Gerrit Keizer - bramkarz, przemytnik, fan podróży

Gerrit Keizer - bramkarz, przemytnik, fan podróży 03.11.2019, 00:39, Tomasz Koch 6 komentarzy

Nieznana historia Arsenalu to nowa seria, w której powrócimy do ciekawych historii z przeszłości londyńskiego klubu. Dziś pod lupę weźmiemy nietuzinkową postać. Panie i panowie, przed wami pierwszy latający Holender - Gerrit Keizer.

Gerard Pieter Keizer urodził się 8 sierpnia 1910 roku. Swoją karierę z futbolem rozpoczął dosyć szybko. W wieku 16 lat dołączył do Ajaxu, a w pierwszej drużynie zadebiutował 2 lata później. Holenderski golkiper miał dość roli rezerwowego i już w 1930 roku podjął decyzję o przeprowadzce do Anglii, aby poprawić swoje umiejętności językowe.

Tuż po zameldowaniu się w nowym kraju trafił do amatorskiego klubu Margate. Ta ekipa była powiązana z Arsenalem i stale "dostarczała" nowych zawodników Kanonierom. Herbert Chapman zauważył młodego bramkarza i jeszcze tego samego roku podpisał kontrakt z The Gunners. To, co wydarzyło się później spowodowało zakaz sprowadzania piłkarzy z zagranicy do ligi angielskiej przez 48 lat!

Tego lata Chapman próbował wykupić Rudiego Hidena - austriackiego bramkarza - który był najlepszym fachowcem między słupkami w całej Europie. FA obawiało się jednak presji, którą zawodnicy spoza Wysp nakładaliby na miejscowych graczy. W ten sposób, kiedy Hiden pojawił się w porcie Dover, ministerstwo odmówiło mu możliwości wjazdu do Anglii. Gdy Chapman skierował swoją uwagę ku Keizerowi, federacja była rozwścieczona. Chapman miał jednak asa w rękawie. Keizer znajdował się już w Anglii i federacja miała związane ręce.

"Zemsta" za świetne rozegranie całej sprawy przez Chapmana nadeszła rok później. 1 czerwca 1931 roku FA wprowadziło nową zasadę. Zawodnicy spoza Wysp, którzy nie przebywali w kraju przez ponad 2 lata, nie mogli grać. Nikt o zdrowych zmysłach nie sprowadziłby zawodnika z zagranicy i potulnie czekał na niego przez 2 lata. Zasada ta przetrwała aż do 1978 roku. Niektórzy mogą zastanawiać się, w jaki sposób Manchester City i Bert Trautmann ominęli ten przepis. Otóż nie musieli tego robić. Niemiec, który bronił barw The Citizens od 1949 do 1964 roku był... więźniem wojennym, a odsiadka wliczyła się w wymagany 2-letni pobyt w Anglii.

Kontrowersje, z którymi musiał sobie radzić Keizer, przyczyniły się do jego niezbyt długiej kariery w Arsenalu. Holender wystąpił w pierwszych 12 spotkaniach First Division sezonu 1930/31. Udało mu się jednak zdobyć pierwszy w historii Arsenalu tytuł ligowy i Tarczę Dobroczynności.

Według zachowanych źródeł z tamtego okresu, styl gry Keizera był wybitnie... nieodpowiedzialny i luzacki. Z pewnością wpisywał się w stereotyp szalonego golkipera i nie zachował choćby jednego czystego konta w Arsenalu. W październiku tego roku został odsunięty od składu i był to jego koniec w zespole The Gunners. W lipcu 1931 roku odszedł do Charltonu, a potem występował jeszcze w Queens Park Rangers.

Podczas swojego pobytu w klubie z północnego Londynu przylgnęła do niego łatka latającego Holendra. Nie było to spowodowane jego niesamowitymi paradami między słupkami, a tym, iż Keizer uwielbiał podróżować. Chodzą plotki, że Keizer stanął w bramce Arsenalu w sobotę, aby natychmiast wyruszyć do Holandii i... następnego dnia zagrać w drugim zespole Ajaxu.

Ostatecznie Keizer powrócił do Amsterdamu w 1933 roku i był numerem jeden w bramce Godenzonen, broniąc ich barw przez 15 lat i notując 302 występy. Należy też wspomnieć, iż golkiper dwa razy wystąpił w barwach narodowych.

Niebawem drogi Keizera i Arsenalu ponownie się ze sobą skrzyżowały. Ajax borykał się z gigantycznymi problemami tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej. Holendrzy nie mieli środków finansowych i nie potrafili skompletować... trykotów. Golkiper skontaktował się z kolegą z Arsenalu i poprosił o wsparcie. Kanonierzy podarowali mu stroje oraz piłki. Ajax swoje pierwsze mecze po wojnie rozgrywał właśnie w barwach Arsenalu (i ponoć zdobył w nich tytuł mistrzowski)! Legenda głosi, iż Holendrzy musieli zaprzestać gry w tych strojach, bowiem zafarbowały w pralkach na różowo.

Teraz dochodzimy do jeszcze ciekawszego punktu tej historii. Keizer dosyć często podróżował z Amsterdamu do Londynu, zawsze wracając z nowymi strojami. Okazało się, że ubrania nie były jedyną rzeczą, którą ze sobą zabierał. W 1947 roku, kiedy wracał z podróży, celnicy znaleźli przy nim pokaźną liczbę brytyjskich banknotów, które w magiczny sposób znalazły się w futbolówkach. Wówczas reguły dotyczące obcych walut były bardzo surowe. Wjeżdżając z pieniędzmi z zagranicy, Keizer złamał prawo. Został ukarany 30000 guldenami, a ponadto skazano go na 6 miesięcy pozbawienia wolności. To był rychły koniec jego piłkarskiej kariery.

Pobyt w więzieniu okazał się tylko chwilowym problemem. Keizer szybko stanął na nogi i otworzył jedną z najbardziej znanych firm związanych z branżą spożywczą w kraju. W 1955 został poproszony o zasiadanie w zarządzie Ajaxu, a tę funkcję sprawował przez 7 kolejnych lat. Zmarł w 1980 roku, mając 70 lat.

Po więcej tekstów związanych z przeszłością Kanonierów zapraszamy na tag Nieznana historia Arsenalu.

Nieznana historia Arsenalu autor: Tomasz Koch źrodło: ajaxdaily.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
pumeks komentarzy: 2080805.11.2019, 10:05

Ciekawostka o Ajaxie i tych strojach ;)
Muszę sprawdzić inne źródła.

Dancer komentarzy: 11212 newsów: 40002.11.2019, 14:32

Fajna historia, ciekawie sie czytało

thide komentarzy: 32391 newsów: 185202.11.2019, 10:52

@schnor25: 5 listopada kolejny. akurat w rocznicę urodzin pewnego pana

enrique komentarzy: 2051102.11.2019, 01:48

Fajny tekst

kuzguwu komentarzy: 584701.11.2019, 23:08

Dobra robota

schnor25 komentarzy: 1854901.11.2019, 21:26

Oby cykl był prowadzony w miarę regularnie, bo powyższy wpis arcy-ciekawy.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady