Fabregas: Musimy trzymać się razem
01.02.2010, 17:18, Michał Kowalczyk 59 komentarzy
Kapitan Arsenalu - Cesc Fabregas - nawołuje swoich kolegów z zespołu do niepoddawania się i pokazania krytykom gry Kanonierów, że są w błędzie. W niedzielę podopieczni Wengera ulegli na własnym stadionie mistrzom Anglii - Manchesterowi United aż 3-1. Jeszcze 12 dni temu The Gunners byli liderami tabeli Premier League, a obecnie, rozegrawszy jeden mecz więcej, tracą do Chelsea aż 5 punktów.
- Musimy myśleć pozytywnie. Łatwo jest powiedzieć, że przegraliśmy z Man Utd i spuścić głowy. Musimy być silni, trzymać się razem i grać na najwyższym poziomie do końca sezonu - wyznał Hiszpan.
- United miało wiele szans na strzelenia nam bramki, nie jednak wszystkie wykorzystali. Byli lepsi i kropka. Zagrali od nas dużo lepiej.
- Z całym szacunkiem, ale nie obchodzi mnie zbytnio, co ludzie o nas myślą. Ważne byśmy my wierzyli w sukces. Ludzie nie zagrają za nas i to od nas zależy, jak potoczą się losy Arsenalu w tym sezonie.
- Kibice lubią oglądać futbol, ale to my prezentujemy się boisku, a nie oni - dodał Cesc.
źrodło: Arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Kolejny nasz zawodnik piszacy, ze Arsenal byl gorszy. Nie rozumiem takiego podejscia. Nie podziela go nikt z dziennikarzy czy obiektywnych kibicow. Pilkarsko zespoly zagraly na podobnym poziomie i najbardziej sprawiedliwy bylby wynik rermisowy. Bardzo szkoda mi tego meczu. Nistety w wypadku niezdobycia przez Arsenal mistrzostwa kraju mozemy chyba spodziewac sie odejscia Fabregasa do innego zespolu w letnim okienku transferowym.
Bej99 - pierniczysz...
Jedność drużyny,jej właściwe morale i wnioski,które po przegranym meczu z MU wyciągnie AW to podstawa sukcesu w meczu z Chelsea.
moglo by go troche obchodzic co ludzie o tym mysla, ja bylem w****iony ze wydalem 67 funciakow za ogladanie takiej zenady...
Fabregas chce w ten sposób pokazać,jak ważną rolę w grze o najwyższe cele odgrywa jedność drużyny i determinacja w realizacji postawionego celu.Nieudany mecz z MU nie może załamywać morale drużyny i to właśnie chciał powiedzieć Cesc,niezależnie od tego,jak jego słowa zostały zinterpretowane.
czy wy nie widzicie z cesc jest zmeczony brakiem transferów cesc nam kazdego meczu nie wygra a wenger zamiast kupic dobrego napastnika i wydac kase a nie zbierac nie wiadomo po co
to on 16 latka kupic chce kpiny ! jedno pewne cescowi juz nie zalezy tak jak wcześniej a kogo wina pana wengera obiecuje transfery a tu co ? wielkie nic
poza tym mam nadzieje że Wenger pokieruje kilka cierpkich na temat tamtego meczu jednak musimy pozbyć się błędów z poprzedniego spotkana chelsea przeglądnie napewno kilkakrotnie kasetke z naszego meczu i bedzie sie starała podobnie jak United nas ograć lecz gdy Arsene nas przygotuje to przeciwko nam będą już tylko kibice
banach ma racje
Ludzie!!! Cesc mial na mysli ze nie obchodzi go krytyka ze strony kibicow. Ze nie jest taki ze ktos go pojedzie i zaraz bedzie obrazona gwiazdeczka i foha bedzie walil na caly swiat
oryginal zeby nie bylo niedomowien:
"With all my respect, I really don’t care what people think about us. It's about what we believe up until the end of the season. People are not going to play for us and it is up to us to show what we can do.
"People watch the football and enjoy it but we must do our talking on the pitch."
--
takie troche dziwne tlumaczenie dwuznaczne i tyle.
Jemu zapewne chodzi o to, ze ma w dupie tych co ich krytykuja, ze przegrali itp. Nie wierze, zeby mial w dupie prawdziwych kibicow. Pewnie slyszal jak polecialo na nich pare angielskich k. i h. i nadal nie moze sie otrzasnac z porazki...
Czy wy czytacie dokładnie? On stwierdził że nas kibiców ma gdzieś!
ej no kapitan tak nie powinien mówić! jeśli go nie obchodzi co o nim myślą, to po co w ogóle na boisko wychodzić i ciężką kasę za to brać? na twarzach kibiców na emirates widziałem prawdziwe emocje, każdy przeżywał dramat a ten mówi że ma to w dupie :/. mam nadzieję że to tylko chwilowe rozgoryczenie.
Żeby ten kapitan z nami pozostał :)
gooner80 > myśle podobnie, wczoraj 60 tysiecy londyńczyków dopingowało Cesca i innych, a on im teraz mówi "mam gdzieś co o mnie myslicie"
Sorry ale tak sie nie robi. Ciekawe jakby mu sie grało przy pustym stadionie....
Fajnie to brzmi w wywiadzie, ale wczoraj sam spuścił głowe. Chyba nie przemyslał tej wypowiedzi.
zgadzo sie z wami to prawdziwy duch,kapitan zespolu:p
To jest prawdziwy kapitan! Brawo Cesc!
Powoli robi się z niego taki prawdziwy duch drużyny. Jak Tony Adams...:P
Z całą sympatią do naszego kapitana, ale zgadzam się z ~gonner80.
Poza tym może by tak nawoływał w szatni a nie za pośrednictwem mediów.
'Z całym szacunkiem, ale nie obchodzi mnie zbytnio, co ludzie o nas myślą. '
Tak? Do dla kogo wy gracie? Dla pustych trybun?
Prawdziwy Kapitan!
ma racje!
Prawdziwi kibice zawsze będą za swoją drużyną.
Zgadzam się z Cesciem ,że tylko od nich zależy jak potoczą się kolejne spotkania.Liczę ,że w spotkaniu z Chelsea dadzą z siebie wszystko i będą gryźć trawę byle tylko wygrać ten mecz.
Szkoda tylko ,że oprócz Cesca jest może jeszcze z 4 piłkarzy(RvP,Gallas,Verminator i Arszawin) którym naprawdę zależy na sukcesie,u reszty z poza małymi wyjątkami tego nie widać.
Tak mówi prawdziwy kapitan :)
bardzo dobra wypowiedz i absolutnie nie zgadzam sie z tym co powiedzial ->goonero80. W kupie sila =)
nie wiem co kolega ma na myśli ale ja się trzymam swoich poglądów tak więc tylko dobro gunners
Dziwna ta wypowiedź, ocierająca się trochę o arogancję i prowokację, na zasadzie "mam was wszystkich w dupie, jestem i tak zajebisty".... poza tym, to Fabregas już podczas meczu człapał ze zwieszoną głową, więc takie zapewnianie to dla mnie czcze słowa, za dużo w ogóle u nas buńczucznych zapowiedzi bez pokrycia (patrz przedmeczowa wypowiedź plastusia) a za mało czynów i to w dobrym kierunku... liczę dalej na odmianę w meczu na SB.
Go go Gunners!
Mnie żal ciśnie że nie mamy tytułów od kilku sezonów jednak kocham moją drużynę nawet mi się łza leje gdy strzelają bramki albo słucham hymnu premier league bo takowy istnieje nie wiem czy wszyscy mieli okazję posłuchać
Chciałbym bardzo żeby chłopcy za tydzień na Stamford Bridge mnie zaskoczyli, choć trudno mi w to uwierzyć po wczorajszym meczu.
Może są jakieś plusy po wczorajszej przegranej. Może kanonierzy pokaża z Chelsea tą złość sportową i dzięki temu odniosą sukces? Nie wiem.
Dla mnie szanse na zdobycie PL bądz LM są teraz iluzoryczne. W PL mimo że nie mamy jakiejś większej straty do Chelsea i MU to mecz z United pokazał że nie radzimy sobie z najlepszymi a w LM trzeba mieć cholernie mocny skład a niestety jego nie posiadamy.
Jedynie co mnie teraz trzyma przy "życiu"
To wiara i miłość do klubu, oby one zwyciężyły!
Gunners!!!
Prawdziwy kapitan!
sory ze az 4x ten komentarz ale cos mi net nawala
Prawdziwi kanonierzy trzymają się razem ja dzisiaj zostałem wysmiany że szedłem z czapką arsenalu przez miasto ale byłem dumny z przynależności do tego klubu kibicuję arsenalowi 10 lat i nigdy za nich się nie wstydziłem
Prawdziwi kanonierzy trzymają się razem ja dzisiaj zostałem wysmiany że szedłem z czapką arsenalu przez miasto ale byłem dumny z przynależności do tego klubu kibicuję arsenalowi 10 lat i nigdy za nich się nie wstydziłem
Prawdziwi kanonierzy trzymają się razem ja dzisiaj zostałem wysmiany że szedłem z czapką arsenalu przez miasto ale byłem dumny z przynależności do tego klubu kibicuję arsenalowi 10 lat i nigdy za nich się nie wstydziłem
Prawdziwi kanonierzy trzymają się razem ja dzisiaj zostałem wysmiany że szedłem z czapką arsenalu przez miasto ale byłem dumny z przynależności do tego klubu kibicuję arsenalowi 10 lat i nigdy za nich się nie wstydzięlm
Oby to nie było tylko taka pokazówka przed prasą. Od wczoraj ja przynajmniej nie zmieniłem zdania o kapitanie. Zmienię zdanie jeśli pokaże, że umie walczyć z najlepszymi pełne 90 minut.
He ja wogole nie rozumiem jak oni mogli tak wczoraj pisac jak by bentner strzelil tego jednego gola to by pisali bentner na kapitana haha :D
Natura ludzka zmienna jest. Jeszcze wczoraj prawie wszyscy pozbawiliby Fabregasa opaski kapitana a dzisiaj go chwalą...
Cesc to dusza zespołu na boisku jak i poza nim choć ostatnio zagrał słabsze spotkanie to wieze że kolejne moze być znowu w jego wykonaniu wyśmienite.... puyanie czy jest wstanie zagrać na najwyższym poziomie przeciwko Chelsea?
Fabregas fajnie się wypowiada dla mediów ale podczas meczu nie pokazuje tego co powinien pokazywać prawdziwy kapitan. Mam nadzieję, że to się zmieni i będzie potrafił postawić cały zespół do pionu bo na razie mu to nie wychodzi. W szatni zapewne też nie bryluje choć oczywiście są to tylko moje domysły.
Nasz kapitan wypełnia swoją role. Motywuje zespół tylko, żeby jeszcze inni podnieśli się po porażce z manchesterem utd.;/
tak właśnie postępować ma Kapitan zespołu brawo Cesc !
Mistrzostwo to nadal sprawa otwarta, wszystko jest w rękach chłopaków. Mamy teraz przed sobą najważniejszy mecz w walce o majstra, mecz z Chelsea, mecz o 6 punktów. Ewentualna przegrana nie przekreśla szans na mistrzostwo, ale znacznie je zmniejsza. Ciężko jest mi wierzyć w zwycięstwo, ale plusem tego jest to, że mogę być tylko zaskoczony pozytywnie. Może to właśnie tym razem ekipa Arsene'a da nam powody do radości? Bo mamy już za dużo pecha i różnych niepowodzeń jak na jeden sezon.
Dobrze powiedziane trzeba uwieżyć i dalej walczyć o mistrzostwo wkońcu jesteśmy Arsenal i nie poddajemy się nigdy! Dobrze mówie?!
Jaka stanowcza wypowiedź. Co prawa nie zgadzam się z tym, że byliśmy od United słabsi, ale z resztą już jak najbardziej tak. Dobrze, że nasz Kapitan ma takie podejście do sprawy. To dobrze o nim świadczy, jako o naszym liderze.
lamberciak - ja ma takie wrażenie, że Cesc jest znacznie lepszy kapitanem niż rok temu. Coraz mniej widać u niego właśnie to co powiedziałeś: mruczenie pod nosem, spuszczona głowa. Jednak to i tak za mało, brakuje mu tego co miał Vieira. Ale powoli się wyrabia :P
Cesc pokazał, że jest bardzo wkurzony. Ale to dobrze, to chyba jedyny sposób na to, by Kanonierom udało się zmobilizować i pozbierać na Chelsea. Mam nadzieję, że cały zespół wierzy w nasz końcowy sukces, a wypowiedź Andrieja to tylko wypadek przy pracy. Ostatnie "wybryki" the Gunners pewnie zmobilizują Robina do jeszcze szybszego powrotu do zdrowia. Swoją drogą zastanawiam się, czy teraz nie mógłby odwiedzić tej serbskiej lekarki. Może to pomogłoby mu wrócić w marcu, ale już bez żadnego ryzyka, bo chyba wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, że Robin powinien jeszcze trochę "pozdrowieć", a jego szybszy powrót jest spowodowany problemami.
Nie możemy oglądać się na innych, tylko grać swoje. Z meczu na meczu poprawiać co jest do poprawienia, nie odstawać i walczyć do końca.
Jeszcze nic nie jest stracone, bo do końca sezonu mamy masę kolejek. Cała nadzieja w tym, że United ma teraz dwa ciężkie wyjazdy (na Villa Park i na Goodison), Chelsea w przeciągu 3 kolejek też gra 2 arcytrudne spotkania (z City u siebie oraz z Everotnem na wyjeździe). Jeszcze nic nie jest stracone, trzeba uwierzyć w siebie.
Dobra, dojrzała wypowiedź kapitana. Jeszcze żeby Cesc potrafił na boisku zagrzać do walki swoich kolegów, objechać ich jak należy, żeby wzięli się do roboty i gryźli trawę. Tego niestety naszemu kapitanowi bardzo brakuje; spuszczona głowa, mruczenie pod nosem, brak boiskowej charyzmy.
KAPITAN ! Teraz się go posluchac i żeby na koniec ligi być na pierwszym miejscu !
Jeśli przegramy z Chelsea to będzie tragedia ale na razie nie jest tak strasznie źle, trzeba dawać z siebie 100% w każdym meczu i na to liczę w meczu z CFC.. GO GUNNERS!!!!!