Gonzalez ostrzega kolegów z drużyny

01.11.2011, 18:09, Kamil Pniak 14 komentarzy

Lucho Gonzalez ostrzega swych kolegów z zespołu, by ci nie ograniczali się tylko do defensywy w dzisiejszym spotkaniu, ponieważ to może się dla nich źle skończyć. Marsylczycy od czasu porażki z Arsenalem na Stade Velodrome zaliczyli trzy kolejne zwycięstwa na własnym stadionie. Gonzalez, który łączony był w lecie z przenosinami na The Emirates, ma nadzieję na dobry rezultat dzisiejszego wieczoru, choć jak sam twierdzi nie będzie to łatwe zadanie.

- To bardzo ważny mecz dla nas. Potrzebujemy co najmniej jednego punktu, by myśleć o awansie do kolejnej rundy, ale czeka nas bardzo trudne zadanie - powiedział Lucho dla SkySports.com.

- Robin van Persie jest w wyśmienitej formie, ale trzeba także uważać na Gervinho, który radzi sobie coraz lepiej. Myślę, że dla reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej będzie to mecz szczególny, bowiem jego poprzedni klub Lille to odwieczny rywal Marsylii.

- Nie zamierzamy grać na remis. Skończyłoby się to dla nas fatalnie, dlatego że, Arsenal na własnym stadionie potrafi być niezwykle niebezpieczny.

- Musimy zatrzymać Kanonierów odpowiedzialnych za rozgrywanie akcji, ich napastnicy nie mogą mieć za wiele miejsca na przyjęcie futbolówki.

- Jestem niemal pewny, że to Arsenal oraz Marsylia wyjdą z grupy, lecz zrobimy wszystko co w naszej mocy, byśmy to my awansowali z pierwszego miejsca - zakończył Argentyńczyk.