Fabregas senior: Cesc zniszczony klęskami

Czyli graliśmy praktycznie w dziesiątke.. Szkoda, ale cóż. Cesc musi się w końcu wyleczyć.

"ale nie opuścił kolegów w nadziei, że uda się wywalczyć awans." Już lepiej jak by liczył na ten awans obserwując mecz z boku niż obserwując mecz na stojąco no boisku :)

Taa trzeba prosić o zmianę, ale wiedział już, że Wojtek kontuzja to nie chciał całkiem pewnie psuć morali zespołu

strasznie mi go szkoda, obawiam się tego.. Wiadomo było albo zagra świetnie i po kontuzji nie będzie śladu, albo właśnie najgorsze, kontuzja się odnowi i będzie lipa, bo będzie chciał z nią grać dalej nie dając drużynie tego czego potrzebowała...
Mam nadzieję, że szybko wyleczy kontuzje do końca i pomoże Arsenalowi wygrać jakieś trofeum!
Trzymaj się Cesc!

Ten czyn świadczy o wielkiej miłości do klubu oraz niesamowitym poświęceniu.Liczę ,że nie opuści nas po tym sezonie ,jak nic nie zdobędziemy.Nie był bym taki pewny,gdyby już doszło do transferu do Barcy czy występował by tam w pierwszej jedenastce.

ojj psuje nam się Cesc psuje.
Nie chciałbym, żeby z Wilsherem było podobnie. Tak młodzi zawodnicy nie mogą grać takiej ilości meczów!

to trzeba było poprosić o zmianę, a nie męczyć i nic nie grać