Ethan Nwaneri: Gole i asysty to mój atut

21.04.2025, 09:51, Mateusz Kolebuk 1 komentarzy

Ethan Nwaneri zdobył swoją dziewiątą bramkę w sezonie w meczu przeciwko Ipswich Town, kontynuując swoją znakomitą passę. Młody talent przyznaje, że jest zachwycony swoim wkładem w drużynę. W meczu na Portman Road zamknął wynik, strzelając gola w drugiej połowie z pomocą rykoszetu.

To już czwarta bramka Ethana w Premier League, co daje mu łącznie 11 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej we wszystkich rozgrywkach. Nasz napastnik nie kryje radości z osiągnięć w sezonie 2024/25.

- Jestem bardzo zadowolony z liczby goli, które zdobyłem w tym sezonie - powiedział Ethan po zwycięstwie 4:0. - Myślę, że to właśnie mogę dać drużynie. Mogę dostarczać gole i asysty, co już pokazałem, więc jestem szczęśliwy.

Leandro Trossard otworzył wynik spotkania, a Gabriel Martinelli zdobył swoją 50. bramkę dla Arsenalu, podwyższając na 2:0. Sytuacja stała się jeszcze lepsza, gdy Leif Davis zobaczył czerwoną kartkę od sędziego Chrisa Kavanagha.

W drugiej połowie Arsenal nie zwalniał tempa - Trossard i Nwaneri ponownie wpisali się na listę strzelców. Ethan przyznaje, że trener Mikel Arteta motywował nas do dalszej ofensywy.

- Powiedział, żebyśmy grali tak, jak w pierwszej połowie, bo dominowaliśmy i graliśmy świetnie. Chciał, żebyśmy nie odpuszczali i dalej naciskali.

Ethan i Myles Lewis-Skelly to prawdziwe perełki akademii Hale End w tym sezonie. Kolejny powód do radości dał Nathan Butler-Oyedeji, który zadebiutował w Premier League.

Nwaneri nie kryje dumy ze swojego kolegi z drużyny i wierzy, że Nathan ma przed sobą świetlaną przyszłość.

- Nathan to topowy zawodnik - mówi Ethan. - Jest niesamowicie szybki, a jego wykończenie jest znakomite, więc zasłużył na to. Cieszę się, że mogłem go zobaczyć na boisku. Graliśmy razem przez ostatnie kilka lat w akademii, więc to było świetne uczucie zobaczyć go tam.