Fragment książki "Arsene Wenger. Generał i jego Kanonierzy"
24.08.2016, 15:45, Mateusz Kolebuk 19 komentarzy
Za trzy tygodnie, dokładnie 14 września, do księgarni w całej Polsce trafi książka Johna Crossa „Arsène Wenger. Generał i jego Kanonierzy”. W publikacji nie brakuje ciekawych historii związanych nie tylko z francuskim szkoleniowcem, ale też piłkarzami, których prowadził przez niemal 20 lat pobytu przy Highbury i Emirates Stadium. Zgodnie z zapowiedzią publikujemy fragment książki, która ukaże się pod naszym patronatem.
Przypominamy o specjalnym kodzie rabatowym do wykorzystania na http://www.labotiga.pl/arsenal-pakiety
- z kodem KANONIERZYLEGENDY rabat 25%
- kod działa zarówno na pakiet z autobiografią Tony’ego Adamsa, jak i pojedyncze tytuły (jeśli chcesz zamówić tylko jedną z książek)
- wysyłka od zaraz – książki jeszcze przed premierą w Twoich rękach!
Fragment książki o zmianach, jakie wprowadził Arsène Wenger po objęciu sterów w Arsenalu:
W ośrodku treningowym Arsenalu Wenger zakazał podawania wody gazowanej, twierdził bowiem, że gaz utrudnia przepływ tlenu. Zabronił też dodawania mleka i cukru do herbaty i kawy, uznając to za „obrzydliwy angielski zwyczaj”. Kilka lat później delikatnie się w tej kwestii ugiął, kazał jednak piłkarzom upewniać się, że cukier dodawany do ich ciepłych napojów jest równomiernie rozprowadzony.
Po kilku latach pracy Wengera w klubie w ośrodku treningowym nagrywano wywiad z Solem Campbellem. Campbell najpierw się rozejrzał, czy nikt nie patrzy, a potem posłodził sobie kawę. Nabrał cukru na łyżeczkę, a następnie pieczołowicie wymieszał napój od lewej do prawej, aż cukier się rozpuścił i równomiernie rozprowadził. Po chwili wyjaśnił, że Wenger powiedział: „Jeśli już musicie słodzić kawę, koniecznie zadbajcie o to, aby cukier został równomiernie rozprowadzony w filiżance, żeby potem się równomiernie przyswajał”. Wenger uważa, że pozwala to uniknąć cukrowego haju i pomaga utrzymać energię na stabilnym poziomie.
Dieta ma dla Wengera bardzo duże znaczenie. To coś, co wyniósł z pracy w Japonii. Do dziś podkreśla, jak ważne jest pilnowanie, co jedzą piłkarze. „Moim zdaniem wy, Anglicy, jecie za dużo cukru i mięsa, a za mało warzyw. Przez dwa lata mieszkałem w Japonii i nigdy nie miałem lepszej diety. Tam dba się o zdrowie za pomocą odpowiedniego stylu życia. Dieta Japończyków opiera się głównie na gotowanych warzywach, rybie i ryżu. Żadnego tłuszczu czy cukru. Gdy się tam mieszka, od razu rzuca się w oczy, że w Japonii po prostu nie ma otyłych ludzi. W Wielkiej Brytanii odżywianie się to jakiś koszmar. Całymi dniami pijecie herbatę z mlekiem albo kawę z mlekiem, którą zagryzacie ciasteczkami. Gdyby tak stworzyć listę tego, czego nie powinien jeść sportowiec, wyszłaby z tego dieta typowego Brytyjczyka”.
W pierwszych dwóch tygodniach pracy w klubie Wenger ściągnął do ośrodka treningowego dietetyka, który przeprowadził pogawędkę na temat właściwego odżywiania i rozdał piłkarzom ulotki z informacjami o tym, co należy jeść, a czego trzeba się wystrzegać. Wenger mocno stawiał na komunikację. Te pierwsze dni miały dla menedżera kluczowe znaczenie, musiał bowiem przeciągnąć na swoją stronę największych indywidualistów w zespole i sprawić, by się od niego nie odwrócili. Często zatem widywano go, jak spaceruje po boiskach treningowych w towarzystwie Tony’ego Adamsa i Paula Mersona, dwóch zawodników potrzebujących wówczas znacznego wsparcia. Początkowo te „długie przechadzki” były niemal codziennością.
Kolejną wielką zmianą było wprowadzenie przedmeczowej rutyny w przypadku spotkań granych u siebie. Za czasów George’a Grahama zawodnicy zbierali się całą drużyną w South Herts Golf Club w Totteridge w północnym Londynie, a potem wszyscy jechali stamtąd w konwoju na Highbury. Za Bruce’a Riocha piłkarze jedli w domu – najczęściej fasolkę albo jajka na śniadanie – a potem każdy z osobna ruszał na stadion, gdzie się spotykali.
Wenger nalegał, aby zespół spotykał się wcześniej (początkowo wszyscy zjeżdżali się do ośrodka treningowego, lecz później menedżer zamienił tę lokalizację na hotel, w którym piłkarze spotykali się już dzień przed meczem, nawet wtedy, gdy występowali u siebie). Wszyscy mieli się zdrowo odżywiać co najmniej na pięć godzin przed pierwszym gwizdkiem. Dostawali zatem puree ziemniaczane, warzywa i gotowany drób. Zdarzało się, że piłkarze usilnie starali się wepchnąć w siebie pełny posiłek o dziesiątej rano.
O książce:
„Wążer? Łonga”? Kiedy przybywał na Wyspy Brytyjskie, dziennikarze nie wiedzieli nawet, jak poprawnie wymówić jego nazwisko. Ale wystarczyły dwa sezony, by zaczęto odmieniać je w mediach przez wszystkie przypadki.
Arsène Wenger zbudował w Londynie jedną z najlepszych drużyn świata. Trzy mistrzostwa Anglii, a zwłaszcza sezon 2003/04, w którym jego Kanonierzy nie ponieśli w Premier League żadnej porażki, zapewniły mu stałe miejsce w historii futbolu.
W swojej książce John Cross zabiera czytelnika prosto do szatni Arsenalu. Ustami Vieiry, Parloura, Henry’ego, Pirèsa, Campbella i wielu innych piłkarzy opowiada o metodach treningowych, sztuczkach motywacyjnych i pomysłach taktycznych francuskiego szkoleniowca.
Arsène Wenger. Generał i jego Kanonierzy to nie tylko najeżona anegdotami opowieść o 20 latach Francuza spędzonych na Highbury i Emirates Stadium. To świetny przewodnik dla każdego, kto marzy o karierze menedżera. Wielkiej karierze.
źrodło:
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Będzie co czytać.
Nie wiem skąd teoria że gaz utrudnia przepływ tlenu. To właśnie dwutlenek węgla daje więcej korzyści niż sam tłen. Picie wody gazowanej jedynie nie jest korzystne dla sportowców ze względu na problemy gastryczne.
Jest nawet specjalna technika oddychania gdzie wypuszcza się powietrze dłużej niż się je wciąga specjalnie po to żeby jak najdłużej przetrzymać dwutlenek węgla w płucach. Szerzej o tym mówi Dr Jan Pokrywka który jest posiadaczem pierwszego na świcie domu normobarycznego.
Kawa herbata cukier mleko. To wszystko Out w diecie piłkarza. Nie ma że boli zarabia grubą kasę więc niech się piłkarz dostosuje to jest jego praca. Kawa przecież odwadnia organizm, a nie o to nam chodzi. Mleko czy jakiekolwiek zboże to automatycznie Out, tak samo strączki. Cukier? Hak już to ksylitol bądź miód.
Apropo miodu to można fajny izotonik zrobić z miodu cytryny, soli himalajskiej i wody kokosowej. W ogóle sama woda kokosowa jest the Best jeśli chodzi o izotonik.
Oczywiście \"dieta\" Japończyków jest o wiele zdrowsza niż ta angielska. Sushi każdy zna, surowa ryba to jedyna to ryba przyrządzona we właściwy sposób. Poddawanie jej obróbce termicznej to grzech, ewentualnie można na parze lekko ją popieścić.
Oprócz tego jest kilka zasad ale to już zależy od tego kto na ile chce zdrowo jeść i jakie wyniki w sporcie chce osiągnąć.
Ja bym się wziął za nich tam, biegaliby jak dzikie kuny :D
Książkę oczywiście zamawiam :)
ksiązki w domu juz sa tylko mnie nie ma hehe... za 2 tygodnie zacznie sie czytanko, a na ten moment czytam janusza wojcika :D
Właśnie zamówiłem. Super,że jest ta promocja z rabatem :D
Fajna książka, na pewno będzie można się z niej dowiedzieć sporo ciekawostek. Trzeba zamówić ;d.
Polecam rozdział pt. \"Bezowocne lata\"- mi rozjaśnił sporo i pozwolił spojrzeć na papcia z innej perspektywy.
@fabregas1987
\"generał\" ma 395 stron i 8 zdjęć, ale akurat one nic nie wnoszą i nie są jakieś top secret- wszystko do znalezienia w necie.
Jak póki co ok. 120 stron przeczytałem. Dobrze się czyta. Czy jest słodzenie? Głównie do tego momentu wypowiadali się Parlour, Lauren, Bergkamp, Winterburn i w samych superlatywach o Wendze mówią, ale...wprawne oko wyłapie tutaj minusy i wady Wengera.
@matikanonier
Jak obszerne są obie książki? Dużo w nich tekstu czy obrazków? Ile treści ?
Nie wyobrażam sobie aby sportowiec prowadził niezdrową dietę. Kiedyś może był z tym problem i Wenger faktycznie zrewolucjonizował pod tym względem Arsenal 20 lat temu, ale teraz wszyscy raczej dbają o zdrowie, wygląd itp.
Książkę na pewno zamówię, tylko jeszcze nie wiem którą :P
Obie książki zamówione. Teraz pozostaje tylko czekać.
Dzięki za rabaty. ;)
Do mnie obie książki dotarły w poniedziałek. Od dziś zaczynam czytać ;)
„Wążer? Łonga”? Kiedy przybywał na Wyspy Brytyjskie, dziennikarze nie wiedzieli nawet, jak poprawnie wymówić jego nazwisko. Ale wystarczyły dwa sezony, by zaczęto odmieniać je w mediach przez wszystkie przypadki.\"
To w angielskim się odmienia nazwiska?
Rabat 16zł zawsze przydatny, dzięki Kanonierzy :-)
@ Gunner012
pierwszy lepszy artykuł z google - \"dlaczego nie warto pić mleka\"
i od razu: \"picie mleka sprzyja otyłości i brak efektów w odchudzaniu\"
i idealne dla Arsenalu: \"picie mleka prowadzi do złamań kości\".
Obie książki już zamówione. Już wiem, jak będę spędzał wieczory przez kilka następnych miesięcy.
Wie ktoś, dlaczego nie powinno się pić mleka?
Josephik - jak przeczytasz to daj znać w tym miejscu, czy książka jest obiektywna, czy taką laurką.
A dla Pana Wengera polecam ksiazke - \"Transfery dla opornych\"
Ja juz mam :)
50str przeczytalem. Dupy nie urywa ale niektóre fakty ciekawe. Póki co nie ma w niej żadnej krytyki Wengi tylko same pochwały :-)
Trzeba nabyć tą książkę jak najszybciej.