Gardner: Nie skreślajcie Arsenalu

14.10.2011, 15:45, Maciek Żmudzki 12 komentarzy

Pomocnik Sunderlandu – Craig Gardner – przestrzegł swoich kolegów przed zlekceważeniem znajdującego się w kiepskiej formie Arsenalu. Obie ekipy zmierzą się już w najbliższą niedzielę na Emirates Stadium i to Kanonierzy, mimo fatalnego miejsca w tabeli, są uznawani za faworyta tego spotkania.

Gardner jest zdania, że między innymi z powodu słabego początku, podopieczni Wengera są teraz rozdrażnieni, a co za tym idzie - jeszcze groźniejsi.

- Wydaje mi się, że krytyka, która na nich spadła jest niesprawiedliwa. Nie da się stać złą drużyną z dnia na dzień, a niektóre gazety właśnie to im sugerują – zaczął 24-letni Anglik.

- Spójrzcie na ostatnie lata w ich wykonaniu. Przypomnijcie sobie „Invincibles” i wszystkie puchary, które zgromadzili na swoim koncie.

- Wciąż zaliczają się do grona najlepszych drużyn na świecie i kilka przegranych meczów tego nie zmieni. Jedno jest pewnie, nie wolno ich przedwcześnie skreślać.

- W niedzielę do zgarnięcia są trzy punkty i nie mam wątpliwości, że obie drużyny zrobią wszystko, aby je zdobyć. Myślimy wyłącznie o zwycięstwie i jestem przekonany, że w Londynie panuje podobne przekonanie.

- Strata Fabregasa i Nasriego dużo ich kosztowała, ale w ich szeregach ciągle jest wielu wspaniałych zawodników. Liderem linii pomocy jest teraz Mikel Arteta, który dobrze zna tę ligę i prezentuje podobny poziom jak ci dwaj wspomniani wcześniej.

- Nie powinniśmy jednak zbyt wiele myśleć o Arsenalu. Skupmy się na sobie i na tym co zrobić, aby rozstrzygnąć ten mecz na swoją korzyść.

- W drużynie Kanonierów znajduje się cała masa utalentowanych graczy, którzy świetnie się poruszają i wymieniają bardzo dużo szybkich podań. Musimy się z tym zmierzyć i wierzę, że dzięki ciężkiej pracy zasłużymy na wynik, który sobie założyliśmy.