Declan Rice: Lewis-Skelly może być podstawowym lewym obrońcą Anglii

22.03.2025, 10:06, Mateusz Kolebuk 1 komentarzy

Declan Rice zdradził, że już w zeszłym roku zasugerował, iż jego kolega z Arsenalu, Myles Lewis-Skelly, ma potencjał, by stać się podstawowym lewym obrońcą reprezentacji Anglii. Wówczas wielu z tego żartowało. Jednak młody zawodnik udowodnił swoją wartość, debiutując w seniorskiej kadrze Anglii i zdobywając bramkę w meczu z Albanią, który zakończył się zwycięstwem 2:0 na Wembley.

18-letni Lewis-Skelly błyszczał w eliminacjach do Mistrzostw Świata, a po meczu został pochwalony przez nowego selekcjonera, Thomasa Tuchela. Pozycja lewego obrońcy była problematyczna dla Anglików, zwłaszcza w obliczu kontuzji i spadków formy Luke’a Shawa i Bena Chilwella. Dodatkowo Lewis Hall również zmaga się z urazem, co uniemożliwiło mu dołączenie do pierwszej kadry Tuchela.

Czy Lewis-Skelly może na stałe zająć miejsce na lewej obronie? Rice nie ma wątpliwości:

- Mówiłem o tym jeszcze przed świętami, ale wielu się śmiało i kwestionowało moje słowa. Jednak z tygodnia na tydzień pokazuje, jak dobry jest i jak nieustraszony jest na boisku. To zależy od niego – jak bardzo tego chce i jak mocno będzie dążył do celu. Musi być głodny sukcesu każdego dnia.

- Musi pozostać sobą zarówno w Arsenalu, jak i w reprezentacji Anglii, ciągle się rozwijać. Jest teraz naszym atutem. Ma 18 lat i przed sobą długą karierę, jeśli będzie dalej robił dobre rzeczy. Nawet nie wiedział, że zagra od początku, aż do dzisiaj, ale wiedziałem, że pokaże się z dobrej strony, bo ma w sobie tę wiarę.