Enzo Fernandez ostrzega Arsenal przed "bestią" Cucurellą

Enzo Fernandez ostrzega Arsenal przed "bestią" Cucurellą 28.11.2025, 09:04, Patryk Bielski 3 komentarzy

Chelsea pokazało swoją siłę, pokonując Barcelonę 3:0 w Lidze Mistrzów, a Enzo Fernandez nie szczędził pochwał dla swojego kolegi z drużyny, Marca Cucurelli. Po meczu, w którym Estevao i Liam Delap trafili do siatki, a Jules Kounde zaliczył samobójcze trafienie, Fernandez określił Cucurellę mianem "bestii".

Cucurella kluczowy dla Chelsea

Na Stamford Bridge młody talent Estevao mógłby być pewniakiem do tytułu zawodnika meczu, ale to Cucurella zasłużenie zgarnął tę nagrodę. Hiszpański obrońca skutecznie wyłączył z gry Lamine'a Yamala, co niewielu bocznym obrońcom się udaje. Wayne Rooney nie krył zachwytu nad występem Cucurelli, nazywając go najlepszym, jaki widział od dłuższego czasu.

Bramkarz Chelsea, Robert Sanchez, również podkreślił dominację Cucurelli nad Yamalem, mówiąc, że miał go "w kieszeni". Kibice na trybunach nie szczędzili złośliwości wobec młodego zawodnika Barcelony. Teraz Cucurella będzie chciał kontynuować swoją świetną formę w nadchodzącym starciu z liderem Premier League, Arsenalem.

Fernandez o znaczeniu Cucurelli

- Marc to prawdziwa bestia - powiedział Fernandez o Cucurelli, którego wielu uważa za najlepszego lewego obrońcę na świecie. - Jest nie tylko świetnym zawodnikiem, ale też wspaniałym kolegą z drużyny. Zawsze w dobrym humorze, ciężko pracuje na treningach i nieustannie dąży do poprawy. Jego obecność jest dla nas niezwykle ważna.

Fernandez cieszy się z charakteru, jaki Chelsea pokazała w meczu z Barceloną. Argentyńczyk zauważył, że rywale sami prosili się o kłopoty, grając zbyt wysoko ustawioną linią obrony. - Jesteśmy zachwyceni wynikiem - dodał Fernandez. - Pokazaliśmy nasz charakter i z każdą minutą czuliśmy się coraz pewniej na boisku.

Po czerwonej kartce dla Ronalda Araujo Barcelona musiała się bardziej skupić na defensywie, co dało Chelsea więcej przestrzeni do ataku. - Ich linia obrony była bardzo wysoka, co pozwoliło nam znaleźć wolne przestrzenie i wykorzystać je do zdobycia dwóch bramek w idealnym momencie - wyjaśnił Fernandez.

Mimo że Fernandez stara się tonować oczekiwania wobec Chelsea w Lidze Mistrzów, przyznaje, że drużyna jest w dobrej formie. - Podchodzimy do tego krok po kroku - powiedział. - Nie stawiamy się w roli faworytów, mimo że reprezentujemy tak wielki klub jak Chelsea. Mamy świetny zespół i idziemy naprzód małymi krokami.

ChelseaEnzo FernandezMarc Cucurella autor: Patryk Bielski źrodło: metro.co.uk
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
vitold komentarzy: 340028.11.2025, 09:56

Prawdziwej "Bestii" nie pisze się w cudzysłowie. ;)))

Czekamy Bestio, czekamy Viktor !!!!!!!!!!!

bobslej22 komentarzy: 984128.11.2025, 09:38

Sorry nie tu miałem to wpisać

bobslej22 komentarzy: 984128.11.2025, 09:38

Wczoraj Zachodny również mówił o tym że jak Arsenal wygra z Chelsea to już tego nie odda. My już wiemy jak to może wyglądać więc poczekamy do marca ...

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady