Dokonać niemożliwego, czyli Arsenal vs Milan

Dokonać niemożliwego, czyli Arsenal vs Milan 05.03.2012, 20:42, Sebastian Czarnecki 2462 komentarzy

Publicystyka: Oni dokonali niemożliwego

Gonitwa za marzeniami to prawdopodobnie jedna z największych gonitw w życiu niejednego człowieka. Aby jednak dopiąć swego należy udowodnić, że nie puszczamy słów na wiatr i naprawdę zamierzamy osiągnąć swój cel. Musimy stanąć na wysokości zadania i pokazać światu, że nam zależy. W tym przypadku wspomnianymi marzeniami jest awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Jeżeli Kanonierzy naprawdę myślą o wyeliminowaniu Milanu, muszą potwierdzić przedmeczowe wypowiedzi i pokazać, że w obliczu walki o najwyższe cele są w stanie rozprawić się z każdym. Wyzwanie nie należy jednak do najprostszych, gdyż w pierwszym starciu Milan gładko pokonał zespół Arsene Wengera 4-0. Przed Arsenalem prawdziwy sprawdzian, którego zdanie zagwarantowałoby Kanonierom metkę drużyny, która walczy do końca, nie boi się wyzwań i posiada niesamowitą mentalność. Kto okaże się lepszy w dwumeczu i awansuje do kolejnej fazy najbardziej prestiżowego turnieju w Europie? Przekonamy się już we wtorek, początek spotkania o 20:45!

Kanonierzy przystąpią do tego pojedynku po serii męczących pojedynków z bardzo wymagającymi rywalami. Po wyjazdowych spotkaniach opiekun Arsenalu niejednokrotnie narzekał na beznadziejny stan murawy, która nie była odpowiednio przygotowana do spotkania i znacznie utrudniła jego drużynie grania swojej piłki. Tym razem nie będzie w ogóle mowy o wytłumaczeniu, że płyta boiska nie spełniła oczekiwań, gdyż Arsene Wenger niejednokrotnie podkreślał, że nawierzchnia na Emirates Stadium jest światowej klasy. Fakt ten sprawia, że The Gunners najlepiej czują się właśnie na swoim obiekcie w stolicy Anglii, gdzie wiernie wspierają ich – niekoniecznie głośno – kibice.

Ostatnie dwa mecze były nie lada wyzwaniem dla zawodników z Londynu, gdyż przyszło im zmierzyć się z nie byle kim, bo z Tottenhamem i Liverpoolem. Spotkania te miały zdefiniować dyspozycję 13-krotnych mistrzów Anglii i ocenić, czy nadal są w stanie walczyć o najwyższe cele. Kanonierzy zdali swój egzamin śpiewająco i po rozgromieniu 5-2 odwiecznych rywali, pojechali na niezdobytą dotąd twierdzę (mowa oczywiście o obecnym sezonie – przyp. red.) na Anfield Road. Arsenal dokonał tego, czego nie dokonał jeszcze NIKT w obecnym sezonie – wygrał tam, gdzie nie potrafiły oba zespoły z Manchesteru, Tottenham i wszystkie inne drużyny, które próbowały podjąć rękawice na stadionie Liverpoolu. Taka budująca seria na pewno będzie w stanie pchnąć Kanonierów do walki i przynajmniej spróbować odrobić ogromną stratę do obrońców tytułu mistrza Włoch. Podopieczni Arsene Wengera udowodnili już, że nieobce im jest strzelanie dużej ilości bramek w krótkim odstępie czasowym, o czym – właśnie na Emirates Stadium! – przekonali się niedawno zawodnicy Blackburn oraz Tottenhamu.

Jeśli chodzi o drużynę Milanu, to bardzo poważnie traktują przedsezonowe deklaracje o zdobyciu potrójnej korony. Podopiecznie Massimiliano Allegriego są głównym kandydatem do zdobycia Scudetto, którego przecież są obrońcami. Mistrzowie Włoch zamierzają również pójść śladem Interu Mediolan i sięgnąć po tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu. Presja ciążąca na zespole jest duża, ale – jak widać po rezultatach – bardzo motywująca. Rossoneri w ubiegłym tygodniu dali czytelny sygnał rywalom, że się nie patyczkują i zrobią wszystko, by osiągnąć cel. W sobotę przekonało się o tym Palermo, które opuściło murawę swojego stadionu z okrągłym zerem przy liczbie strzelonych bramek oraz z bagażem czterech straconych goli. To pokazuje, że gracze z Mediolanu świetnie radzą sobie również na wyjazdach, co nawet odzwierciedlają statystyki: 14 spotkań w lidze, 9 zwycięstw i tylko trzy porażki. Kanonierzy mają się więc czego obawiać, gdyż tak świetnie grającego Milanu dawno nie oglądaliśmy.

Obie ekipy stoczyły między sobą pięć pojedynków. Warto tutaj zauważyć, że Kanonierzy wygrali tylko jedno z nich i miało ono miejsce na San Siro, a nie – jak by się mogło wydawać – na stadionie The Gunners. Arsenal w roli gospodarza w meczach z Milanem występował już dwukrotnie i w obu tych starciach padł bezbramkowy remis! Statystyki te na pewno nie napawają fanów londyńskiej ekipy optymizmem, ale mogą jeszcze czerpać nadzieję z faktu, że mediolańczykom nie udało się jeszcze wyeliminować żadnej angielskiej ekipy w 1/8 finału Ligi Mistrzów. W tym roku podopieczni Massimiliano Allegriego mogą wreszcie przerwać niekorzystną passę, bowiem na pierwszy rzut oka czterobramkowa zaliczka wydaje się dla podopiecznych Arsene Wengera nie do odrobienia.

Przejdźmy teraz do tego, czego nikt w futbolu nie lubi: do kontuzji. Arsene Wenger znajduje się w bardzo trudnej sytuacji, gdyż ostatnie spotkanie z Liverpoolem zdziesiątkowało jego zespół i do dziś nie możemy być pewni, kogo na pewno ujrzymy w wyjściowym składzie. Wiadome jest tylko to, że wciąż niedostępni są: Wilshere, Mertesacker, Frimpong, Andre Santos, Squillaci, Djourou, Ramsey oraz Coquelin. Po sobotnim meczu urazu nabawili się również: Arteta, Diaby, Benayoun, Gibbs oraz Rosicky, ale tylko pierwsza trójka raczej nie wystąpi w rewanżowym meczu z Milanem. Jest bardzo duża nadzieja na to, że Gibbs, Rosicky, a nawet może Ramsey i Benayoun będą już dostępni w jutrzejszym meczu.

Z ogromnym problemem zmaga się również Massimiliano Allegri, gdyż nie będzie mógł skorzystać z usług takich gwiazd, jak: Boateng, Pato, Seedorf, Cassano, Gattuso, Maxi Lopez, Nesta i Flamini. Do pełnej sprawności wrócili już natomiast Emanuelson i Aquilani.

Jak nietrudno się domyślić, czeka nas fantastyczne widowisko, w którym na pewno nie zabraknie emocji, kontrowersji i pięknych bramek. Mediolańczycy są w bardzo komfortowej sytuacji, gdyż to nie oni muszą strzelać bramki, więc mogą po prostu grać swój futbol. Kanonierzy natomiast muszą wytoczyć wszystkie swoje działa, by odrobić aż czterobramkową stratę. Nie jest to niemożliwe, ale na pewno okaże się to bardzo trudnym zadaniem, zwłaszcza, że mistrzowie Włoch dysponują bardzo dobrze zorganizowaną linią defensywną. Arsene Wenger śmiał się w jednym z wywiadów, że może wystawi sześciu napastników, bo przecież jego zespół musi strzelić wiele bramek. Czy jednak natychmiastowy frontalny atak może przynieść dobry rezultat w meczu z tak wymagającym przeciwnikiem? A przede wszystkim: czy Arsene Wenger naprawdę wystawi aż sześciu graczy z formacji ofensywnej, narażając się przy tym na kontrataki? Prawdopodobieństwo jest bliskie zera, ale menedżer Arsenalu potrafi czasem zaskoczyć człowieka, niekoniecznie w pozytywny sposób.

Podsumowując: to Włosi są w korzystnej sytuacji i mogą spać spokojnie. Schody zaczną się dopiero wtedy, kiedy Arsenal faktycznie w błyskawicznym tempie zacznie odrabiać straty i w krótkim odstępie czasowym zaaplikuje mediolańczykom kilka goli. Czy jednak Massimiliano Allegri pozwoli sobie na stratę aż czterech bramek? Czy zespół Arsene Wengera będzie w stanie odrobić monstrualną stratę i awansować do kolejnej rundy Ligi Mistrzów? Przekonamy się już jutro, pierwszy gwizdek o 20:45!

Arsenal FC vs AC Milan

Rozgrywki: Rewanż 1/8 finału Ligi Mistrzów

Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium

Data: 6 marca 2012 roku, godzina 20:45

Arbiter spotkania: Damir Skomina

Skład Kanonierzy.com: Szczęsny – Gibbs, Vermaelen, Koscielny, Sagna – Gervinho, Song, Rosicky, Oxlade-Chamberlain – Van Persie, Walcott

AC MilanLiga MistrzówZapowiedź autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Kanonier95 komentarzy: 288206.03.2012, 21:18

Gerwazego trzeba zdjac nie ma lipy

Barney komentarzy: 2258806.03.2012, 21:18

ja się boję bo mamy świadomość, że Milanowi starcza jeden gol, a nasze gole dają nadzieję jednak w każdej chwili może sie to posypac.

Misq komentarzy: 88606.03.2012, 21:18

2:0 jest YEAH !!

klinka12 komentarzy: 4912 newsów: 106.03.2012, 21:18

dokladnie, szkoda, ze nie strzelilismy chociaz jednej na san siro...

EnterTheKing komentarzy: 43206.03.2012, 21:18

zeszlismy z tonu :(

Theo10 komentarzy: 855406.03.2012, 21:18

Milan chyba nie do końca wie o co chodzi. Trzeba to wykorzystać.

Kanonier1993269 komentarzy: 27906.03.2012, 21:18

arsenal 2395

jak najbardziej, milan nic nie gra, druzgocąca przewaga Arsenalu.

Peegii komentarzy: 72706.03.2012, 21:18

Panowie do przerwy na 3-0 i potem w drugiej orgia! ;d

konalio komentarzy: 93906.03.2012, 21:18

Rosa odzyskuje boską formę, bardzo cieszy, może Ramsey się czegoś nauczy.

klinka12 komentarzy: 4912 newsów: 106.03.2012, 21:18

Rosa geniusz futbolu i tyle.

Henry_14 komentarzy: 117706.03.2012, 21:18

Ja oglądam ulepszoną wersje Barcelony czy Arsenal? ;D

sector komentarzy: 129006.03.2012, 21:18

Rosicky jest genialny! Nie wiem co Wenger im powiedział, ale to co prezenetuje dzisiaj Arsenal jest niesamowite!

amadeo komentarzy: 514906.03.2012, 21:18

Rosa gra takie piłki, że Ramsey może się pod ziemię schować

snikers12 komentarzy: 8606.03.2012, 21:18

Trzeba wierzyć ;p

fabregas1987 komentarzy: 2616806.03.2012, 21:18

w drugiej polowie Park za Gervinho, nie mamy nic do stracenia, a Koreanczyk potrafi strzelic :D

mirand14 komentarzy: 66106.03.2012, 21:18

Rosa miał przestój z Live i zaczynałem wątpić w niego teraz żałuje Rosa jak najdłużej w Arsenalu;D

lukasz845 komentarzy: 456606.03.2012, 21:17

drhtv.com.pl/drhtv1.html

maciekbe komentarzy: 1245806.03.2012, 21:17

wystarczylo strzelic jedna brame na san siro, juz by srali po majtach :/

Jarson komentarzy: 107906.03.2012, 21:17

/live-mecze.blogspot.com/p/transmisja-live_04.html

karlo komentarzy: 906906.03.2012, 21:17

3-0 i schodzimy do szatni
rosa dzis genialnie

arsenal2395 komentarzy: 134006.03.2012, 21:17

Jest szansa na awans patrzac na gre?

sosnix komentarzy: 38306.03.2012, 21:17

meczenazywo.pl/g/eNortjK0sFIyNDcxNdEBkoZAwgLIMlKyBlwwTGQFXQ,,

Kanonier95 komentarzy: 288206.03.2012, 21:17

świetnie Rosa , jesli oceniac go to 11/10

PEHA komentarzy: 242106.03.2012, 21:17

mamy 60 minut na 2 bramki. To jest Arsenal - to jest mozliwe !

Jarson komentarzy: 107906.03.2012, 21:17

Wiece co napiszę to mamy jakość, ale zawsze musimy grać z takim zaagażowaniem

kwik100 komentarzy: 9706.03.2012, 21:17

Transmisja ! PLZ

Henry_14 komentarzy: 117706.03.2012, 21:17

Jak najszybciej trzeba strzelić, bo w 2 połowie się bronić będą bardziej!

DiMATEO komentarzy: 1006.03.2012, 21:17

ma ktoś linka??? bo tak u mnie tnie ze nie wiem co się dzieje

majkolen komentarzy: 30806.03.2012, 21:17

robinho mówił niech nie liczą na cud. A tu kontynuacja bo go nie potrzebują by wygrać go go go

Kanonier95 komentarzy: 288206.03.2012, 21:17

rosa nam fabsa zastępuje jak nic .

KedzioRRz komentarzy: 387506.03.2012, 21:16

Ramsey na wyporzyczenie, Rosa!

Maciejas komentarzy: 20806.03.2012, 21:16

Van Persie i Gerwazy póki co widać że nie mają dnia. Może Persie odżyje póżniej.

Kanonier1993269 komentarzy: 27906.03.2012, 21:16

pobijemy rekord komentarzy.. :)

fabregas1987 komentarzy: 2616806.03.2012, 21:16

niech strzela jeszcze 1 przed przerwa to sie Rossoneri w gacie zesraja :D

gunners14 komentarzy: 228406.03.2012, 21:16

ROSA NISZCZY SYSTEM

Kanonier95 komentarzy: 288206.03.2012, 21:16

ajajaja

Shinev komentarzy: 11405 newsów: 106.03.2012, 21:16

No co z tym Gervinho ;(

KliMo komentarzy: 56706.03.2012, 21:16

Oxlade za Gerwinho na stronę

koper441 komentarzy: 3906.03.2012, 21:16

Nie Stracić !!!!! Koncentracja przede wszystkim !!!1

Ars3n komentarzy: 1235406.03.2012, 21:16

fuck, jeszcze sie okaze ,ze bede lysy po miescie chodzil.

lukasz845 komentarzy: 456606.03.2012, 21:16

gerwazy drewno trochę :)

kwik100 komentarzy: 9706.03.2012, 21:16

Poproszę transmisję :) z góry dzięki ^^

amadeo komentarzy: 514906.03.2012, 21:16

Gervinho nic nie wychodzi...

snikers12 komentarzy: 8606.03.2012, 21:15

Go Gunners !!!

mirand14 komentarzy: 66106.03.2012, 21:15

za dobra murawa na stadionie przyzwyczaili się grać na kartoflisku i tu ich piłka się nie słucha;D

gunners14 komentarzy: 228406.03.2012, 21:15

stadion żyje!!

PEHA komentarzy: 242106.03.2012, 21:15

teraz idealnei w obronie ! podwojony i nei wie co robic

Orandzo komentarzy: 338006.03.2012, 21:15

Podwojony, osaczony, ograny!

arsenallady komentarzy: 7406.03.2012, 21:15

tylko tak dalej!!!
jeszcze jest czas, jeszcze wszystko może się zdarzyc :D

Vincenzo komentarzy: 182 newsów: 506.03.2012, 21:15

@draka ale polsat może puszczać tylko mecze w środe więc i tak by tego nie puścił

Następny mecz
Ostatni mecz
Wolves - Arsenal 25.01.2025 - godzina 16:00
? : ?
Arsenal - Aston Villa 18.01.2025 - godzina 18:30
2 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool21155150
2. Arsenal22128244
3. Nottingham Forest22135444
4. Chelsea22117440
5. Manchester City22115638
6. Newcastle22115638
7. Bournemouth22107537
8. Aston Villa22106636
9. Brighton22810434
10. Fulham2289533
11. Brentford22841028
12. Crystal Palace2269727
13. Manchester United22751026
14. West Ham22751026
15. Tottenham22731224
16. Everton2148920
17. Wolves22441416
18. Ipswich22371216
19. Leicester22351414
20. Southampton2213186
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah1813
E. Haaland161
C. Palmer136
A. Isak134
B. Mbeumo133
C. Wood121
Matheus Cunha104
Y. Wissa102
N. Jackson93
J. Maddison84
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady