Eto'o dolewa oliwy do ognia

05.04.2007, 15:00, Paweł Kusy 0 komentarzy

Samuel Eto'o ujawnia swój podziw dla Liverpoolu, lecz wyjaśnia, że nie zamierza przenosić się do klubu z miasta Beatlesów.

Kameruńczyk jest jednym z najlepszych napastników na świecie, i jego czas w Barcelonie potrwa przynajmniej do lata.

W marcu jego stosunki z trenerem Barcy- Frankiem Rijkardem bardzo się pogorszyły, przez co pojawiły się plotki że ma przejść do któregoś klubu z Premiership. To był już i tak wielki hit, ale Eto'o dolał oliwy do ognia mówiąc, że jest fanem The Reds.

"Lubie waleczność drużyny Beniteza. Mają wielkie serce do gry. Pokazali to przeciwko nam. My nie zlekceważyliśmy ich, ale niestety odpadliśmy."

"Lubię Gerrarda. On biega bardzo dużo po boisku, walczy dla dobra drużyny. Gerrard jest najlepszym piłkarzem angielskim. Nie, zmienię to: on jest obecnie najlepszym piłkarzem angielskim."

Eto'o jest wielkim fanem angielskiej piłki, ale nie jest gotowy do opuszczenia Barcelony.

"Kiedy mogę to oglądam mecze Premiership. Podobają mi się bardzo. Również imponuje mi to, że tam( w Anglii) są zawsze pełne stadiony."

"Graliśmy na Anfield, tam było naprawdę głośno. Kibice The Reds śpiewali wiele piosenek o Liverpoolu. Bardzo mi się to podobało. W Anglii wszyscy mają inne nastawienie do piłki. Kochają swoje drużyny."

Komentując swoją przyszłość powiedział: "Mam ważny kontrakt z Barceloną jeszcze do 2010 roku i jestem z tego powodu zadowolony."

źródło: skysports.com