Flamini: Nie możemy popełnić tych samych błędów
					
					
						 30.05.2015, 07:32,  
						8 komentarzy
					
W zeszłorocznym finale FA Cup Kanonierzy przegrywali z Hull City 0:2 już po ośmiu minutach meczu. Udało się im jednak odrobić straty, a decydującego gola w dogrywce strzelił Aaron Ramsey.
Sobotni pojedynek przeciwko Aston Villi to szansa dla Mathieu Flaminiego na zdobycie w barwach Arsenalu trzeciego Pucharu Anglii. Uważa on, że doświadczenie z poprzedniego sezonu wpłynie pozytywnie na jego drużynę.
- To kolejna okazja na wygranie trofeum, co bardzo by nas ucieszyło. Nie możemy pozwolić sobie na powtórzenie błędów z zeszłorocznego finału, bo zaczęliśmy wręcz koszmarnie. Na błędach trzeba się jednak uczyć i nie wolno nam utrudnić sobie sytuacji tak, jak wtedy. Spróbujemy wykonać zadanie w łatwiejszy i prostszy sposób - powiedział Francuz.
- Gdy tak wielki klub jak Arsenal nie wygrywa niczego przez kilka lat, sytuacja staje się ciężka, lecz w końcu odnieśliśmy triumf w FA Cup. W tym roku możemy potwierdzić, że nasz zespół składa się z jakościowych graczy i obronić trofeum. Teraz nie spoczywa na nas tak wielka presja.
- Nie jest łatwo zwyciężać w finałach. Miałem okazje grać w finale Champions League i pamiętam naszą porażkę. Nie można tego oczywiście porównywać do starcia z Aston Villą, ale w sobotę z pewnością nie będzie prosto.
Fantastyczna dyspozycja Francisa Coquelina sprawiła, że Flamini gra teraz znacznie mniej, ale 31-latek twierdzi, że nadal zadowolony jest z życia w północnym Londynie.
- Kiedy drużyna wygrywa, nie ma się dużo do powiedzenia. Pozostaje ciężka praca i próba udowodnienia, że w każdym momencie jest się w stanie powrócić do pierwszego składu. Akceptuję obecną sytuację, a rywalizacja sprawia, że stajesz się lepszym piłkarzem. Cały czas patrzę w przyszłość - zakończył defensywny pomocnik Arsenalu.
źrodło: arsenal.com
							20 godzin temu 2 komentarzy
							20 godzin temu 2 komentarzy
							02.11.2025, 21:07 1 komentarzy
							02.11.2025, 21:04 5 komentarzy
							02.11.2025, 21:02 3 komentarzy
							02.11.2025, 10:23 3 komentarzy
							02.11.2025, 10:20 3 komentarzy
							02.11.2025, 10:18 8 komentarzy
							02.11.2025, 10:17 4 komentarzy
							01.11.2025, 18:22 537 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt | 
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty | 
|---|
- 
								
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
							 - 16.10.2025 6 komentarzy
 - 
								
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
							 - 29.09.2025 28 komentarzy
 - 
								
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
							 - 09.09.2025 9 komentarzy
 - 
								
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
							 - 28.08.2025 7 komentarzy
 - 
								
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
							 - 26.08.2025 5 komentarzy
 - pokaż całą publicystykę
 
- 
								
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
							 - 05.09.2022 10 komentarzy
 - 
								
Pot, cierpienie i egoizm 
							 - 11.11.2021 8 komentarzy
 - 
								
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
							 - 08.10.2021 16 komentarzy
 - 
								
Historia Jacka Wilshere'a
							 - 27.08.2021 35 komentarzy
 - 
								
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
							 - 07.02.2021 21 komentarzy
 - pokaż wszystkie wywiady
 
Gdyby Wenger nie zaufał Koklę i dalej stawiałby na Flama to teraz na pewno nie bylibyśmy w finale FA Cup i też wątpliwe byłoby to, że bylibyśmy trzecią silą PL na koniec sezonu. Koklę wprowadził idealny balans pomiędzy obroną, a atakiem. Kręci niesamowite staty, a jedyne w czym Flam był lepszy to głupie faule i głupie błędy. Dzięki Bogu Koklę wszedł do składu i pokazał gdzie jest miejsce Flama w naszym zespole.
Na szczęście bez Flama w pierwszym nasze szanse rosną chociaż oczywiście trzeba uważać.Jakby jednak nie patrzeć jesteśmy zdecydowanym faworytem i nie zdobycie pucharu byłoby ogromnym rozczarowaniem.
Aston Villa jednak nam bardziej lezy niz Hull z ktorym nawet na Emirates sie meczymy strasznie. Zgadzam sie z Dominikiem, w tamtym sezonie mielismy wieksze cisnienie bo wczesniej nie wygralismy niczego od prawie dekady a teraz powinno "teoretycznie" wygladac nieco lepiej. Łatwo na pewno nie bedzie w koncu to finał ale cisnienie na pewno mniejsze niz w poprzednim sezonie.
nie ma ciśnienia na zawodnikach bo wygrali rok temu
tych ich napewno nie popelnisz bo nie zagrasz,out!
Flamini out
Przed meczem z Monaco to samo chyba mówili
chciałabym żeby został, bo nawet na ławkę ale się przyda a wymagań do gry jak widać nie ma więc żadnych pretensji nie będzie