Fabregas: Chcę zostać w Arsenalu do końca kariery!

19.02.2008, 11:00, Patryk Bielski 14 komentarzy

Pomocnik Kanonierów Cesc Fabregas udzielił dziś zaskakującej wypowiedzi, w której uciął wszelkie spekulacje prasowe, wyznając, że chciałby pozostać w północnym Londynie do końca swojej piłkarskiej kariery! 20-letni Hiszpan przyznał także, że zwycięstwo w dwumeczu z Milanem wiele by dla niego znaczyło i będzie o nie zażarcie walczył.

Reprezentant Hiszpanii w wywiadzie dla CNN zaznaczył, że nie rozmawiał jeszcze z klubem o nowych warunkach swojego kontraktu, jednakże opuści Kanonierów tylko wtedy, gdy będzie niechciany w Arsenalu.

- Jestem bardzo szczęśliwy, wszystko idzie po mojej myśli i mam wielu przyjaciół w klubie - powiedział Fabregas.

- Lubię życie w Londynie i fani mnie kochają. Jeżeli oni nie chcieliby mnie tutaj, wówczas odszedłbym do Hiszpanii. Ale jeżeli klub mnie potrzebujemy, a Boss nadal uważa, że mogę dać wiele drużynie, zostanę. Będę tu tak długo, jak zechce klub.

Fabregas, który w 2003 roku opuścił Barcelonę i udał się do Londynu wyznał, że jednym z głównych powodów jego decyzji jest osoba manager Kanonierów - Arsene Wengera:

- On ma talent do ściągania młodych graczy, którzy w przyszłości mogą stać się gwiazdami, to wspaniałe. Zawsze byłem mu wdzięczny za to, co zrobił dla mnie a także dla klubu. Jestem szczęśliwy mogąc trenować pod jego okiem.

Hiszpański pomocnik przyznał także, że na stadionach Premier League panuje wspaniała atmosfera. W lidze angielskiej gra się szybszą piłkę, którą zawsze z przyjemnością się ogląda.

- Nie ważne jakie spotkanie tutaj [w Anglii - przyp. red.] oglądasz, zawsze czujesz, że piłkarze pałają pasją do tego sportu. Nawet jeśli naprzeciw sobie stają dwa najsłabsze kluby w lidze, możesz to dostrzec. Oni zawsze chcą atakować, nawet jeśli gra nie zawiera zbyt wielu aspektów technicznych, wiesz, że zawodnicy grają aby wygrać.

- W Hiszpanii wszystko dzieje się znacznie wolniej i czasami trzeba czekać 20 minut, aby zobaczyć coś ciekawego. Ale oczywiście hiszpański futbol pod względem technicznym stoi na bardzo, bardzo wysokim poziomie.

Fabregas wypowiedział się także na temat tytułu mistrzowskiego:

- Musimy spróbować zagrać dobry futbol - nie piękny, ale taki, który umożliwi nam wygraną. Fani wierzą w nas i wiemy, że możemy to osiągnąć, ale przed nami jeszcze długa droga.

Gwiazdor Kanonierów udzielił krótkiej wypowiedzi o środowym spotkaniu Ligi Mistrzów, w którym Arsenal zmierzy się z zeszłorocznym mistrzem tych rozgrywek - AC Milanem:

- Wszyscy z niecierpliwością czekają na te spotkanie, ponieważ to będzie trudny mecz. Wiele ludzi mówi, że oni [AC Milan] słabo radzą sobie w lidze, lecz to jest ten typ zespołu, który może zwyciężyć pojedynek w jednej sekundzie. Oni posiadają prawdziwe gwiazdy jak Kaka czy Andrea Pirlo, dlatego musimy być ostrożni, lecz uważam, że mamy szanse w tym pojedynku.

- Pokonać zespół, w którym gra Kaka i Pirlo - to byłoby dla mnie czymś szczególnym. Oni są najlepszymi piłkarzami na świecie. Musimy zwrócić na nich szczególną uwagę, gdyż oni mogą przesądzić o wyniku spotkania. Ważne jest, aby odciąć ich od gry. Jeżeli zdołamy to uczynić, Milan będzie miał poważne kłopoty.