Garść statystyk: Pierwszy mecz sezonu
21.08.2012, 21:33, Adam Cygański
18 komentarzy
Klubowy statystyk – Josh James – przygotował dla nas pierwszy w tym sezonie obszerny raport dotyczący tego, jak radził sobie Arsenal w 1. meczu nowego sezonu.
Sobotni mecz z Sunderlandem, zakończony bezbramkowym remisem, to już kolejne, 12. spotkanie, w którym Kanonierzy nie schodzili z boiska jako przegrani, przedłużając tym samym rekord klubu.
Ostatni raz Kanonierzy przegrali na inaugurację nowego sezonu w 2000 roku (0-1 z Sunderlandem). Poprzedni rekord wynosił 8 kolejnych sezonów bez porażki w meczu inauguracyjnym (1932/33-1938/39).
Historia pokazuje, że wynik pierwszego spotkania może obrazować to, co będzie się działo przez cały sezon.
Na każdym szczeblu rozgrywkowym, w którym grał Arsenal, średnia końcowa pozycja jest znacznie wyższa, jeżeli Kanonierzy wygrywali pierwszy mecz, niż wtedy gdy go zremisowali bądź przegrali.
Nie uwzględniając tego sezonu, bilans Arsenalu w 1. kolejce nowego sezonu prezentuje się następująco: 108 meczów – 50 zwycięstw – 22 remisy – 36 porażek – bramki 178:151.
Spośród tych 50 zwycięskich sezonów średnia pozycja na koniec kampanii to 5.44. Dla porównania, sezon który Arsenal zaczyna remisem to 6.55, a porażką 8.75.
Uwzględniając już tylko erę Premier League, średnia pozycja na koniec sezonu, w zależności od wyniku pierwszego spotkania, prezentuje się następująco: zwycięstwo – 3.25, remis – 3.4, porażka – 5.33. Dla ciekawostki, Arenal nigdy nie zdobył mistrzostwa Anglii, jeśli przegrał mecz w pierwszej kolejce.
Sobotni remis z Sunderlandem był 23. w historii Arsenalu zakończonym podziałem punktów na rozpoczęcie sezonu, a 6. w Premier League (trzecim z rzędu).
Obecna formuła rozgrywek o mistrzostwo Anglii, czyli Premier League, powstała w sezonie 1992/93. Od tego czasu Arsenal zdobywa na mecz średnio 1,88 punktu, podczas gdy w meczu otwarcia równo 2 punkty na mecz.
Jeżeli patrzymy na 3 pierwsze mecze Arsenalu w nowej kampanii, to tylko w dwóch sezonach (2003/04, 2004/05) Premier League Kanonierzy zdobywali komplet punktów. Średnia punktów z tych trzech meczów wynosi 5,7.
Kanonierzy na otwarcie nowego sezonu przegrali 33,3% procent meczów, spośród 108 rozegranych. W 60,2% przypadków Arsenal przegrywał natomiast jedno spotkanie, spośród 3 pierwszych rozegranych w nowym sezonie.
Stan wszystkich statystyk w artykule na 20 sierpnia 2012 r.
źrodło: arsenal.com
4 godziny temu 0 komentarzy

4 godziny temu 0 komentarzy

8 godzin temu 4 komentarzy

8 godzin temu 0 komentarzy

8 godzin temu 3 komentarzy

20 godzin temu 5 komentarzy

23 godziny temu 1 komentarzy

11.05.2025, 09:50 2 komentarzy

11.05.2025, 09:48 2 komentarzy

11.05.2025, 09:46 3 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Z każdą statystyką ten facet mnie coraz bardziej zaskakuje..
Nie przegraliśmy 1 meczu, więc jest szansa na mistrza:)
elvis
i denilson
jak to było z evertone? 2 strzelił fabregas, van pussy tez 2, jedną TV5 i nie pamietam kto jeszcze...
juz nas przygotowuja mentalnie na 6 miejsce?;>
Oo tak. To był świetny mecz. Dosłownie zmiażdżyliśmy wtedy Everton;) Zapowiadał się równie świetny sezon, prowadziliśmy chyba przez dłuższy czas w lidze, niestety później razem z kontuzjami wszystko się posypało.
zuczek1987- tak, ja też pamiętam.. Jeszcze ten moment, gdy wchodzę na k.com a tam 1-6! :D Ale wtedy mieliśmy ze 3 bramki z niczego od obronców Evertonu. W 86 minucie bodajże honorowego strzelił Saha.
generalnie radzimy sobie bardzo dobrze z evertonem, a zwlaszcza na ich boisku, wiec nie ma co sie dziwic
jimmy
Dlaczego ciezko? doskonale pamietam ten mecz i nie dziwi mnie ten wynik nawet teraz. Pewnie poogladales wczoraj jak Everton miazdy manure i juz trudno uwierzyc, ze Everton dostal baty na Goodison Park.
pamietam te 6-1 matko jak ten czas leci....
Aż ciężko uwierzyć w to 6-1 na Goodison Park z 2009
Ależ seria! Od 1996 roku Arsenal nie zszedł niżej niż 4 miejsce na koniec zmagań Premier League! To pokazuje kunszt Wengera!
Spokojnie jeszcze 111 ptk. do zdobycia więc zakończymy sezon majac 112 :D:D
Jakie wykresy, masakra...
Przydałoby się trochę jeszcze poprawić te statystyki... ;)
Ważne ,że ciągle mamy szanse na powtórzenie wyczynu z 03/04 ;)
Ale serie mamy
Teraz tylko zwycięstwa. :D