzo dobrze wprowadził również Neymara i przy nim Brazylijczyk wypłynął na szerokie wody. Wszyscy wypominają mu przygodę w Romie, ale warto zwrócić uwagę, że był to jego pierwszy przystanek trenerski. O ile w Rzymie mu nie wyszło, to Celta u jego sterów grała naprawdę dobrą ofensywną piłkę. Pokonał wtedy między innymi Real (2:0), dwa razy Sevillę (po 1:0), Villarreal (2:0), czy Valencię (2:1). Sam mam pewne obawy co do jego osoby, gdyby został następcą Wengera, ale nie da się zaprzeczyć, że ma na pewno ciekawy warsztat.

@PtoOk: nie bądź śmieszny, znajdź mi drugiego trenera wolnego który w 2 lata wygrał wszystko co najważniejsze

@Dominik11: raczej tak rozmowa ta nie wyglądała,dalej mu pewnie do zrozumienia w dżentelmeński sposób że nadszedł jego czas, wątpię żeby po 22 latach pracy i jego zasług go szantażowali

Jestem na tak, oprócz Alegriego na ten moment najlepsza opcja,w dobrym wieku i z całkiem niezłym doświadczeniem,w klubowej piłce wygrał wszystko co najważniejsze w 2 lata

Tak jest pewnie klub rozmawia z Luisem ci się dogadują a zarząd mówi Arsene słuchaj czas rozstania nadszedł czas , sam się podasz do dymisji i po sezonie odejdziesz, albo zwolnimy ciebie.

@Tormentor: Przykład argentyńskiego Tomasza Hajto w osobie Gerardo Martino pokazuje, że jednak nie. Sam nie jestem jakimś wielkim fanem Enrique, ale przez 3 lata zdobył z Barcą 9 trofeów. Co więc ma świadczyć o tym, że trener jest dobry? Niech zgadnę: "Niech potrenuje taki Sunderland czy Stoke i wygra mistrza, wtedy pogadamy" - tak?

wole juz artete boulda albo innego howa niz jego. Kolejny burak do kolekcji z rogersem

Wydaje się być niezłym kandydatem ale tak naprawdę co do żadnego z nich nie można mieć pewności że przywróci Arsenal na właściwe tory.jedno nie ulega wątpliwości dla kibiców zaczynają się dużo większe emocje niż w ostatnich latach.

@Tormentor: Ta, jasne, miał samograja, z którym wszyscy użytkownicy kanonierzy.com zdobyliby mistrzostwo dwa razy i wygrali Ligę Mistrzów. Życie to nie fifa. Nie rozumiem tego umniejszania sukcesów menadżerów.

Mimo wszytsko spory znak zapytanie, ale gorzej być nie może więc jeśli zostanie następcą Wengera będą go wspierał.
Wolałbym Jardima czy Tuchela o Allegrim nie wspominając.

No cóż a może wypali , nikt nie daje gwarancji że Tuchel wypali , zobaczymy trzeba dać mu szansę jesli faktycznie zostanie trenerem Arsenalu.

Fajnie ale Barcelone to mógłby Tomasz Hajto prowadzić wiec koles to nie jest jakis wybitny trener a da sie zaobserwowac silne podniecenie u niektorych na mysl ze bedzie on naszym trenerem.

No nie wiem, zobaczymy