Derby bez fajerwerków: Arsenal 1:1 Tottenham
06.11.2016, 14:08, Michał Koba 1855 komentarzy
Pierwsze w tym sezonie derby północnego Londynu elektryzowały kibiców od dawna. Oczekiwaliśmy bramek, świetnych zagrań, walki do końca. I o ile dało się wyczuć, że dzisiejsze starcie na Emirates Stadium także w głowach piłkarzy wywoływało emocje, o tyle z pewnością możemy narzekać na czysto piłkarski poziom tego spotkania. Aby wywalczyć trzy punkty w Premier League, a zwłaszcza w derbach, trzeba być skoncentrowanym od pierwszej do ostatniej minuty i niejednokrotnie zostawić serce na boisku. Kanonierzy nie porwali nas dziś swą postawą, często rozgrywali piłkę w dość chaotyczny sposób, zostawiali rywalom sporo miejsca i chyba podeszli do przeciwnika ze zbyt dużym respektem, przez co wydawało się, że w pomyślność niektórych zagrań nie wierzyli nawet sami ich wykonawcy. Arsenal to spotkanie po prostu rozegrał, a triumf w pojedynku najlepszych ekip północnego Londynu trzeba wywalczyć.
Arsenal: Čech - Bellerin, Mustafi, Koscielny, Monreal – Coquelin (64' Ramsey), Xhaka – Walcott (70' Oxlade-Chamberlain), Özil, Iwobi (70' Giroud) – Alexis
Tottenham: Lloris – Walker (80' Trippier), Vertonghen, Wimmer, Rose - Dier, Wanyama - Dembele, Eriksen, Son (89' Winks)– Kane (73' Janssen)
Od pierwszych minut Kanonierzy wyglądali na nieco stremowanych wagą pojedynku. W środku pola panował lekki nieład, Coquelin wkładał nogi, gdzie się dało, ale to tylko potęgowało rozgardiasz. Pewniejsze wydawały się zagrania piłkarzy Tottenhamu i już w 5. minucie Son w okolicach środka boiska łatwo ograł Mustafiego, który nie mógł nadążyć za Koreańczykiem. Na szczęście zawodnik Tottenhamu zamiast strzelać szukał podaniem Kane'a, co uratowało Arsenal przed stratą szybkiej bramki.
Gospodarze nie potrafili poukładać jakoś swojej gry i widać było niepewność w ich poczynaniach. Tottenham lepiej, mądrzej rozgrywał futbolówkę, co ułatwiali im trochę The Gunners, zostawiając przeciwnikom sporo miejsca. Tak było w 20. minucie, kiedy Eriksen lekko podciął piłkę i centymetrów brakowało, by Kane pokonał Čecha.
Na udaną akcję podopiecznych Wengera trzeba było czekać do 33. minuty. Wtedy to Özil dobrze poradził sobie z próbującymi odebrać mu futbolówkę graczami Spurs, zagrał do Alexisa, a ten do Iwobiego, ale młody skrzydłowy nie wytrzymał presji i uderzył tak, że Lloris nie mógł tego nie obronić. Ta niepewność towarzyszyła wychowankowi Arsenalu do końca jego pobytu na boisku. Widać było, że pierwsze w jego karierze North London Derby go przerosły i poza jednym czy dwoma udanymi zagraniami, nie wniósł on dziś do gry Kanonierów tej żywiołowości, którą zaskakiwał od początku sezonu.
Postawa piłkarzy Arsenalu ulegała poprawie z każdą minutą drugiej połowy i im bliżej było do ostatniego gwiazdka sędziego w tej części gry, tym przyjemniej oglądało się poczynania The Gunners. Coraz częściej zaczynali nękać defensywę rywali Walcott, Alexis czy Özil, a szczególnie dobrze wychodziły gospodarzom kontrataki. W jednym z nich Walcott fantastycznie uderzył na bramkę Llorisa, ale jeszcze lepszą paradą popisał się francuski golkiper; odbita piłka powędrowała do Özila, który jednak nie zdołał jej opanować i dobrze uderzyć na pustą bramkę.
Chwilę przed ostatnim gwizdkiem sędziego w pierwszej połowie przewaga Arsenalu została udokumentowana golem. Z rzutu wolnego z okolic 30. metra dośrodkowywał Özil, a do piłki najwyżej wyskoczył... Wimmer, uderzając głową w stylu, którego nie powstydziliby się najlepsi snajperzy i pokonał tym samym własnego bramkarza, 1:0!
Na przerwę Kanonierzy schodzili więc, prowadząc. Zawsze jednak, gdy strzela się tzw. „bramkę do szatni”, trzeba być czujnym od pierwszych sekund kolejnej części gry, gdyż rywal chce wtedy szybko odpowiedzieć na niepowodzenie. Zimnej głowy nie zachował niestety Koscielny, który podciął ledwo jeszcze biegnącego Dembele i ten, zamiast być powstrzymanym przez kogoś z trójki asekurujących go defensorów, padł na murawę, a sędzia słusznie wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Kane i strzałem w środek bramki dał swojej drużynie wyrównanie, 1:1!
Koscielny, kapitan Arsenalu w dzisiejszym meczu, zachował się w tej sytuacji zupełnie bezmyślnie, ale przez resztę spotkania chyba dokuczało mu wspomnienie o błędzie, bo wielokrotnie udanie wyprzedzał rywali i do spółki z Mustafim dobrze ograniczał ataki Skuprs.
Wydawało się, że mecz zaczyna się wtedy od nowa, ale ci, którzy spodziewali się, że to początek długiej lawiny bramek, mocno się przeliczyli. Tottenham, tak jak w pierwszych 45 minutach, wyglądał na pewniejszą ekipę, ale Mauricio Pochettino chyba czuł się usatysfakcjonowany remisem, gdyż gdy tylko Kanonierzy zaczęli częściej operować futbolówką, zmienił on ustawienie i do końca spotkania przyjezdni grali pięcioma obrońcami.
Nie próżnował także Wenger, który – widząc, co się dzieje – szybko zdjął Coquelina, Wacotta i Iwobiego, zastępując ich Ramseyem, Giroudem i Oxem. Skoro Tottenham chciał się bronić, znacznie zmniejszała się szansa na kontrataki, którymi w pierwszej części gry straszyli The Gunners, i należało się skupić na sumiennym budowaniu akcji. Zamysł był dobry, problem polegał tylko na tym, że żaden ze zmienników nie wniósł czegoś, co pchnęłoby całą ekipę do przodu. Giroud nie grał tak dobrze tyłem do bramki, miał jedną świetną okazję na zdobycie gola, ale po wrzutce Özila uderzył głową prosto w bramkarza, tak samo Ramsey czy Oxlade-Chamberlain nie ożywili spotkania.
I choć ustawienia obu ekip wskazywały na to, że to Arsenal będzie chciał wyjść na prowadzenie, bliżej tego celu były Koguty. Eriksen wykonywał z boku boiska rzut wolny, zamiarem Duńczyka z pewnością było dośrodkowanie na głowę jednego z partnerów, tymczasem piłka minęła wszystkich piłkarzy kotłujących się w polu karnym (a także Čecha, który wyszedł, by złapać piłkę, ale zrezygnował i z tego zamieszania położył się na murawie) i zatrzymała się dopiero na słupku. Doświadczony golkiper Arsenalu popełnił w tym pojedynku jeszcze jeden błąd, który mógł się okazać zgubny dla gospodarzy. Były gracz Chelsea wyszedł poza pole karne do podania i poślizgnął się, prawie dając tym samym napastnikowi rywali szansę na zdobycie bramki. Na szczęście Janssen nie do końca zorientował się w sytuacji i na tablicy wyników w dalszym ciągu utrzymywał się remis.
Do plusów dzisiejszych derbów z pewnością można zaliczyć postawę Özila, który w dalszym ciągu utrzymuje świetną formę, choć dziś - tak jak cała drużyna The Gunners spuścił nieco z tonu. Reprezentant Niemiec mądrze rozgrywał, uruchamiał napastników Arsenalu i przy odrobinie szczęścia mógł zakończyć mecz z czymś więcej niż „asystą” przy trafieniu Wimmera.
Kanonierzy nie przegrali dzisiejszego starcia, ale jakże milej odbierałoby się ten podział punktów, gdyby czuło się, że piłkarze Wengera dali z siebie wszystko, że zostawili serca na boisku i tylko fantastyczna postawa obrońców rywali nie pozwoliła na zgarnięcie całej puli. Tak jednak nie było, a Arsenal w starciu z przetrzebionym przez kontuzje Tottenhamem tylko zremisował i to dzięki samobójowi rywala.
Trzeba więc przyznać, że gracze z czerwonej części Londynu sprawiedliwie zremisowali dziś z odwiecznym rywalem. Żadna z ekip nie przeważała na tyle, by można było powiedzieć z czystym sumieniem, że należały się jej trzy punkty. To były jednak derby, więc niedosyt po tym starciu z pewnością pozostanie. Zwłaszcza, że wczoraj w meczu z Middlesbrough potknął się Manchester City i wygrana pozwoliłaby odskoczyć piłkarzom Guardioli. Dodatkowo zwycięstwa Chelsea i Liverpoolu sprawiają, że Kanonierzy z pozycji wicelidera spadają na czwarte miejsce. Trzeba liczyć więc na to, że po przerwie reprezentacyjnej powróci silny, zdecydowany Arsenal, który od pierwszej do ostatniej minuty będzie wierzył w to, że jest w stanie pokonać każdego przeciwnika i tę wiarę będzie udowadniał na boisku.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Cross napisał dwa teksty. Jeden, w którym Wenger jest wyraźnie wkurzony sytuacją Sancheza i nie chce by Pizzi ryzykował grę nim we wtorek, a drugi, w którym prosi Deschampsa, by Koscielny nie grał we wtorkowym sparingu Francuzów.
Jak to jest z tym bellerinem? Bo ma stronie niema nic napisane jakas powazniejsza kontuzja ?
no to dziś Armenia nie traci pkt z Czarnogórą?
zamierzam na nich zagrać dziś, co sądzicie?
Musimy dać radę... 1 miejsce w LM kluczowe.
Do tego nie przegrac z United, ciezko bd wygrac bez Alexisa, ale powalczmy. Jak nei da sie wygrac to chociaz remis.
Więc obstawiam, że na pewno zagra.
@Pumaraz2trzy: Jest info, ze Mkhitaryan przyjechał na kadrę
faf.am/national-teams/artur-petrosyany-hraparakel-e-havaqakan-hravirvats-futbolistneri-verjnakan-kazmy/
To już lepiej grać na środku Nacho niż Gabrielem, a Mustafi na PO
Przypomina mi się czyjeś powiedzenie, że w większości krajów na świecie jak widzisz, że sąsiad ma 5 samochodów, a Ty 1 to starasz się zarobić na jeszcze 4,
W Polsce jak masz 1 a sąsiad 5 to kombimujesz jak doprowadzić żeby sąsiad stracił te samochody ( najlepiej wszystkie 5) xd,
Dzisiaj Mychitarian chyba zagra, w United w ogóle nie gra, koosztował 42 mln bodajże
Imo na PO zagra Mustafi, a Gabriel zagra na ŚO z Koscielnym. Jenkinson jest za slaby, Debuchy nie istnieje od ponad sezonu.
Mustafi zagral kilka meczow w reprezentacji na tej pozycji, potrafi zagrac do przodu i z nim w skladzie oraz z Giroudem i Gabrielem bedziemy bardzo grozni przy stalych fragmentach gry.
Bo Jenkinson jest za słaby na Arsenal. W West Hamie gdy grał, a to nie było takie pewne gdyż przegrywał walkę o miejsce na RB z Tomkinsem to odwalał takie akcje w defie jakby mu mózg odcinało, karne czerwone kartki bramki zawinione to była norma u Carla. Niestety w ofensywie nie jest wcale lepiej, no może poza dośrodkowaniami bo te ma według mnie najlepsze w drużynie, lecz w Arsenalu bardziej liczy się rozegranie, które u niego leży. Wiem, że on jest dopiero po kontuzji i nie mam prawa po nim tak jechać, ale ja oceniam jego grę przed kontuzją więc to nie ma znaczenia. Sentymenty na bok - pozbyć się go, tak samo Oxa. Co to za zmiennicy, których strach wpuszczać na boisko.
TW_Szczepan tak to bywa z niektórymi, jakbyśmy wygrali np, Lige Mistrzów pokonując Barcelone 10:0, to i tak byłyby głosy, że Wengerout bo obronić tytułu to już na pewno się nie uda,wielu ludzi tu w Polsce przypomina mi postać Kiemlicza z ,, Potopu" - fajnie jest kraść i korzystać na innych, ale jak mi się trafi coś gorszego to narzekań nie ma końca, a jak mi się wszystko układa to i tak sobie ponarzekam na wszelki wypadek
Czy ormianin z MU zagra dziś dla reprezentacji? gdzie mogę sprawdzać powołanych do reprezentacji, macie jakąś stronkę?
To trochę dziwnie brzmi, jak ktoś pisze, że czeka na kontuzję Ozila. A drugi gość w każdym poście hejtuje Jenkinsona, który przez ostatnie 2 lata zagrał jakieś 5 spotkań w Arsenalu (?)
Ozil dostał wolne na mecz reprezentaji więc nie spinajcie dupy :P
Bellerin kontuzja ... ? Czekam na Ozila i po drużynie.
Chat dzieki dobra stronka :)
szkoda Bellerina
Aż Was skręcało z bólu dupy, jak cała drużyna grała dobrze. Na szczęście Jenkinson zagrał słaby mecz i można codziennie to wypominać i robić z niego kalekę. Uff.
Dobre wtyki to ma Ben Dinnery. Śledzić twittera i jego stronę :
http://premierinjuries.com
Bellerin w fantasty ma 50% szans na gre czyli chyba kontuzja oni maja dobre wtyki wiecie coś?
https://www.instagram.com/p/BMpht69jSoO/
O to właśnie chodzi w UFC! Chociaż lepiej, żeby Miesha jednak przekroczyła limit wagowy :d
Cały świat trzyma kciuki, a ręcznikowym już drżą ręce.
Co się stało z bt.davka.info ? Wie ktoś?
Jeżeli wygramy na OT, to będzie można zacząć mówić, ze ten sezon różni się od innych i to moze być dobrym impulsem do tego żeby tak się stało.
Ozil do UNITED bo niby chce grać o majstra a nie o 4 miejsce? HAHAHAHA... jakiś bardzo zakompleksiony pseudo dziennikarzyna to pisał, w dodatku pewnie kibic Mułów. Tak sie składa że odkąd Ozil przyszedł do Angli to właśnie United gra o 4 miejsce i to głównie z nieudolnym skutkiem. Ale to że dziennikarze na onetach i tym podobnych to ameby umysłowe to wiadomo nie od dziś i nie od wczoraj.
erykgunner
Faktem jest, ze strzelamy więcej goli i to jest dla mnie jedyna róznica w stosunku do poprzednich sezonów.
Co do wzmocnień to na razie widzę jedno - Mustafi, który tez ostatnio łapie zadyszkę.
Rafson95
Owszem, ale aktualnie nic nie wskazuje na to by Jenkinson w przypadku wyjścia na OT zagrałby dobry mecz.
@Mihex
Tak punkty lecą tylko, że z tymi co zawsze. Ze Spursami ponownie remis, dodatkowo remis z Leicester gdzie w poprzednim sezonie ich rozpykaliśmy, wygraliśmy jeszcze 3-0 z Chelsea po fenomenalnym meczu - bliźniacza sytuacja do 3-0 z Man United w zeszłym sezonie. Podobieństw jest mnóstwo, a to jak dobrze bądź źle zaczynamy sezon zależy od terminarzu - czy na początku dostajemy ekipy, które lejemy regularnie czy te z którymi się męczymy.
Porównajmy sezony:
LFC (H) - Strata punktów teraz i rok temu
Leicester (A) - Strata punktów, rok temu zwycięstwo
Watford (A) - Zwycięstwo teraz i poprzednio
Soton (H) - Te same męczarnie jak rok temu, Ten sezon zwycięstwo fartowne, rok temu strata punktów - zbliżone mecze.
Chelsea (H) - Teraz spektakularne zwycięstwo, rok temu porażka, lecz sądzę że to był ten jeden mecz z wielkim rywalem, jak rok temu z Man United gdzie Arsenal wznosi się na wyżyny, po czym obniża loty.
Swansea (H) - Tutaj progres bo jest zwycięstwo, a rok temu żenująca porażka. Zespół był wtedy w dołku.
Sunderland (A) - Tutaj również poprawa, pewne zwycięstwo, a wtedy marne 0-0.
Z beniaminkami radzimy sobie mniej więcej podobnie. Zobaczymy jak nam wyjdzie listopad bo jest ciężki terminarz do tego kontuzje i ten dobry początek sezonu może zostać roztrwoniony.
Dewry
No i co z tego, mecz meczowi nierówny. Mało razy wygrywalismy jakies super ciezkie spotkanie po to, żeby za chwile stracic punkty z ogórkami? Forma to rzecz zmienna
Rafson95
Bo w aktualnej formie nie jest w stanie nakryć czapką zawodników mistrza Bułgarii? xD
@macc
Seria serią, ale ten sezon jest zupełnie inny niż poprzednie. Strzelamy dużo bramek, bardzo mało ich tracimy, nie lekceważymy słabszych drużyn, a wręcz dobijamy je. Do tego uzupełniliśmy braki na wymagających tego pozycjach i widocznie nasz morale poszybowały w górę. I nie mów, że nie ma Wengerballa, bo on właśnie wrócił w tym sezonie.
Do tego, jak na razie sezon przypomina poprzednie tylko w ilości kontuzji, bo punkty lecą mimo wszystko.
Debuchy'ego ciężko ocenić. Przychodząc był bardzo solidnym wzmocnieniem, dawał radę na prawej obronie, a jak musiał to i na środku zagrał. No, ale dwie kontuzję zaraz po sobie, do tego wybuch formy Bellerina, a co najważniejsze słaba psychika Francuza skreśliły jego szansę na regularną grę.
Seria serią, ale przypominam sobie kontuzje, jeden wybitny mecz (teraz CFC w poprzednim MU) i brak Wengerballa, ale zobaczymy jak to się dalej potoczy...
@ macc
"Sezon zaczyna do złudzenia przypominać poprzednie"
Nie przypominam sobie, żebyśmy w poprzednich sezonach mogli się pochwalić w listopadzie serią 16 meczów bez porażki z taką ilością strzelonych bramek i czystych kont.
Swoją drogą Debuchy okazał się jednyą z największych porażek transferowych Wengera.
15mln w błoto, a miało byc solidne wzmocnienie.
@MaciekGoooner / @kibice NBA
Znacie może stronę, z której można pobierać mecze NBA z minionej nocy ? Najlepiej taką, gdzie nie będą spoilowane wyniki. Do tej pory używałem davki.bt, jednakże od tego sezonu strona już nie funkcjonuje.
Chciałbym obejrzeć powrót Wade'a na Florydę ;)
Ja pamiętam, jak kiedyś Jenkinson nakrył czapką Robbena, chyba na AA. To czemu miałby sobe nie poradzić z jakims Martialem
lays
a ile on w tym Fenerbahce dostanie?
Przeciez Ozil ma jeszcze przed soba spokojnie 2,3 lata gry na poziemie 200-250tys.
Mi wystarczył jeden mecz nie o pietruszkę z Carlem w składzie. IMO jeśli Wenger nie odkurzy Debuchy'ego to powinniśmy grać
Cech;Monreal-Mustafi-Koscielny-Gibbs
Ozil nie pójdzie do United, już prędzej pójdzie do Fenerbahce.
Kto teraz chce iść do United? Old boje jak Ibra, albo gracze z lig portugalskich za 40 mln
Biglia wczoraj podawal pewnie z 70 razy i 65 do tylu , a 5 do boku. Mascherano nie lepszy w tej pomocy. Fatalny mecz ARgentyny.
Skąd wiecie o kontuzji Bellerina i jak się jej nabawił?
MaciekGoooner
Pozostaje marzyć, ze wskoczy na poziom dobrych meczów w WHU i jakoś przezyjemy do świąt.
Dla mnie strata Bellerina byłaby wieksza niz strata Sancheza.
Bez Bellerina nam się psuje cała obrona, gosc był szybki, chodził do ataku i był pewniakiem, w derbach widzieliscie jaka setke uratował? Gdy Son ojechał Kose i jeszcze kogos...
A z przodu zawsze cos strzelimy, solidna obrona to podstawa do mistrzostwa co pokazywała Chelsea 2 lata temu i Lester rok temu, gdzie mieli sporo wyników po 1:0.
Perez podobno ma wrócić jeszcze w tym miesiącu, już biega.
Jesli nie ma Bellerina to trzeba zmodyfikować formację, albo dać Coqa na RB. Jenki no niestety, nie ten poziom... United i PSG nas zjedzą, z Ludogorcem ledwo dawał radę.
Cech
Coq-Mustafi-Kosa-Monreal/Gibbs
Xhaka-Cazorla
Walcott-Ozil-Ox/Iwobi
Giroud
Ew Gibbs na LO i Monreal na PO.
Co do Ozila, to bardzo prawdopodobny kierunek jeśli Wenger nie przedłuzy kontraktu...
Sezon zaczyna do złudzenia przypominać poprzednie i jesli nie bedzie upragnionego majstra toczeka nas totalna rewolucja, po której wcale nie musi byc lepiej.
Games Bellerin is set to miss:
Man Utd A
PSG H
Bournemouth H
Southampton H
West Ham A
FC Basel A
Praktycznie same ciężkie mecze. Aż strach pomyśleć, że we wszystkich tych spotkaniach miałby wystąpić Jenkinson.
Widziałem wtedy 2,3 mecze Młotów z Jenkim w składzie i grał dobrze.
Ozil na Old Trafford ?
http://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/644513/sensacyjny-transfer-mesuta-oezila
Z Jenkim w podstwie może być dramat, tymbardziej że jest świeżo po długiej kontuzji, a o formie i ograniu mozna na razie pomarzyć.
A szkoda bo przed kontuzją miał na prawde dobre chwile w Młotach i z formą z okresu tamtego wypozyczenia mógłby godnie zastapić Hectora.
Ktoś tu wklejał info od kogoś, że Hector wraca dopiero po wyjeździe do Bazylei.
Oli i Theo w tym sezonie spokojnie przekroczą 100 goli.
chyba 4-5 meczów
Wiadomo na ile wypada Hector?