Gallas: Nie wierzcie plotkom

07.11.2008, 13:54, Robert Ruciński 10 komentarzy

Kapitan Arsenalu William Gallas, który został niedawno sfotografowany z papierosem w ustach broni się przed krytyką jaka z tego powodu na niego spadła.

Francuz przyznaje, że papieros nie był zapalony i wypowiedział się też o gazetach, które zdjęcie opublikowały.

Obrońca, którego występ w sobotnim meczu Premiership z Manchesterem United stoi pod znakiem zapytania, zaprzeczył, że jest nałogowym palaczem. Zawodnik wspomniał również o tym, iż nie rozmawiał z Wengerem na temat całej sprawy, mimo że Boss planował przedyskutować tę sprawę.

Gallas przestrzegł kibiców, aby nie wierzyli we wszystko, co przeczytają w prasie.

- Czułem jak się pierwszy piłkarz sfotografowany z papierosem u ustach. Papieros nie był nawet zapalony! – wypowiedział się Gallas dla swojej oficjalnej strony.

- Po tym wszystkim przeczytałem, że Arsene Wenger prawdopodobnie porozmawia ze mną na ten temat, ale on nie zająknął się nawet słowem.

- Myślę, że z tej całej historii robi się zbyt wielką sprawę. Była ona nawet omawiana w Telefoot [popularny serwis telewizyjny piłkarski z Francji].

- I chcę powiedzieć tylko jedno: nie wierzcie temu całemu zamieszaniu.

Gallas wypowiedział się także na temat nowego klubowego kolegi Mikael Silvestre’a, który będzie pauzował w sobotnim spotkaniu z powodu złamania nosa odniesionego w tym tygodniu.

- Współpraca z Mikaelem układa się bardzo dobrze – zakończył kapitan Kanonierów.