Fabregas: Jest za wcześnie, żeby nas skreślać

08.11.2008, 11:40, Patryk Bielski 7 komentarzy

W wywiadzie opublikowanym przez angielski brukowiec The Sun, Cesc Fabregas stwierdził, że na tym etapie sezonu jest zbyt wcześnie, by skreślać Kanonierów z walki w wyścigu o mistrzostwo ligi angielskiej. Choć obecnie Arsenal traci do lidera Premiership, Chelsea, sześć punktów, to młody Hiszpan nie sądzi, by była to duża przewaga The Blues.

- Jest zbyt wcześnie, by spisywać Arsenal na straty. W chwili obecnej tracimy sześć punktów do lidera tabeli. Jeżeli dziś zwyciężymy, wrócimy do najlepszej trójki i postraszymy Chelsea oraz Liverpool.

- Nie możemy w żaden sposób wytłumaczyć naszych ostatnich wyników, remisu z Tottenhamem i porażki ze Stoke City - nie możemy pozwolić sobie dzisiaj na porażkę. Musimy uczyć się na błędach i nie popełnić tych samych gaf, które miały miejsce w ostatnich meczach.

- Zawszę słyszę, że pojedynki przeciwko zespołom z 'top 4' decydują o mistrzostwie. Nie zgadzam się z tym. Dwa sezony temu spośród najlepszej czwórki mieliśmy najkorzystniejszy bilans w tych meczach, a pomimo tego nie wygraliśmy ligi. Trzeba zwyciężać także ze słabszymi zespołami.

Hiszpan odpowiedział również na krytykę prasy, która twierdzi, że piękna gra Kanonierów nie daje pożądanych efektów w postaci zwycięstw.

- Krytycy sądzą, że bardziej skupiamy się na pięknej grze, niżeli zwycięstwach. Mogę przyrzec, że tak nie jest.

- Nie mogę zgodzić się także z opiniami, że nasz zespół jest zbyt niedoświadczony, by wygrać tytuł. Możemy być młodzi, ale to nie znaczy, że jesteśmy niedoświadczeni.

Fabregas uważa, że zespół posiada umiejętności, by w tegorocznej edycji ligi angielskiej triumfować, czego dowodem może być ostatni sezon, kiedy Kanonierów od zwycięstwa dzieliło bardzo niewiele.

- Mija mój szósty rok w Arsenalu, a piaty w pierwszym zespole. W poprzednim sezonie byliśmy bardzo blisko osiągnięcia celu - zwycięstwa w walce o mistrzostwo. To umacnia każdego w wierze, że możemy osiągnąć to w tym roku - stwierdził Cesc.