Dojrzałość kluczem do sukcesu: Arsenal 2-1 Man City

Dojrzałość kluczem do sukcesu: Arsenal 2-1 Man City 21.12.2015, 21:58, Sebastian Czarnecki 1646 komentarzy

O ile w pierwszej części meczu można było odnieść wrażenie, że Arsenal celowo oddał Obywatelom pole gry, by sprowokować ich do otwarcia się i zaskoczyć groźnymi kontrami, to druga połowa należała już wyłącznie do podopiecznych Arsene'a Wengera. Londyńczycy w drugiej części meczu mogli wyraźnie podwyższyć prowadzenie, ale tym razem zabrakło tego zabójczego wykończenia z poprzedniej odsłony.

Niewykorzystane sytuacje mogły zemścić się w końcówce, kiedy fenomenalnym uderzeniem popisał się Yaya Toure, dając swojej drużynie szansę na wywiezienie z Emirates Stadium korzystnego rezultatu. Na całe szczęście Kanonierzy nie spanikowali i kolejny raz udowodnili swoją dojrzałość, dogrywając mecz ze zdeterminowaniem i ogromnym zdyscyplinowaniem do jego samego końca.

Spotkania w meczach z największymi rywalami były w ostatnich latach największą bolączką londyńskiej drużynie, jednak w ostatnich dwóch sezonach uległo to zmianie. Kanonierzy uwierzyli w siebie i w siłę swojego składu oraz - co najważniejsze - wyzbyli się tego panicznego strachu przed niepowodzeniem w meczu na szczycie. Przestali bezmyślnie szturmować na bramkę rywala, by jak najszybciej wyjść na prowadzenie, a sami zaczęli swojego rywala wyczekiwać. To tylko pokazuje, jak wielki progres zaliczył ten zespół na przestrzeni ostatnich lat, a także jak zespół dorósł mentalnie do osiągania wielkich rzeczy. Czy ten sezon w końcu będzie tym przełomowym? Jeżeli Arsenal do samego końca będzie cechował się podobną dojrzałością, jak dzisiaj na Emirates Stadium, to jest na to bardzo duża szansa.

Arsenal: Čech - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Flamini, Ramsey - Campbell (70. Gibbs), Özil (77. Chamberlain), Walcott (88. Chambers) - Giroud

Man City: Hart - Sagna, Otamendi, Mangala, Kolarow - Fernandinho, Delph (46. Sterling), Yaya Toure - De Bruyne, Silva (72. Navas) - Aguero (63. Bony)

Początek spotkania nie zwiastował wielkiego widowiska. Oba zespoły grały bardzo ostrożnie i statycznie, próbowały raczej rozpracować taktykę swojego rywala spokojnym wyprowadzaniem akcji, zamiast bezmyślnie szturmować wprost w zagęszczoną linię defensywną. Zarówno piłkarze Arsenalu jak i Manchesteru City grali bardzo solidnie w obronie i starali się nie przepuszczać żadnych zapędów ofensywnych we własne pole karne.

W 9. minucie ostrzegawczy strzał z dystansu oddał Fernandinho, jednak Brazylijczyk był bardzo daleki od ideału i przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Przez kolejne minuty nie działo się nic ekscytującego. Dominowała mozolna gra w środkowej części boiska i spokojne wyprowadzanie akcji. Mecz toczył się w końcu o tak wysoką stawkę, że nikt nie starał się ryzykować głupimi atakami, żeby chwilę później nadziać się na kontratak.

W 22. minucie prawą stroną przedarł się Kevin De Bruyne, który oddał mocny strzał po ziemi. Petr Čech zdołał jednak odczytać zamysły swojego byłego kolegi z drużyny i skutecznie interweniował, wybijając piłkę na rzut rożny.

Dopiero po pół godziny meczu doczekaliśmy się pierwszego naprawdę groźnego ataku. Błąd w defensywie Arsenalu wykorzystał Kevin De Bruyne, który urwał się z prawego skrzydła i zmierzał w stronę bramki londyńskiej ekipy. Belg zachował się jednak bardzo samolubnie i zamiast dograć do o wiele lepiej ustawionego Silvy, sam pokosił się o strzał i posłał piłkę obok słupka.

Zmarnowana szansa Obywateli odbyła się dla nich czkawką już minutę później. Cudowna kontra Arsenalu zakończyła się podaniem Özila do Walcotta i cudownym strzałem Anglika zza pola karnego. Joe Hart nie miał żadnych szans, piłka była uderzona precyzyjnie, tuż przy słupku. 1-0!

The Citizens nieco rozjuszyli się przez straconą bramkę, ale w dalszym ciągu nie potrafili znaleźć sposobu na sforsowanie londyńskiej defensywy. Arsenal jeszcze bardziej zagęścił szyki, grał zdyscyplinowanie i spokojnie, nie zostawiając rywalom zbyt dużo miejsca na jakiekolwiek manewry.

Tuż przed przerwą Arsenal podwyższa prowadzenie! Mesut Özil wypatrzył wychodzącego na wolne pole Girouda i posłał mu podanie. Francuz nie zmarnował tego prezentu i pewnie wykorzystał złe ustawienie Harta, strzelając gola na 2-0.

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, Arsenal prowadzi z Manchesterem City 2-0.

Manuele Pellegrini nie czekał ze zmianami i wraz z początkiem drugiej połowy posłał do gry Raheema Sterlinga, który zastąpił na murawie Delpha.

W 53. minucie Kanonierzy przeprowadzili groźną sytuację, która mogła zapewnić im kolejną bramkę. Dobry rajd Ignacio Monreala lewą stroną zakończył się dograniem w pole karne do wychodzącego Campbella. Kostarykanin wykorzystał fatalny błąd Otamendiego i doszedł do czystej sytuacji strzeleckiej, jednak posłał piłkę nad poprzeczką.

Dwie minuty później akcja Obywateli. Sergio Aguero oddał strzał głową, jednak piłka leciała w sam środek bramki i nie stanowiła żadnego wyzwania dla dobrze ustawionego Petra Čecha.

Kanonierzy z minuty na minutę coraz bardziej penetrowali słabo dysponowaną defensywę Manchesteru City, jednak nie mogli znaleźć sposobu na podwyższenie prowadzenia. W 56. minucie Joe Hart zatrzymał uderzenie Campbella, chwilę później świetna akcja Bellerina prawą stroną, po uprzednim pokonaniu Fernandinho, zakończyła się dośrodkowaniem wybitym przez Otamendiego.

W 58. sygnał ostrzegawczy dał Aguero, który oddał kolejny strzał głową, tym razem próbując przelobować czeskiego golkipera. Piłka nie nabrała jednak odpowiedniego rozpędu i siły, by móc zaskoczyć Čecha. Ze jego zasięgiem ramion podobne próby nie robią na nim żadnego wrażenia.

W 60. minucie prawdziwie stuprocentową sytuację zmarnował Aaron Ramsey, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Hartem, jednak nie zdołał odpowiednio wyhamować przed oddaniem strzału i został skutecznie zatrzymany przez golkipera reprezentacji Anglii.

Niestety spotkania nie mógł dokończyć Sergio Aguero, który opuścił boisko z urazem. Argentyńczyk za szybko został wprowadzony do składu po kontuzji, przez co został zmieniony przez Bony'ego.

W 69. minucie ponownie Aaron Ramsey mógł zadecydować o losach meczu, jednak tym razem Walijczyk uderzył ponad bramką. Bardzo chciał zdobyć bramkę w tym spotkaniu, ale znowu nie mógł znaleźć recepty na sukces.

Chwilę później w miejsce Joela Campbella pojawił się Kieran Gibbs. To sygnał dla Arsene'a Wengera, że trzeba szanować wynik. Pellegrini z kolei spróbował zaufać klasycznemu skrzydłowemu cechującemu się dużą szybkością, toteż w miejsce Silvy pojawił się Navas.

Na piętnaście minut przed końcem meczu strzał głową oddał Wilfried Bony, ale i tym razem piłka została uderzona za lekko, by w ogóle sprawić Čechowi jakikolwiek problem. Chwilę później zmiana w Arsenalu, za Özila pojawia się Chamberlain.

Błąd defensywy Arsenalu spowodował, że z bardzo groźną kontrą ruszył Jesus Navas, który szukał partnerów do grania. Hiszpan popędził prawą stroną boiska i do samego końca chciał wyczekać defensywę londyńskiej drużynie, co go zgubiło. Na miejsce w porę wrócił Mertesacker, który zablokował fatalne dogranie w kierunku Bony'ego.

W 82. minucie Manchester City nieoczekiwanie strzela bramkę kontaktową. Podanie Sagni z prawego skrzydło trafiło prosto pod nogi Yayi Toure, który pokusił się na strzał z pierwszej piłki. Futbolówka była uderzona tak precyzyjnie, że wylądowała w samym okienku bramki bezradnie przypatrującego się Petra Čecha. Z takim uderzeniem nawet on nie mógł nic zrobić. 2-1 dla Arsenalu.

Na trzy minuty przed końcem meczu to znowu Yaya Toure mógł zapewnić swojej drużynie bramkę. Tym razem gracz z WKS-u uderzył jednak obok bramki.

W 88. minucie w miejsce Walcotta pojawia się Calum Chambers, Arsene Wenger broni wyniku.

W doliczonym czasie gry groźna kontra Manchesteru City została przerwana ofiranym wślizgiem Oliviera Girouda, który przy okazji nabawił się drobnego urazu. Francuz na szczęście zdołał wrócić na boisko i dograć spotkanie do końca.

Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, Arsenal wygrał w hicie kolejki 2-1 i umocnił się na drugim miejscu w tabeli Premier League.

autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Mihex komentarzy: 2360422.12.2015, 11:43

Czeczenia
Co do gracza AFC w 2015. Sam wtedy pisałem, że Coq, no ale jakby nie patrzeć ominął już trochę meczy, więc teraz raczej skłaniałbym się ku Monrealowi. Równa, WYSOKA, forma przez cały sezon, praktycznie bez kontuzji.
Choć nagrodę pewnie zgarnie ktoś z dwójki Ozil/Sanchez. Jeden rozegrał świetny poprzedni sezon, w ten wszedł z lekką zadyszką, ale zdążył w paru meczach rozjechać rywala. Niemiec z kolei rozgrywa genialny sezon aktualnie, w poprzednim bywało różnie.
Dlaczego oni? Bo to gwiazdy i najbardziej medialni zawodnicy drużyny. Nie będę się obrażał na wybór żadnego z nich, ale i tak dla mnie cichymi bohaterami tego roku będą Francis i Nachos.

Master10 komentarzy: 9225 newsów: 322.12.2015, 11:38

Lucas
Patrzysz krotkowzrocznie

Kontuzje nie wyszly nam na plus, bo przez to, ze nie ma zmiennikow taki Campbell,Ozil, Walcott czy ktokolwiek inny gra wiecej niz zazwyczaj, co za tym bardziej sie meczy i jest bardziej podatny na urazy.

To, ze Wenger slabo rotuje to inna sprawa, ale mamy niestety taka lawke, ze ten wchodzacy nie jest jednak zazwyczaj tak dobry jak ten, ktory juz na tym boisku sie znajduje.
A po to wlasnie sa rezerwowi, aby naprawili bledy najslabszych ogniw

Kaczaza komentarzy: 745722.12.2015, 11:38


mistiqueAFC
Spokojnie, to co piszesz nie jest sprawiedliwe. W reprezentacji pokazał że potrafi świetnie grać. Środek boiska typu Ramsey, Wilshere i Coq daje pewność gry. Jest jeszcze Cazorla. Co cieszy to fakt że Theo zagrał słabiej jakieś 2-3 mecze, reszte trzyma poziom.
Osobiście widziałbym nowego śo i śn

mistiqueAFC komentarzy: 2676922.12.2015, 11:37

Gibbs to wczoraj pokazał dno i wodorosty.Wygladal tak, jakby te 20 minut na boisku to jest dla niego jakas wielka kara.Zero zaangażowania

Rafson95 komentarzy: 1060922.12.2015, 11:37

Mam nadzieję, że Per w końcu usiądzie na ławce. Gdzie ten Wenger ma oczy? Gabriel jest 2 klasy lepszy

Czeczenia komentarzy: 1259822.12.2015, 11:37

gunner007

Oczywiście, że każdy ma taki sam. Tylko wskazuję na to, że Arsenal z teoretycznie silniejszymi zespołami zagra teraz na wyjeździe.

U siebie zostało 11 meczów, w tym jeden z CFC. Zakładam (optymistycznie, ale nie nierealnie) te 29-30 punktów.

Jednak to mało. Trzeba coś przywieźć z delegacji. Moim zdaniem przynajmniej połowę z tego co jest do zdobycia.

Oczywiście, da się to zrobić i wierzę, że tak będzie. Natomiast nie zgadzam się, że będzie łatwo. Łatwo pod tym względem, że "faworyci" nie są w najwyższej formie, ale wciąż przecież są groźni.

Mihex komentarzy: 2360422.12.2015, 11:35

arsenal.com/match-menu/g803327/first-team/arsenal-v-manchester-city?tab=chalkboard

Przeglądam sobie te statystyki tutaj, widać jak fajnie w obronie pracowali Ramsey (choć od niego jako b2b się tego wymaga), Theo czy Ozil.
Przeglądam też podania, wszystko piękne, aż dochodzi do Gibbsa... 3 celne i 5 niecelnych. Koleś wszedł jako pierwszy rezerwowy, więc czasu miał pełno.

Master10 komentarzy: 9225 newsów: 322.12.2015, 11:34

Monreal i tak obok Coquelina przez caly rok gra najrowniej. I to w dodatku na takim poziomie, ze jest to nasz jeden z najlepszych bocznych obroncow od lat

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 822.12.2015, 11:34

Qarol,
Aguero w ogóle nie miał życia, nawet z Mertesackerem. Ale fakt, to Monreal go raz zgasil i zszedł.

Lucas6Z komentarzy: 182222.12.2015, 11:33

Panowie na chłodno. Kontuzje wyszły nam na wielki plus. Niedoceniany wczesniej Joel, ktory moze nie błyszczał na treningach i był pomijany przez Wengera w końcu uwierzył w siebie i gra w końcu tak jak na mundialu kiedy to okrzyknięto go objawieniem tej imprezy zaraz po Jamesie. To daje nam nowego gracza ktory nawet jak wróci Alexis, Rosa i Welbz jest zajebista opcja do rotacji.
Ramsey co tam byście nie pisali w końcu pokazał ze w środku potrafi dac duzo, więcej niż Santi z całym szacunkiem do Hiszpana. Czy jest lepszy od Jacka? Nie dowiemy sie dopóki Jack nie rozegra chociaż połowy sezonu (oby nadszedł taki czas) ale co jego to jego bo jego kondycja w zestawieniu z ciągiem na bramkę przeciwnika jest dzis nieoceniona. Tak na prawdę chłopaki sa w takiej formie ze gdybym miał wczoraj dostępne 100% składu wymienilbym tylko Flama na Coqa przy czym warto podkreślić ze Francuz biorąc pod uwagę jego umiejętności (bo to przecież nie jego wina ze musi grać) i tak przerasta oczekiwania i zastępuje Francisa bardzo przyzwoicie.

gunners007 komentarzy: 954322.12.2015, 11:31

Czeczenia----> Można patrzeć na ten terminarz też z innej strony, że z takim Norwich czy WBA z którymi potraciliśmy punkty na wyjazdach (mające dokładnie taką samą wagę co zdobyte na United czy City) będziemy grali u siebie i przez co o komplet oczek będzie dużo łatwiej.
Z resztą każda ekipa ma taki sam terminarz, muszą zagrać i u siebie i na wyjeździe. Takie City ma ogromne problemy ze zdobywaniem bramek jeśli drużyna przeciwna się wycofa głęboko na swojej połowie więc im gra u siebie też nie ułatwi specjalnie zadania.

Master10 komentarzy: 9225 newsów: 322.12.2015, 11:30

michalm1
Wiesz, wydaje mi sie, ze to, ze Ramsey mial te sytuacje nie jest najwazniejsze. A to dlatego, ze on ma sytuacje baaardzo czesto od kilku lat.
Wydaje mi sie, ze nalezy juz przestac cieszyc sie tylko tym, ze w latwy sposob dochodzi do sytuacji strzeleckich, bo to o niczym nie swiadczy.

Ramsey mial patelnie pare miesiecy temu, rok temu czy poltora roku temu.
On swietnie sie odnajduje w polu karnym, ale gra tak jak Giroud sprzed dwoch lat.
Musial miec pare patelni, zeby w koncu cos trafic.
Dla mnie to w kazdym meczu mozemy wygrywac po samobojach lub strzelac moze naprzemian Mertesacker i Arteta, abysmy tylko wygrywali, ale gdybysmy woczraj nie zgarneli kompletu punktow, to spore pretensje mialbym do Ramseya, bo wydawalo sie, ze jednak wrocila skutecznosc

Nie mniej to dzieki Campbellowi, a pozniej wlasnie dzieki Ramseyowi, ktory pomogl koledze wywrzec presje na obroncy, poszla pilka prosta do Walcotta, ktory pozniej zagral do Ozila, a Giroud strzelil gola.

Udanych akcji Ramsey mial mnostwo, ale za czesto wkrada sie do jego glowy lekkomyslnosc czy po prostu brak skupienia, ze po super dryblingu psuje akcje.

Nie mniej jak zwykle nie mozna odmowic Walijczykowi zaangazowania. Zawsze na 100%

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 822.12.2015, 11:28

michalm1,
a Copa America juz nadchodzi.

Czeczenia komentarzy: 1259822.12.2015, 11:27

Wilshere może być lepszy od Messiego. Nikogo to jednak nie obchodzi, bo facet jest niezdolny do gry. Odpowiednie zdrowie to jest absolutna podstawa w sporcie, szczególnie na takim poziomie.

Kibicuję mu, życzę powrotu i tak dalej, ale nie widzę w nim zbawcy Arsenalu. Raczej następcę Diaby'ego

P_95 komentarzy: 66422.12.2015, 11:27

wszyscy zachwycamy się wczorajszym zwycięstwem kanonierów. wspaniały prezent. niedoceniamy Wengera, to najlepszy trener na świecie. powinniśmy nosić go na rękach

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 522.12.2015, 11:26

Świetne spotkanie i na dobrą sprawę ciężko kogokolwiek wyróżnić, bo każdy zagrał naprawdę bardzo dobrze. Pozostaje jednak niedosyt, bo wynik mógł być zdecydowanie wyższy i nawet powinien. Podobać się mogła w głównej mierze gra Oliviera i Theo. Obaj naprawdę dużo pracowali w defensywie, jak zresztą każdy. Mesut i Joel także nie odstawali. Mimo wszystko, jeżeli miałbym wybrać tego najlepszego to postawiłbym na Aarona. Walijczyk tym występem zamknął usta Lampardowi. Pomimo jednej, może dwóch strat jego gra w drugiej linii była wprost fenomenalna. Lekkość i swoboda mogła imponować, ale Ramsey zawinił przy bramce Toure. Zawiodła też skuteczność, ale o to się nie martwię, bo wszystko przyjdzie z czasem. Najważniejsze było, jak zagra w defensywie mając za przeciwnika kogoś zdecydowanie lepszego niż Villa, Sunderland, czy Olympiakos. Ze swoich zadań wywiązał się niemalże perfekcyjnie. Obrona - monolit nie do zdarcia. Özil? Ciężko opisać to słowami. Na naszych oczach tworzy się historia, bo jesteśmy świadkami czegoś niespotykanego. Niemiec asystuje jeszcze częściej niż robili to sezon temu Fabregas i De Bruyne.

michalm1 komentarzy: 702022.12.2015, 11:24

Sanchez to już ma stracony sezon. Winą trzeba obarczyc Wengera który nie dał mu czasu na przygotowanie się do sezonu. Mało tego dał mu grać po zaledwie 3 dniach po powrocie z wakacji - to jakaś komedia w ogóle. Później nie dawał mu odpocząć i nawet nie chcę słychać że nie miał kim grać albo że Alexis go naciskał...

Qarol komentarzy: 1450222.12.2015, 11:24

Monreal go tam mocno poturbował w jednej akcji ; D

mistiqueAFC komentarzy: 2676922.12.2015, 11:23

Wilshere to powinien zostać sprzedany jak pojawi sie jakaś ciekawa oferta za niego.Ramsey jest nie do ruszenia i tak.Musi tylko skuteczność poprawić

Z innej beczki.Aguero znowu jest kontuzjowany

Czeczenia komentarzy: 1259822.12.2015, 11:22

Ten miesiąc pokazuje, że istnieje jakieś tam życie bez Coquelina.

Cóż, pytałem jakiś czas temu kto według was jest najlepszym graczem AFC w 2015 roku. Francis pozamiatał. Ale minęło trochę czasu, niektórzy zawodnicy są w życiowej formie, pchają ten Arsenal w górę tabeli.

Myślę, że dziś mogłyby pojawić się u niektórych pewne wątpliwości w kwestii wyboru najlepszego zawodnika 2015.

Qarol komentarzy: 1450222.12.2015, 11:22

Przecież Wilshere jest dużo słabszy od Ramseya. Jedzie na opinii sprzed lat, kiedy był wielkim talentem. Teraz już nie jest.

lays komentarzy: 3987122.12.2015, 11:22

Mnie nic tak nie wkur... jak zmiana Wengera Gibbs za Joela.

Własciwie po tej zmianie skończył się mecz dla AFC.

Gibbs to jest jakis dramat, techniki i spokoju za grosz XD

Mielismy 2-0 i moglismy puscic OXA za niego.

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 822.12.2015, 11:21

Nie wiadomo tak naprawdę jak teraz będzie z tym Wilsherem. Może długo do siebie dochodzić psychicznie po takim rozbracie z przeciwnikiem przy piłce.

lays komentarzy: 3987122.12.2015, 11:20

Ramsey nie ma startu do Wilshere?

Powiedziałbym, ze na ten moment to Wilshere nie ma do niego startu. Nawet gdy jest zdrowy to prfesjonalizm, poziom 0. Wiecej respektu i mniej wywyzszaniasie na boisku, procz omijanie kontuzji to moze Jack cos pogra.

michalm1 komentarzy: 702022.12.2015, 11:19

Najważniejsze że Ramsey miał te sytuacje. Skuteczność przyjdzie, on umie zdobywać gole. Zawsze bardziej cenilem piłkarzy którzy potrafili sobie stworzyć sytuacje bo bramki z czasem na pewno przyjdą. Ramsey obecnie gra lepiej od Santiego...

0304 komentarzy: 91422.12.2015, 11:18

Aż szkoda, że Wilshere jest taki szklany, bo jeśli chodzi o umiejętności, to Ramsey nie ma do niego startu.

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 822.12.2015, 11:17

Watford osiągnął porozumienie z Iturbe, ale plany im może popsuć inny beniaminek - The Cherries.

Wyobrażacie sobie? Gościu z Romy do beniaminka BPL. To jakby jakaś Atalanta ściągnęła Mirallasa czy Lamelę.

lays komentarzy: 3987122.12.2015, 11:16

Jak dużo biega bez celu? Pressing i odbiory, do tego przyspiesza nasze akcje i szybko przemieszcza sie z pola karnego do pola karnego rywali. Pewnie trzyma sie przy pilce, wczoraj, ze nie tracił piłek jak miał zawodnikow $ity na plecach, to jeszcze ich mijał

lays komentarzy: 3987122.12.2015, 11:15

Ktoś tu krytykował Ramseya? Bo temat jakis powstal.

Ramsey daje nam tyle kreatynnosci w ataku... Santi trzymal to bardziej w kupie w defie, ale Aaron jak dzik jest. Terminator. Biały Toure :D

Wczoraj szkoda, ze nie trafił tej niesamowitej akcji po podaniu Campbella, ale sama gra kapitalna

0304 komentarzy: 91422.12.2015, 11:14

Widzę, że nie tylko ja tutaj nie widzę ukrytego talentu Ramseya. Wszak, jest tak ukryty, że naprawdę ciężko go ujrzeć, no ale większość tutaj nie dość, że go widzi, to jeszcze wychwala pod niebiosa, twierdząc, że wykonuje kawał dobrej, ciężkiej roboty na boisku. Dużo biega, fakt, ale przeważnie bez celu... a gdy już piłka go znajdzie to większości przypadkach zaraz od niego ucieka... do przeciwnika albo do publiczności, gdy marnuje sytuacje raz zarazem. Strasznie chaotyczny zawodnik.

Czeczenia komentarzy: 1259822.12.2015, 11:07

Master10

Całkiem dobrze? Z Manchesterami komplet. Z Evertonem komplet. I to by było na tyle, czyli 50/50. Bo z LFC i KFC dwa mecze u siebie i tylko dwa punkty.

Do Watfordów nie ma się co przyzwyczajać. Za miesiąc ta "7" będzie inaczej wyglądać i znowu będziemy to inaczej liczyć...

W każdym razie, potracą czy nie, na wyjazdach również trzeba punktować. Przy śmiałym założeniu 30 punktów u siebie, z 15 punktów na wyjazdach to trzeba będzie koniecznie ugrać.

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 822.12.2015, 11:01

PotY zawsze przypadało komuś z mistrzowskiego teamu?

Czeczenia komentarzy: 1259822.12.2015, 11:00

simao12

To na pewno nie jest prawdą.

Master10 komentarzy: 9225 newsów: 322.12.2015, 10:59

Czeczenia - zapomniales jednak, ze z topem gramy calkiem dobrze, a problemy sa z ogorkami

Z pierwsza siodemka Arsenal zgarnal 16/18 punktow

Oczywiscie, ze kibice zyja tym, ze Watford, Kryształowy Pałac i Leicester to ogorko-sredniaki, ale jednak czolowka z nimi traci sporo punktow, wiec nawet jesli nie pojdzie nam tak dobrze w drugiej rundzie na wyjazdach, to inni pewnie potraca te punkty na lekcewazonych pałacach czy watfordach

Czeczenia komentarzy: 1259822.12.2015, 10:58

Wilshere to jeszcze z miesiąc posiedzi na tyłku.

Ramsey marnuje sytuacje hurtowo. I to nie pierwszy raz. W tym miesiącu.

Simao12 komentarzy: 775622.12.2015, 10:58

Arsenal nie przegrał mając niższe posiadanie w lidzze od ponad 10 lat tak?

AlexVanPersie komentarzy: 806422.12.2015, 10:57

Ramsey miał więcej wczoraj patelni niż Cazorla od początku sezonu i to się dla mnie liczy. Reszta to odpowiednie przystawienie nogi i chłodny umysł.

Rambo to ogarnia i bedzie finiszował takie patelnie "na zimno", jak to robił 2 lata temu.

Wiele zagrań Aarona było nagradzane brawami, szczególnie wychodzenie spod presji przy obrońcach. To ważne, bo bez tego nie będzie top b2b świata tego.

Master10 komentarzy: 9225 newsów: 322.12.2015, 10:53

matek

tego nie wiedza ani Wilshere, ani Wenger, ani sztab

Czeczenia komentarzy: 1259822.12.2015, 10:53

Mowa o szansach na mistrza, o potencjalnych transferach. Głównym motywem jest powiedzenie "jak nie teraz to kiedy?"

Na Emirates nie przyjedzie już nikt ciekawy w tym sezonie. Leicester? Szanuję, ale 5:2 na wyjeździe. Southampton? Marząc o mistrzostwie trzeba wygrywać. Crystal Palace? Typowałem ich jako mistrzów, obok Arsenalu rzecz jasna, ale typy a rzeczywistość to dwa światy.

Za to wyjazdy następujące:
Southampton, Liverpool, Stoke, Boruce, United, KFC, Everton, WHU, Sunderland i City.

Mogło być lepiej, ale przy dobrych wiatrach Arsenal może ugrać i powinien u siebie około 30 punktów.

matek95 komentarzy: 79022.12.2015, 10:52

Witam panowie , mam takie pytanko kiedy wróci Wilshere ? Bo miał być na nowy rok już a nawet kiedyś coś czytałem że może uda się na boxid day ?

Master10 komentarzy: 9225 newsów: 322.12.2015, 10:51

Ej no trudno nie krytykowac Ramseya za dwie patelnie.

Zagral bardzo dobrze, ale pod bramka musi byc skuteczny jak w ostatnich kolejkach ( poza City oczywiscie )

Na szczescie jakies braki jednego zawodnika sa zaraz naprawiane przez innych i to jest najwazniejsze

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 322.12.2015, 10:49

Nawet w dluzszym skrocie widac ile Ramsey spartolil.

Tak patrze De Bruyne kapitalny rozny wczoraj. Mertens mial co ogladac :D

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 822.12.2015, 10:48

AlexVanPersie,
trochę przesadzasz. Ramsey popełniał wczoraj radykalne błędy.

thide komentarzy: 32391 newsów: 185222.12.2015, 10:46

@avp polecam obejrzeć jeszcze raz Arsenal-City

i najlepiej poprzednie mecze

gra siano i to duże, ale patrzycie na niego przez pryzmat sezonu 13/14

fabregas1987 komentarzy: 2609122.12.2015, 10:43

Wow Giroud już ma 15 goli w sezonie, czyżbyśmy mieli w końcu napastnika na 25+ bramek w sezonie ? Nie wierzę, że to Żwirek :P

AlexVanPersie komentarzy: 806422.12.2015, 10:43

Ktoś krytykuje Aarona? Odpowiem krótko

#Ramsinio/#Magikinio/#Kozakinio

Ten koleś nas z Ozilem poprowadzi do Majstra

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 822.12.2015, 10:43

thide,
bo po hejtach doszedł do wniosku, że kochają go za bramki, a jego asyst i tak nie pamięta:D

thide komentarzy: 32391 newsów: 185222.12.2015, 10:40

hehehe
teraz spojrzałem w statystyki Giroud i aż nie dowierzam
we wszystkich rozgrywkach 22 mecze 19 bramek i 0 asyst

dziwne, bo przecież Giroud zawsze dobrze podawał.

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 822.12.2015, 10:36

Kanonier204,
dobra, nieważne:D Szkoda, że strzał Corka z woleja nie wszedł, bo to byłby z pewnością gol kolejki.

thide komentarzy: 32391 newsów: 185222.12.2015, 10:34

Ozil brał udział przy bramkach w ostatnich 11 meczach BPL
kiedy nie asystował czy nie strzelał? 19 września
tydzień wcześniej zaliczył asystę

Następny mecz
Ostatni mecz
West Ham - Arsenal 30.11.2024 - godzina 18:30
? : ?
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady