Godne pożegnanie legendy. Arsenal gromi Burnley 5-0!

@RoMbi: Ja tam tęsknię za Arsenem..... od jakiejś dekady tęsknię

Zrobił dużo dla Klubu ale dobrze że już odszedł .

Ciekawe czy byście mieli te same sentymenty buląc po 1000 funtów za karnet i co roku oglądając padakę. Potem jeszcze słuchając asów pokroju Bellerina, że opinia kibiców go nie obchodzi.

@seeboq: Co masz na myśli? Przecież my gramy w przyszłym sezonie w LE.

Dokładnie. Sentymenty sentymentami, ale to jest jeden z największych klubów piłkarskich na świecie czy kółko wzajemnej adoracji? Gdyby Wengera broniły wyniki to nikt by nie myślał o jego zwalnianiu, a jak jest wszyscy widzą. Rozdział zamknięty. Teraz trzeba rozpocząć nowy. Mam nadzieję, że lepszy.

@RoMbi:
Ta dokladnie :D "Zatesknicie za Wengerem..." jak to smiesznie brzmi :D

Jakie są szanse na LE? Live musi wygrac CL.
Jeszcze jakas mozliwosc jest?

Auba i Lacazette w obecnej formie to są koty! Świetnie się ich oglądało. Laca musi poprawić decyzyjność, bo jak wpada w pole karne za długo zastanawia się co ma zrobić, czy z pierwszej, czy jeszcze jeden drybling i dopiero strzał.

Fajny mecz i pożegnanie i w ogóle wszystko cacy, ale dobrze że to się już kończy. Z niecierpliwością czekam na nowy sezon, całe szczęście już bez Wengera.

Bekę mam ogromną, jak widzę te wszystkie "zatęsknicie za Wengerem" :D Tęsknijcie sobie sami, beze mnie - i nie narzucajcie (ani nie zarzucajcie) tego innym. Jak Arsene obejmie inny klub to idźcie tam kibicować, a nie bóldupić tutaj, bo tylko sami się ośmieszacie :)

Właściwie to w ostatnich latach Arsenal właśnie zatracił swój styl. Ale wiadomo, co mam na myśli, chodzi o ostatnie kilkanaście lat.

Jak Fekir dołączy do LFC to mają kosmiczną ofensywę

@Master10:

Ok, ale nadal uważam, że nie musimy grać jak Atletico, Juve czy Chelsea, by zdobywać trofea. Wiadomo, że w każdym meczu nie jest możliwe grać pięknie. Barcelona też wiele razy męczyła bułę. Chodzi mi o to, że nie musimy zatracać tego z czym kojarzony w ostatnich latach jest Arsenal, tego "DNA", możemy połączyć ładną grę i wyniki. Jednak mistrzów się poznaje też po tym, że gdy nie idzie, wygrywają. W mękach, w bólach, fartownie, ale punkty zbierają. Arsenal potrzebuje wyrachowania, to na pewno. Nie zawsze będzie się dało grać Wengerballa i tiki-takę, co nie wyklucza posiadania przez Arsenal ogólnie ofensywnego, dobrego stylu gry.

@Marcinafc93: a pozniej sie obudzilismy :)

Nie ma za czym tęsknić, niech zatrudniają dobrego trenera i jedziemy. Najpierw niech wykona plan minimum top4, pózniej walczymy o mistrza i LM

@Kysio2607:
Za porażkami w takim stylu jak w czwartek.

A czemu mamy tęsknić za Wengerem, skoro ściągnął już nas na dno? Na 7 miejsce nie spadniemy, bo przepaść między TOP6 a reszta ligi jest ogromna. Z drugiej strony zobaczcie ile nas dzieli od TOP4. To już nie jest jeden pechowy punkt.. I za czym my mamy tęsknić?

@_Dennis_Bergkamp_:
Ja już to pisałem wcześniej, ale będę pamiętał że nie jestem sam

@Armata500: jest to prawie niemozliwie

W Anglii ladna pilke zalozmy ze gra City, Liverpool i Spurs

City, aby tak grac musi wydac miliard + nie wygrywa wszystkiego jak leci w pucharach

Liverpool doszedl do finalu LM z dobra drabinka, ale mozliwe, ze znowu zostana z niczym, a za pare lat nikt sie nie bedzie podniecal dobra gra, a przegrana w finale LM to troche duma, troche zal i wstyd

Tottenham wlasnie ma nowy stadion, ale placac tyle ile placa nie moga dokonac ok 3. wzmocnien, aby realnie walczyc o mistrza, w dalszym ciagu sa bez zadnego trofeum od lat

Reasumujac na pewno nie wydamy tyle co City, a jesli obejmiemy sciezke LFC czy Spurs mozemy nie miec zadnych trofeow, tak jak oni, chociaz graja swoj najlepszy football w ostatniej dekadzie Z kolei takie Leicester i Chelsea ( oni mniej ) nie grali w super stylu, ale medal zdobyli w ostatnich latach.

Takze przy obecnej konkurencji marne szanse sa na wyniki i dobra gre, bo po 150-200 mln co okienko raczej nie wydamy, a nawet jesli bedziemy to robic, to Manchestery beda wydawac po 400-500 :)

btw oczy same sie pocą...
https://pbs.twimg.com/media/Dch73d4XkAAIos1.jpg:large

@Mihex:
A tu się zgodzę grają "wyrafinowany" football. Często ucinają sekundy, ale bez przesady, że oni strzelają na 1:0 i murują bramkę od razu.

@Armata500:
Ta piłka wydaje mi się skończyła się po odejściu Fabregasa ze środka, potem to już nigdy się tak nie kleiło. I tamta paka była mega, brakowało im tylko doświadczenia dlatego nie mogli nic wygrać.

w przyszlym sezonie wielokrotnie sie powtorzy, mozecie cytowac, ale pamietajcie kto napisal jako pierwszy:

"Wenger wroć"!!!

Z Atletico nie chodzi tylko o murowanie bramki. Oni grają po prostu chamsko. Grają brutalnie (i zawsze im to uchodzi na sucho), a przy każdym kontakcie z przeciwnikiem padaja jak muchy.
U nas marudzi się na Xhake że mu prąd odcina, a tam jest takich 6 czy 7. Tyłki wspaniali sędziowie hiszpańscy nigdy nic nie widzą :p

@Master10:

Dlatego chciałbym powrotu ładnej, ofensywnej gry z jakiej ZNANY był Arsenal i idących za taką grą trofeów. To, że ostatnio Arsenal gra fatalnie i nie ma wyników, to chyba oczywiste, tak samo jak oczywiste jest to, że gdyby w parze z toporną grą szły znakomite wyniki, to bym nie marudził tylko cieszył się pucharami.
Tęsknię za czasami gdy graliśmy pięknie. Brakowało wtedy jednak wyników. I dlatego wolałbym, by nowy trener przywrócił nam dawny blask, byśmy grali z polotem a przy okazji "zagracali" gablotę trofeami.

Jeśli przyjdzie ktoś, kto "nauczy" Arsenal grać bez polotu, lecz zapewni to dobre wyniki, także jestem za. Ale mam prawo chcieć, byśmy połączyli piękno i wynik, bo Arsenal na to stać pod okiem dobrego fachowca.

@Pitu88:
Welbecka też ostatnie nie krytykują

@Krzyma6:
Atletico w swoim mistrzowskim sezonie mimo grania "antyfootballu" miało więcej goli strzelonych od nas. A to porównanie ostatnich lat:

2014/2015
At: 67 Ars: 71
2015/2016
At: 63 Ars: 65
2016/2017
At: 70 Ars: 77

Różnice nie są duże warto też wspomnieć, że w sezonach 2015/2016 i 2016/2017 Atletico ustąpiło pod tym względem tylko Realowi i Barcelonie.

Oni nie murują w każdym meczu, bronią kiedy trzeba atakuję kiedy można.

@Armata500: co do stylu, to chcielibyscie pamietac Wengerballa i od czasu do czasu tylko gralismy glebiej

Prawda jest taka, ze w ostatnich latach to nasz styl to bylo podanie do najblizszego, ale w zwolnionym tempie.

Wiekszosc meczow przeciwko zamurowanym ogorkom to byla mordega dla oczu. Podanie, podania i zero pomyslu na gre. Brak dryblingu, kombinacyjna gra do przodu konczy sie na 2-3 podaniach, a dodatkowo narazeni jestesmy na kontry.
Brak odbioru w srodku powoduje jeszcze brak mozliwosci przeprowadzania szybkich atakow.

Wiem, ze Atletico czesto oglada sie slabo, ale Arsenal zagral w wielu meczach znacznie gorzej, a dodatkowo jeszcze przegrywal...

Podsumowujac zatem - Arsenal zatracil styl od paru lat, brakuje schematow i powtarzalnych rozwiazan ( nie lcizac Bellerina, ktory jak ma pilke to wiedz, ze wrzuci dobrze raz na 30 dosrodkowan - czyli w swej niedokladnosci jest w sumie powtarzalny ), gra opiera sie na wyszkoleniu technicznym pojedynczych graczy i zbyt czesto brakuje planu B i C.

W defensywie z kolei mamy najrozniejsze schematy stracenia gola :) Pelen wachlarz, moznaby rzec

Swoją drogą dawno nie widziałem żadnych diamów i innego dziadostwa krytykującego Lacazetta

@grzegorz1211: To się dopiero okaże :)

Godne pożegnanie mistrza. Spokojne zwycięstwo kanonierów, przyjemna niedziela, grad goli. To był Arsenal Wengera, taki Arsenal lubię oglądać. Nie mógłbym kibicować drużynie grającej jak Atletico, pomimo wyników, nie tego oczekuję od futbolu.

ciekawe czy w srode pokaza nasz mecz czy znowu Chelsea

Oby C+ stracilo jak najszybciej prawa do angielskiej, bo tyle razy ile oni w sezonie potrafili wybrac mecz z dupy, do szkody gadac

Piękne pożegnanie Wengera. Wynik idealny na ostatni mecz u siebie. Nawet Bellerin się zmotywował. Co do stylu to też mam nadzieję, że nowy szkoleniowiec będzie dalej propagował obecny styl gry, tylko doda trochę agresywności i lepszy pressing.

@praptak:
Burnley zagralo dla Wengera : )

Szkoda, że wczoraj Wengera nikt na pożegnanie nie poczęstował takim barszczem.

A dla mnie po tylu latach liczy się efekt . Możemy grać najbrzydsze spotkania ever jeżeli dzięki temu na koniec mam płakać że szczęścia patrząc jak nasi podnoszą puchar i świętują mistrzostwo albo ligę mistrzów amen

Oczywiście sukcesy powinny być na pierwszym miejscu dla nowego szkoleniowca, ale ja także uważam, że nie powinniśmy zmieniać stylu. Nie potrafię sobie wyobrazić Arsenalu grającego toporną, lecz skuteczną piłkę. Arsenal to Arsenal, nowy trener powinien dążyć do tego, by grając ładnie dla oka zapewnić klubowi walkę o najwyższe cele, bo jest to możliwe do osiągnięcia. I chyba każdy o tym marzy, by pięknie grający Arsenal wznosił w górę najważniejsze puchary.

Merci Arsene! Dziękuję za wspaniałe czas spędzone razem z Tobą z tym klubem. To również dzięki Tobie po kochałem ten klub i teraz jest w moim sercu. Co złe zapominam i wybaczam. Merci!

Czas wziasc nową kartkę i pisać nową historię. Historie The Gunners!

Mam nadzieję, że przyszły menadżer już teraz jest zaniepokojony problemami Arsenalu przy stosowaniu pressingu przez rywala i obmyśla strategie na ten kłopot. Wczoraj Burnley nie było agresywne, pozwalali nam grać, więc graliśmy i to bardzo ładnie.

@Jacek1s:
koszmar to się dopiero zacznie

Ale się cieszę, że ten koszmar już się skończył... Dzięki Wenger za 6 pozycje w lidze, będę tęsknić!

Piękne, zasłużone pożegnanie legendy tego klubu. Cokolwiek się ostatnio nie działo, trzeba po wszystkim pamiętać, przede wszystkim, to co było dobre, a trochę tego było.

Arsene poświęcił się w pełni klubowi i za to ja osobiście mu bardzo dziękuję, bo mimo wielu przeciwności nie zwątpił w swoją misję. Nie znam innego Arsenalu niż ten Wengera, więc na pewno ciężko będzie się przestawić, odzwyczaić od widoku staruszka na ławce, ale z drugiej strony wiem, że to konieczne i sama decyzja o zmianie na stanowisku jest najlepszą z możliwych.

Jako manager Arsene już od dłuższego czasu nie dawał rady, ale jako człowiek-Arsenal, ikona klubu i osoba, która niewątpliwie ten klub kocha, zawsze będzie na pierwszym miejscu.

I to za tym drugim będę tęsknił.

Wengerball to był ostatnio raz na 38 kolejek.

Akurat jak się skończył mecz i zaczęło się przygotowanie do pożegnania Wengera zaczął jęczeć mój siedmiomiesięczny syn. Na szczęście Żona powiedziała do niego "Poczekaj synku, zaraz Cię tata wykąpie. Tylko daj mu obejrzeć, bo to historyczna chwila dla Arsenalu. Odchodzi Wenger, najlepszy trener w historii."
Pięknie było widzieć i słyszeć, jak stadion okazuje Arsenowi należny szacunek. Liczyłem na bardziej emocjonalną mowę pożegnalną, ale...i tak żadne słowa nie oddałyby jego miłości do klubu i smutku z powodu odejścia.
Teraz tylko wygrać dwa ostatnie mecze i czekać na nowego menedżera. Once a Gunner, always a Gunner!
#merciArsene

@Gunner18AFC: Raz na rok to i kura pierdnie. Ale zagrał dobre spotkanie. Szkoda, że tak rzadko to się zdarza.

Dziękuję Arsene Wenger,

a ja powiem tak, co nam przychodzi z tej ładnej gry, ja chce żeby Arsenal w końcu wygrywał jakieś trofea, na styl gry przyjdzie później, teraz najważniejsze jest konsekwentne wygrywanie. Dość już mam tej posuchy za Wengera. Dobrze że w końcu odchodzi, wypalił się już 2 sezony temu, zero pomysłów na ten klub. BArdzo dziękuję mu za te lata, ale koniec sentymentów, trzeba te gwiazdeczki za tyłek złapać i wytargać za uszy, niech przyjdzie trener z jajami, koniec wakacji i milutkiego Papy Wengera dla nich. Pora zacząć zapierdzielać na treningach i boisku.
Sukcesy > Styl od teraz takie priorytety powinny być.

Co sądzicie o wczorajszej grze Iwobiego? Wg mnie zagrał świetnie i często rozprowadzał akcje już od pola karnego.
Będą z niego ludzie?