"Daję z siebie 100%, zobaczymy dokąd mnie to doprowadzi"

04.10.2019, 14:06, Dawid Wieczorek 13 komentarzy

Kieran Tierney rozegrał dotychczas jedynie dwa spotkania w pierwszej drużynie Arsenalu, lecz już zaskarbił sobie sympatię kibiców.

Szkot trafił do drużyny Kanonierów latem tego roku, ale do pełnej sprawności doszedł niedawno. Tierney swoimi występami pokazał, że może zostać ostoją Arsenalu na lewej obronie przez wiele lat.

- Jedyne, co mogę zrobić, to dawać z siebie sto procent. To jedyny cel, który przed sobą postawiłem. Wyrządziłbym mojej rodzinie i klubowy krzywdę, jeśli tak by nie było - zaczął Szkot.

- Nie porównuję się do nikogo. Tak jak powiedziałem, codziennie daję z siebie maksa. Jeśli to nie wystarczy, to nie będę mógł sobie zarzucić, że się nie starałem.

- Zobaczymy, dokąd zaprowadzi mnie ta ciężka praca.

- To była dla mnie duża zmiana. Dotąd mieszkałem z rodzicami, a nagle musiałem przeprowadzić się do innego kraju, do ogromnego miasta jakim jest Londyn. Wszyscy w klubie jednak bardzo mi pomogli i jestem im za to wdzięczny.

- Ludzie pytają mnie o miasto. Nie mam pomysłu, co im odpowiedzieć, ponieważ nie miałem okazji, by je zwiedzić. Ciężko trenuję, przychodzę do domu, odpoczywam i następnego dnia znowu idę na trening.

- Mam bardzo proste życie. Wszystko poświęcam futbolowi i liczę, że przyniesie to owoce w przyszłości - zakończył Tierney.