EURO 2016: Podsumowanie grupy C
22.06.2016, 19:01, Sebastian Czarnecki 7 komentarzy
Stało się! Polska reprezentacja osiągnęła historyczny awans z fazy grupowej mistrzostw Europy i już w sobotę zawalczy ze Szwajcarią o ćwierćfinał. Z polskiej grupy awansowały ostatecznie aż trzy zespoły, a ze swojego historycznego awansu mogą się cieszyć również Irlandczycy.
Pierwsze miejsce w grupie bez zaskoczeń zajęła reprezentacja Niemiec, choć sprawiło im to dużo problemów. Każde ich spotkanie było bardzo wymagające, a z Polską byli nawet o krok od porażki. Nawet Ukraińcy postawili się drużynie Löwa i mogli powalczyć minimum o remis, ale mistrzowie świata nie dali sobie wejść na głowę. Pokazali swój mistrzowski charakter i osiągnęli swój cel - choć w męczarniach, nikt nie będzie ich za to rozliczał.
Podobnie jest zresztą z reprezentacją Polski. Choć każdy wierzył w awans, raczej nikt nie liczył na trzy czyste konta. Pozytywnie zaskoczyli Pazdan i Jędrzejczyk, rozczarował za to nieskuteczny atak. Robert Lewandowski robił co mógł, żeby ściągać na siebie obrońców i tworzyć miejsce wychodzącym partnerom, ale z Ukrainą zagrał już przeciętnie. Polacy mogą być jednak z siebie dumni, bo zadowolili miliony polskich kibiców. Mają teraz czas, by przemyśleć swoje błędy i ze Szwajcarami zagrać na jeszcze wyższym poziomie.
Zaskoczyli również Irlandczycy, którzy mieli być zespołem do bicia, a zaprezentowali się nieźle, zwłaszcza w defensywie. Polska i Niemcy strzeliły im tylko po jednej bramce, a z Ukraina sami wybrali się na strzeleckie łowy i zdobyli trzy punkty. Kto spodziewał się awansu Wyspiarzy?
Rozczarowali Ukraińcy, którym zabrakło przede wszystkim jakości w defensywie. Z Irlandią przegrali na własne życzenie, z Niemcami i Polakami mogli nawet powalczyć o coś więcej. Ostatecznie zakończyli turniej z zerowym dorobkiem bramkowym i pięcioma golami po stronie straconych. Nieudany turniej dla naszych sąsiadów.
View post on imgur.com
Ukraina 0-1 Polska (54' Błaszczykowski)
To był bardzo trudny mecz dla polskiej reprezentacji. Ukraińcy już o nic nie walczyli, ale postanowili zawalczyć o uratowanie swojego honoru, za co im chwała. Świetny mecz rozegrał Andrij Jarmołenko, który nękał polską defensywę, jednak zabrakło mu skuteczności. Polacy popełnili kilka błędów w defensywie, ale ostatecznie zachowali swoje trzecie czyste konto, o czym przed turniejem nikt nawet nie śnił.
Adam Nawałka postanowił oszczędzić graczy zagrożonych zawieszeniem, choć ze Szwajcarii wyautował się młodziutki Kapustka. Bardzo słabą zmianę dał Piotr Zieliński, który już w przerwie opuścił boisko. Kiedy jego miejsce zajął Błaszczykowski, reprezentacja Polski w końcu odzyskała jakość, a skrzydłowy Fiorentiny strzelił bramkę. Polska awansowała z drugiego miejsca i wykonała plan minimum w wielkim stylu.
Irlandia Północna 0-1 Niemcy (30' Gomez)
Niemcy byli już pewni awansu, teraz walczyli jedynie o miejsce w grupie. Joachim Löw wystawił jednak podstawową jedenastkę i nie zamierzał nikogo oszczędzać - szedł po pełną pulę. Irlandczycy jednak postawili opór i dzielnie się bronili. Choć nie mieli argumentów, by w ogóle zagrozić niemieckiej bramce, to uniknęli pogromu. A właściwie uchronił ich przed nim McGovern, który zaliczył jeden z najlepszych indywidualnych bramkarskich występów na tych mistrzostwach. Gdyby Irlandia przegrała wczoraj trzema-czterema bramkami (a powinna), to mogłaby jedynie pomarzyć o awansie, a tak ma lepszy bilans od Turcji i Albanii, dzięki czemu awansuje z trzeciego miejsca.
Jedyną bramkę dla Niemiec strzelił Mario Gomez i pokazał, że tej drużynie brakowało wysuniętego napastnika. Wariant z fałszywą dziewiątką dał średni rezultat, a napastnik Besiktasu dał więcej rozwiązań w przedniej formacji.
Jedenastka grupy C według Kanonierzy.com
Michael McGovern (Irlandia Północna) - mógł tutaj znaleźć się Manuel Neuer, który zachował trzy czyste konta, jednak w trzech spotkaniach nie miał za wiele pracy. Mógł tutaj znaleźć się także Łukasz Fabiański, który zachował dwa czyste konta i w świetnym stylu wskoczył między słupki polskiej bramki. Wybór padł jednak na McGoverna, który przepuścił dwa strzały? Dlaczego? Ano dlatego, że przeciwko Niemcom zagrał mecz życia i wybronił Irlandczykom historyczny awans do fazy pucharowej ME.
Jerome Boateng (Niemcy) - w tym ustawieniu z konieczności na prawej stronie defensywy, gdzie zdarzało mu się grać w przeszłości, jednak na turnieju był zdecydowanie jednym z wyróżniających się defensorów. Ostoja niemieckiej defensywy, jeden z liderów reprezentacji.
Mats Hummels (Niemcy) - choć opuścił pierwsze spotkanie, z Polską i Irlandią Północną prezentował się świetnie. Doskonale współpracował z Boatengiem i udowodnił, że stworzy z nim wyśmienity duet w Bayernie Monachium.
Kamil Glik (Polska) - lider polskiej defensywy, praktycznie nieomylny, zawsze na swoim miejscu. Więcej nie trzeba dodawać, Glik po prostu zrobił swoje.
Michał Pazdan (Polska) - chyba największe zaskoczenie tej grupy. Pazdan, który w ostatnich meczach reprezentacji nie był w swojej najlepszej formie, na czas mistrzostw po prostu eksplodował i pozamiatał wszystko. Rewelacyjny mecz z Niemcami, równie dobry z Ukrainą - zdecydowanie topowy środkowy obrońca tych mistrzostw. Choć zdarzył mu się kilka błędów w kryciu, choćby na początku meczu z Niemcami, czy wczoraj z Ukrainą, to nie zamażą one ogólnego odbioru jego występów.
Artur Jędrzejczyk (Polska) - lewa obrona miała być największym problemem Polaków, jednak zawodnik Legii wyjątkowo dobrze wszedł w buty po Macieju Rybusie, a Polska z nim w składzie nie straciła bramki. Choć z Ukrainą zagrał dużo słabiej, niż w poprzednich dwóch spotkaniach, ponieważ Jarmołenko sprawiał mu wiele problemów, i tak zasłużył na tę nominację.
Jakub Błaszczykowski (Polska) - najlepszy prawoskrzydłowy tej grupy, to nie ulega wątpliwości. Pracował na całej długości boiska, z Niemcami wielokrotnie cofał się do defensywy, by wspomagać Piszczka, a przeciwko Ukrainie zdobył piękną bramkę, dzięki której stał się najlepszym strzelcem reprezentacji w historii mistrzostw Europy.
Toni Kroos (Niemcy) - lider środka pola reprezentacji Niemiec, mózg drużyny. W każdym spotkaniu był najczęściej przy piłce, wykonał najwięcej podań i dyrygował grą. To jest rozgrywający z prawdziwego zdarzenia.
Grzegorz Krychowiak (Polska) - dopiero na tle tak wymagającego rywala jak Niemcy pokazał, jak wielka różnica jest między nim, a resztą środkowych pomocników tej reprezentacji. Walczył za trzech, przecinał prawie każdą piłkę, a często nawet brał się za rozgrywanie. Jeden z kluczowych zawodników tej drużyny
Mesut Özil (Niemcy) - choć nie ma za sobą porywających meczów, to i tak wykonał dużo kluczowych podań. Choć miał tylko jedną asystę, powinien mieć dużo więcej, zwłaszcza po spotkaniu z Irlandią.
Will Grigg ('s on fire, your defence is terrified) - bohater mistrzostw Europy, znalazł się na ustach wszystkich kibiców we Francji, wszechobecny na stadionach i ulicach, gdzie kibice śpiewają jego chwytliwą piosenkę. Żaden z napastników tej grupy nie zaskoczył - Milik choć strzelił bramkę i zanotował asystę, zmarnował mnóstwo sytuacji i grał przeciętnie, Lewandowskiemu zabrakło bramek, a Gomez od pierwszej minuty zagrał tylko jeden mecz. Symboliczne miejsce przypadło więc Willowi.
McGovern - Boateng, Hummels, Glik, Pazdan, Jędrzejczyk - Błaszczykowski, Kroos, Krychowiak, Özil - Grigg
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Manchester City | 9 | 7 | 2 | 0 | 23 |
2. Liverpool | 9 | 7 | 1 | 1 | 22 |
3. Arsenal | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
4. Aston Villa | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
5. Chelsea | 9 | 5 | 2 | 2 | 17 |
6. Brighton | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
7. Nottingham Forest | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
8. Tottenham | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
9. Brentford | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
10. Fulham | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
11. Bournemouth | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
12. Newcastle | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
13. West Ham | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
14. Manchester United | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
15. Leicester | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
16. Everton | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
17. Crystal Palace | 9 | 1 | 3 | 5 | 6 |
18. Ipswich | 9 | 0 | 4 | 5 | 4 |
19. Wolves | 9 | 0 | 2 | 7 | 2 |
20. Southampton | 9 | 0 | 1 | 8 | 1 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 10 | 0 |
C. Palmer | 6 | 5 |
B. Mbeumo | 6 | 0 |
Mohamed Salah | 5 | 5 |
N. Jackson | 5 | 3 |
O. Watkins | 5 | 2 |
L. Díaz | 5 | 1 |
D. Welbeck | 5 | 1 |
K. Havertz | 4 | 1 |
L. Delap | 4 | 0 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
zmiana McGovern IN za mecz z Niemcami.
Moja XI grupy C:
---------------------Fabiański-------------------
Piszczek----Pazdan---Glik----Boateng---Evans
Kuba--------Krychowiak-----Kroos--------Ozil
-------------------------Milik---------------------
Ja też dałbym Milika. Jeden z autorów naszego awansu z grupy.
Według mnie można było dać Milika na atak. Przeciętny mecz z Irlandią Płn. ale jakże ważny gol na wagę trzech punktów. Z Niemcami zawalił ale jednak do sytuacji dochodził i był najgroźniejszy w tych akcjach ofensywnych. Z Ukrainą już bardzo fajny mecz i super asysta. Ja nie wiem czemu daliście Grigga...
Błaszczykowskiego wielu skazywało na porażkę, a nawet nie chciała jego w składzie na Euro, a tu proszę..
Ja osobiście bardzo lubię Kubę, bo to jest zawodnik, który w każdym meczu dla Reprezentacji daje z siebie 100% i bardzo rzadko schodzi poniżej pewnego, wysokiego poziomu.
Özil z konieczności po lewej stronie, w Arsenalu Ramsey też często grywał półprawego pomocnika ;-)
Trochę niesymetryczna ta jedenastka :D