Derby dla Tottenhamu, słaby Arsenal przegrywa 1-2
02.10.2011, 18:03, Michał Sucharski 1970 komentarzy
O 17 czasu polskiego na stadionie White Hart Lane rozpoczął się mecz Tottenham - Arsenal. Gospodarze wygrali 2-1 po raczej słabym spotkaniu. Koguty kontrolowały grę przez większość czasu, Kanonierzy z kolei nie potrafili skonstruować groźnych akcji, z wyjątkiem jednej, zakończonej bramką.
Obie drużyny przystąpiły do meczu w następujących składach:
Arsenal: Szczęsny, Sagna, Mertesacker, Song, Gibbs, Coquelin, Arteta, Ramsey, Walcott, Gervinho, Van Persie.
Tottenham: Friedel, Walker, Kaboul, King, Assou-Ekotto, Van der Vaart, Parker, Modric, Bale, Adebayor, Defoe.
Już w 1. minucie groźną kontrę po stracie piłki przez Ramseya miały Koguty, jednak Modric został złapany na spalonym.
W 7. minucie Tottenham stanał przed szansą zdobycia bramki, jednak Parker nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Nieco wcześniej Adebayor przedrylował prawie całą obronę Arsenalu, zatrzymał go jednak Coquelin.
Oba zespoły starają się przede wszystkim utrzymać się przy piłce, widać stres w poczynaniach zarówno Arsenalu jak i Tottenhamu.
W 16. minucie zza pola karnego groźnie strzelał Walcott, piłka po rykoszecie przeleciała jednak pół metra obok słupka, rzut rożny dla Kanonierów.
Trzy minuty później lewą flanką szarżował Bale, jednak jego dogrania na pole karne nie potrafił wykorzystać van der Vaart, który nie trafił czysto w piłkę.
Jest 22. minuta. Van Persie faulowany na skraju pola karnego, rzut wolny z bocznej części boiska wykonuje Arteta. Hiszpan spróbował zaskakującego strzału, uderzył jednak za mocno.
Minutę później strzału z 20 metrów znów spróbował Walcott, ale to nie mogło zaskoczyć Brada Friedela.
W 28. minucie przed szansą strzelenia bramki byli gospodarze. Dośrodkowania z prawej strony nie potrafił wykorzystać Rafael van der Vaart, strzelając prosto w Szczęsnego.
Minutę później stuprocentową okazję zmarnował Gervinho. Van Persie popisał się przebojową akcję lewym skrzydłem. Ograł obrońcę gospodarzy i po przebiegnięciu dwudziestu metrów wyłożył piłkę Iworyjczykowi. Ten jednak z 10 metrów przestrzelił.
W 32. minucie faulowany przed polem karnym Defoe. Per Mertesacker ukarany żółtą kartką, przed szansą Tottenham; van der Vaart uderza w mur.
Dwie minuty później dobre podanie od Gervinho otrzymał Walcott. Anglik nie trafił jednak w bramkę.
W 37. minucie Kanonierzy dzięki grze z pierwszej piłki przedostali się na pole karne Kogutów, szansę zmarnował Ramsey.
40. minuta to popis gospodarzy. Koguty szybko wyprowadziły piłkę z własnej połowy. Zza pola karnego piłkę dośrodkował Adebayor, a wszystko wykończył Van der Vaart strzałem z lewej nogi. 1-0.
Dwie minuty później groźnie z 30 metrów uderzał Bale, piłka przeszła jednak obok słupka.
Szybka odpowiedź Ramsaya, Walijczyk strzelał jednak zbyt słabo, aby zagrozić bramce strzeżonej przez Friedela.
Wygląda na to, że Tottenham wyszedł na drugą połowę jeszcze bardziej zmobilizowany. Groźną akcję Garetha Bale’a zatrzymał Sagna, rzut rożny dla Kogutów.
Dwie minuty później ten sam zawodnik oddał mocny strzał zza pola karnego, jednak przeniósł piłkę ponad poprzeczką.
Odpowiedź Arsenalu: prawą stroną drybluje Gervinho, piłka wychodzi na rzut rożny.
Chwilę później, w 51. minucie piłkę przed polem karnym zebrał Song, przeprowadził akcję lewą stroną i dośrodkował idealnie pod nogi Ramseya, który z najbliższej odległości wpakował futbolówkę do bramki. 1-1.
Przebudzenie Kanonierów. Ciągłe ataki Arsenalu powodują, że Tottenham nie może wyjść z własnej połowy.
W 58. minucie piłkę z własnej połowy wyprowadziły Koguty. Po kilku zagraniach z klepki w środku pola, Adebayor znalazł się oko w oko ze Szczęsnym. Nie potrafił jednak wykorzystać tej sytuacji.
6 minut później groźną akcję znowu przeprowadził zespół gospodarzy. Szarżującego Defoe’a zatrzymał jednak Mertesacker, rzut rożny dla Kogutów.
Chwilę później, upadając po powietrznym starciu z Assou-Ekotto, kostkę skręcił Sagna. Nie wygląda to dobrze; Francuza zmienia Carl Jenkinson.
Słaby fragment meczu, oba zespoły mają problem z wymianą kilku precyzyjnych podań i skonstruowaniem ataku pozycyjnego.
Na sytuację na boisku reaguje Wenger. W 72. minucie Yossi Benayoun zmienia Theo Walcotta.
Chwilę po wejściu Izraelczyka na boisko, groźną akcję przeprowadziły Koguty. Dośrodkowanie z lewej strony dotarło do Luki Modrica, jednak jego strzał został zablokowany. Wybitą piłkę przejął Walker, który strzałem z 30 metrów pokonał bramkarza Arsenalu. 2-1.
Napór Tottenhamu trwa. Piłka dostała się za linie obrony Arsenalu, gdzie czekał Gareth Bale. Nie potrafił wykorzystać sytuacji sam na sam i strzelił obok słupka.
Jest 82. minuta. Inicjatywę przejął Arsenal, jednak Kanonierzy mają problem ze skonstruowaniem składnej akcji; Tottenham czeka na swoje okazje z kontrataku.
Minutę później kapitalną akcję popisał się Gareth Bale. Przy linii bocznej boiska ograł dwóch piłkarzy Arsenalu, przebiegł 40 metrów, oddał piłkę przed pole karne do Defoe’a, jednak strzał Anglika wybronił Szczęsny.
Mimo swojej świeżości Jenkinson przegrywa każdy pojedynek biegowy z Balem. Prawie wszystkie akcje Kogutów rozgrywane są po ich lewej stronie.
W 88. minucie Gareth Bale posłał długą, wyrzucającą piłkę do Defoe. Anglik spróbował zaskakującego strzału z bocznej części pola karnego, trafił jednak obok bramki.
Kolejny błąd Jenkinsona. We własnym polu karnym stracił piłkę na korzyść Luki Modrica. Chorwat trafił jednak w boczną siatkę.
W 92. minucie kolejną groźną akcję przeprowadziły Koguty. Dośrodkowanie Modrica z lewej strony zatrzymał Coquelin, rzut rożny dla gospodarzy.
W ostatnich minutach w pole karne Tottenhamu wybrał się sam Szczęsny, jednak nie zdołał pomóc swojej drużynie po źle dośrodkowanych rzutach rożnych.
Sędzia zakończył pierwsze tegoroczne derby północnego Londynu. Zgodnie z przewidywaniami ekspertów wygrał Tottenham. W zespole Spurs widać było więcej chęci, zaangażowania. Przeprowadzili oni także znacznie więcej składnych akcji zakończonych strzałami. Z kolei Arsenalowi brakowało pomysłu na grę. W ich grze nie było polotu, błyskotliwości, z której kiedyś słynęli. Kolejnym zmartwieniem kibiców Arsenalu może być kontuzja Bakary'ego Sagny, znacznie osłabiająca defensywę tego zespołu.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
ste100---- Oj, bardzo głęboko w D jesteśmy.
Ramsey i Jenkinson OUT i tyle w temacie.
najbardziej to mi szkoda Szczęsnego, bo co mecz musi wyciagac po 3 razy pilke z siatki, a gra naprawde dobrze ... nasza najlepsza akcja w ataku byla zapoczatkowana przez srodkowego obronce w tym meczu - Songa, wiec to chyba samo za siebie okresla stan naszego poziomu ...
Denilson przynajmniej celnie podawał.
Ogolnie widok RVp ktory wraca zeby rozgrywać piłkę bo nikt z pomocników tego nie robi przykry
A po co mają marnować swoją kariere?
@Mariachi
Zrobie to , ale najpierw musze odreagować.
uszko no wlasnie zarząd ale pewnie długo się nie dowiemy że to oni dają dupy na całej linii...
Tacy gracze jak Jenkinson, Ramsey, Benayoun nie powinni grać w tym klubie.
uszko weź Arsenal w jakieś grze, to jedyna szansa na "trofea".
Przegrać z KFC... DNO.
Tottenham faworytem ? Jaja sobie robicie ?
Trzy dni temu męczyli się z jakimiś pół amatorami, a skoro teraz robią za faworyta w meczu z Arsenalem... to gdzie my jesteśmy ?????
GunnerForLife -> wiesz ze już mozesz zmienić avatar? :d
Giermesik: jeśli ktoś ma spier*alać to niech to będziesz ty.
Ramsey jest gorszy niż Denilson... Przegrana w tym meczu to w dużej mierze jego wina i nawet strzelona przez niego bramka go nie rozgrzesza. Nie potrafimy nic zrobić w środku pola, wszystko ślamazarne, bez pomysłu, tragedia. Ostatnio po niemalże każdym meczu Arsenalu mam mentalnie dość. I w ogóle się nie dziwię, że Robin nie chce podpisać nowego kontraktu... Pewnie mu już nawet nie chodzi o trofea, ale zwyczajnie o to, że nie może sobie pograć bo w meczu dostaje 4-5 podań...
Jak przez nastepne kilka meczy na PO ma grac ten amator Jenkinson to sajonara 3 pkt w jakimkolwiek meczu :D
A tak szczerze w naszej drużynie powinni zostać niestety tylko szczesny song wilshare rvp i gervinho jak sie ogra w lidze cala reszta to nie poziom arsenalu spojrzcie i zacznijcie sie bac to FAKTY hahah
schade, ogladales ten mecz? to ze przegralismy nie znaczy ze zagralismy gorzej niz fatalnie... Do momentu strzelenia na 2-1 gralismy swietny atak pozycyjny, obrona tottenhamu w [panice tylko wybijala pilki a nasi pilkarze te wybicia przechwytywali.
Taki klub, taka tradycja ... Nie ma co wyzywać piłkarzy ... Wengera też nie bo to i tak nic nie zmieni ... Musimy się pogodzić z tym, że nasz klub przechodzi głęboki kryzys ... Tylko prawdziwi kibice zostaną z klubem! Arsenal Till I Die!
tidzejjj- *******isz...
pierwsza brama to blad obrony i zajebiste umiejetnosci VdV
druga moze i troche wina Wojtka bo strzal byl z dalekiej odleglosci, ale raz ze byl zasloniety (na lini stalo chyba dwoch kurczakow) a dwa pila mocno odchodzila po luku...
policz jeszcze ile razy nas uratowal (o 1vs1 z Arde nawet nie mowie..)
ŻEGNAJ ROBIN, THEO I ALEX! SPIERDALAJCIE Z TEGO KLUBU
Nie nie będę miał litści, powiem szczerze.Nie chce Ramseya, Jenkinsona.Zamiast wpuścić Parka za Sagne i postawić na atak, jak robił to stary dobry Arsenal, on wpuścił jakiegoś kalekę.Jestem tak w****iony, że nie wińcie mnie,za to co teraz powiem, bo tak uważam:
Arsene, nie wierzę...
Proszę o to, żebyśmy przejrzeli na oczy, a nie na ''jakość'' *****.Na miejscu zawodników powiedział bym:zarząd albo Wenger.
Kibicuję im od 8 lat, i chcę jeszcze w swoim życiu doświadczyć zdobycia trofeów, a nas na to stać, tylko...
Wkur*** mnie Jenkinson i ten jego zryty ryj. Gra nerwowo, niedokładnie, w ogóle co to był za pomysł by go sprowadzać do Arsenalu. ? Mógł Eboue grać, ale nie, woleliśmy się go pozbyć za marne 3 mln Ł. Nasza polityka (Gazidisy, Hill-Woody i Krenki) to jedna wielka porażka. Z Wengerem na czele. Ramsey- o nim to szkoda gadać. Wenger mu da jeszcze tyle szans ile popełnił w dzisiejszym meczu. Częściej musieliby go na trybuny wywalać to by zobaczył jak Arsenal "gra".
Widze ze niektórzy chcą zmiany bramkarza...
Wasze komentarze tak do 1godz. po nie udanym meczu są głupie durne i smutne
niby Tottenham byl faworytem ale i tak liczylem na Arsenal, szkoda ze kolejna strata pkt, btw moglby Arsene wpuscic kiedys Parka bo przydaloby sie zobaczyc jak gra, a Ramseyowi dac odpoczac, Arteta niby dobry ale jakos nie pasuje mi do Arsenalu, ogolnie teraz po okienku transferowym czuje jakby pol druzyny bylo nowe i to nie ten sam Arsenal jakosciowo, nie mowie tu o tym, ze nie wygrywamy i ogolnie gramy slabo
Śmialiście sie w mojego snu i proszę . A tak wogóle to wenger swoje za uszami ma . On żyje przeszłością niech zejdzie na ziemię bo pamięcią nic nie wygramy . Jak afc przejmie jakiś szejk to wenger bd inaczej gadal . Wogóle to Co on robi to mija sie z celem który sam sobie wyznaczyl
skreślić się
tidzejjj->
co ty chrzanisz? Może przy drugiej jest jego 30% winy ale wybronił przynajmniej 3 sytuacje Kogutów. Był naszym najlepszym zawodnikiem. Nie rozumiem też tego jechania po Ramseyu, dziś cała nasza pomoc grała wolno, niedokładnie i przewidywanie.
Nie rozumiem jednego, czemu on wpuścił Jenkinsona? Przecież on się do tarcia chrzanu nawet nie nadaje. On swoją obecnością osłabia drużynę!
Ale chociaz Robin zagral najprzedniejsze zawody, wysmienicie mi sie go ogladalo, szacunek. No coz Coquelin naprawde ma potencjal, mogl sie podobac, bladziutko wypadl przy nim dzisiaj Walijczyk. Co gorsza to jego kolejny taki mecz. Na plus zagral dzis rowniez Per.
powinien być remis ale futbol nie zawsze jest sprawiedliwy
schade tamta 11 była Grahama.
No i niespodzianki nie było.Najgorsza nie jest porażka lecz styl gry po stracie br. na 1:2 - BEZRADNOŚĆ,CHAOS,PANIKA.Cóż graczy tacy jak Rusek czy Benay. są już ''po drugiej stronie rzeki'' przy młodszych ,dynamicz. graczach gosp. ich poprostu nie było.Ich zmiany wzmacniały nas osłabiały.Pamiętam jescze Walkera gdy na pocz. zeszłego sezonu grał w QPR i widać było,że to kawał gracza.Jeśli chcemy wspiąć się wyżej to niestety trzeba nam gości takich jak Taraabt czy Hazard no i jeszcze jednego porządnego napastnika.Reasumując w tym meczu byliśmy słabsi i przegraliśmy zasłużenie.Najlepszy Song,niezły Coquelin reszta średnia badź słaba jak np. Ramsey[mimo zdobytego gola].
Nie tak chciałem zapamiętać sezon Arsenalu na 125 anniversary
oglądanie Arsenalu w tym sezonie to masochizm... Wenger co ty narobiłeś?
grają u nas cieniarze pokroju Jenkinsona, Squilla, Djourou, oprócz tego przeciętni Santos, Chamakh, Park, Benayoun, Ramsey, Diaby, Frimpong...
Większość z tych piłkarzy w ogóle nie powinna marzyć o grze dla Arsenalu...
Piłkarzami, którzy trzymają poziom są tylko RvP, Gervinho, Wilshere, Song, Verma, Sagna, Gibbs i Wojtek. Arteta, Walcott, Koscielny, Mertesacker, to piłkarze co najwyżej na ławkę. Arshavin zasługiwałby na ławkę, jeśli zapieprzałby na 100% w każdym meczu.
Nadzieja w młodych AOC i Coquelinie ale oni i tak odejdą, bo chcą WYGRYWAĆ. A jak patrzą na swoich kolegów retardów wymienionych na początku to odechciewa im się...
Tak słabego Arsenalu jeszcze chyba nie było w historii...
Ale najważniejsze jest, że karneciki i koszuleczki się sprzedały, a Gazidis i spółka liczy zera na prywatnym koncie...
Jeśli nic się nie zmieni po tym sezonie odejdą od nas RvP, Vermaelen i Song, a Wenger kupi kolejnych przeciętnych piłkarzy w ich miejsce...
Po 1 : poproszę 0 aluzji do drugiej bramki ! najpierw trzeba obejrzeć powtórkę i zobaczyć co piłka zrobiła potem sie wypowiadać.
Po 2 Wojtek i tak nas uratował dzisiaj jakieś 6 razy i to z sytuacji 100%
Po 3 Nie wiem jak ktoś może pisać że Arteta jest na poziomie Ramsey'a ! ! ! jak był jednym z lepszych dzisiaj
a Po 4 Wenger zrobił najgorsze zmiany jakie mógł
Po 1 : poproszę 0 aluzji do drugiej bramki ! najpierw trzeba obejrzeć powtórkę i zobaczyć co piłka zrobiła potem sie wypowiadać.
Po 2 Wojtek i tak nas uratował dzisiaj jakieś 6 razy i to z sytuacji 100%
Po 3 Nie wiem jak ktoś może pisać że Arteta jest na poziomie Ramsey'a ! ! ! jak był jednym z lepszych dzisiaj
a Po 4 Wenger zrobił najgorsze zmiany jakie mógł
No cóż gramy beznadziejnie. Marnujemy dogodne akcje których stwarzamy jak na lekarstwo. Tracimy mnóstwo piłek w środku pola i po stracie gola nie potrafimy nawet zagrozić bramce KFC a do tego kolejne kontuzje i tak o to jawi się Nam nowy Arsenal którego droga się nawet ku środkowi tabeli jest niesłychanie trudna. Ramseya w drużynie już nie chciałbym widzieć mimo tego gola to jest najsłabszy gracz na boisku. Wygląda to źle a po kontuzji Sagny będzie wyglądało jeszcze gorzej.
Btw, kiedyś Wenger potrafił stworzyć taki wspaniały i wielki Arsenal, a teraz mówi, ,że jego polityka jest taka sama, a gramy gorzej niż fatalnie. Nie wiem czy Wenger powinien jeszcze pracować w tym klubie.
Kanonier9p--->jestem kulturalny ale gracze, którzy nie umieją grać (oprócz Songa, Rvp, AOC, Santosa, TV5, Sagnii i Wojtka oraz Artety) z Wengerem na czele przekwaliwikowali mnie na wulgarnego.
Traitor to Wenger ich kupił.
Wcale nie zagrali jakoś lepiej, nie zmiażdżyli nas.
My po prostu mamy Ramseya...
lisek, mamy sie spuszczac ze przegralismy z Spursami ?
Ramsey widać że chłopak gra w pampersie, nie umie podać piłki na 5 metrów. Szkoda chłopaka bo przed kontuzją dobrze się zapowiadał.
To Rusek w końcu był dziś na boisku czy nie ?????????????????????
no i kolejna porazka ... kiedy ludzie mowili (pisali) ze Arsenal nie bedzie walczyl w ym sezonie nawet o puchary smialem sie z nich i mowilem, ze poczatek sezonu to nie wszystko, ale teraz mamy juz 7 kolejke i 4 przegrany mecz !!! mysle, ze jesli Arsenal zakonczy w tej pierwszej 6 to naprawde bedzie to sukces na dla druzyny Wenger'a ... Wemger'a, ktory tak przy okazji moim zdaniem powinien sie podac do dymisji ...
Szczesny król jak mądry to odejdzie do lepszego klubu bo my już nawet kogutów nie możemy uwalić
Insekt @ było ich więcej tylko że na boisku był Ramsey.... i du*a
co wenger wenger, on gra czy zawodnicy?
Najgorzej boli, że Ramsey, "Rusek" dostaną kolejne 999 szans.
Giermesik
hahahahahahaha walijski kutas hahaha!