Fatalny Arsenal przegrywa z Bradfordem i odpada z COC!
11.12.2012, 21:37, Sebastian Czarnecki 4515 komentarzy
Sensacja na Valley Parade! Czwartoligowy Bradford przetrwał 120 minut z o wiele bardziej renomowanym Arsenalem i doprowadził do rzutów karnych, w których pewnie rozprawił się z przeciwnikiem i awansował do półfinału Capital One Cup. Kanonierzy zawiedli na całej linii, gdyż mimo wystawienia ligowej jedenastki nie potrafili pokonać CZWARTOLIGOWCA! Ogromne upokorzenie londyńczyków, ale w pełni zasłużone zwycięstwo niezwykle dzielnych gospodarzy!
Początek meczu nie zwiastował wielkiego widowiska. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, a piłkarze z Bradfordu grali tak, jak gdyby w ogóle nie obawiali się o wiele wyżej notowanego przeciwnika.
Na pierwszą groźną akcję musieliśmy czekać do 8. minuty, kiedy na wolną pozycję wyszedł Gervinho. Obywatel WKS zakręcił obrońcami w polu karnym, ale nie udało mu się zrobić z futbolówki żadnego pożytku, a ta powędrowała na rzut rożny.
Stały fragment gry mógł przynieść Kanonierom sporo pożytku. Świetne dośrodkowanie Cazorli na gola mógł zamienić Vermaelen, ale jego strzał głową minimalnie przeszedł nad poprzeczką.
Na pierwszą bramkę musieliśmy czekać do 16. minuty, a na prowadzenie wyszła drużyna... gospodarzy. Dośrodkowanie z rzutu wolnego przedłużył Atkinson, a Thompson z najbliższej odległości pokonał Szczęsnego. 1-0 dla Bradfordu!
Stracona bramka jakby w ogóle nie podziałała na zespół Arsenalu. Mimo że londyńczycy przegrywali 0-1, to najgroźniejsze akcje i tak przeprowadzali gospodarze, występujący przecież w czwartej lidze! W 30. minucie Bradford przeprowadził groźną akcję lewą stroną; Atkinson zauważył wybiegającego na pozycję Wellsa, ale ten został zablokowany.
Dopiero od 33. minuty podopieczni Arsene'a Wengera zaczynali kreować sobie dogodne sytuacje. Wtedy to groźny strzał z powietrza oddał Kieran Gibbs, ale minimalnie się pomylił. Trzy minuty później już naprawdę mogło być 1-1. Indywidualną akcję przeprowadził Coquelin, który minął kilku rywali, a następnie huknął po ziemi w słupek.
W 42. minucie Kanonierzy wypracowali sobie stuprocentową okazję. Spore zamieszanie w polu karnym Bradfordu, piłka trafiła pod nogi niepilnowanego Gervinho, a ten pomylił się z najbliższej odległości, mając jedynie pustą bramkę.
Tuż przed przerwą mogło być 2-0! Hanson wykorzystał fatalny błąd Vermaelena i wyszedł sam na sam ze Szczęsnym. Zawodnik gospodarzy mógł podwyższyć prowadzenie swojej ekipy, ale strzelił minimalnie obok długiego słupka bramki polskiego golkipera.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, póki co czwartoligowiec jest lepszy od londyńskiego Arsenalu!
Początek drugiej połowy nie przyniósł większych emocji. Kanonierzy dalej grali bez ładu i składu, a gospodarze wyglądali na dużo lepiej poukładaną ekipę. Na murawie nie wydarzyło się nic istotnego aż do 60. minuty, kiedy to zameldował się na niej Marouane Chamakh, który zastąpił Francisa Coquelina.
Dziesięć minut później Arsene Wenger wykorzystał limit zmian, wprowadzając na murawę Rosicky'ego i Chamberlaina. Zastąpili oni Ramseya i Podolskiego.
Dopiero w 71. minucie Kanonierzy oddali pierwszy celny strzał na bramkę Bradfordu! Nawet to nie pomogło londyńczykom w doprowadzeniu do wyrównania. Dziesięć minut później przyszło nam poczekać na kolejne celne uderzenie ze strony Arsenalu! Jack Wilshere spróbował z dystansu, ale jego uderzenie pewnie zatrzymał bramkarz.
W 88. minucie Kanonierzy w końcu doprowadzili do wyrównania! Dośrodkowanie Cazorli na gola zamienił Vermaelen, który oddał pewne uderzenie głową.
W końcowych minutach Kanonierzy mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Najpierw strzał Cazorli z rzutu wolnego pewnie zatrzymał Duke, a następnie ten sam golkiper obronił dobitkę.
Wynik nie uległ już zmianie. Regulaminowy czas nie przyniósł rozstrzygnięcia, na Valley Parade odbędzie się dogrywka.
Dogrywka zaczęła się od prób Arsenalu. W 95. minucie Jack Wilshere zapędził się w pole karne rywala, sklepał piłkę z Chamakhiem, a następnie znowu minął kilku rywali. Wszystko bo to, by w rezultacie się pogubić i wpaść na fotoreporterkę.
Z minuty na minutę londyńczycy zaczęli się powoli rozkręcać. W 8. minucie dogrywki dobrze uderzał Gibbs, ale na wysokości zadania stanął Duke, wybijając piłkę na rzut rożny.
Kieran Gibbs stał się najgroźniejszym zawodnikiem Arsenalu w polu karnym rywala. Na minutę przed końcem pierwszej połowy dogrywki znowu spróbował swoich sił, tym razem strzałem głową. Anglik niewiele się pomylił.
Pierwsza część dogrywki nie odmieniła wyniku meczu. Do końca pozostało 15 minut.
Extra time to już wyłącznie dominacja Arsenalu. W 109. minucie Santi Cazorla oddał potężny strzał z dystansu, ale futbolówka odbiła się od poprzeczki. Tak blisko, a jednak tak daleko.
Nawet dogrywka nie przyniosła zmiany rezultatu, czekają na nas rzuty karne!
Jako pierwszy do wykonania jedenastki podszedł Doyle. Początkowo wydawało się, że Szczęsny obroni uderzenie, ale jednak piłka wpadła do siatki. 1:0 dla Bradfordu!
Pierwszym egzekutorem w Arsenalu miał być Cazorla, ale jego strzał pewnie zatrzymał Duke, wciąż 1:0!
Gary Jones strzałem z jedenastu metrów nie dał szans Szczęsnemu na obronę, 2:0 dla gospodarzy!
Sytuacja Arsenalu stała się nieciekawa, Marouane Chamakh stanął przed szansą, żeby nieco to naprawić, ale trafił w słupek! Wciąż 2:0!
Na szczęście dla Kanonierów Darby zmarnował trzecią jedenastkę, którego strzał dobrze zatrzymał Szczęsny. W dalszym ciągu 2:0.
Jack Wilshere na ratunek Arsenalowi i zmiana wyniku na 2:1.
Connell w następnej jedenastce pokazał Kanonierom, że Bradford nie zamierza odpuszczać. 3:1 dla gospodarzy, nieciekawa sytuacja Arsenalu.
Oxlade-Chamberlain nie mógł się pomylić przy tej jedenastce i tego nie zrobił. Pewnie pokonał Duke'a, 3:2.
Ritchie Jones mógł zakończyć spotkanie. Wystarczyło jedynie pokonać Szczęsnego, ale polski golkiper okazał się lepszy od przeciwnika. Wciąż 3:2!
Thomas Vermaelen okazał się ostatnią nadzieją Arsenalu na powrót do gry, jego bramka mogła dać Kanonierom remis. Kapitan The Gunners trafił jednak w słupek! Konkurs jedenastek wygrali gospodarze!
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Marzag, na skrzydło może mnie kupić ;) a tak serio to nie odpowiem Ci na to pytanie gdyż specem nie jestem :)
afcforever; użytkownik
jak w wiekszosci meczów bedziemy grać tak jak dzis (a a to sie zanosi) to i z przewaga 10 pkt bym miał duże wątpliwości na top 4
czarny7777777, tu się nie ma z czego śmiać bo oni by to zrobili, tylko że błaszczykowski by kosztował z 15-20 mln a i piszczek by dużo tańszy nie był.
Patrząc na tabelę ligową pomyślałbym, że jeszcze tragedii nie ma (gdyby nie to, że miałem nieprzyjemność oglądać ostatnie popisy naszych kopaczy), Manchestery są poza naszym zasięgiem, ale do 4tego miejsca są tylko dwa pkt straty, słabo grająca Chelsea też jest jeszcze do łyknięcia. Gramy jeszcze w Lidze Mistrzów, a te mecze są bodajże na przełomie lutego i marca. Tylko na dzień dzisiejszy Arsenal gra beznadziejnie odpadliśmy z czwartoligowcem, zrozumiałbym to gdyby dzisiaj na boisko wybiegli zawodnicy z zaplecza, albo kobieca reprezentacja (może one pokazałyby się nawet z lepszej strony), a nie teoretycznie podstawowy skład, który wg zapowiedzi miał walczyć o najwyższe cele. Nie ma nikogo kto by pociągnął klub, po cichu liczę, że taką osobą jest Wilshere, który chwilami zasuwa za trzech, w połączeniu z Santim, ale przydałoby się aby nasz kochany Wenger przejrzał na oczy, wysłał niektórych zawodników bez formy na trybuny nie ważne czy to Ramsey czy Vermaelen bo kryterium przy wyborze wyjściowej jedenastki nie może być to, że ktoś potrafi prosto kopnąć piłkę, powinien coś wnosić do drużyny, a nie swoją obecnością ją osłabiać. Może jakaś zmiana w taktyce, bo po prostu nie mamy odpowiednich zawodników do obecnej i to wygląda tragicznie, podanie na skrzydło, dośrodkowanie, które zatrzymuje się na pierwszym obrońcy bądź wycofanie do środka. Zawodników mamy jakich mamy, ale przecież Bradford czy kluby z którymi pogubiliśmy pkt w ostatnim czasie są dużo słabsze. Oni wyglądają na zagubionych, zmęczonych przede wszystkim psychicznie, grają bez wiary w swoje możliwości, a myślę, że mają takowe. Musi wrócić stary dobry styl, a wraz z nim przyjdą wyniki. Tylko kto poukłada ten burdel, Wenger który sam wypala się psychicznie? Brak trofeów, obecne wyniki plus ewentualne (w sumie niemalże pewne) odejście kolejnego ważnego zawodnika- Walcotta, ile on może mydlić kibicom oczy, ile jeszcze wytrzyma? Kiedyś limit jego szczęścia musi się wyczerpać i chyba to stało się w zeszłym sezonie. Może i zasługuje jeszcze na odrobinę czasu, ale to dobro klubu powinno być tu najważniejsze i należałoby ratować to co jeszcze da się uratować.
top 4 to fajne jest 12 zespol traci do 4 , 4 pkt
walka bedzie na calego
Piszczek i Błaszczykowski xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
polandblood, Cazorla się przy karnym spalił psychicznie, był pierwszy.
Hans_Zimmer, nie mylisz się, całe WKS chciało uniknąć tego by Gervinho strzelał.
Hans_Zimmer, ambicje są u Wengera, ale nie ma możliwości, teraz sprzeda Walcotta i za tą cenę będzie musiał kupić kogoś albo zostawić pieniądze na lato, no i w lato dojdą jeszcze pieniądze za Sagne, Sagna już po 30tce, więc dużo nie dostaniemy, trzeba będzie kupić 2 graczy na ich pozycje, masz jakieś pomysły na 2 graczy(na prawe skrzydło, i prawą obronę) za jakieś 20 mln funtów którzy by sprawili że nasza gra wyglądała by lepiej?
Co do 11 stek to ok. Ciamak miał pecha bo ten karny byłby idealny, nie do obrony. Huknął tak, że bramke myślałem, że przewróci. Nasz "nosiciel" opaski ok zrozumiem pech. Jack wiedziałem, że strzeli. OX też byłem spokojny, ta jego 11stka była absolutnie perfekcyjna.Wojtek wybronił to więcej niz chyba kązdy oczekiwał. Na swoim wysokim poziomie. Ale Cazorla podszedł taka non szalancko, jak gwiazda. Strasznie się nim rozczarowałem.
trche tych zawodnikow odejdzie - Arsha uwazam ze jest na wylocie u Wengera nawet na 150 procent , Squllaci poleci , Chamakh moim zdaniem na 99 procent , ewentualnie Sagna i Theo/ brak porozumienia co do kontraktow
ta pierwsza 3 leci na bank zaloze sie o piwo
z tego co pamiętam to po jego genialnym karnym Wybrzeże przegrało w finale. Chociaż mogę się mylić.
Marzag no widzisz same problemy :) Wyprzedali klub i to jest ostatni gwizdek żeby coś z niego jeszcze uratować, jeśli w ogóle ktoś tam ma ambicje do tego :)
Moze Gervazy wygra PNA i to tez dla Wengera bedzie sie liczylo ze nasz puchar tylko wystawilismy jednego gracza
To co dzisiaj się stało szczerze mówiąc przeszło moje pojęcie. Nie mamy zespołu, lidera i absolutnie żadnych argumentów aby wygrywać mecze. Zero polotu, gry z pierwszej piłki, NIC. Zawodnicy wyglądali może poza dogrywką jakby na niczym im nie zależało, a już na pewno nie na zwycięstwie. Dlaczego? Brak motywacji, umiejętności, siły czy zgrania, a może wszystkiego po trochu? Nie wiem, ale takie rzeczy powinien wiedzieć nasz trener, który zawsze uważa że w naszym zespole jest wszystko w porządku, a dobrze wiemy że od co najmniej 7 lat nie jest, a od 2 jest wręcz bardzo słabo. Wciska nam ten sam kit na każdej konferencji prasowej, ale do tego zobowiązuje go kontrakt, więc nie mam mu tego za złe. Zarząd ma go w garści i ciągle wierzy że Wenger utrzyma nas w top 4 przy sporych zyskach finansowych. Wydaje mi się że Wenger ma tego dość, stracił w tym wszystkim motywację i nadzieję na sukces, stąd dzisiejsze chwytanie się brzytwy(wystawianie 1 składu). Samego Wengera bardzo szanuje i chciałbym żeby został, pod warunkiem zmian w zarządzie, jednak na to się nie zanosi. W takim wypadku chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby zatrudnienie trenera z jajami, który postawi się zarządowi i każe piłkarzom walczyć, ale wait... zarząd nigdy kogoś takiego nie zatrudni! I koło się zamyka. Nie wróżę niestety Arsenalowi niczego pozytywnego w najbliższych kilku latach jeśli nic się nie zmieni w zarządzaniu klubem, choć bardzo chciałbym się pomylić. Aż żal patrzeć dokąd zmierza w tym momencie jeden z najbardziej zasłużonych angielskich klubów, grający za Wengera zazwyczaj piękną ofensywną piłkę i czarujący kibiców na całym świecie od kilkunastu lat. Dzisiaj z tego Arsenalu nie zostało prawie nic, poza osobą Wengera, który również wydaje się być cieniem samego siebie. Ogarnia mnie smutek widząc to wszystko, ale ciągle ślepo wierzę że w każdym następnym sezonie wyjdziemy z tego marazmu i pokażemy światu że Arsenal to jeden z najlepszych klubów na świecie, nie tylko w sensie finansów.
Co do kupowania to przypominam słowa Wengera, żeby kupić pierw trzeba sprzedać. SS18, Bendtner, Denilson itd. Duńczyk uważa sie za gwiazde, a reszta jest wybitnie słaba, więc mega kolejki sa po tych graczy.
W serii "jedenastek" nie dopisało nam szczęście, bo Chamakh i Vermaelen obili słupki, ale... do tych rzutów karnych w ogóle nie powinniśmy dopuścić, tylko zapewnić sobie awans już w regulaminowych 90 minutach. Tym bardziej, że wystawiliśmy mocny skład. No ale nasi zawodnicy myśleli, że mecz sam się wygra, chyba potraktowali rywala nie do końca poważnie. Teraz nie dość, że odpadliśmy i narobiliśmy sobie wstydu, to jeszcze piłkarze będą dodatkowo zajechani po dogrywce.
Przez większość czasu przeważaliśmy, choć nie można tu mówić o szybkiej, efektownej piłce. Mimo wszystko oddaliśmy sporo strzałów na bramkę Bradford (głównie w drugiej połowie, gdzie najbliżej szczęścia był Santi, trafiając w poprzeczkę; W pierwszej poza słupkiem Coqa i pięćsetką Gerva nie mieliśmy więcej dobrych okazji), jednakże to nie ma żadnego znaczenia, bo oprócz gola Vermy z 88' nic konkretnego z tego nie wynikło.
Mieliśmy doskonałą okazję, by dostać się do półfinału, ale nie sprostaliśmy czwartoligowemu zespołowi. Coś tu jest nie tak...
Nasz zespół ma teraz kilka nazwisk, z czego z 4-5 osób potrafią ze sobą grać, Gervinho i Podolski mają inną mentalność niż reszta zespołu Ramsey ma taką samą, ale brak mu umiejętności, i wyczucia(nie ryzykuje długich podań które by otworzył koledze drogę do wyjścia na 1 vs 1 z bramkarzem, ale ryzykuje dryblingi przy swoim polu karnym przez co bramkarze są zmuszani do interwencji)
Marzag
Ja sie włąsnie wgłębiałem. To stara umowa była taka penisowata. Była na 7 lat(ukłony do pzpn xD) bodajże a wszyscy mieli na 4-5 lat i mieliśmy śmieszne pieniądze. Teraz ta nowa jest bardzo dobra. Patrzyłem na kluby z Serie A i Hiszpańskiej to wyszło mi ,że United dostaje tylko większe pieniądze, jednak oni maja o 2 lata dłuższa od nas.
Dobrej nocy, że tak powiem drodzy kanonierzy...
Oggy : Przypomnę. Przegrana ze Swansea bodajże 3-2.
Analizę poczytam może innym razem. Późno się zrobiło.
Rvp jednak ciagnal ten zespol , nie docenialem tego grajka
ziru przynajmiej jest lepszy od torresa taka mala pociecha
Hans_Zimmer, ale on żeby wydać 40 mln musi najpierw sprzedcać graczy za tyle, więc na miejsce 3 graczy przyszełby 1, wtedy wcale nie byłoby lepiej
polandblood, gdy podpisaliśmy tą nową umowę, to dyskusja o tym była, ja się w to nie zagłębiałem, ale z tego co wiem to umowa podpisana na tak długo że zostaliśmy wyruchani, no i gratis dorzuciliśmy nazwę stadionu/koszulki(jedno z tych dwóch było głównym podmiotem w umowie)
budżetu małego nie ma. Z chelsea czy City porównywać się nie może, ale zamiast 3 ciap mógł kupić jednego porządnego grajka i byłoby cacy.
Theo10-- przeczytaj jeśli łaska analizę z zonalmarking. rodgers dał okazję taktyczną Wenger ją wykorzystał. Cd meczy ze swansea, to powiem że pamiętam, taktycznie swansea była słabsza od live akurat (ale to chyba wina średnioogarniętych w defensywie graczy Łabędzi) xD
HokitAG, on odejdzie, następcą będzie bould(bo jest za darmo), arsenal straci kilku czołowych graczy(poraz enty), i będziemy się bili mistrza... championship
@Marzag
Całkiem możliwe. Ale na tym poziomie, jeśli chcemy cokolwiek osiągnąć to nie ma miejsca na takie "sentymenty". Jak ktoś gra słabo to ławka, albo wypożyczenie i tyle.
Przestańcie nudzić z tym Wengerem. Owszem, ten sezon pewnie będzie tragiczny, ale to dopiero pierwszy raz za kadencji Wengera, kiedy nie będzie LM(bo nie będzie). Ale wątpię ktoś inny z tym budżetem więcej nie ugra
Marzag
Jesteś pewny?; ) Bo ja kiedys sprawdzłem to tylko ManU dostaje więcej od nas haju, a ma na rok więcej umowę bądz dwa.
Zarząd zarządem, ale ktoś z taką renomą jak Wenger powinien, a nawet musi uderzyć pięścią w stół i postawić ultimatum, postawić na szalę swój autorytet - skoro nie dajecie mi pracować tak jak innym managerom w PL, to odchodzę. Koniec tematu.
pauleta19, więc zapewne Nani za granicę a Walcott do MU
ostatnie dobre transfery Wengera - Arsza , Arteta , Cazorla
skyrim-- piers morgan... wielki znawca gały...dosłownie i w przenośni.
Last one on Gervinho. He could kick himself for that performance tonight but he'd most likely miss.
hehe
United po Theo:
telegraph.co.uk/sport/football/teams/arsenal/9738497/Manchester-United-prepare-to-join-the-race-for-Arsenal-winger-Theo-Walcott.html
pronik, a co ma mówić o swoich przełożonych? ... więc nic nie mówi
Oggy :
Ciężko tu mówić o konfrontacji taktycznej Wengera z Rodgersem. Wtedy Rodgers właściwie dopiero co przejął L'pool (który jest w jeszcze większym dołku od nas) i próbuje totalnie zmienić sposób gry tego zespołu, a to wymaga czasu. Zobaczymy jak będzie wyglądał rewanż. Zaś jeśli chodzi o Boasa, to po pierwsze nie wiem czy przypisałbym mu etykietę "młodej gwiazdy", a po drugie przynajmniej w ostatnim meczu z Tottenhamem sporą zasługę w naszym zwycięstwie miał Adebayor.
Jeśli chodzi Rodgersa to popatrz sobie na mecz ze Swansea w zeszłym sezonie.
Jasne jest to, że przed kontuzja Ramsey był młodym bogiem! Wtedy mieliśmy kosmos skład na dekady! Był Cesc, i zdrowy Rosa. Bł Vela który dostawał szanse, był i jest fenomen Jack i był Aaron. Tamten Aaron był jednym z największych talentów na świecie, Klej w nodze, technika, wizja gry, rzuty wolne, drybling. Niestety od kontuzji nie osiągnął tego poziomu i obawiam się, że już nigdy do niego wróci.
Rosa przed kontuzją to ona płynął po tym boisku, poruszał się z taką klasą. Teraz to już została tamtego Rosickiego cząstka
pronik, mówi tak bo honor mu nie pozwala skarżyć na innych. Wenger to honorowy gość
We've got no quality, that's the point... Gnabry jest za cienki Eisfeld jest za cienki, Meade jest za cienki, Coquelin jest za cienki, Miquel jest za cienki, Jenkinson jest za cienki. Grała najsilniejsza obecnie jedenastka, z wyjątkiem biologicznego syna Wengera... Dziadzia jak widać oglądał mecz City z United i nauczył się, że przy niekorzystnym rezultacie można zmienić Cleverleya na Welbecka (vide Coquelina na Chamakh'a) z zastrzeżeniem, że przegrywaliśmy z Bradford, a nie remisowaliśmy z City.
Piers Morgan @piersmorgan
Our best XI lost to a side who are 4th in League 2 - Arsene, please, for the love of God, resign.
Nikt nie jest wazniejszy od klubu ale zarzad tym klubem kieruje i tu jest pies pogrzebany
Nikt nie jest wazniejszy od klubu ale zarzad tym klubem kieruje i tu jest pies pogrzebany
polandblood, niestety nie jest porównywalna, bo my co prawda dostaniemy tylko trochę mniej pieniędzy, ale oni tą umowę podpisali na 2 x krótszy okres :-)
Tutaj skyrim masz rację, sam sobie narobił problemów tymi transferami.
ale ja nie mowie ze pada deszcz jak ktos pluje.A Wenger tak
Bullshit. Stadion się sam spłaca. Nie wiem dokładnie ile ale chyba rok czy dwa i go już spłacimy. Problemem była tragiczna umowa z Fly Emirates. Pieniądze i jej długość. W tym roku, całkiem nie dawno ,podpisaliśmy nową całkiem dobrą, porównywalną do innych topowych drużyn. Hajs więc powinien być. Gorzej już być nie może.
Oooo Kia Joorabchian potwierdził, że Walcott nic nie podpisze przed 1 stycznia, bo chce rozmawiać ze wszystkimi zainteresowanymi stronami i wybierze najlepszą ofertę.
No to będzie miejsce dla AOC, a my przy okazji zostaniemy po raz kolejny frajerami.
Theo10, Wenger chce wykurować Ramseya z sentymentu do tego chłopaka szkoda mu go po tej kontuzji
pronik, a tobie się podoba polityka? a nie odchodzisz. Wenger jest tak samo zakochany w Arsenalu jak my.
Gareth Bale @GarethBale22
Let's all get #WengerOut trending! Lol
Expand
2h Gareth Bale @GarethBale22
Bringing on Chamakh when you want to win is like turning off RedTube when you want a wank. #AFC #WengerOut