Galeria: Trening przed meczem z Burnley

Miło widzieć kontuzjowanych spowrotem. Może trochę pograją do końca sezonu. Diabyemu i Artecie jednak ciężko będzie zaliczyć chociażby kilka minut, bo skład jest bardzo szeroki i cięzko znaleźć dla nich miejsce chociażby na ławce.

Jak Diaby'ego będą omijać kontuzję (marzenie) to jeszcze może być naszym Yaya Toure.

Ten Alexis to ma kręćka z tym podciąganiem spodenek :P

spójrzcie na lewą nogę Diabyego! :o

V97

zdrowia nie oszukasz, może za 60-70 lat w dobie jakiejś nie wiem - cyber-medycyny - taki Diaby miałby szansę na regularne granie. Przecież on ma tak zajechane nogi, po tylu zabiegach, że dla niego sukcesem byłoby być zdrowym przez miesiąc, dwa.

thide > Chodzi ci o aktualną formę? :D Na pewno ma życiówkę bo to, że jest już zdrowy to naprawdę coś. Pamiętam jego świetne mecze z LFC na Anfield (wygrana 2:0 po golach Lukasa i Cazorli) itd. Ten mecz najbardziej mi zapadł w pamięci. Ale przecież wiesz, że Abou zdrowy i w formie to murowany gracz pierwszego składu. :) Jak ja bym chciał żeby omijały już go kontuzje. On w środku z Koklę ładnie by pozamiatali. :D

no, przepiękne :D. a skąd wiesz jak on gra?

Diaby już trenuje z drużyną na pełnej... :D Jest dobrze. Może dogra do końca sezonu i dobrze przepracuje okres przygotowawczy, a kto wie co będzie w następnym sezonie. Życzyłbym sobie żeby kontuzje go nie dręczyły bo marzy mi się środek:

Koklę - Abou
Mesut

Przecież to byłoby coś pięknego. :)