Emery: Chcę, aby Ramsey skupił się na grze

25.08.2018, 09:57, Tomasz Kowalski 15 komentarzy

Unai Emery nakazał Aaronowi Ramseyowi, aby ten skupił się na swojej grze, a nie przyszłości, kiedy wciąż nie przełamano impasu związanego z umową Walijczyka.

Kanonierzy od pewnego czasu zmagają się z problemami przy negocjacjach z zawodnikami, gdy sprawy boiskowe były przyćmiewane przez sagi związane z potencjalnym odejściem m.in. Mesuta Özila, Alexisa Sancheza czy Jacka Wilshere'a.

Özil przystał na proponowane mu warunki w styczniu i stał się najlepiej opłacanym piłkarzem w historii klubu, a ostatnie doniesienie podają, iż Ramsey chce zbliżyć się zarobkami do swojego niemieckiego kolegi.

Emery postawił na Ramseya od pierwszych minut w spotkaniu z Manchesterem City, jednak w kolejnym spotkaniu z Chelsea zasiadł on na ławce rezerwowych.

Trener Arsenalu nakazał Walijczykowi, aby ten myślał wyłącznie o dobrej grze dla klubu i nie był rozpraszany pozaboiskowymi sprawami:

- Rozmawiałem z nim w ubiegłym tygodniu. Powiedziałem: Chcę, abyś skupił się tylko na treningu i meczu, abyś pokazał, że potrafisz pomagać drużynie. Umowa to sprawa dla jego agenta i klubu, ale chcemy, aby on myślał o treningu i spotkaniu i jego występach.

Zapytany o to, czy czuł, że Ramsey nie jest wystarczająco skupiony, Emery odpowiedział:

- Nie wiem, ale myślę tylko o tym, co jest teraz. Odbyliśmy rozmowę w zeszłym tygodniu, ale dziś w mojej głowie znajduje się tylko mecz i chcę, aby skupił się on tylko na sobocie.

Ramsey wciąż może wystąpić od pierwszych minut w domowym spotkaniu z West Hamem, kiedy to w ubiegły weekend pojawił się on tylko z ławki rezerwowych w przegranym 2-3 spotkaniu z Chelsea.

Ale to nie Aaron Ramsey, a Matteo Guendouzi jest pomocnikiem, który gra jak z nut i imponuje w swoim bardzo krótkim pobycie w północnym Londynie.

19-letni reprezentant drużyn młodzieżowych swojego kraju rozpoczynał oba mecze od pierwszych minut pod wodzą Emery'ego i stał się jednym z najlepszych graczy w początkowej fazie kampanii:

- On wciąż się rozwija, gra i pracuje każdego dnia. Jest on głodny i wciąż chce zaliczać progres, codziennie, co mecz chce się uczyć nowych rzeczy. To bardzo wielka i ciesząca niespodzianka. W ubiegłym roku występował w Ligue 2, ale kiedy Arsenal rozmawiał ze mną o nim, klub pracował i obserwował jego grę, zgodziliśmy się, aby do nas dołączył.

- Kiedy przybył do Londynu, nie pierwszego dnia, który był bardzo trudny, ale po 2 tygodniach, rozmawialiśmy i powiedział, że takie występy są wielkim zaskoczeniem, ale czy to podczas treningów czy meczów, chcemy, aby pokazywał swój stale rosnący zakres umiejętności.