Declan Rice o kluczowej zmianie Artety: "Czuję się nie do zatrzymania"
10.10.2025, 12:14,
9 komentarzy
Declan Rice zdradził, że swoboda, jaką daje mu Mikel Arteta oraz Thomas Tuchel, sprawia, że czuje się "nie do zatrzymania". W czwartek Rice poprowadził Anglię jako kapitan w meczu towarzyskim przeciwko Walii, zastępując w tej roli kontuzjowanego Harry'ego Kane'a. Gospodarze odnieśli na Wembley pewne zwycięstwo 3:0.
W tym sezonie Rice prezentuje się znakomicie również w barwach Arsenalu. Jak sam przyznaje, to zasługa Artety, który nieco zmodyfikował jego rolę na boisku. Dzięki temu Rice ma więcej swobody w poruszaniu się po murawie, a podobnie wygląda to w reprezentacji pod wodzą Tuchela.
- Mogę grać jako "szóstka" lub "ósemka" - mówi Rice. - Myślę, że teraz jestem bardziej "ósemką" box-to-box . W tym sezonie menedżer w Arsenalu trochę zmienił moją rolę na boisku. Dał mi więcej swobody do schodzenia głębiej, ale też wchodzenia w pole karne w miarę możliwości. To samo robi Thomas. To naprawdę mi odpowiada na lewej stronie środka pomocy. Mogę wracać do obrony, być wszechstronnym pomocnikiem w każdej akcji to coś, co chcę robić i dobrze się z tym czuję.
Rice podkreśla, że dzięki jasnym instrukcjom od obu menedżerów czuje się pewnie na boisku. - Mam dwóch trenerów, którzy jasno określają plan gry i moje zadania. Oczywiście to ja muszę je realizować, ale kiedy masz pewność siebie, czasem czujesz się nie do zatrzymania. Końcówka zeszłego sezonu była dla mnie mocna, a teraz znów jestem w formie. Czuję się silny, pewny siebie i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej dla Anglii i Arsenalu.
Rice świetnie współpracuje z Elliotem Andersonem w środku pola reprezentacji Anglii. Anderson, który zadebiutował w kadrze zaledwie miesiąc temu, już zdążył zaimponować swoją grą. Rice uważa, że obecność pomocnika Nottingham Forest pozwala mu na większą aktywność ofensywną.
- Nie można grać na wyższym poziomie niż on - twierdzi Rice. - Elliot gra tak samo jak w klubie. Kiedy masz zawodnika z taką pewnością siebie, wszystko dzieje się automatycznie.
Rice i Anderson stworzyli silny duet w środku pola. - Zbudowaliśmy bliską relację na boisku. Gramy bliżej siebie, co pozwala mi częściej atakować. Menedżerowi bardzo się to podobało w ostatnich trzech meczach i postawił na nas. Musimy dalej budować tę współpracę.
Zbliżające się Mistrzostwa Świata są jeszcze daleko, ale Rice podkreśla znaczenie budowania formy i momentum przed tym turniejem. - Im więcej gramy razem, tym lepiej dla nas - dodaje pomocnik Arsenalu.
źrodło: standard.co.uk
4 godziny temu 1 komentarzy
4 godziny temu 2 komentarzy
4 godziny temu 1 komentarzy
19.11.2025, 16:56 16 komentarzy
18.11.2025, 21:56 14 komentarzy
18.11.2025, 11:40 10 komentarzy
18.11.2025, 11:37 13 komentarzy
18.11.2025, 11:34 4 komentarzy
15.11.2025, 15:14 3 komentarzy
12.11.2025, 19:54 4 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 7 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
100 baniek za Declana to bylo najlepiej wydane 100 baniek
Jeśli chodzi o kadrę Anglii to dobrze, że w końcu znaleźli tego jeszcze jednego zawodnika koło Declana. Miał być Mainoo, kto wie, może jeszcze w przyszłości coś pogra, ale obecnie Rice, Anderson, a wyżej Saka, Palmer, Bellingham, Kane, w odwodzie Foden, Eze, Rashford - no przednia paka. Chociaż nie takie nazwiska angielskie wracały z mundiali z niczym.
Gość zasługuje na opaskę kapitańska. Konskie zdrowie i wytrzymałość, istny top na swojej pozycji!
Do tego świetnie bije rzuty rożne i dokłada bramki.
Dla mnie lider zespołu nie do podrobienia.
Ta wypowiedź Declana nakierowała mnie na przemyślenie w kierunku naszego Roberta Lewandowskiego.
Lewemu bardzo często zarzuca się, że w klubach jest genialny, a w kadrze gra gówno. Tylko teraz spójrzmy sobie kto go prowadzi w klubowej piłce - Klopp, Guardiola, Flick.. A z kim współpracuje przy okazji gry w kadrze. Nawałka, Brzęczek, Probierz.. wtf?
To nie jest różnica klasy, to jest arcygigantyczna przepaść I może właśnie tutaj tkwi przyczyna - brak odpowiedniej komunikacji, umiejętności selekcjonerów, by wykorzystać potencjał zawodników z którymi pracują. Łatwo rzucać gnojem w Lewego, ale on jest w końcu wykonawcą swojego kawałka tortu planu taktycznego. Nie odpowiada za jego opracowywanie. Jestem przekonany, że Lewandowski w kadrze zawsze daje z siebie sto procent. To jest tytanowy profesjonalista, takich ludzi jak on jest ledwie garstka. Ale jeśli jego pracą dowodzą niekompetentni ludzie, to czego oczekiwać?
Declan ma to szczęście, że zarówno w klubie, jak i w kadrze ma możliwość współpracy z fachowcami z absolutnego topu.
Może za rok, dwa Elliot przyjdzie do nas... Taki trochę inny typ 6tki niż Zubi
@kuzguwu napisał: "Ale to był steal za te 100 mln od WHU"
Steal to byłby jakby Arsenal go wyciągnął za 20-25 mln
Weź wreszcie strzel coś z wolnego! Raz pokazałeś, narobiłeś apetytu i co? ;)
"Zbliżające się Mistrzostwa Świata są jeszcze daleko"
Ale to był steal za te 100 mln od WHU