EURO 2016: Podsumowanie grupy E
24.06.2016, 13:44, Sebastian Czarnecki 7 komentarzy
W ostatniej kolejce aż trzy drużyny zachowywały szanse na awans obok Włochów, którzy już mieli zapewnione pierwsze miejsce w grupie. Najciekawiej zapowiadał się pojedynek Belgii ze Szwecją, w którym toczyła się walka o być albo nie być - żaden z rezultatów nie premiowałby awansem obu zespołów, więc nie było miejsca na kompromisy - każdy musiał walczyć o pełną pulę.
Włosi awansowali w dobrym stylu, prezentując twardy i nieustępliwy futbol. Ich siłą nie były indywidualności, lecz silny i zjednoczony zespół, który świetnie bronił i potrafił wyjść z zabójczymi kontrami. Właśnie taką Italię oglądaliśmy przeciwko Belgii i Szwecji i jednocześnie takiej zabrakło w spotkaniu z Irlandią. Antonio Conte był już jednak pewny awansu i zdecydował się wystawić kilku zmienników, by jeszcze przed fazą pucharową poszukać innych rozwiązań. Ostatecznie Włosi przegrali, choć to i tak nie wpłynęło na ich pozycję w grupie.
W dobrym stylu otrząsnęli się Belgowie, którzy z Włochami zaserwowali nam prawdziwy festiwal bezsilności i nieskuteczności, a wszyscy chcieli w pojedynkę zadecydować o losach meczu. Dopiero od meczu z Irlandią Czerwone Diabły zaczęły wyglądać jak zespół i pracowały nie tylko na siebie, ale i kolegów z zespołu. W dwóch meczach pokazali dobry i ofensywny futbol, w końcu udało im się strzelić kilka bramek i to wystarczyło do awansu.
Irlandia w pechowym stylu straciła punkt ze Szwecją, a potem zebrała lanie od rozwścieczonych Belgów. Kiedy przyszło im zawalczyć o życie przeciwko pewnym awansu Włochom, pokazali, że potrafią grać dobrze i skutecznie. Choć awans wywalczyli sobie dopiero w końcówce, to z pewnością jego smak był wspaniały. Tym sposobem wszystkie drużyny z Wysp Brytyjskich wyszły ze swoich grup, podczas gdy z Hiszpanii tylko jedna. Czy ktoś jeszcze kwestionuje wyższość Premier League nad La Ligą?
Najbardziej sfrustrowanym zawodnikiem tej grupy może być Zlatan Ibrahimović, który miał całkowicie bezużytecznych partnerów. Ci szukali go w każdej możliwej akcji, nawet kiedy ten był otoczony chmarą obrońców, zamiast samemu poszukać drogi do bramki. To był właśnie problem Szwedów - brak zespołu. Jeden piłkarz, nawet tak klasowy, nie potrafił samodzielnie wygrać meczów, choć udało mu się wywalczyć jeden punkt.
View post on imgur.com
Włochy 0-1 Irlandia (85' Brady)
Włosi byli już pewni pierwszego miejsca w grupie, więc na spotkanie z Irlandią wyszli w nieco rezerwowym składzie. Kluczowi zawodnicy regenerowali już swoje siły przed fazą pucharową, a liczyło się jedynie zachowanie świeżości w kadrze. Oczywiście Włosi w dalszym ciągu liczyli na zwycięstwo. W tamtym momencie byli już jedynym zespołem, który w dalszym ciągu mógł zakończyć grupę nie tylko z czystym kontem, ale i z kompletem punktów. Irlandczycy jednak pokrzyżowali im szyki i postanowili się postawić.
Irlandia już od pierwszej minuty pokazała, że nie przyjechała na Euro tylko po to, żeby się dobrze bawić, ale przede wszystkim powalczyć o wyniki - nawet z tymi najlepszymi. W pierwszej połowie mieli dużo pecha i mimo sytuacji nie potrafili pokonać Sirigu. W drugiej części meczu do głosu coraz częściej dochodzili Włosi, a świetne okazje zmarnowali Zaza i Insigne. W końcówce meczu to jednak podopieczni O'Neilla zdobyli gola, dzięki któremu mogli świętować awans. Dośrodkowanie Hoolahana wykorzystał Robbie Brady, który strzałem głową pokonał bramkarza PSG.
Ibrahimović 0-1 Belgia (84' Nainggolan)
Przed meczem Ibrahimović wciąż miał szansę na awans, a Belgowie w dalszym ciągu nie byli go pewni. Obu zespołom zależało więc na zwycięstwie, jednak w tym pojedynku tylko jedni mogli wyjść z grupy - nie było miejsca na kompromisy. Zlatan był jednak tylko jeden, a Belgów aż jedenastu. Zadecydowała siła zespołu, którego Szwecja nie posiada. Zlatan Ibrahimović właściwie grał w pojedynkę i jego największym problemem było to, że partnerzy z zespołu szukali go w każdej możliwej akcji, zamiast wziąć na siebie ciężar gry. Były napastnik PSG był pilnowany na każdym kroku, jednak mimo to potrafił stwarzać zagrożenie pod bramką Thibauta Courtois. Nie wystarczyło.
Belgowie wcale nie zagrali jakiegoś porywającego meczu, a na dobre przebudzili się dopiero w końcówce, kiedy to sytuacje zmarnowali Lukaku i Mertens. Ciężar gry wziął na siebie Nainggolan, który zdecydował się strzelić zza pola karnego, co ostatecznie zapewniło Czerwonym Diabłom trzy punkty.
Jedenastka grupy E według Kanonierzy.com
Gianluigi Buffon (Włochy) - to była trudna decyzja, bo zarówno Buffon, jak i Courtois zachowali po dwa czyste konta, jednak nie mieli dużo pracy w swoich spotkaniach. Wybór padł na bramkarza Juventusu, bo przynajmniej nie musiał wyciągać piłki z siatki.
Thomas Meunier (Belgia) - kiedy wskoczył do składu po meczu z Włochami, od razu dał Belgom jakość po prawej stronie boiska. Zaliczył piękną asystę przy bramce Witsela i do końca fazy grupowej prezentował wysoki, równy poziom. Wygrał walkę o tę jedenastkę z Seamusem Colemanem.
Leonardo Bonucci (Włochy) - jeden z najlepszych stoperów fazy grupowej, ostoja włoskiej defensywy. Popisał się cudowną asystą przy bramce Giaccheriniego, która dała Włochom komfort do końca spotkania z Belgią.
Giorgio Chiellini (Włochy) - silny, twardy i nieustępliwy, wykonał morderczą pracę, by całkowicie wyłączyć z gry Zlatana Ibrahimovicia.
Robert Brady (Irlandia) - w pierwszym meczu dobrze pokazał się w roli lewego obrońcy, w kolejnych dwóch meczach grał już na skrzydle. Swoją bramką zapewnił Irlandczykom awans do 1/8 finału mistrzostw Europy i za to otrzymał nominację.
Radja Nainggolan (Belgia) - Marc Wilmots długo nie mógł się do niego przekonać i szukał idealnego wariantu w środku pola. Mimo że był najlepszym graczem Belgów w spotkaniu z Włochami, trener i tak postanowił go odsunąć od składu. Wrócił w wielkim stylu i swoim ładnym golem dał zwycięstwo nad Szwecją.
Emanuele Giaccherini (Włochy) - ludzie pukali się w głowy i nie dowierzali, dlaczego pomocnik Bologni pojechał na Euro, nie mówiąc już o grze w pierwszym składzie. Emanuele szybko zamknął usta krytykom i otworzył wynik meczu z Belgią, a do końca turnieju grał na dobrym poziomie.
Antonio Candreva (Włochy) - zabójczo niebezpieczny na flankach włoskiej drużyny, autor zabójczej kontry, po której jego drużyna ustaliła wynik meczu z Belgią. Jeden z najlepszych zawodników reprezentacji, z pewnością kluczowy w ofensywie.
Kevin De Bruyne (Belgia) - w pierwszym meczu zagrał na skrzydle i zaprezentował się średnio, a mimo to potrafił w kilku sytuacjach znaleźć partnerów, którzy partaczyli swoje sytuacje. Kiedy wrócił do środka pola, w końcu oglądaliśmy tego zawodnika, którego pamiętamy z boisk Premier League.
Eden Hazard (Belgia) - mocno ospały w pierwszym spotkaniu, jednak - podobnie jak De Bruyne - odżył w drugiej części turnieju i zaliczył dwie asysty przy bramkach Lukaku i Nainggolana, dzięki czemu zrównał się z Ramseyem.
Romelu Lukaku (Belgia) - żaden z napastników tej fazy grupowej na dobrą sprawę nie odpalił na dłużej, niż na jeden mecz. Ibrahimović starał się jak mógł, ale grał w pojedynkę, Pelle i Eder strzelili po jednym golu, ale przez cały turniej prezentowali się średnio, a Lukaku zmarnował o wiele więcej sytuacji, niż strzelił bramek. Mimo to, jest najskuteczniejszym zawodnikiem tej grupy i to on zajął pozycję napastnika w tej klasyfikacji.
Buffon - Meunier, Bonucci, Chiellini, Brady - Nainggolan, Giaccherini - Candreva, De Bruyne, Hazard - Lukaku
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
między innymi*
Haha co za bzdury. Wielki Ibra nie pokazał nic na tym turnieju, ale i tak najlepiej napisać, że to koledzy nie chcieli na siebie wziąć ciężaru gry. Ibrahimović nie zrobił zupelnie nic na tym turnieju i to między innemu dzięki niemu Szwecja opadła
O ile 11-stkę grupy D można było wymyślić w ciągu 1 minuty tak w tej grupie było ciężej.
-------------------------Courtois--------------------
Meunier----------Bonucci-----Chiellini--------Brady
------Giaccherini-----Hoolahan-----De Bruyne-----
Hazard------------------Lukaku-----------Candreva
Dwie zmiany w porównaniu z 11-stką wujaszka:
1)Hoolahan dla mnie najlepszy piłkarz Irlandii. Pan piłkarz.
2)Z powodu większej szczelności obrony Włochów Buffon miał mniej pracy i mniej szans na wykazanie się od Courtoisa. Dlatego wybieram Belga który zapisał mi się w pamięci kilkoma świetnymi obronami.
Racja, grał sam Ibrahimović, dlatego stracili tylko jedną bramkę (nie najgorzej), ale nie strzelili żadnej... Macie rację, popis jednego zawodnika
Śmieszkowanie ze Szwedów się nie kończy, ale taka jest prawda, tylko Ibra tam gra.
Nie, literówka :)
Ibrahimović 0-1 Belgia
To tak specjalnie, prawda? xd