Gabriel Jesus wraca do treningów po 10 miesiącach przerwy
07.11.2025, 12:35, Mateusz Kolebuk
6 komentarzy
Gabriel Jesus, po długiej walce z kontuzją, znów pojawił się na treningu Arsenalu. Brazylijczyk, który w styczniu doznał poważnego urazu więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie podczas meczu z Manchesterem United, przeszedł operację i intensywną rehabilitację. Kontuzja przyszła w najgorszym możliwym momencie, gdy Jesus był w świetnej formie, zdobywając sześć bramek w siedmiu spotkaniach dla Kanonierów. Zmuszony do działania Mikel Arteta, sprowadził latem Victora Gyökeresa, by wzmocnić linię ataku.
Jednak z powodu kontuzji Szweda, który musiał opuścić boisko w przerwie ostatniego meczu z Burnley, powrót Jesusa może okazać się kluczowy dla Artety w walce o mistrzostwo Premier League. Na oficjalnych kanałach klubu pojawiły się nagrania pokazujące 28-latka z uśmiechem na twarzy, gdy biega po murawie w London Colney pod czujnym okiem swojego trenera.
Jesus wyglądał na pełnego energii podczas ćwiczeń z piłką i strzałów na bramkę, co ucieszyło kibiców. Jeden z nich żartobliwie zauważył: - Jezus wraca na święta.
Zwracając się do fanów Arsenalu, Brazylijczyk powiedział:
- Cześć, Gooners. To ja, drugi dzień z chłopakami. Jestem bardzo szczęśliwy i nie mogę się doczekać, by zobaczyć was na Emirates. Trzymajcie się.
Choć jeszcze niedawno trenował indywidualnie w London Colney, teraz dołączył do zespołu. Kibice z niecierpliwością czekają na jego powrót do gry, choć sam Jesus studził oczekiwania:
- Moje kolano dobrze reaguje. Nie mogę się doczekać powrotu do drużyny i robienia tego, co kocham. To była długa przerwa. Przy takiej kontuzji dzielisz proces powrotu na mniejsze etapy.
Jesus przyznał również, że kontuzja przyszła w momencie, gdy cieszył się życiem poza boiskiem:
- To największa kontuzja w moim życiu. Przyszła, gdy byłem w najlepszym momencie poza boiskiem. Dobrze się przygotowywałem, czułem się zrelaksowany, zdrowo jadłem, dobrze spałem i regenerowałem się, a potem to się stało. Dlatego mówię, że nie mogliśmy tego przewidzieć.
Nie wiadomo jeszcze, jak blisko jest pełnego powrotu do gry, ale kontuzja Gyökeresa może otworzyć mu drogę do ławki rezerwowych na najbliższy mecz Arsenalu z Sunderlandem. Arteta przyznał, że szwedzki napastnik poczuł coś mięśniowego i został zmieniony profilaktycznie. Hiszpański trener zna Jesusa jeszcze z czasów pracy w Manchesterze City jako asystent Pepa Guardioli i sprowadził go do Arsenalu, gdzie Brazylijczyk zdobył 26 bramek i zaliczył 20 asyst w 96 meczach.
źrodło: dailymail.co.uk
2 godziny temu 5 komentarzy
2 godziny temu 1 komentarzy
3 godziny temu 1 komentarzy
3 godziny temu 1 komentarzy
4 godziny temu 1 komentarzy
4 godziny temu 6 komentarzy
06.11.2025, 13:37 2 komentarzy
06.11.2025, 13:35 6 komentarzy
06.11.2025, 13:33 0 komentarzy
06.11.2025, 10:06 0 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 6 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@vitold:
Zgadzam się - również twierdzę, że powinien zostać jak najszybciej sprzedany.
Jednak nie bez powodu po tych dwóch transferach City powiedziało, że więcej transferów z Arsenalem nie będzie robić.
Kontuzje go zniszczyły, ale swój wkład w to co oglądamy teraz miał i ja to doceniam.
Mam nadzieje, ze nie damy sie nabrac na jego zdrowie. Im szybciej opendzlujemy go tym lepiej. Caly czas ten czlowiek dawal zludzenie, ze kadra jest szeroka a tak na prawde nigdy nie mozna bylo na niego liczyc. Im szybciej sprzedamy tym szybciej znajdziemy zastepstwo. Ciekaw jestem tylko jak Kai wroci, czy nie zostal zajechany, zeby chociaz ten wrocil na dobre.
@kaman17 napisał: "Gość, który razem z Zinchenko całkowicie odmienił grę Arsenalu.
Finalnie ani jeden, ani drugi wielkich osiągnięć nie ma w Arsenalu, ale trzeba im oddać - po ich transferach zaczęliśmy grać w zupełnie inny sposób i ma to skutki do teraz."
96 spotkań w barwach Arsenalu, 5461 minut w przeciągu 3 sezonów, 26/20 G/A.
559 dni na L4 w barwach Arsenalu w przeciągu 3 sezonów.
Zakładając, że kontuzja dobije do równej liczby 600 dni to wychodzi ponad 1.5 roku kontuzji gdzie on dołączył ponad 3 lata temu. Liczby straszne. Do tego zarobki roczne w wysokości prawie 16 milionów euro + kwota trasnferu 50 mln.
Łączny koszt Jesusa do dzisiejszefgo dnia: 98 milionów za 96 spotkań za 26/20 G/A, no dodajmy jakieś tam dodatki i niech będzie 100 milionów równo.
Kwotowo i liczbowo - totalny flop. Czy to był aż taki gamecharger w projekcie Artety żeby az zapominac ile ten gość nas kosztowal i dalej kosztuje?
Czy będzie z niego pożytek? Imo nie. Bardzo duzo cięzkich kontuzji, chłop od ponad roku nie grał powaznego meczu. Imo sprzedać przy 1 lepszej okazji, bo szansa ze sie polamie jest bardzo wysoka
Nie nastawiałbym się na jego szybki powrót, jeszcze niedawno były prognozy, że wróci w styczniu, więc myślę, że do jego powrotu nawet na ławkę rezerwowych minie jeszcze z miesiąc.
@piter1908:
Gość, który razem z Zinchenko całkowicie odmienił grę Arsenalu.
Finalnie ani jeden, ani drugi wielkich osiągnięć nie ma w Arsenalu, ale trzeba im oddać - po ich transferach zaczęliśmy grać w zupełnie inny sposób i ma to skutki do teraz.
Kto to jest?