Gray: Ta porażka jest śmiechu warta

18.02.2010, 21:13, Szymon Ortyl 55 komentarzy

Jeden z najpopularniejszych dziennikarzy sportowych - Andy Gray - który znany jest polskim kibicom głównie dzięki komentowaniu meczy w grze EA Sports - FIFA - wypowiedział się na temat spotkania Arsenalu z Porto na Estadio Dragao. Gray stwierdził, iż w pełni zgadza się z Arsenem Wengerem, który nazwał wczorajszą porażkę "śmiechu wartą".

- W tej chwili graczom Wengera bliżej jest do odpadnięcia z Ligi Mistrzów, niż do awansu do kolejnej fazy. Kto wie jak ważny może okazać się gol Falcao. Za trzy tygodnie może się okazać, iż Arsenal zakończy rozgrywki, a wszystko to z powodu skrajnej niekompetencji sędziego.

- Sol Campbell z pewnością podał piłkę do Łukasza Fabiańskiego, co do tego nie mam najmniejszej wątpliwości. Sędzia podjął słuszną decyzję dyktując rzut wolny, jednak to on jest odpowiedzialny za rozegranie stałego fragmentu gry. Jeśli sędzia ma piłkę to nie może oddać jej zawodnikowi i pozwolić mu rozpocząć grę jeśli widzi, że bramkarz ustawiony jest plecami do niego. Pan Hansen wykazał się skrajną nieznajomością tzw "gry fair play".

- Zachowanie Fabiańskiego było skrajnie nieodpowiedzialne. Nie powinien on oddawać piłki komukolwiek, jednak sędzia powinien użyć gwizdka i pozwolić na ustawienie muru. Nie uważam, że zachowanie piłkarzy Porto było złe. Każda drużyna zrobi wszystko, aby zdobyć bramkę. To sędzia powinien panować nad grą. Pan Hansen miał piłkę w rękach a mimo tego dopuścił do tak kuriozalnej sytuacji.

- W moim mniemaniu, Fabiański zachował się źle, gdyż mógł wybić piłkę poza boisko lub przytrzymać ją nawet, jeśli wiązało by się to z ukaraniem żółtą kartką. Jestem jednak pewny, że oddając piłkę sędziemu liczył na to, że ten zachowa się fair.