Flamini wspomina triumf Arsenalu nad Realem

Flamini wspomina triumf Arsenalu nad Realem 07.04.2025, 15:42, Eryk Szczepański 2 komentarzy

Mathieu Flamini z nostalgią wraca do pamiętnego starcia Arsenalu z Realem Madryt w Lidze Mistrzów. Obecna ekipa Kanonierów ma szansę powtórzyć ten wyczyn. W lutym 2006 roku, w 1/8 finału, obie drużyny nie zdołały przełamać remisu w pierwszym meczu w Londynie. Mimo obecności gwiazd takich jak David Beckham, Zinedine Zidane czy Ronaldo, defensywa Arsenalu, z Flaminim na czele, skutecznie powstrzymała Galaktycznych. Thierry Henry zdobył jedyną bramkę spotkania tuż po przerwie, dając Kanonierom zwycięstwo 1:0 w Madrycie i otwierając drogę do finału.

Flamini, który z konieczności zagrał wtedy na nietypowej dla siebie pozycji lewego obrońcy, wspomina, jak musiał szybko dostosować się do nowej roli. - Arsène to wizjoner - powiedział w rozmowie z Times. - Rozumiał piłkę nożną jak nikt inny i widział we mnie potencjał na lewej obronie. Musiałem się szybko przystosować, ale zawsze lubiłem wyzwania.

Podkreślił również cechy, które pozwoliły Arsenalowi osiągnąć ten imponujący wynik. To coś, co obecna drużyna będzie chciała powtórzyć w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. - Mieliśmy młody zespół - dodał Flamini. - Dla nas Zidane i Beckham to były legendy! Ale staliśmy się pierwszą angielską drużyną, która wygrała na Bernabeu w Pucharze Europy. Udało nam się to dzięki wielkiemu duchowi zespołu i umiejętności adaptacji.

Kanonierzy pokonali później Juventus i Villareal w kolejnych rundach, by zmierzyć się z Barceloną w finale. Mimo prowadzenia po golu Sol Campbella i gry w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Jensa Lehmanna, Arsenal przegrał 1:2 po bramkach Samuela Eto'o i Juliano Bellettiego.

Liga MistrzówMathieu FlaminiZapowiedź autor: Eryk Szczepański źrodło: football.london
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
havoc komentarzy: 2071 newsów: 408.04.2025, 13:18

Szkoda tego finalu, bylismy nieziemscy w tym czasie.

kuzguwu komentarzy: 583808.04.2025, 00:11

Ma chłop łeb na karku to mu trzeba przyznać. Pokazuje, że piłkarz też może mieć życie po karierze.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady